Bajaos

Predkość nie jest tu taka straszna ale jak juz widziałes babcie to trzeba było stanąc. Z babciami nigdy nic nie wiadomo. Nie ma co ryzykować. Jej wina bo staneła a potem ruszyła (ktoś tu napisał wcześniej ze pieszy powinien zdecydowanie przechodzić prze ulice).

:O Kumpel robil w firmie budowalnej. Jego szef jak padł w ciąg to mieli duzo wolnego w pracy. Ale co gorsza gość potrafil 200 km (nie wiem jaka trasa) nawalony jak meserszmit przejechać. Goscia szukali po 4 dni a on jedzil w tym czasie i załatwiał interesy :(

Fake jak nic :)

Ja raz własnie zrobiłem miejsce i sie okazało ze koles nie tankuje...... :O. Hmmmm poczytajcie ile dostali ludzie po katastrofie smoleńskiej..... Cytuje z linka w WP, tak na szybko wyguglowane. Kancelaria Premiera na prośbę posła PiS Jarosława Zielińskiego podsumowała dotychczasową pomoc dla bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej. Z zaplanowanych 20 mln zł na pomoc rodzinom ofiar smoleńskiej katastrofy, rząd wydał dotąd 9,3 mln zł - podaje "Rzeczpospolita". Rząd wydał, głównie na uroczystości pogrzebowe, 9,3 mln zł. Zasiłek pogrzebowy wypłacono 67 osobom. 3,84 mln zł rząd przeznaczył na wypłatę specjalnych zasiłków dla rodzin – każda otrzymała po 40 tys. zł. Premier przyznał po 2 tys. zł miesięcznej renty specjalnej dla 69 dzieci ofiar (wypłacanej do 25. roku życia). Troje niepełnosprawnych dzieci, dwoje rodziców i dziesięcioro niepracujących współmałżonków ofiar otrzyma rentę dożywotnią po 2 tys. zł miesięcznie, a czworo współmałżonków z rodzin wielodzietnych dożywotnio po 4 tys. zł miesięcznie. "3,84 mln zł rząd przeznaczył na wypłatę specjalnych zasiłków dla rodzin – każda otrzymała po 40 tys. zł. " Ja nikomu nie żałuje ale nie wydaje mi sie żęby rodziny ofiar samolotu rzadowego nie były ustawione finansowo. Bo powiedzmy sobie szczerze zbieracze jabłek samolotami nie latają. Wiem ze rodzinną tragedie ciezko na pieniądze przeliczać ale jednak.......im wieksza "medialna" katastrofa tym wieksze pieniądze. Osobiscie wolałbym zeby rodziny tych zbieraczy jabłek cos dostały niż ludzi którzy i tak mają kupe kasy. Inna sprawa jest ze mnóstwo ludzi ginie w wypadkach i nic nie dostają. Ja tam tym biedakoą kasy nie żałuje, kłuje mnie inne granty wydane z moich podatków. Jak szybko i łatwo zalatwic kase dla swoich......a jak duzo !!

Dokładnie. Bedzie pare zdan w telewizji i tyle....jakby to byl bus prezydencki..... Ja sie zastanawiam czemu sie w mediach zrobił szum o busach przeładowanych ( a że to problem to inna sparawa) jak ten VW nie byl busem ( w senscie stricte). ALe szumu trzeba narobic i nie wazne że nie na temat. Poszumimy o czyms innym i odwrócmy uwage od innych rzeczy.

Zmieniał pas i moto walneło w przód...znaczy bok...

UUU chyba nieprawidłowa zmiana pasa przez puszke....

Na dojazdy do szkoły ?? 125 najbardziej ekonomiczne. yamaha YBR 120 lub 250 :) Ekonomiczne i w ogóle. GS 500 nie taki zły, nie wiem ile pali (jakos u siebie nie licze) ale na pewno nie duzo. Kwstia czy chcesz czegoś tylko na dojazdy do szkoły czy czegoś więcej.

Kumpel który nabył GSXr 1000 jest zaskoczny jego mocą :). Miał jajko wcześniej i naprawde ogarniał go konkretnie. Ale mówi ze moc w tym litrze jest Sroga..... Mówi ze GSXR 750 byłby w sam raz......

Róznie to bywa. Raz jade sobie i puszki ładnie ustępują, dają miejsce. Nawet jak nie ma jak wyprzedzić :) ale chyba przyzwyczjeni ze wyprzedzamy w każdym momencie :P Ten sam dzień, jedzie przede mną auto z naklejką "Patrz w lusterka...." i ni chu*a nie idze go wziąc, siedzi z lewej strony jak cieć...a tu korek, jadą z naprzeciwka nie ma się gdzie wcisnać. A on cały czas z lewej....blokuje.

honda rc 166 http://world.honda.com/MotoGP/history/RC16...o/pages/19.html Pisze ze 18 000 :) Nho ale to sportowy motocykl. Nie wiem ile teraz w moto gp maja na cyferblacie. wDZwięk ma fajny :)

