Skocz do zawartości

-=AUTSAJDER=-

Forumowicze
  • Postów

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez -=AUTSAJDER=-

  1. No... nie życzę Ci kolego żebyś w nocy trafił na jakiegoś "nadźganego" rowerzystę, który do tego jest w ogóle nieoświetlony... Uwierz mi, nie jest to miłe uczucie… zwłaszcza podczas mijania się z innym samochodem gdy dodatkowo lekko oślepiają Cię światła tego samochodu z naprzeciwka... Pozdro.
  2. Tak i patrzeć jak wypier*ją uszczelki i miska olejowa się rozszczelnia, człowieku jak nie masz pojęcia to nie pier*ol takich herezji Jak napisał "WLD_Wlodi", trzeba zastosować system smarowania, który będzie ci zbierał olej z miski (a raczej skrzynki biegów) do głowicy i na wał korbowy gdyż te części najbardziej dostają po du*ie, a podczas piona cały olej przemieszcza się w dół czyli do skrzynki, zapewne przydała by się jeszcze chłodnica oleju :icon_biggrin:
  3. Nie wliczyłeś kontrolki (ok. 2W) i strat na kablach (tu może być nawet ok. 30W :wink: ) :wink::bigrazz: Co do pomysłu ze światłami to zgadzam się (czasami podczas jazdy pod słońce to gdyby nie światła to mogło by być nieciekawie), ale co do kamizelki to uważam że ten pomysł jest chybiony (jadąc z naprzeciwka widzimy światło a kamizelki wcale, jadąc za motocyklistą widzimy tylne światło a do tego prędkość zbliżania się nie jest zbyt wielka (w większości przypadków) jadąc od boków motocyklisty nie robi chyba to większej różnicy. Co prawda nie jeździłem nigdy w takiej kamizelce ale wydaje mi się że "trzepotanie jej na wietrze" może być trochę przeszkadzające). Nie mam na myśli tego że te kamizelki są złe i w ogóle, chodzi mi jedynie o OBOWIĄZEK ICH STOSOWANIA. Wzięli by się za rowerzystów i ich oświetlenie (a raczej jego brak :wink:). Kierowcy samochodów przyzwyczajeni do tak dobrej widoczności innych użytkowników dróg pozabijają tych bezmyślnych rowerzystów. (Sam byłem świadkiem (jako pasażer w samochodzie) jak bezmyślni są rowerzyści: Kobieta w wieku ok. 30 lat jadąca nieoświetlonym rowerem, brak jakichkolwiek odblasków, w dodatku jechała środkiem drogi, warunki atmosferyczne beznadziejne: mgła, temp. w okolicach 0*C, zajeqrw*cie śliska nawierzchnia, gdyby nie rozsądek kierującego pojazdem (czyt. dostosowanie prędkości do panujących warunków atmosferycznych (ok. 30 km/h)) to tragedia gotowa, a i tak było gorąco, wyłoniła się nagle z mgły.:wink: Gdzie to w taką pogodę jeździć rowerem i to w dodatku nieoświetlonym. Było jeszcze kilka podobnych zdarzeń ale to najbardziej mi się wryło w pamięć. Moim zdaniem to przelotowy wydech + kręcenie do odcięcia będzie najlepszym rozwiązaniem :icon_rolleyes::cool: bo jak nas nie zauważą to na pewno usłyszą :biggrin::smile: (just kiddin' :icon_biggrin:)
  4. Wydaje mi się, że może być to jak już ktoś wyżej wspomniał "tłumik" wahań, który ma za zadanie ustabilizować wskazówkę obrotomierza przed drganiem i odchyłach (żeby po prostu nie skakała) ale mogę się mylić to zależy od konstrukcji obrotomierza, fakt że jak naoliwisz linkę i tulejkę/łożysko w obrotomierzu to nie zaszkodzi a nawet wydłuży żywotność obrotomierza i linki. Pozdrawiam.
