-
Postów
1317 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez zalmen3
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 27
-
Przy dzisiejszych cenach OC to jest całkiem ok, co nie zmienia faktu, że zawsze warto poszukać czegoś tańszego.
-
Focus to kompakt, te które wymieniłeś to segment B.
-
W tym temacie już od pewnego czasu główny watek gdzieś się zawieruszył i pojawia się już bardzo sporadycznie. Ale furka Klaudiusza spoko, jednak całkowicie pozorna.
-
No i gitara, co więcej trzeba?
-
https://www.olx.pl/oferta/opel-kadett-gsi2-0skoryalufelgibardzo-mocnywarto-CID5-IDhTc29.html#ad5bf6448d
-
KIA daje aktualizację raz w roku za free.
-
A coś takiego: http://www.olx.pl/oferta/ford-ka-ford-ka-1-6-sport-95kmskoraklima80000km-oryginaljeden-w-polsce-CID5-IDhBsxP.html#15957a6e48 Pomijam oczywiście to czy stan jest taki idealny jak w opisie, ale samo auto wydaje się ciekawe, jako niepozorny zap.... :)
-
Wiesz, a czego się spodziewać? Jak sprzedawałem swoją almerę, to 3 razy wybrałem się na spotkanie z "klientem", tyle że on zapomniał się wybrać, albo się umawiali i nie pojawiali się, a Ty człowieku siedź w chacie i czekaj. Inni dzwonią i narzekają na wszystko co się tylko da, ale nawet auta nie widzieli na oczy, a broń Boże uczciwie coś powiedzieć o stanie to od razu zjeba, że on był przekonany że to 10-cio letnia nówka. Walić to, też puściłem handlarzowi, niech on się martwi, toż to jego zawód.
-
Mam, tyle że LP700-4 w białej perle; strasznie mało praktyczny i niezbyt ekonomiczny, więc na dojazdy do pracy mało się sprawdza - wolę coś z tego co proponował YUBY.
-
"Tata, a Marcin powiedział..." - taki był tytuł.
-
Znajoma ma wersję USA z LPG od jakiś 4 lat i straszliwie sobie chwali. Nawet pokłóciła się z mężem, jak wspomniał, żeby może jej wymienić na coś innego.
-
Taka sytuacja: Jestem właścicielem 5/12 części działki rolnej o powierzchni 0,3 ha, nie jestem rolnikiem, nie mam więcej działek rolnych. Czy wobec nowej ustawy mogę odkupić pozostałe 7/12 udziałów od pozostałych udziałowców?
-
spirytus z niewielkim dodatkiem mydła w płynie (tak z 2 krople na "pu lytra"), ewentualnie izopropanol ;)
-
Dla mnie problemem są właśnie robale - mam silną reakcję alergiczną na ukąszenia, a po robocie i tak warto się umyć :laugh: no chyba, że jest się jak Łysa z "Misia".
-
Po przejrzeniu tego co na rynku, chyba jednak najkorzystniej wyjdzie mi wejść ponownie w Oleo-Mac, tyle że Sparta 440T. Kosztuje 1600 i ma te 2 kunie; zbiera też niezłe opinie. Za Stihl'a w tej klasie trzeba z 2-3 stówki dołożyć. Chinole to ryzyko, bo czytałem, że to loteria - jeden pochodzi 10 lat inny 2 godziny i kaplica. Co do serwisowania, to akurat w okolicy mam serwisy Stihl, Makita, Oleo-Mac i jeszcze jakieś tam w odległości kilkaset metrów jeden od drugiego, więc to akurat nie jest problem. Pomyślę jeszcze nad tym. Co do ochrony osobistej, to już się nauczyłem że tylko przyłbica, żadne okulary, bo kamieniem po ryju łatwo zarobić. Do tego gumofilce, długie spodnie i długi rękaw, bo jak karczujesz chaszcze to robactwo się nieźle wkurw!a i żre jak szalone. Żyłkę mam jeszcze od poprzedniej kosy chyba 2,4 mm o przekroju trójkąta z haczykami na wierzchołkach (nazywa się skorpion http://allegro.pl/zylka-tnaca-scorpion-2-4-mm-2-7mm-3-0mm-x-76-m-i6248952611.html#thumb/3 ) i robi totalną masakrę z zaroślami, nawet na tak słabym sprzęcie, jak moja poprzednia Sparta 250T. Na żyłce "oryginalnej" to nawet zwykła trawka była wyzwaniem, natomiast po zmianie na skorpiona kosa zyskała nowe życie. Dzięki za opinie i rady.
