Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. a czy tarbor pozbył się już barwników, które dają śliczny, czarny kolorek na palcach i krawędziach dłoni w trakcie użytkowania? ;-) bo mnie na ten przykład rękawice tarboru waliły ręce na czarno: od początku ich użytkowania, do końca z resztą, jak łatwo stwierdzić, jestem zwolennikiem teksów: odkąd je porównałem w użytkowaniu ze skórami. szczególnie, że kosztowały mniej, niż skóra ;-)
  2. lej na skórę ciepłym moczem kurtkę' date=' czy jest skóra czy tekstyl, zauważy każdy na drodze. na rękawice - ręczę - nikt nie zwróci uwagi. olej cały ten skórzany styl i postaw na wygodę: rękawice tekstylne, z membraną, wodoszczelne. nie potrzebujesz w razie deszczu dodatkowych gum p/deszczowych - w których nawiasem mówiąc wyczucie manetki i klamek spada o połowę. wybierz tylko model bez krzykliwych wyszywek w stylu streetfighetra (by louis) i sprawa załatwiona. sprawdzone - w skórach na virago, w tekstylu na diversion swoją drogą moi znajomi mykają na chopperach i innych cruiserach w ubrankach z tekstylu i nikt jakoś nie zwraca na to uwagi. a w razie deszczu po prostu lecisz dalej, podczas gry skóry nigdy nie zaimpregnujesz tak, żeby była wodoodporna. kwestia tylko doboru kroju kubraczka (modelu), żeby nie rzucał się w oczy i już [/i']
  3. oki, a co powiesz na takie: http://tiny.pl/h76j? cena w porządku, 40eurasów. membranka jest, nie będą przemakać. niewysokie, co dla mnie jest wadą, ale może plecaczkowi będą bardziej pasowała taka, niż wysoka cholewa
  4. ktoś już pisał na forum, a ja powtórzę: do jazdy na moto te buty są tragiczne. też nie rozumiem, dlaczego ludzie chcą mieć do jazdy buty: a/ niskie, czyli bez cholewy, b/ sznurowane ale co kto lubi. jeśli plecaczek ma mieć buty lekkie, a jazdy odbywać się tylko w dni ciepłe i suche...
  5. bez cytatów a jak ktoś zauważył w innym wątku lub na grupie pl.rec.motocykle, już nie pamiętam, skalowanie licznika polega na przejechaniu oznaczonego odcinka trasy, zliczeniu przebiegu ze słupków drogowych + licznika przebiegu np. dziennego. ten ostatni zazwyczaj nie przekłamuje. potem trzeba dopasować wyniki uzyskiwane z licznika rowerowego do tych z mechaniczego, wyliczając z nich średnicę koła a jak się licznik rowerowy zgadza z mechanicznym (przebiegu), to jest ok
  6. bry, mam kombi, tzn. kurtkę i spodnie probikera z louisa, http://tinylink.com/?JOrio6asIj - tu jest kurtka, spodnie są do tego odpowiednie jakość: wystarczająca, może bez rewelacji, ale to nie jest najwyższa półka cenowa. kombi ma membrankę, nie przemaka nawet w dużym deszczu. ta kurtka to zestawienie tekstyluj i skóry: na ramionach, łokciach, na spodniach kolanach, w kroku jest skóra, dzięki której kombi jest wytrzymalsze na zużycie. materiały odblaskowe poprawiają widoczność jedynym mankamentem jest kołnierz, a raczej stójka: nie ma pod samą szyją zapięcia i muszę zakładać bandankę, żeby mi nie dmuchało w grdykę podczas jazdy. no i dwa: jak dla mnie o jakąś jedną kieszeń za mało: kurtka ma 2 wewn i tylko 2 zewn zalety: poza membraną i konstrukcją z 2 materiałów, łączącą zalety obu, są certyfikowane protektory na łokcie, barki i kolana (długie, do łydek), + kieszeń na żółwia i na protektory biodrowe - z wkładkami z pianki najlepsza była cena: po 100euro za każdy element kompletu... na wyprzedaży w louisie ;-)
  7. ręcznie, dlatego z resztą uległ (słabej?) niewieście... uczyła się kopać sprzęta ;-)