  5. Znalazłem coś co zmieniło moje zdanie choć nie jestem jeszcze do końca pewien ale wikipedia moim zdaniem to trochę to popier*** Cytaty pochodzą z on-line'owej encyklopedii PWN :lalag: Tak jak już pisałem wyżej, nie jestem jeszcze do końca pewien, ale sorki że wprowadziłem w błąd w poprzednich postach (przynajmniej potrafię przyznać się do błędu nie to co niektórzy :icon_mrgreen: ) ale byłem mocno zasugerowany wikipedią, a teraz mam przynajmniej nauczkę żeby nie korzystać z tak lipnego źródła informacji jak wikipedia (PWN jednak pewniejszy jest :) ) Sorry jeszcze wszystkich za zamieszanie (to tyczy się jedynie liczby oktanowej i benzyny) Ale w dalszym ciągu mam pretensje do Buber'a za to co napisał, bo nie lubię jak ktoś pisze takie bzdury (chodzi o ten jego dostęp do paliwa lotniczego...) Myślę że już się wyjaśniło a o to mi chodziło, a nie o to żeby się kłócić, upewnię się jeszcze na jednym 4um. Pozdrawiam.
  6. Może przedstawie sprawę w ten sposób... Jeżeli benzyna, która według ciebie im ma większą liczbe oktanową tym jest słabiej palna/wybuchowa to dlaczego jest droższa ?? Bo według mnie logiczne by było że im większa liczba okt. tym benzyna jest bardziej palna/wybuchowa dzięki czemu osiąga się więcej energii ze spalania jej więc dlatego jest i droższa. Czy według ciebie ktoś by kupował paliwo które jest droższe a daje się z niego osiągnąć mniejszą moc ?? Bo według mnie to nie jest logiczne, czy ktoś płacił by więcej za paliwo, które ma mniejsze stuki ?? tylko po to by "ustabilizować" pracę silnika tylko po to aby przedłużuć jego życie ?? wątpie...
  7. Przeczytaj dokładnie pogrubiony tekst i wypowiedz się jeszcze raz... bo chyba masz problemy z rozumieniem czytanego tekstu. Edit: A te domieszki przeciw-stukowe to są związki ołowiu a to całkiem inna bajka... Pozdro.
  8. Chwilka, chwilka... to ja czegoś tu nie rozumiem... info z wikipedii Co świadczy o tym że im większa liczba oktanowa tym benzyna jest łatwiej palna... więc kto tu ma rację ?? :banghead: Powyższe zdanie oznacza również to, że liczba oktanowa nie może być większa niż 100... również z wikipedii hmmmm.... :cool: Jeżeli jestem w błędzie to przepraszam ale chce to zrozumieć :D (np. ocb z tą liczbą oktanową w końcu bo do tej pory uważałem że im większa liczba okt. tym lepiej palna jest bęzyna co jest logiczne dlaczego jest droższa itp. (pomijając koszty produkcji :crossy: ) a na tym forum kilkakrotnie spotkałem się z tezą że im większa liczba okt. tym mniej palna (słynny test z wrzucaniem zapałki do 95 i 98 :wink: ) więc jak to w końcu jest ?? :crossy:) Nie zamierzam się kłucić ani gryźć z kimś tylko dowiedzieć się o co w tym biega w końcu. Pozdro.
  9. Z tego co wiem to w lotnictwie używa się nafty lub innych mieszanin a nie paliwa 100-oktanowego ?? I nie lubie jak ktoś usiłuje mi wcisnąć kit że miał/ma dostęp do jakichś kosmicznych technologi z d**y wyjętych albo co to on nie wie itd. jak masz bredzic takie pierdoły to się lepiej nie odzywaj... :icon_question: :icon_biggrin: (a ja jak jezdziłem WSK to stosowałem mieszankę plazmy z sokiem z ogórków kiszonych :icon_question: i wymiatała 500 mph i osiągała 999! rpm ( ! - onzacza silnie jakbys nie sqmał :icon_evil: ) - takie fajne jest pier***nie takich bzdetów ?? To że jezdziłeś na spirytusie rozpuchu czy innej rosyjskiej miksturze też mnie nie interesuje zachowaj te "twoje wynalazki" dla samego siebie... brak słów poprostu do takich ludzi... Pozdro.
  10. A właśnie że może osłabić..., tylko że zależy jaki... niektóre działają w ten sposób że podłączone są do platynek/cewek zapłonowych i "liczą" ilość przerw na sekundę a niektóre podłączone do kabli wysokiego napięcia i liczą ilość wyładowań na sek. (choć to jest według mnie najgorsze rozwiązanie... :) ) są jeszcze inne ale juz bardziej złożone. Mój kumpel miał w malczanie taki podłanczany do kabli WN i miał czasami problemy z zapaleniem :icon_mrgreen:. Pozdro.
