lucas

między 95 a 98 czułem różnice i to dużą a między 98 a v-power mniej wiecej to samo co między 95 a 98 tyle że shell jest dla mnie na drugim końcu miasta i nie chciało mi sie tam jeździć stopień sprężania w mojej kozie 1:14,4 i około 11,500 obr

ciekawy wniosek lecz chyba troche za późno do niego doszedłeś, dlatego wpierw sie myśli żeby potem nie żałować a nie żałuje że sie nie myślało

prywatne komentarze pozostaw lepiej w domu bo jak każdy pisał podobne posty to na 4um byłyby same bluzgi i wyzwiska o prosze tu zabłysnąłeś po raz 2 8O myśle że jeszcze dużo kartofli musisz zjeść i troche książek poczytać żeby w ogóle mieć prawo dotknąć takiego łajna p.s ja jeżdże na CZ 250 /980 z `74 to zobacz jakie to jest stare więc poproszę cie o opinie czym jeżdże bo mamy tu tylu użytkowników i jeszcze żaden nie nadał odpowiedniego określenia widać nikt nie jest takim specem jak ty no i masz racje bo skoro nawet na oczy nie widziałeś, ew słyszałeś jak ktoś przejeżdżał 4 wioski dalej to siedź cicho proponuje ci zajrzeć tam--> http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...=29194&start=25 <-- już pisałem na temat CZ A teraz masz swoje kolejne 5 min pochwal nam się czym latasz, jakie moto polecasz i dlataczego a nie zaczynasz udawac mądrale i to ci nie wychodzi 8O.

od kiedy Polacy robili MZ chyba przegapiłem tą serie może od motorynki albo od długopisu spróbuj założyć będą też zdawać egzamin i będą jeszcze tańsze

a spóściłeś stary olej i wypłukałeś w środku amor ???

ja na sthilu stosunek 1:20 zatarłem CZ 125 i od tamtego czasu lałem elfa dx 2 ratio (full syntetyc) czy jakoś tak, potem mobila extra 2T (full syntetyc), potem przez krótki czas shell advance coś tam ( też full z dodatkiem olejku rycynowego) , a teraz leje mobila extra 2T ( pół syntetyc) i narazie wszystko lata OK odradzam tez oleje typu quciksilver ( do silników z łodzi motorowych) bo koleś na tym zatarł MZ

ja moge sie wypowiedzieć bo jeżde sprzętami gdzie przód i tył jest pompowany. oleju wlewam zawsze tyle ile w serwisówce a powietrza dopompowuje tak zeby sie jeździło wygodnie i nie tłukło po łapach a z kolei przy hopach działało tłumienie olejem a powietrze pomagało z tyłem jest identycznie pompuje zawsze sprężarą z pistoletem na której jest manometr, pompuje zawsze każdą lage pojedyńczo. Jak nawaliłem za duże ciśnienie około 1.8 at to przy hopie wyrwało simmering

a jak założysz większy bak i sakwy to możesz w dakarze z adventure konkurowac :idea: :-D :-) 8O :twisted:

masz wybór zmieniasz ze sprzęgłem lub bez i wybor należy do ciebie i chyba trzeba zamknąć temat bo był wałkowany nie raz!!!!!

zielorz jak ma sie j*b... skrzynia to czy użyjesz sprzęgła czy nie to sie popsuje, pęknie tryb lub wytrze sie wodzik wiec wtedy zobaczysz że jednak to jest poprostu taka konstrukcja która pozwala a nawet wymusza zmiane biegów bez sprzęgła co sie nie wiąże ze skróceniem jej żywota

hehe to po raz kolejny gratuluje :) a może admin powinien założyć ci temat przyklejony ;D bo tylko sie chwalisz i chwalisz i niedługo 80% topiców będzie enduroguy się znowu znowu znowu chwali ;D nie no jeszcze raz gratulki p.s jednak to nie jest takie zielone jebło jak mówiłeś mi sie podoba naprawde rama chyba jak w KX co??

tematy takie były poruszane z 10000 razy musisz poszukac po 4um pozdrawiam

nic dodać nic ująć a jak zmienisz ze sprzegłem czy bez to nic sie nie stanie bo taka jest konstrukcja jak już wyżej napisali

jak masz wybitą poduszke tą co mocujesz do niej głowice to silnik sie przegnie w strone napędu czyli w MZ na prawo ale to żaden problem odgiąć mocowania, zresztą u mnie po skokach glebach, ślizgach itp przegięcie silnika było rzędu 5 mm czyli po raz młotkiem na mocowanie