  8. bry, znajoma posiada taki zabytek, właśnie przygotowuje sprzęt do sezonu. problem polega na tym, że ktoś-gdzieś zgubił ww linkę pod pretekstem dorobienia i teraz trzeba skombinować wzór i dorobić, albo znaleźć dokładne wymiary i rodzaj końcówek i zamówić wg tego... może ktoś pomóc - skopiować swoją linkę albo podać stronę z serwisówki (?) - może być na necie? jakoś sam nie mogę nic znaleźć... TIA
  9. może to zależy od egzemplarza, ale w takim razie zbyt wiele by zależało od przypadku... już wyjaśniam: znajomy z pl.rec.motocykle kupił bandziora 96 albo 97, już nie pamiętam, na którego i ja się przymierzałem (ubiegł mnie, skubany). pojeździł nim 2 lata, mam nawet gdzieś maila z raportem co dokładnie w tym czasie musiał w nim wymieniać. w skrócie rzecz ujmując: uszczelniacze, kilkakrotnie olej w przednim zawieszeniu, łożyska, w tym główki ramy (chyba po 30kkm...), filtrów, oleju nie licząc, bo to norma, to jeszcze co chwilę regulacje. na koniec facet stwierdza, że drugi raz by suzuki nie kupił: zbyt droga eksploatacja. jeśli doda się do tego zużycie paliwa, przy którym bandzior zostaje w tyle za konkurencją... powtórzę tylko, że opinia nie jest moja, tylko Adama - chociaż sprawozdanie z jazdy bandziorem (do 60kkm w ciągu 2 sezonów) pisał dla mnie. wcześniej jeździł, tak że miał facet do czego porównywać
  10. ponieważ istnieją zasady, które - przynajmniej teoretycznie - akceptujesz wystawiając przedmiot na aukcji. tylko tyle i aż tyle z resztą: sprzedającemu pasuje inna cena? jest opcja "kup teraz", jest opcja "cena minimalna". jeśli sprzedający nie skorzystał, jego problem. może szkoda mu było kilku zeta na prowizję allegro... nie moja sprawa z samymi gazetami nie ma takiego problemu: podajesz cenę i każdemu dzwoniącemu możesz powiedzieć "już sprzedane". wystawiając towar na allegro akceptujesz regulamin. koniec
  11. jak dla mnie sprawa jest czysta: jest regulamin allegro, który zabrania takich manewrów. sprzedajesz w licytacji albo nie, bez rozwiązań połówkowych. brałem już udział w kilku takich licytacjach, które ktoś zamykał tuż przed zakończeniem - właśnie pod pozorem sprzedaży poza allegro. jest regulamin sprzedaży, i sam kilka razy byłem takim "życzliwym". bo mnie to wq....wia jak coś poważanie licytuję, a potem sprzedający odmawia mi sprzedaży
  12. bry, sezon jakby się zbliża, moto trzeba by do mekanika. w krk nie znam dobrego - złych kilku tak - więc pszczółka pojedzie do katowic. z przyczepką nie ma problemu (dowolny salon pożyczy za pieniądze), ale samochodu z hakiem szukam. poprzenio jak potrzebowałem, to był straszny kłopot... ewentualnie dobrej duszy, która fruwa na śląsk z krk (albo odwrotnie) i może pomóc w tej kwestii TIA
  13. jeszcze nie skończyłem montażu, który przerwała zima (jakoś mi się nie chce podczas mrozów zbliżać do maszyny), ale u mnie magnesik poszedł na dużej ilości chemoutwardzalnego dwuskładnikowego kleju na felgę. przymierzyłem gdzie najniżej na ladze w stosunku do osi da się przymocować czujnik i dokładnie naprzeciwko na feldze (odlew alu) dałem magnesik. zaletą takiego rozwiązania jest łatwość dopasowania odległości magnes-czujnik, z którą jest chyba najwięcej trudności: wystarczy odpowiednio rozsunąć przed klejeniem te 2 plastikowe części obudowy magnesu i wszystko razem utrwalić klejem. potem tylko osadzić i jazda przypomnę: jeszcze nie wiem, czy działa. ale nie odpadło podczas jazd...