-
Potrzebuję dobrej kosy spalinowej do wykaszania 2-3 razy do roku powierzchni około 8ooo m kw pokrytej "dziką trawą" czyli trawą, chwastami rodzaju wszelakiego, odrostami drzewek i innymi przedstawicielami świata roślinnego, a do tego kilka razy do roku mniej wymagające zabawy. Miałem wcześniej Oleo-Mac Sparta 250T, ale nie wytrzymywała i ostatecznie stopił się jej tłok w trzecim sezonie użytkowania. Sparta była też trochę za słaba i na gęstszych zaroślach praca była męczarnią, dlatego potrzebuję czegoś mocniejszego i bardziej trwałego... może tak z 2 KM albo więcej? Oczywiście wybór jak zawsze jest pomiędzy tzw. firmówkami i podróbkami, albo jak kto woli bardziej i mniej renomowanymi producentami, ale za to odpowiednio gorszymi lub lepszymi (przynajmniej na papierze) osiągami. Budżet około 1500 PLN na samą kosę ze wszystkim co producent dodaje w zestawie. Dodatki częściowo wykorzystam te co mam albo dokupię z dodatkowych środków. Doradzicie coś?
-
Jak nawet sandero było pod rozwagą, to może Venga? Z 1.6 125 koni i w automacie nawet się zbiera, wolnossący silnik bez udziwnień i tani serwis. Mój stary mocno się zastanawiał właśnie ze względu na łatwość wsiadania i wysiadania.
-
Jaki NIE ścigacz dla wysokiego.
zalmen3 odpowiedział(a) na Grzegorz S. temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja Ci napiszę konkretnie to co wiem o dwóch rozpatrywanych tutaj maszynach: Mój Transalp z 2001 roku spalał mi od 5 - 9 l/100km (z reguły bliżej niższej wartości, wyższa raz na autostradzie przy 150 km/h non stop w dwie osoby i zbagażem), jedyna "usterka" jaką miałem nastąpiła po zderzeniu z BMW e36. Serwis rocznie kosztuje od kilkuset do 1000 PLN i zależy od tego ile kręcisz km i jak bardzo się przejmujesz wymienianiem wszystkiego "na czas" i czy korzystasz tylko z warsztatów, czy też coś tam podłubiesz sam. Prowadzi się bardzo dobrze do jakiś 130 km/h - potem lubi się pokręcić po drodze w tą i w tamtą. Z małżonką spokojnie przemierzaliśmy kilometry i do pracy i w weekendowe wypady i w wakacyjne podróże. Przy dobrym serwisowaniu przebiegi po 100 tys to dopiero konkretne dotarcie silnika, a że szukasz w Szwajcarii, to szansa na dobrze prowadzony od strony mechanicznej egzemplarz jest duża. V-stroma znam głównie z obserwacji i może 3-4 razy przejechałem po kilka km (rocznikiem 2004). Dla mnie trochę mniej solidnie wykonany, ale nie znam nikogo kto by narzekał na awaryjność, czy trwałość. Charakterystyka, jak dla mnie bardziej szosowa od Transalpa, ale zawiecha jest przez to mniej gumowa, więc jak jednak zapragniesz troszkę pojechać szybciej V-strom nada się lepiej. Pozycja za kierownicą i na tylnym siedzeniu nie różni się jakoś diametralnie i ludzie robią nim po setki km dziennie bez zbędnego dyskomfortu. Spalanie na podobnym poziomie, choć chyba niższe przy większych prędkościach. Przymierz się do obu i sam zdecyduj, ale na żywo bo dane z neta nic Ci już w pewnym momencie nie dadzą, tylko zagmatwają sprawę jeszcze bardziej. Ostatnio zastanawiałem się nad tym czy i ewentualnie na co zamienić moją poczciwą Varadero i szczerze doszedłem do wniosku, że chyba najchętniej wrócił bym do Transalpa 650. Ja się po prostu w tym motocyklu zakochałem, a zmieniłem tylko przez wspomnianą wyżej "awarię" po spotkaniu z e36. W Varadero z kolei zepsuł mi się przez 9 lat akumulator i dwa razy złapałem gumę (gwoździe)... legendy o niezawodności i trzymanie ceny przez Hondy nie biorą się z kosmosu. -
Zainstaluj sobie na smartfonie aplikację Booking.com, na co drugiej stacji benzynowej i w każdym McDonaldzie/KFC po drodze masz darmowe WiFi, jak stwierdzisz, że jest szansa zajechać w nocy rezerwujesz sobie nocleg w cenach od kilkunastu euro/noc, w dodatkowych opcjach wpisujesz późne zameldowanie i nie masz stresu z "szukaniem noclegu po nocy" ;) My tak w zeszłe wakacje przejechaliśmy przez całe Bałkany, Bułgarię, Rumunię i wszystko po drodze i sprawdzało się super, a i trafiły się oferty "last minute" na hotele***** za 50 euro/noc. Zero stresu, zajeżdżasz, parkujesz moto i na miasto, albo spać (kto co woli).
-
Ja jechałem z pomijaniem promów (tam gdzie się dało) i wyszło nie całe 8 tys. km w 16 dni (czyli po około 500 km dziennie). W Twoim przypadku dopływając promem przez Bałtyk, skracasz drogę spokojnie o 1 tys km, jak nie więcej. No to odpowiedz sobie na pytanie, czy 21 dni to wystarczająco dużo czasu, żeby jeszcze połazić po górach, czy poplażować (bo i to można w Norwegii robić) :)
-
No ruskich to tam jest, ale mieścinka ogólnie fajna i malownicza, no i jak ktoś lubi to jest też plaża FKK kawałek za kampingiem ;) A te serpentynki z Risan w górę to są w ogóle dostępne/przejezdne (te na południowy wschód od trasy, którą wyjeżdżałeś z zatoki), bo w zeszłym roku tylko przez boke przelecieliśmy w drodze powrotnej, ale następnym razem będzie trzeba mocniej ją spenetrować :D
-
Nie no, do wysepki bez 1000 jurków za dobę to się nawet zbliżyć nie można :D
-
W Sv. Stefan polecam kwaterkę Villa Slavica - bardzo fajne komfortowe pokoje, spoko właściciel, który nie żałuje palinki i ciekawych opowieści o historii i ciekawostkach okolicy i nie tylko (ładnie mówi po angielsku). Do plaży ponad 300 schodów, ale da się przeżyć. Moto parkuje się w malutkiej ślepej uliczce pod samym pensjonatem. Widok z tarasu na dachu rewelacyjny. https://www.booking.com/hotel/me/vila-slavica.pl.html?aid=304142;label=gen173nr-15CAEoggJCAlhYSDNiBW5vcmVmaHGIAQGYAR64AQTIAQTYAQPoAQE;sid=2b3e63718934a8ee4a8e3c2b2ef4ae0f;dcid=5
-
Z tą rdzą to podobno różnie bywa, jedne bierze inne w ogóle. Ten jest zdrowiutki i wszystko chodzi jak trzeba (jak już był w serwisie, to zawsze w autoryzowanym i miał kompleksowe przeglądy). Z różnych źródeł wynika, że instalacja II-gen zwraca się po około 15.000 km. Zobaczymy, prześmigam nim pierwsze parę miesięcy i się zastanowię czy ładować podtlenek czy nie, zobaczę jak będzie palił przy moim stylu jazdy itp. W sumie to planuję nim jeździć tylko zimą, ale wiadomo jak to jest - jak już będzie to pewnie i latem nie raz się pojedzie, zwłaszcza, że ma klimę. W normalny miesiąc zimowy będę robił około 1500 km, więc wychodzi około 2 lat na zwrot LPG. Myślę że na sam zakup się zdecyduję... zwłaszcza, że cena mocno promocyjna :cool: , resztę się zobaczy.
-
ks-rider'rze!!! Z tego co kojarzę to michoa ma/miał pewne subaru na własność i trochę nim popyla/ł.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 27