Bratek

nie to, że jestem niekoleżeński, ale dobrze że jedziesz w lipcu, bo ja jade w sierpniu to mi wszystko opowiesz jak to wygląda od Mariboru dalej na południe :) hehe

namiary do hoteliku w Mariborze: http://www.divjipetelin.com/eng/index.html jak bys jechał do niego musisz sie kierować według kierunkowskazów na Hotel Habakuk (tyle ze tam nocka chyba ze 150€uro), i zaraz przed nim jest wskazany Hotelik "trochę" tańszy :icon_eek:

Czechy za motor to chyba jakies kilkanaście PLN za winiete na 10dni, Austria za darmoszke, Słowenia 0,8 € na jednej bramce chyba, przed samym Mariborem (często tam jeźdże), potem nie wiem. W Mariborze moge Ci polecić hotelik prowadzony przez małżeństwo, bardzo mili Państwo za 50€ za dwie osoby z łazienką i śniadaniem i to bardzo smacznym, Pani robi na ciepło co sobie zechcesz (jajówe na boczku, jaja na twardo i takie tam...). Dalej sam jestem zainteresowany wiedzą, bo też sie wybieram pod Omnis, ale w drugiej połowie sierpnia, że motorkiem to nie wspomne, gdyż wydaje się oczwiste...

w zeszłym roku przywiozłem dla znajomego CB500, rocznik chyba 94, z Berlinam a przebieg jeśli dobrze pamiętam to 70kkm, i co :biggrin: :icon_exclaim: ;) wyglądała lepiej jak u nas 2001 po 30kkm :icon_exclaim: :icon_exclaim: i niech mi nikt nie mówi że w Polsce można kupić niekręcony motocykl. Ale to nie do końca jest wina sprzedającego :icon_exclaim: zapytacie dlaczego, a no dlatego, że my kupujący szukamy zawsze "okazji" typu ZX-7, albo R-1 używanej turystycznie przez 60-letniego pana :banghead: :banghead:

i jak zwykle porównują puszki do motocykli, bo nic nie może się im równać na ziemi, i tak już będzie zawsze.... pozdro 4 all

oczywiście że znam, jeden z nas zginął bo jechał na kole, kolega mój były. Nie miał farta bo było ciemno i jakis typ wyjechał mu z boku. Tłumaczył, że nie widział światła i motocykla (fakt że światło biło do góry) i wymusił pierwszeństwo... niech mu drogi niebios bezpieczniejsze będą... a to, że lepiej by było powściekać się na torach, to nie ma żadnych wątpliwości, sam bym wolał. Ale zawsze znajdzie się ktoś, kto uzna że ulica jest najlepszym torem (czytaj JA), hehe pozdro dla wszystkich stunt riderów :buttrock:

nie no chłopy, jakaś jałowa dyskusja się rozwinęła, i jeszcze zaraz dojdzie do rękoczynów. przecież od dawna wiadomo, że zablokowanie kół/koła to najgorsze co można zrobić - dlatego montuje się ABS w niemal wszelkich pojazdach mechanicznych (teraz własnie czekam na rower z ABSem) i jest w tym dużo racji. Poza hamowaniem na lodzie, to ABS pomaga, nie ma dyskusji, a jakie znaczenie ma czy koleś miał położyć moto czy przy****ć w bagażnik samochodu?? ważne, że nic mu się nie stało a dla nas ma to być nauczka, że nawet na wspaniałych autostradach zachodnich sąsiadów (bądź tych zza oceanu) trzeba uważać nawet jak się w nosie grzebie bo licho nie śpi i nie wiadomo kiedy nam psikusa zrobi i będziemy sami musieli dokonać waboru czy walić w tył auta czy kłaść moto. Myślę, że 99,9% z nas przyj***ie w bagażnik samochodu bo nawet nie zdąży pomyśleć i zareagować, a ten 0,1% położy moto i wtedy porównamy co było lepsze (kto przeżyje lub wyjdzie z mniejszymi obrażeniami) !!!! a wszystkim życzę wspaniałych czarnych szos z milionem zakrętów, wspaniałą równą nawierzchnią i brakiem: samochodów, słupów, drzew, barierek zaraz przy drodze, itp. AMEN

niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na żadne pytanie. Motocykl dopiero co przypłynął z usa i jeszcze nie miałem okazji pojeździć, a wszystkie gadźety były już zainstalowane. Powiem coś więcej na wiosne jak przetestuje maszynke :lalag:

mam porównanie V2 do R4, i gdyby Afryka była ciutke mocniejsza to by została w mojej stajni. Elastyczność silnika V2 jest nieporównywalnie lepsza, chociaż mniej masz obrotów do kręcenia. A teraz stoi juz w stajni DL1000 z końcówkami LeoVinci i Power Commanderem i czeka aby tylko do wiosny :( A jak mi powiecie jak mogę zamieścic plik z odgłosem BigTwina to wkleje od razu - po prostu boski dźwięk ;)

jak to ktoś powiedział (akurat nie pamiętam kto): nikt jeszcze na prostej nie wygrał wyścigu. i tu ukłon do wszystkich sześćsetek i pięćsetek, to że mało kucyków to nie przeszkadza, ale łatwość latania po winklach to jest to!!!! Patryk, chetnie nadrobie braki :biggrin: hehe

qr...a a jakas karetkam czy cos :) badanie czy jest cały :notworthy: od razy kajdany i na 48 :lalag: :icon_razz: :clap: qr..a ameryka to po...any kraj.......