  11. Zgadzam się, według mnie nie dość że niepotrzebny gadżet to jeszcze może osłabić moc iskry :D :D
  12. Prawdopodobnie zatarty lub zapieczony tłok (kiedy ostatnio paliła ??) najlepiej rozłoż gara i sprawdź co i jak. Bo to wskazuje na tłok/cylinder/wał korbowy bo nie idzie ani z "kopniaka" ani z "pychu". Sprawdź stan tłoka, cylindra oraz wału. Pozdro.
  13. Mnie się wydaje że to chyba jednak wina gaźnika, prawdopodobnie nie dostaje paliwa... sprawdź czy nie masz przytkanej dyszy wysokich obrotów a najlepiej wyczyść dokładnie gaźnik benzyną i czystym pędzelkiem (jakimś możliwie małym :D ) a na koniec przepłucz czystą benzynką, złóż jak należy i wyreguluj... i wydaje mi się że powinno być już OK, ewentualnie jeżeli to nadal nie pomoże spradź jeszcze zapłon. Jeżeli świeca będzie sucha to oznacza to że nie dostaje paliwa jeżeli mokra to albo dostaje zbyt dużo paliwa (zalewa) lub masz coś z zapłonem. Pozdrawiam.
  14. http://www.badkids.com/badkidstrailer$.wmv Na końcu jest biedny gixerek :flesje: ;) :P :D Mogli go dać mnie... :D Pozdro.
  15. Z tego co wiem to tu chodzi raczej o różną rozszerzalność temperaturową dwóch różnych metali, aluminium ma większą rozszerzalność temperaturową więc po podgrzaniu obwód gniazda łożyska się bardziej powiększy od obwodu łożyska więc części powinny się "poluzować". A co do samego zastosowania używanych łożysk to fakt że 400 km to praktycznie niewiele ale wg. mnie lepiej wydać kilka zł więcej i kupić nowe niż za jakiś czas "rozpoławiać" spowrotem silnik o taką pierdółkę... :banghead: jak juz będziesz miał "rozpołowiony" silnik to można je wymienić :flesje: oraz przyjrzeć się stanowi pozostałych części. Pozdro.
  16. Thomaszek, dolewają tyle że nie olej opałowy (chociaż na niektórych stacjach to dolewają :biggrin:) wodę itp. ale dolewają bio-komponenty może nie tyle na stacjach co chyba w rafineriach nie jestem pewien ale wiem że dolewają :biggrin:, nawet kiedyś GM wypowiadał się że zaleca tankowanie paliwa w którym nie ma więcej niż ok. 3% bio-komponentów i że w Polce na większoći stacji paliw zawartość tych bio-komponentów przekracza 5 a nawet podchodzi pod 10% tylko na nielicznych stacjach mieści się w ich normach i przedstawiciele GM mówili się że jeżeli klient będzie tankował paliwo z zwaartością pow. 5% to że nie udzielą napraw gwarancyjnych tych elementów silnika, które mogły się uszkodzić od stosowania takiego właśnie paliwa... tylko że co może na to poradzić taki zwykły użytkownik, który zapewne nawet nie wie a na pewno nie ma jak sprawdzić "zawartości paliwa w paliwie :lalag:" więc myśle że "paliwa" w Polsce to "wyroby paliwo-podobne" bo w innych krajach UE można sobie na stacji paliw wybrać czy chcemy tankować paliwo z czy bez bio-komponentów (czy zależy nam na ekologii czy nie :P - chociaż mnie by bardziej zależało na moim sprzęcie niż na ekologii :biggrin:) A co do dodatków do paliw (tzw. uszlachetniaczy) to myslę że są przydatne gdyż niektóre zapobiegają wytrącania się parafiny w paliwie podczas zimy inne pochłaniają wodę, która jest w paliwie inne pomagają oczyścić wtryskiwacze inne jeszcze gniazda zaworowe tyle że jest to dość drogi koszt zakupu takich dodatków bo trzeba je używać przez dość długi czas (nie wystarczy raz podczas całej eksploatacji :P) ale na pewno zawsze pomaga chronić silnik... w końcu lepiej jeżdzić z dodatkami niż wymieniać potem głowice czy wtryskiwacze :clap: a przynajmniej jest się spokojnym i ma się poczucie że się zrobiło wszystko co tylko było możliwe aby przedłużyć żywot swojej maszynki :). Fakt że jest to drogi sport :bigrazz:. Pozdro.