Filu uważa sie widać za nie wiadomo jakiego znawce a pewnie na CZ nigdy nie miał okazji jeździć wydaje mi sie moto_boY to widać też kolejny przykład który pewnie nawet nie wie jak wygląda CZ Icea 380 to fajny motor ale do zapinania slide`ów w lesie czy rwania pola i denerwowania sąsiadów, bo na torze to męczarnia. Duży moment i 45 Km(do informacji Fila konie to nie wszystko) pozwala ruszać puszcząc sprzęgło i nie dodając gazu, pozatym tanioś w utrzymaniu ale spalanie troche męczące odrazu proponuje gaźnik od KX 500 (taki miałem wsadzony) całkiem inna jazda niż na orginalnym Ikov`ie Moto_boy na torze miałem okazje sie sprawdzać 380 z CR 250`94 to ja kończyłe pierwszy bieg a koleś w CR już był w połowie trzeciego, na prostych CR dochodziła ale w wirażach i koleinach nie nadążała a w kozie tylko 3 i 4 biegiem operowałem i tu widze śmiech ze staruszek z 78 miesza świeżego japończyka które wszyscy uważają za doskonałe Wiec Filu tak sie tu mądrzysz do każdego że jak sie nie zna niech nie wprowada w błąd to teraz spójrz w lustro popatrz na siebie przeczytaj to jeszcze raz i pomyśl że jak nie znasz tematu to sie nie odzywaj i nie wprowadzaj w błąd laików i innych p.s dlaczego nie można porównać starej japoni ze starą CZ , są takie porównania w starych gazetach motocyklowych z końcówki lat 70 gdzie czesi i rosjanie już na CZ zdobywali mistrzostowo świata w każdej klasie i jakoś do pierwszej 15 nie było widać japoni (gazeta z USA zeby nie bylo ze to jakaś propagadna komunistyczna)

w 250 masz prosty tani w naprawie zapłon i o ile w gaźnik nikt nie wsadzał łap do środka też da sie zrobić. Co do tego ze pali z pych to są dwie opcje albo już wyjuzdany silnik albo naprawde regulacja. Moje zdanie jest takie dogadaj sie z gościem że mu coś dopłacisz ale moto ma ujmowac z kopa w zime lato w dzień czy w nocy, albo niech ci upuści 100 na ewentualnie tłok lub elementy zapłonu

widać koń niemiecki nie równy koniowi japońskiemu :lol: :-D lol pozatym etz 150 gotowa do jazdy waży dokładnie 122 kg (przd chwilą poszedłem specjalnie do książki do garażu) a 150 kg waży 250

adam dobrze mówisz, ale ojciec mnie uczył że jak dolatujesz do zakrętu to nie zawsze musisz koło stawiać na dębowo wystarczy zrobić szybką, zdecydowaną redukcje np o dwa biegi w dół i można dalej zapierdzielac, i czasem zdarzało mi sie nawet z 6 do 3 zejść tak jak mówi dominik i jakoś koza chodziła sezon i po sezonie nic poważnego jej nie dolegało

woda raczej nie naleci do zbiornika, predzej przez odpowietrznik pójdzie paliwo, co do nieszczelnego silnika to że sączył ci sie olej nie znaczy odrazu ze tam wpłynie woda. Jak sie wywrócisz w wodzie i naleje sie woda do gara itp to masz śrube sustową z komory korbowej ( nie wiem jak w DT bo jej nie rozbierałem) zlewasz wode płuczesz benzynką, ew jeszcze z gaźnika możesz spuścić paliwko i przedmuchać, no i filtr powietrza wysuszyć i nasączyć olejem

i ja sie podpisuje pod tymi słowami a porównanie napewno bliższe ---> to jak z wsk na mz 250 i na odwrót

no nic innego tylko gratulować i życzyć jak najdłuższych przebiegów i jak najwiecej godzin w terenie , a jak tylko znienawidzą cie sąsiedzi to bedzie znak ze dobrze chodzi ;D P.S jednak jeszcze kogoś interesują kozy --------> i bardzo dobrze :D

no dominik widzisz jak mało wiesz w enduro i motocross tylko debile smaruja łańcuchy w cross czy enduro :-D :-) 8O :!: :-D :( :-) :( Tomek a olej do mieszanki czy ewentualnie do silnika lejesz czy też nie??? przecież jak bedzie tłusto to sie szybciej zuzyje :!: :-) :( :-D 8O

około 2 baków, pyrkać napoczątku powoli ale też odkręcać ale nie piłowac długo, odkrecając na max zapinac do 6 po czym odpuscić i znowu chwilke na 2 lub 3 i sie dotrze napewno dobrze mieszanke 1:20 (+ asekuracyjnie troszke :notworthy: lol zawsze tak robiłem na wszelki wypadek :notworthy::D:D:) a potem 1:25 napewno jej nie zaszkodzi dłuzej napewno pochodzi bo jak robiłem 1:40 (instrukcja) to troche miałem stracha ze sie zatrze wiec lałem 1:25 bo litr oleju tańszy niż remont i jeździsz a nie czekasz aż zrobiż szlif czy złożą wał

moja sie mieściła w 6 przy naprawde mocnym zapierdalaniu bez odpoczynkówm, a tak to w 4 w lekkim pyrkaniu na torze