Skocz do zawartości

matwis

Forumowicze
  • Postów

    40
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia matwis

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. 600 km w jeden dzień z pasażerem. Zrobiłem dystans W-wa - BRNO (moto GP) z pasażerką - to oczywiście jest dalej ale nie zrobiliśmy tego na raz. Ścigacze nie nadają się dla pasażera bo strasznie bolą go plecy i zgięte nogi (drętwieją). Za to kolega na chopperze robił po 150 km bez zatrzymywania z pasażerką. Sam byłbym w stanie "sieknąć" pewnie z 800 tylko raczej nie w Polsce. Jak jechałem autem do Włoch to 1200 km to była czysta przyjemność pozdr
  2. A mnie złapali kiedyś na radar jak jechałem z pasażerem. Było powoli 90 km/h bo nie chciałem straszyć - czteropasmowa droga i ograniczenie do 50! :) Długo z uśmiechem tłumaczyłem Policjantowi niedorzeczność sytuacji ale do czego zmierzam: 1) Złapanie moto na radar jest możliwe 2) Złapanie na radar nie jest proste bo moto jest wąskie (przyznał mi się że o mało co by mnie nie namierzył a próbował dwa razy - co za pech ;))) 3) Zawsze się zatrzymujcie. Ja punktów nie dostałem i rozstaliśmy się w miłej atmosferze. pozdr M.
  3. Hej dzięki za pomoc! W końcu zadzwoniłem do Yamahy i powiedzieli że nie ma problemu żeby odpalać od auta bo nawet.... czasem sami tak robią (?). Więc tak zrobiłem i jestem szczęśliwy bo ślicznie odpaliła a po odpowiednim czasie ładowania - wskazanym przez serwis jako "do włączenia wiatraka" mam podobno spokój na miesiąc ;) A tak w ogóle to owinąłem od spodu moją ukochaną kocem w owczej wełny plus na wierzch - rozciąłem ogrodowego słomianego chohoła i okryłem nim moto i spód pod silnikiem bo tam ciągnie. Więc jest super do następnego palenia za dwa tygodnie! dzięki za rady! pozdrawiam M.
  4. Moja niebieskooka podczas okresowego odpalania niestety nie dała rady :-( Wprawiło mnie to w fatalny nastrój ale mam pytania: - Trzymam moto w garażu, ale chłodno tam jest - Mam alarm, który po odłączeniu od aku przełącza się w tryb alarmowy - Aku jest już chyba za słabe aby porządnie zakręcić rozrusznikiem (osłabło dziś biedactwo) 1) Czy jak odpalę aku od aku samochodowego to grozi mojemu układowi jakaś większa kaszana? 2) CZy możliwe jest podłączenie aku do prostownika bez rozłączania z układu elektrycznego? (głupie pytanie ale nie boję się zadać :( 3) Czy w ogóle ładowanie aku przez alternator jest możliwe jak motocykl stoi z włączonym silnikiem bez jazdy podczas zimowego przepalania czy trzeba nim się przejechać. Pytam bo może przepalaniem go wyładowałem? 4) Odpałka na "pych" pomoże? Proszę pomóżcie. Niby błachostka a strasznie mnie dziś zdołowało ;-((( M.
  5. Tzn. po prostu przetrzeć naftą? A co z łańcuchem? Nie ucierpi? Też można czyścić? Aha.... gdzie kupię naftę? :D
  6. Moja zębatka jest cała czarna. Aż mi wstyd! poradźcie proszę czym to czyścić. W salonie Yamahy poradzili mi płyn do mycia silnika STS. Nałożyć poczekać i spłukać. Prawda to? Czy są jakieś inne metody aby mieć ładną tylną zębatkę? Używam smaru Xeramic. Smaruję poprawnie - więc nie wie skąd się u mnie bierze ten "syfek". Mati
  7. Hej ;-) większość znajomych namawia na góry. Obawiam się jednak że może być blado z miejcami. No cóż nie poddaję się i szukam dalej. Zachęcam innych do dzielenia się ciekawymi ofertami. Może okaże się, żę dzięki temu można będzie się bawić nie tylko w fajnym miejscu ale i z ciekawymi ludźmi :) pozdrawiam P.S. Ajajaj to się u Ciebie na chacie będzie działo :)
  8. Hej, hej! temat może nie motocyklowy, ale myślę coraz bardziej aktualny. Czy ktoś z Was może wie gdzie można miło i w sposób nietypowy spędzić Sylwestra. Nie chodzi mi o siedzenie przy suto zastawionym stole i kiwanie się w rytm "parostatka" z wodzierejm, ale coś z jajem i nietypowego aczkolwiek za rozsądne pieniądze. Myślę że kolenje wątki tego postu będą pomocne nie tylko mi ;-) pozdrawiam i życzę wszystkim imprezy marzeń 31.12.05 :))))
  9. Parę lat temu Fiatem (moim ukoachanym) 125p 140 i... złożyły mi się lusterka :D))) Moim Thundercatem 245km/h, ale mam zmienioną zębatkę a poprzedni właściciel 260km/h pozdr
  10. Wyczerpaliście limit pecha na następne 5 lat ;) Teraz może być tylko lepiej. pozdrawiam 8) :lapagora:
  11. Zawsze żal.... ;-( straszna szkoda...
  12. Straszna szkoda ;-( Tak bez sensu i pożytku dla kogo i czegokolwiek ;-( RiP
  13. Tak. Macie rację! Poczucie humoru i wyrozumiałość są w stanie poprawić atmosferę i samopoczucie. Koleżance od żwirku serdecznie współczuję, gdyż jak napisała wiązało się to ze stratami w bike'u. :) :( :D Podziwiam jednak za odwagę!!! To nas właśnie wyróżnia od innych....i tego nam zazdroszczą....
  14. Apropos dumy osobistej. Było to chyba rok temu. Wyobraź sobie działki grill towarzystwo i chyba osiem dziewczyn chętnych na krótką przejażdżkę. Moto zaparkowane bardzo ciasno między domkiem a toj tojką ;) wytaszczyłem, i wyjeżdżając ciasno z bramy w prawo na piach - gleba ;) .... Podniosłem moto i spytałem "kto się chce przejechać"? :) :( :D :D Oczywiście rundki potem były, ale wszystko już jakoś inaczej. Teraz wiem- piach Twój wróg! pozdro m.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...