Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12781
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Treść opublikowana przez jeszua

  1. odnoszę nieodparte wrażenie, że jedynym kryterium wyboru był silnik: pojemność i moc. tymczasem motocykle takie jak enduro o pojemnościach ca. 600ccm IMHO niespecjalnie się nadają, zwłaszcza kiedy mają siodło bliżej 90 niż 80cm nad gruntem (xt, xtz, klr). jednym z problemów początkujących jest utrzymanie równowagi i podparcie przy zatrzymaniu monster 600 ma ca. 50kucy i często właśnie jest pierwszym motocyklem; nie jeździłem, ale podobne zdanie wyrażał np. Paweł Boruta, a jemu trudno odmówić doświadczenia. inna sprawa, że jak piszą sami ducatisti nowe silniki 4 zaworowe są bardziej agresywne i przez to zdecydowanie mniej się nadają do nauki jazdy (696, niby teraz właśnie ten jest "mały") jsz
  2. mam nadzieję, że nie wprowadzą tego w życie. jkar ma rację: bez punktów i w konsekwencji odbierania prawka, każdy dość bogaty by płacić mandaty będzie na drodze bezkarny, mogąc sobie oficjalnie "kupić" zwolnienie z odpowiedzialności za wykroczenie jsz
  3. a co ma piernik do wiatraka? owszem, procedura sprowadzenia zawiera takie elementy. ale przecież nikt nie będzie po raz 1001 rozpisywał gdzie i z jakimi papierami facet ma chodzić, żeby dostać tablice rejestracyjne... po drugie istotne jest spostrzeżenie: "sobie" ;> jsz
  4. nie, po prostu tyle razy temat kasków wszelkich typów był wałkowany, że nikomu się nie chce powtarzać dla każdego nowego, któremu się nie chce poszukać w archiwalnych postach jsz
  5. straszyć to można jego :icon_mrgreen: zlej kolesia ciepłym, to on fałszuje dokumenty. jak będzie próbował podskakiwać, to możesz mu pogrozić kontrolą skarbową i doniesieniem do prokuratury o fałszerstwo dokumentów. ty w razie czego możesz się bronić, że nie zauważyłeś w toku sprzedaży, że podsunął ci drugi komplet dokumentów i podstępnie wyłudził twój podpis BTW ciągle się zastanawiam, co ludźmi kieruje, że się dają wrabiać w takie sytuacje? przecież to oczywisty przekręt, więc po cholerę się w to pakować? jsz
  6. panowie, dość pyskusji. obowiązuje przynajmniej przyzwoity poziom wymiany zdań bardzo proszę jsz
  7. i chcesz zmieniać motocykl na taki (vfr), który wymusza jeszcze bardziej pochyloną pozycję? jesteś przekonany? jsz
  8. taaa..? no to ja zalecam telefon do skarbówki. BTW wartość "tego" podatku była już podawana na forum jsz
  9. a potrafisz zdefiniować przyczynę bólu? bo bez tego możesz trafić jeszcze gorzej... jsz
  10. no to ściągaj i sprzedawaj. w czym problem? że trzeba zapłacić podatek? ja też płacę, jak pracuję i zarabiam... podpisywanie umowy z pominięciem ciebie jako kupca zza granicy jest nielegalne. poza tym coraz częściej ludzie się orientują, że handlarz robi ich w wała sprzedając złom, a potem nawet nie mają do kogo zwrócić (bo umowę mają np. z włochem) nie mówię już nawet, że żeby na tym zarobić, trzeba albo naprawdę mieć źródło okazji/ umieć ich szukać, albo... jak większość: sprowadzać powypadki, naprawiać u kowala, sprzedawać jako "nufki sztuki" :/ jsz
  11. brak możliwości rejestracji jest wadą prawną, którą ukrył przed tobą sprzedający. faktem jest, że w razie odmowy przyjęcia motocykla (i zwrotu pieniędzy) pozostanie ci tylko droga sądowa - tym niemniej jak już wcześniej było pisane i na tym forum zapis w umowie, że zapoznałeś się ze stanem i go akceptujesz jest bezskuteczny, jeśli sprzedający ukrył przed tobą istotne wady (w tym przypadku: prawne) sprzedawanego pojazdu. poszukaj w dziale przepisów, było wałkowane dobra wiadomość jest taka, że AFAIK nie powinieneś mieć problemu z uzyskaniem korzystnego wyroku - tylko kwestia czasu, żeby go zasądzić jsz ps. nie powiem, po raz kolejny, że mądry polak po szkodzie... trzeba było sprawdzić PRZED zakupem jakich musisz wymagać dokumentów :/ a piszę to nie po to, żeby cię dołować; tylko może ktoś przeczyta i uchroni się na przyszłość przed podobnym przypadkiem
