Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. owszem, ma... BTW zawsze mnie ciekawi, skąd ta organiczna niezdolność do wychylenia nosa z jednego wątku zbiorczego własnego motocykla jsz
  2. w dziale chopper/ cruiser, kawasaki jest wątek dot. kz1000 police, jeśli mnie pamięć nie myli ktoś tam również miał spectrę. zaglądnij, zobacz może akurat jsz
  3. jeszua

    hostel z parkingiem

    no dopsz, ale czy to oznacza że w sobotę wracacie, czy zatrzymacie się na 2 dni? i jakbyś był uprzejmy podać jakiś namiar, zadzwonię zapytać czy na sobotę będzie jeszcze jedno miejsce TIA jeszua
  4. jeszua

    hostel z parkingiem

    a lecisz sam czy z plecaczkiem? bo nie wiem, jak mam tą rezerwację na 2 osoby rozumieć ;) ponieważ w zamościu jeszcze w ogóle nie byłem, koncept mi się podoba. podrzuć jakąś przygarść szczegółów plus kontakt na pw TIA jeszua
  5. nie. wszystko zostało najwyraźniej powiedziane: w archiwalnych postach jest nawet wątek z porównaniem fazera i sv-ki, zet jest mniej popularny chociaż też jest kilka o nim tematów. poza tym takie albo podobne porównanie było w którejś gazecie, może ktoś pamięta wyszukiwarka po prawej u góry, wpisujesz kolejno nazwy modeli i czytasz. trochę samodzielności nie zaszkodzi jsz
  6. czekałem, czy się ktoś odezwie ;) proponuję poczytać advrider.pl - jest paru użytkowników, kilka wątków poświęconych temu modelowi, włącznie z opisem wad i akcji serwisowej (wymieniali łańcuchy cz, bo się rwały) jsz
  7. jeszua

    hostel z parkingiem

    nie no, w mieście najchętniej ;) pojadę sobie w sobotę, wrócę w niedzielę, więc potrzebuję tylko jednego noclegu. wyskoczyłbym sobie wieczorkiem na jakiegoś browarka, może nawet ktoś będzie chętny potowrzyszyć. po prostu na jeden dzień + zwiedzanie jest za daleko ode mnie jsz
  8. jeszua

    hostel z parkingiem

    bry, odczuwając pewien niedosyt zdzierania opon w ostatnim czasie mam ochotę przejechać się w Waszą stronę. pytanie brzmi: czy ktoś zna jakiś sensowny hostel, w którym można byłoby niedrogo przenocować, a przy tym nie być zmuszonym do parkowania motura na chodniku? TIA jeszua
  9. sugeruję doczytać, że pytania dotyczyły motocykli dla osób rozpoczynających przygodę z motocyklem. 350kg to "trochę" dużo do nauki jazdy jsz
  10. na lanie mógłbyś narzekać, gdyby temat poszedł do kosza. a ja tylko proponuję przejrzeć poprzednie tematy na forum, zwrócić uwagę np. na modekę i jej półkę cenową - ludzie w tym jeżdżą i są zadowoleni. przy okazji zobaczysz, jakie są istotne elementy stroju, na które trzeba zwrócić uwagę - np. wentylacja. sam korzystałem z porad przed zakupem, więc nie jęcz jsz
  11. a ktoś obiecał, że będzie łatwo? 15 lat temu kurtki dzieliły się na skórzane czyli dobre i zimowe, teraz jest trochę więcej z tym zachodu. i dobrze, można wybrać jak nie chcesz zmarnować swoich pieniędzy, to wstrzymaj się jeszcze z zakupem, poczytaj co ludzie piszą o poszczególnych markach ubiorów, i wybierz z głową. bolące oczy nie są żadnym wytłumaczeniem jsz
  12. to jeszcze zależy ile masz kasy na ten zakup a mnie te 600-ki kompletnie nie leżą: przejechałem się kilkoma, żadnej nie wziąłbym na dłużej. no, poza street triplem... :D jsz
  13. jeszua