  17. To wygląda jakby swożeń albo pierścień... nie złapało nic w kanał bo to jest obok kanału... zamieść może jeszcze kilka fotek tłoka... może ci się tłok zapiekł :/
  18. Podczas zapieknięcia tłoka po dupie dostał także i wał... czy aby nie ślizga ci się czop ?? w jakich momentach się tak dzieje ?? przy dużym obiążeniu czy nie ?? najlepiej na początku sprawdzić sprzęgło ale może to być i wina wału :/
  19. Ja nie pisałem o świecach z przeźroczystymi oprawkami... (nie wiem czy takie w ogóle istnieją :)) ale najprościej jest wykręcić świece :D. //Edit Co do kopcenia to może zrzera ci olej... :/ sprawdz stan oleju moze masz nadmiar albo za mało (co by swiadczyło o dużym pożeraniu oleju w takim wypadku jedynie wymiana tłoków i pierścieni fakt że drogi wydatek... ale lepiej mieć to już z głowy... ) Pozdro.
  20. Zgadzam się z toowdie ja zawsze we wszystkich 2T skład mieszanki określałem po kolorze nagaru na swiecy ewentualnie po dymku :) ale na świecy najlepiej widać :D czarny nagar (sadza) - zbyt bogata mieszanka piaskowy, berzowy czy jak to określił toowdie kolor kawy z mlekiem (nazywajcie jak tam wolicie :biggrin:) - mieszanka OK biały i wszelkie jasniejsze odcienie, szary itp. - mieszanka zbyt uboga Dodatkowo przy zbyt ubogich mieszankach może ci się stopić elektroda na świecy (ja na szczęście czegoś takiego nie doświadczyłem na swoim sprzęcie :biggrin: ) a jak wiadomo mogą być jeszcze gorsze konsekwencje :biggrin: Z tego co pamiętam to wyczytalem to kiedyś w jakiejś starej mądrej książce o sprzętach typu WSK JAWA itp. :flesje: Pozdro.
  21. Może nie wniosę zbyt wiele do topic'a ale jeżeli chodzi o spawanie to nie radzę bo możesz przepalić i zrobić dziurę :) jak już to tylko lutowanie. Pozdro.
  22. Jak ja bym miał taki luz jak na tym filmiku to bym sie cieszył :clap: bo u mnie to az strach :( ale nie mam sumienia silnika tak meczyć :roll: no ale jak narazie to kaski nie widac nawet na drobny remont :/
  23. Czy mógłbym prośić o hasło na ftp bo coś nie moge sie dostać :/
  24. Yo tesh mam troszke materiałów schematów itd kilka mam nawet po niemiecku :crossy: postaram się troche pomóc w rozwinięciu stronki :crossy:, a co do ulotki to niezła jest. [glow=black:d2602df6ab] Pozdro
  25. A podczas gleby (jeżeli chodzi o jazde bokiem) np na asfalcie bo na jakimś miękkim podłożu to nie bardo wyjdzie to wystarczy trzymać prosto kierownice i nogi ci nie powinno zgnieść bo moto opiera sie o kierownice i slizga sie na manetce a pod moto masz miejsce na noge a gdy skrecisz kierow. to miejsce pod moto sie zmniejsza i moto zgniata ci nogekiedys qmpel miał taka glebe na mokrym asfalcie jadąc CZ 175 rozpędzony do ok. 80 km/h (niestety nie był zbyt trzeżwy no moze powiedzmy lekko podchmielowany :buttrock:) i dał po hamulcu i slizgnoł mu sie tył i lekkoo narzycił ale puścil hamulec i skontrował i szedł dalej prosto i wtedy chyba przez wpływ alkocholu :D niezabardzo obliczył pred. do warunków i stanu tylnej opony i zblokował całkiem i zarzuciło go o 90 stopni jechł chwile bokiem jeszcze na kołach ale przod złapał troche przyczepnosci i położył CZ-ke no ale jeszcze załapal co jest grane i trzymał kierownice prosto i widział jak tylko spod manetki sypało sie kilka iskier i tak jechal pare metrów aż sie zatrzymał ale nic mu sie nie stało a moto miało troche zeszlifowany tłumik manetke i chyba uchwyt pasażera :D i dobrze ze chociaż pomyslał o kierownicy i nie skręcil jej bo by nie miał zbyt śmiesznie :?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...