  12. łojesu... a poczytać nie łaska? w skrócie: nie, nie do jazdy. lepiej kupić używkę dobrej firmy, niż zniechęcać dziecko do mechanicznego rumaka czymś, co ma większe szanse przestać sezon w warsztacie, niż jeździć jsz
  13. ciekawe rzeczy prawisz. czy wnętrze kasku, czyli wkładki amortyzujące (które wszak się zgniatają) nie mają żadnego znaczenia dla bezpieczeństwa? to po co są? bo ja właśnie o tym między innymi mówię: na skorupie może nie być widać uszkodzenia, a wnętrze, które ma wychwycić energię uderzenia, może być "zużyte" kask nie kondom, nie widać na zdjęciu na allegro, że dziurawy :rolleyes: jsz
  14. znacznie groźniejszy od przykrego zapachu może być zakup kasku powypadkowego. nasi handlarze nie mają żadnych skrupułów, by sprzedawać motocykle z łatanymi szpachlą i malowanymi srebrzanką ramami; tym gorzej dla klienta szukającego używanego kasku. z zewnątrz może nie być historii garnka widać ("tylko dwie rysy"), ale kask jest jednorazowego użytku jsz
  15. zwykła skórzana kurtka... jeśli mam być szczery, to nie wiem po co szukać tego tak daleko - krajowa oferta niczym nie ustępuje, a często przewyższa sam od lat chodzę (dawniej jeździłem) w niemal identycznym modelu tarboru i nadal dobrze służy firmy: tarbor, funt; więcej pewnie koledzy od chopperów podpowiedzą jsz
  16. nie przesadzasz aby z lenistwem..? internetu nie wyłączyli, więc w czym problem? link jsz
  17. a jak się zapala żebrak, to ile po tym tankujesz? w sensie czy pali podobnie, a żebrak pali się wcześniej, czy moto więcej łyka? pytam, bo może japsi zmienili nastawę żebraka - w xjr zapalał się drań po spaleniu 12-14l, przy zbiorniku 21; czyli rezerwę policzyli na 7-9 litrów! jsz
  18. praktykami ze żwirkiem, nie drogowcami, Qurim :) tym bardziej, że kolega Drogowiec mógłby się poczuć urażony :) jsz
  19. ...czyli nadal obowiązuje wzór lisaka? właśnie nie byłem pewien BTW niedługo powinny wrócić stare regulacje, z tzw. kratką. po wejściu do ue nasza skarbówka nie miała prawa zaostrzyć przepisów względem podatników jsz
  20. swoją drogą właśnie po kolejnym początku roku z naszymi pier***nymi drogowcami i ich żwirkiem rozważałem napisanie solidnej petycji do ministerstwa, żeby zabronili tych praktyk. przecież to jest zaplanowane morderstwo! i co roku to samo: smoła, żwirek, bo tanio i teoretycznie ma się wklepać w smołę jak jeżdżą samochody. a nasypane więcej, bo część odleci. a nalane z górką, bo się uklepie... a potem póki się nie ubije, to jak lufa wycelowana w potylicę, jak po tym jedziesz. a jak się uklepie, to się okazuje, że żwirek wbrew genialnym planom poszedł w pi...u, a na drodze została cholerna świecąca się, śliska w deszczu jak fiks, plama smoły! panowie i panie, podpisujemy petycję? jakoś ją wspólnymi siłami zredagujemy :) jsz
  21. nie każdy jest samolotem, prawda? ludzie mają różne pomysły: przesiadają się ze sportów na turystyki, z chopperów na sporty, albo z czegokolwiek na skutery - bo np. na roboty przez miasto tak taniej i wygodniej. więc to akurat żaden argument. czasami decyduje jedna kwestia, np. wygodniejsza przy niższych przeciętnych prędkościach pozycja, żeby zmienić motocykl obciążający nadgarstki na inny jsz
  22. ad. innych propozycji: wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "kask" i masz propozycji na dwa wieczory czytania ad. pisania w nieodpowiednim dziale: możesz sobie pisać, ale to tylko świadczy o twoim braku szacunku dla porządku ustalonego przez administrację jsz
  23. wyszukiwarka i wklepywać kolejno nazwy. praktycznie każdy z wymienionych modeli ma jakiś większy temat, jest też conieco o porównaniach - tyle to nawet ja pamiętam jsz
  24. chyba nie o takim "zaczynaniu" mówimy, nie sądzisz..? jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...