    Co na początek

    no papacz, a ja żyłem zawsze w przekonaniu, że to xvs650 jsz
  14. dawno, dawno temu, w czasach kiedy na drogach królowały jeszcze polonezy, a preclowe faq jako pierwszy motocykl polecało mz/ cz, rozpocząłem kurs mający przygotować mnie do egzaminu na pj kat. a w ramach kursu jeśli mnie słabnąca pamięć nie myli ominęły mnie wykłady teoretyczne, w tej samej bowiem szkole kilka lat wcześniej robiłem kurs kat. b. chociaż może podpisałem hurtem jakąś listę obecności, dla porządku; takie zwyczaje panowały wówczas w małych galicyjskich miasteczkach. i tak oto zostałem dopuszczony do operowania na placu manewrowym miłością wszystkich kursantów, wsk w jedynie słusznym kolorze czarnym, z elementami rdzewiejącego pomarańczu. pojazd zapalany przez instruktora czasami się buntował, wtedy z szopy dobywany był zapasowy, z pomarańczowym (nie zardzewiałym) bakiem, w jeszcze gorszym stanie technicznym. dowiedziałem się, że w kwestii obsługi urządzeń pokładowych "wszystko jest jak w samochodzie, tylko odwrotnie": czyli biegi pod lewą nogą zamiast prawej ręki, gaz w prawej ręce zamiast nogi, itp. w zasadzie po tym skróconym instruktarzu spędziłem 10, zdaje się wtedy wymaganych, godzin na placu kręcąc ósemki: slalom "jest taki sam, tylko prosto", a nigdzie dalej nie jedziemy, "bo jeździsz samochodem, to wiesz jak się po ulicy jeździ". koniec pieśni na egzaminie po raz pierwszy w życiu siedziałem na soft-chopperku gn250, który był wówczas pojazdem egzaminacyjnym, pierwszy raz prowadziłem motocykl z silnikiem czterosuwowym, którego charakterystyka jest jak wiadomo znacząco odmienna od cwajtaktu, i po raz pierwszy jechałem po drodze publicznej. dzięki jakiejś dobrej duszy, która kazała wbić 2-kę i nie operować ani gazem, ani sprzęgłem, zaliczyłem manewry na placu. zdałem, ale jeździć uczę się do dzisiaj. i nadal jestem zdania, że wiele nauki przede mną jsz
  15. ja, niestety z braku wówczas kasy wybrałem xj600 i od tamtej pory mam uraz do silników r4. kolejny miał już słuszne (dla mnie) 2 garnuszki - niskie spalanie, ładnie oddaje moc od samego dołu zalety: wygodniejsza pozycja bo nie obciąża kręgosłupa i zadka, łatwiej z bagażem (nadal uważam, że typowe plastikowe kufry pasują armaturze jak pięść do nosa), lepsza trakcja, w turystycznym tekstylu i bezpiecznym kasku (nie typu jet) nie traktują Cię jak wyrodka. jeszcze milszą odmianą po armaturze jest naked z owiewką proponowałbym przyjrzeć się sv650 zamiast 600 r4. cb750 jest tak klasyczny, że bliżej mu do armatury niż wyjących nowych 600-tek. albo przyglądnąć się serii r1100/1150 w bmw: ceny nie są aż tak powalające, a model r czy rs może spełni oczekiwania. wszystko jeszcze zależy od tego, gdzie, jak i z kim/ czym zamierzasz jeździć jsz
  16. jeszua

    Co na początek

    dlaczego za wysokie? i dlaczego pytasz o ds650 (quad bombardiera) w dziale chopper? jsz
  17. jeszua

    Co na początek

    porady z szukajki. życzę udanej lektury jsz
  18. i tej wersji bym się trzymał: zawarłeś umowę kupna z handlarzem, jego ubezpieczenie wypowiedziałeś. aczkolwiek nie wiem, jak się ma w takim przypadku stosunek handlarza do poprzedniego właściciela - czy nastąpiło przeniesienie własności, czy sprzedaż była komisowa. tak czy inaczej jeśli handlarz sprzedał na własne konto, tzn. na fakturze widnieje jako sprzedający, odesłałbym ubezpieczalnię z roszczeniami do niego po 3-4 latach przyjrzałbym się kwestii przedawnienia ewentualnych roszczeń, bo jest prawdopodobne, że TU sprzeda dług jakieś firmie windykacyjnej źle się orientujesz. akurat podwójne oc przy zmianie właściciela jest znanym bublem prawnym, ma być poprawione przy nowelizacji jsz
  19. na Twoim miejscu sprawdziłbym to, np. na pw do Łukasza, albo na forum prawników. gwarancji na swoją opinię nie daję, bo nie chciało mi się szukać odpowiednich przepisów jsz
  20. szczerze? moim zdaniem jeśli motorower miał 80ccm, to pojazd miał sfałszowane dokumenty. tym samym posiadał wadę prawną. oczywiście, że sprawy tego typu nie są proste - ale IMHO istniała realna podstawa do odstąpienia od umowy. ewentualnie można było zaproponować sprzedawcy wyjaśnienie sprawy przez prokuratora... ale to tylko moje gdybanie jsz
  21. znaleźć dobrą szkołę i zrobić prawko; nie święci garnki lepią. w Twoim wieku szkoda czasu i kasy na pierdopędy, jeśli nie chcesz się z nimi wiązać na dłużej jsz
  22. ad. 1. tak ad. 2. pewności nie mam, ale AFAIK taką transakcję powinien zaakceptować jego opiekun prawny ad. 3. tak BTW w poprzednim przypadku też miałeś prawo odstąpić od umowy z rękojmi jsz
  23. a w czym problem? AFAIR Tomek Kulik tak szkoli, Rafał Górski u którego sam byłem na kursie dokształcającym również - nie widzę problemu. nikt nie usiłuje się rozpędzać do setki, ani nie szuka półkilometrowych zakrętów, żeby ćwiczyć przeciwskręt jsz
  24. a dlaczego bez zegarów? wracając do meritum: zły może nie będzie, chociaż z punktu widzenia utylitarnego można wskazać znacznie lepsze. tyle, że nie ma obowiązku zaczynania od gs500, każdy robi jak uważa. problemem z takim sprzętem jak tu będzie brak komfortu jazdy (ten tył chyba naprawdę jest sztywny, przy takiej budowie przeszczep byłby zbyt drogi), niesprecyzowane acz raczej kiepskie własności jezdne, w zasadzie brak możliwości zabrania chociażby worka i namiotu na zlot. ja bym się na to nie zdecydował jsz
  25. Limo, to jest właśnie ostatni gość, którego mogę zapytać o ten namiar... jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...