Fajne filmiki, na prawde miło popatrzeć. Kiedyś się wybierałem swoim na tor do Poznanie, ale ciągle cos mi na drodze stawało. Ale jak śmigałem po Wawie nocą to krzesałem iskry z podnóżków na winklach :P Hornet daje rade :icon_razz: myślę, że kiedyś jeszcze wrócę do niego :buttrock:

900etka ma 115KM ale momentu coś ok 96NM, tak więc jest więcej, ale i ciężej o 25kg, a to robi różnice.... oczywiście Hornet 600 nie wstaje na koło z dwójki z gazu jak R1 która ma 150KM czy więcej, ale uważam Horneta za bardziej poręcznego i zwinnego naked bike'a od dziesiątek plastików. Oczywiście na prostej nie wygrasz z tysiącem, ani nie wstaniesz na koło przy 180km/h jak GSXR 1000, ale masz więcej fun'u z jazdy takim lekkim i zwinnym sprzęcikiem. i niech nikt nie mówi że Hornet nie dadaje się do jazdy na kole, zarówno przednim jak i tylnym... proszę was o litość dla mojej cierpliwości..... a mówiąc że puszczają podciągi silnika, czy że siada główla ramy, łożyska i inne elementy motocykla przy uprawianiu, nawet okazyjnie, stuntu, chcę się zapytać: a w którym motocyklu to czy owo nie siada przy takim eksploatowaniu sprzęta?? znajdzie mi takiego !!!!

jeśli Hornet nie nadaje się do jazdy na kole to ja jestem księdzem, hehe, waga 176kg i 96KM - komuś mało??!!?? sam jeździłem prawie trzy sezony Hornetem 600 i jakoś nie miałem problemów z jazdą na kole, bez znaczenia czy przednim czy tylnym :banghead: nie zawsze moje umiejętności szły za możliwościami motocykla, ale to już inna bajka. Śmię podejrzewać, że twoje umiejętności nie są wygórowane skoro Hornet nie wystarcza !!!! albo spróbuj na początek zmienić zębatki (jak ja uczyniłem) i od razu zmienisz zdanie !!! powodzenia w poszukiwaniach, hehe

pełen szacunek dla jeźdżców, maszyn i montera filmu, muzyka pasuje elegancko, poziom niekiepski ;)

ooo fak to za mało... ilu tam jeźdżców leżało....

wymień sobie termostat, czy od powietrza czy od płynu to wskazówka nie będzie spadać ;)

qr***a ale paranoja, normalnie Polsza.... mieszkam w Konstancinie pod waszafką gdzie się likwiduje kioski ponieważ sikają za nimi pijaczki z lokalnego sklepu, a że kiosk jest (był) zarazem pod oknami sąsiadów to wyj***li gościa z kioskiem na zieloną trafkę... no idzie się powiesić co się w naszym Państwie dzieje.... zamiast zapobiegać patologiom (sikanie pod kioskiem prze pijaczków) to sie tory wyścigowe zamyka, których i tak jak na lekarstwo??!!?? ja pierdyle, szok :icon_rolleyes:

pełen szacun chylę czoła :icon_razz:

klucz do regulacji zawieszenia kupic w większości sklepów z profesjonalnymi narzędziami, pytaj o klucz hakowy i na pewno dostaniesz. a to coś co jest pod filtrem to według mnie osadnik oleju który zawsze w obudowie filtra sie znajdzie i aby nie krąży dookoła to tutaj sobie spokojnie spływa :D jak miałem Horneta też się kiedyś nad tym zastanawiałem, i jest to jedyna słuszna teoria jaką wysnułem :D

Witam, szukam polskiej wersji filmu o przygodach dwóch kumpli Evana McGregora i Charliego Boormana, którzy wybrali się na GSach dookoła świata. Czytałem książke, którą chyba strawiłem w niecały tydzień, super pozycja!! Jeśli ktoś posiada namiary gdzie można nabyć to z góry wielkie dzięki :crossy: p.s. mam nadzieję, że dobry dział wybrałem, w końcu to dział o podróżach :bigrazz:

a ja kupę walę po porannej kawie, ale to juz w pracy, jak dojadę ma miejsce ;) wcześniej szybko staram się złapać pion, a jak odpalę moto aby się rozgrzewał przed ruszeniem i się ubieram to mam taki napływ adrenaliny że nic więcej nie potrzeba ;) może to dziwne, bo moto dosiadam nie pierwszy sezon, ale zawsze przed jazdą tak mam, że żadna kawa nie potrzebna :D swego czasu nawet twierdziłem, że poranna jazda na motocyklu jest lepsza od porannego sexu, ale zmieniłem zdanie...

Witam, użytkownikiem żadnego wymienionego motocykla nie byłem, bazuję na doświadczeniach innych i wiem, że Busie zdażają się "drobne wpadki jak: problemy z wtryskiem, wysprzęglikiem, pękającym stelarzem pod siedzeniem (od któregoś roku to zmienili ale nie pamiętam dokładnie). A XX jeździ, jeździ i jeździ.... kwestia wyglądu, to kwestia gustu, na ten temat dyskusję uważam za jałową ;) wybór należy do Ciebie

Siema, współcczuje strat. A tapicer to Mario-Moto Rybnik, masz namiary: [email protected] tel: 503 478 471. pozdro

miałem sevenke, potem sprzedałem koledze a on dalej koledze..... nie będe powielał kolegów, jestem miłośnikiem rozwiązań dla ludzi firmowanych znaczkiem HONDA, i chyba zawsze będe :) praktycznie same zalety, wiadomo Sevenka ma swoją wagę ale i moc, super wygodna, mało pali, koszty eksploatacji niemal zerowe, brać, kupować, samorwać i jeździć - nie marudzić :) a różnice między NTV a Seven Fifty są widoczne gołym okiem :) nie chce mówić że wybrałbym tą drugą bo jest to zbyt oczywiste :) HONDA rules :)