  14. może ktoś kiedyś zaglądnie tu by poszukać porady... zdecydowanie dragstar 1. młodszy konstrukcyjnie 2. lepiej dopracowany pod względem konstrukcyjnym, to nie tylko kwestia kardana 3. zawieszenie! niebo a ziemia, 20 lat to przepaść konstrukcyjna. tył ma skok możliwy do przyjęcia, nie dobija na każdej nierówności. przód nie tak wiotki jak w vulkanie 4. silnik... bardziej cywilizowany, mniej pije. niby słabszy, ale za to ładniej grzmi :lol: chyba tyle
  15. jak napisał mój przedmówca, nie ma sensu szukanie zamienników. jak nie haidenau, to bardzo dobrze sprawdzają się na virówkach opony mitasa - dystrybutorem kiedyś był maciek kwiecień, ale nie wiem jak jest teraz. rozmiary zgodne, bieżnik też - z oryginałem. miałem taką i nie było problemu
  16. o to chodzi. są takie "urozmaicenia" motocykla, które służą poprawie bezpieczeństwa lub komfortu jazdy, a są takie, które służą jedynie szpanowaniu. neon pod ramą należy do tych drugich, dobrze zainstalowane strobo do tych pierwszych. podobnie jak poprawie bezpieczeństwa służyć może głośniejszy wydech, dodatkowe światło stopu, czy światła (reflektory) np. przeciwmgielne - to też można założyć do moto, kwestia tylko że nie do każdego będzie pasować. ba, nawet kompresorek z ostrą trąbką może służyć bezpieczeństwu jazdy :banghead: a propos: strobo sprawdza się (ponoć, jeszcze nie mam) przy wyprzedzaniu, kiedy na drodze po obu pasach ścigają się ciężarówki, maluchy (również te ze spojlerami na lusterkach) albo inne zawalidrogi. nie ma wtedy jak strobo w tylną szybkę... natychmiast zauważają motocyklistę; jeszcze tylko żółta kamizelka i... szerokiej drogi :evil:
  17. prawo o ruchu drogowym: "4. Zabrania się: 3. umieszczania w pojeździe lub na nim urządzeń stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego, wysyłających sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie;" tyle znalazłem. jak ktoś ma więcej, to proszę o źródła. swoją drogą też słyszałem, że nie wolno umieszczać dodatkowego oświetlenia na pojazdach, poza wyjątkami typu świateł przeciwmgielnych, ale nie mam podstawy prawnej, a to kwestia decydująca. pszczółka ma dostać na nowy rok strobo... a co do neonu: jak dla mnie to sprzęt wygląda, jakby spod wiejskiej dyskoteki go ktoś ukradł. i nie mam nic do właściciela - takiego pojazdu, po prostu maszyna zbliża się optycznie do malucha ze spojlerami na lusterkach...
  18. Zapewniam Cie ze sa. :buttrock: gdzie??? 8O 8O
  19. zależy jeszcze jakie to virago. IMHO szyba jest do choppera za duża, po drugie masz w virówce okrągły reflektor, a ta ma prostokątne wycięcie na niego. będzie wyglądać jakby ci się g... przykleiło. poczekaj spokojnie, pojawi się na pewno węższa i z okrągłym wycięciem, to kupisz. albo ktoś pojedzie do berlina w międzyczasie i przywiezie
  20. no właśnie. czyli jeśli nie ma ładowania w czasie jazdy, to wtedy który element motura mam poderzewać o "padnięcie"? jestem kompletnie zielony w kwestiach mechanicznych i elektrycznych, więc może ktoś mnie poratuje i podpowie :( TIA ps. zaczynam intensywnie poszukiwać DOBREGO warsztatu i mechanika mieście krakowie :?:
  21. bry, już chyba - niestety - wiem. wczoraj wybrałem się na krótką przejażdżkę, po blisko 3 tygodniach stania [takie mam jazdy... w tym roku :( ]. odpaliłem od czterołapca, bo prąd się w pszczółce skończył. a tu po drodze niespodzianka :roll: : skacze wskazówka obrotomierza. coś mnie tknęło, że to będzie prąd - przy użyciu długich albo kierunków w ogóle wariowała. no i miałem rację - brakuje ładowania, a przy wzroście obrotów powyżej poziomu wolnych spod siodła dobywa się przyspieszające aż do takiego wycia terkotanie :( . w sumie nie znam się, ale po konsultacji z Dragonem [dzięki za pomoc, nie ma to jak drugi motocyklista] stwierdziliśmy, że to pewnie będzie regulator napięcia albo coś - bo nie ma ładowania aku :cry: no i mam kłopot. czy ktoś się nie orientuje, czy takie urządzenie można naprawić? :roll: bo jak nie, to pszczółka chyba skończy sezon na śladowym przebiegu. dziwka :clap:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...