NHo tak ale uczymy sie na kursie czegoś i jest nam to wpajane a potem na egzaminie koles mówi swoje (czasem co innego) i tyle. Kwestia jest taka ze ilu egzaminatorów tyle technik egzaminowania. Bo jeden wymaga kierunków na placu a inny nie. Innny chce aby sie ogladac na slalomie a drugi już nie (sytuacja z autopsji bo zdawałem dwa razy a i nasłuchałem się troche). Teraz tylko zeby takie kwiatki wychodziły wczesniej a nie jak ktoś nie zda i "czemu pan tak robi" :) Z mojego doświadczenia wiem żeby pamiętac co nam intruktor mówił ale bardzo uważnie słuchać co tam egzaminator mówi przed egzaminem (bo zawsze gada co on tam wymaga....więc chyba istotne) i wtedy jak pyta "Czy wszystko jasne" to lepiej zapytac jednak i dogadac o i jak by nie było niedomówień. Inna kwestia że niektóre pytania to o ja cie nie pierd....

Według mnie nie jest tak złe ale ja jeszcze mało kilosów zrobiłem. Jak jedze do KRK od siebie to czasem ktoś zrobi miejsce i da sie przecisnąć jak z naprzeciwka sypia pojazdy. Tylko ja sie staram jeżdzić przepisowo (znaczy w miare) i nie jedze po chodnikach i takie takie, nie pcham sie w każda dziure bez sensu. Jest opcja jade, jest nie pewnie nie ryje sie na chama.

Ja tam nie widze zeby był przyspieszony. Patrze jak koleś zapie**ala a nie jak mu sie kluczyk telepie :) Cienkie to wszystko. Jak sie człowiek naogląda tego na na internacie to potem musi musi być niezłe pierdolniecie zeby cos poruszyło....

Według mnie badanie są potrzebne ze wzgledu na to zeby wyeliminować osoby, które nie powinny prowadzic ze względu na stan zdrowia. Rózni ludzie róznie sie starzeją i tyle. Refleks jest potrzebny ale az tak.....nie wiem jak jesteś kierowcą rajdowym to może. ALe na zwykłej drodze.....trza mieć oczy dookoła głowy i reagwać odpowiednio.

Panowie panowie ja rozumiem ze lubujecie się w opisach przczyn wywrotki :) ale kij z tym. Moze to było i 50 metrów. Ważne czy da sie odszkodowanie wyciagnać. Bo jak nastepnym razem któryś z was wspaniałych kierowników walnie to też raczej drogi hamowania nie bedzie liczył tylko straty...

Ja je*ie Patrole zamiast kufrów :) Chyba bardzo praktyczny sprzęt na ryby :)

Offspring stary punk hahahahahahaha :P Ja tam tego nigdy nie lubiałem. A nie dawajcie już Macca Squad do filmików z stuntem :) Prosze....są jeszcze inne kawałki duzo tego w hip hopie nawet :)

Ja raz na pole postion dałem w palnik i juz gites a tu ch*j....wyskoczyła dwójka i luz........zawyło myślałem ze sie zesram ze strachu.... Drugi raz to.......samo..... W pizdu....zawsze jedynka wyskakiwała...:( CZa umiec dobrze startować. Ja nie umiem :P....jeszcze. Jak znam trase do moge coś pokombinować jak nie to polskie dziury skutecznie ostudziły moje zapały. Ale temat byl na światłach a tu widze ze po 260 sie juz jedzie :)

Gdzie jest opcja "nie zwalniem bo nie widze" ?? Ostatnio jechałem z kumplem samochodem i sie pyta czy tu sa u nas fotoradary :) Mówie ze nie ma na pewno, jeżdze tu moto i jest gIT. ........ chu*a ze 3 były po drodze :P Nawet nie widziałem a jeżdze tamtędy już troche. Ot zagwozdka :)

Ano. Panewka twój wróg :)

Kinga mu przejechała bo nie moze znieśc e-maili z jego penisem w roli głównej :P

Masło maslane, jak akurat walnie ktos w niego to napiszesz ze był głupi i nie spojrzał..... Ja jestem pieszym i nie ufam motocyklom, samochodom czemukolwiek co mnie moze rozjebać na pasach. Na moto to samo tylko ze odwrotnie :icon_mrgreen: Mnie zastanawia skąd policjant wiedział ze akurat przyszpieszała... 100 na pace, 7,5 tyś.... może nie skumała ze tir stoi...dała w palnik i zonk.

Mnie uczyli ze pieszy ma pierwszeństwo. instruktor darl sie na mnie :P ze patrz na tych na pasach....zaraz ruszą...i rzeczywiscie ruszali :) Mie róbcie z pieszych takich debili. Jak zawsze ryja wystawiam zza samochodu jak ide na pasach bo sie mozna naciąć. Nawet jak nie ma dwóch pasów można sie przewieżć. A jak jest taka sautiacj jak wyżej (czyli dwa pasy i jeden kierowca przpuszca) to juz w ogóle !! Laska miała pecha, nie skumała co sie dzieje a zza ciężarówki nic nie widać :( babcie nie patrzyły i lipa. ALe oczywiscie wina motocyklistki bo powinna się zatrzymać.

heheh ale dalej 1.53 tez sypie. Ciężarówka jest i rodzielenie :) na styk ze scianą wali. W tunelu to w ogóle na żylete... :icon_mrgreen: