Vector

Wiaderko ma wyjść z kardanem? :icon_eek:

A jak dałem 350 to też mam nasrane w bani?

Same fantazje Mycior :biggrin:

Chcesz za*ebisty plecak? http://moto.allegro.pl/alpinestars-moto-pl...1199822207.html Polecam :lalag:

A po to, żeby się nie nudzić. Przez chwilę, znowu ta piękna dzi*ka może wyglądać jak nowa :bigrazz:

A czy da się pozbyć tych mikrorysek widocznych pod słońcem? Spili, jakbym tą pastą wypolerował całe moto, zda egzamin?

Ołrajt, dziękuję Spili :) :flesje: Jak tylko zrobię, pochwalę się efektami :wink:

Postanowiłem kupić tą pastę, którą podesłał Spili, mam pytanko, czy do polerki tą właśnie pastą nadaje się ściereczka z mikrofibry? Czy może kupić jakąś specjalną do polerki? http://www.autokosmetyki.pl/turtle_wax_saf...ji_rys,p65.html

Monter, nasza forumowa skarbnico wiedzy :) Jeśli już tutaj jesteś, będę zmieniał te opony, czym się smaruje ranty? Taki biały smar, co to dokładnie jest?

Właśnie nie są takie mocne i głębokie. Taki zestaw sobie sprawię i sam spróbuję. Zobaczymy, jeśli nie wyjdzie dam do kogoś kto się tym profesjonalnie zajmuje :)

Ha, ha, skąd ja to znam :bigrazz: Za to teraz po prostu zakochałem się w HESD :wink:

Faktycznie, widzę, że chyba jednak tego nie ogarnę :rolleyes: Myślałem, że to trochę prostsze jest :wink: Pasta, polerka i tyle... Muszę się rozejrzeć gdzie mi to w Poznaniu zrobią.

Witam Jako, że kupiłem maszynę w jedynym słusznym kolorze, najtrudniejszym do utrzymania w idealnym stanie wizualnym mam pytanie odnośnie zlikwidowania rys, rysek, które powstały od bagaży, moich kolan i butów na owiewkach. Jak to się je? Kupić nakładkę na gumówkę i pastę? Czy może polerkę? Jeśli ktoś już coś takiego robił to chętnie poczytam o efektach i jak się do tego zabrać. Jeśli temat umieściłem w złym dziale, przepraszam i proszę o przeniesienie do odpowiedniego.

Czasami wyniki Sharp'a budzą we mnie mieszane uczucia. Mam pewien pomysł. Złożymy się, kupimy parę sztuk Araiów, Airohów, Szujów, Tajgerów i Nitrusów, będziemy na zmianę napie*dlać młotkiem. Zobaczymy, który dłużej wytrzyma :biggrin:

Trapiła mnie wątpliwość, więc zapytałem :bigrazz: Rozebraną z plastików i tak będę ją miał na dogłębne zimowe czyszczenie więc pewnie wymienię. Ale nie jestem przekonany, aby to było konieczne :wink:

Boa, nie jeżdżę pod okrąglaka bo w tygodniu absolutnie nie mam czasu. I do tego jescze środy :icon_rolleyes: Co do nafty, wyczyściła lepiej niż Motulowy czy Larssonowy czyścik w spreju :) Mnie się wydaje, że lepiej naftą aniżeli benzyną, ale niech mnie ktoś poprawi jeśli źle myślę.

Tak, to Gumiś.

Bardzo fajnie, że wszystko w porządku. Moto się zrobi, śladu nie będzie. Ja bym zrobił rozpoznanie w serwisach i tam postawił moto. Postawisz, odbierzesz i tyle.

Nie chciałem zakładać nowego tematu, więc zapytam tutaj. Czy na prawdę jest sens wymieniać olej, jeśli zrobiłem na nim tylko około 2 tysięcy? Przezimować, czy jednak wymienić na świeży?

Boa, ziomalu, sąsiedzie - gratuluję! :flesje: Klasyk, wygląd rzecz gustu :wink: Niech grzechocze Ci dożywotnio :) Pozdrowionka :buttrock:

A czy Fazi 400 to Fazi 600 z sercem 400? Reszta zmęczona życiem. Ten Bandzior dzwoniony, a SV'ka już na zdjęciach nie wygląda zbyt przystępnie.

A zdjęciami swojej maszyny byś się pochwalił?

Do krótkich spodenek na motocykl polecam sandały Nike, koniecznie bez skarpetek. Jutro zadzwonię do kumpla i zapytam. Spróbuj wcisnąć długo mode a później selectem i zatwierdzasz znowu mode.

954 jedzie prawie jak 636, więc... :biggrin:

A no właśnie, że plastiki są na tyle chu*owe, że pękają same z siebie. Nawet nie wiem czy to jest jakiś pochodny ABS'u bo twarde ak sku*wysyn, żadnej elastyki, dlatego też to gówno pęka. Konkretnie mam na myśli te pod siodłem i boczne przy śrubach. Wycierające się błyskawicznie siodło to pikuś. Znajdzie się tego trochę.