Vector

Brys, a co to jest "dremlem z tarczą" :icon_question: :icon_eek:

Zmienił coś dobrego na coś doskonałego :bigrazz: :wink:

Chyba lepiej jednak będzie spróbować tak jak mówiłeś z tym dodatkowym śrubokrętem, ewentualnie jak się nie uda to chyba wbijanie większego imbusa. Kurdę, no jest problem :banghead: Spróbuję jutro obadać.

Nie, nie Mycior, nie ma gumki, przechodzi przez owiewkę i bezpośrednio wchodzi w gwint w ramie, gdyby się udało, żeby odpadł łeb, wygląda na to, że gwint jeszcze będzie wystawał na 2-3mm...

Ja chętnie poczytam w jaki sposób się nie wy*ebać skręcając na piasku :bigrazz:

Mycior, właśnie, że ona trochę wystaje, dałoby radę ją naciąć, z tym, że to chyba najbardziej kolizyjne rozwiązanie :rolleyes: Z tym małym śrubokręcikiem to masz pomysł, może by dało radę to wklepać i trzymając spróbować odkręcić...

No to dobra, myślałem, że mówimy o zakupach w Polsce. I nie opowiadaj, że dają rabaty bo wcale skłonni do dawania jakichkolwiek dodatkowych rabatów to oni nie są :bigrazz:

Skąd Ty wziąłeś te ceny? Bo z wyprzedaży można faktycznie dostać taniej w Probike, ale nie poniżej 2 tysięcy. Chyba, że w malowaniu jednolitym, ale też nie mam pewności czy poniżej 2 tysiaków.

Witam :flesje: Była sobota. Była szkocka. Było za dużo szkockiej :bigrazz: Więc postanowiliśmy wymienić olej w kumpla ZX-10R. Aby było wygodniej zechcieliśmy odkręcić osłonę dolną silnika. W 10 z 2006 jest dupnie z odkręcaniem filtra oleju. I takim oto sposobem kumplowi ześlizgnął się wkrętak i wyszczerbił wewnątrz śrubę :banghead: Niestety łatwo celować w śruby nie było :biggrin: Teraz pytanie, jak to odkręcić? Wkrętak się obraca wewnątrz. Mamy dwa pomysły, żeby naciąć śrubę pod śrubokręt płaski i próbować odkręcić, jednak istnieje obawa, bo śruba jest mocno dokręcona, jeszcze od nowości chyba nie była odkręcana, że jak zaczniemy próby odkręcania śrubokrętem płaskim, nacięcie "rozjedzie się" i będzie dupa blada. A drugi to, żeby wziąć większy imbus, wklepać go młotkiem w miejsce i wtedy spróbować odkręcić. Jakim Waszym zdaniem są jeszcze opcje? To jest śruba od osłony, którą się ściąga przy wymianie oleju, jest wtedy piękny dostęp do spustu i trochę mniej fajny do filtra oleju. Miło by było, gdyby można było ją odkręcać normalnie :wink: Poniżej link do fotki: http://img94.imageshack.us/i/pict0577gg.jpg/ Będę wdzięczny za jakiekolwiek konstruktywne podpowiedzi rozwiązania problemu. Do tego, że po szkockiej lepiej za moto się nie brać, już wiemy :bigrazz:

No to w Quantumie miałeś okazję pojeździć a piszesz o GP :icon_rolleyes: I to jeszcze z ogromną pewnością podejmujesz fakt, że będzie lepszy od Szoja... Pinlock wcale nie jest źle wykrojony, do góry masz wymuszenie w postaci wlotów a na dole "nosek". Kwestia przyzwyczajenia, w każdym bądź razie nie jest nic gorszy od pinlocka w Szoju, który tak samo potrafi przeszkadzać - sprawdzałem na "sucho" w XR1000. No dobra, wybaczcie do niecałych 100 km/h jest powiedzmy znośnie, szum wiatru jest jak muskanie ust afrodyty o jajeczka :bigrazz: Moim zdaniem dlatego jest taki głośny, ponieważ wnętrze kasku stanowi praktycznie sam główny materiał absorbujący siłę uderzenia. Tak na prawdę wyściółki tam dookoła głowy praktycznie nie ma wcale, jedynie poliki i nic więcej. Ale jest też to ogromna zaleta - nie ma co się wygniatać :wink: Tzn. policzki po trzech sezonach minimalnie "puściły" i delikatnie się wytarły od mojej zarośniętej mordy :bigrazz: A co do leżenia, nie każdemu musi Arai pasować, każdy ma inną głowę. Mi nie pasuje Shoei, jest jak dla mnie "za płytki".

Bravo, doradzasz koledze Quantum, w którym nota bene nie śmigałeś :icon_rolleyes: A moim skromnym zdaniem, Quantum, już na pierwszy rzut oka widać, że jest inny konstrukcyjnie niż GP - zupełnie inna budowa spojlerów i wlotów. Całkiem więc prawdopodobne, że również inaczej się zachowuje podczas jazdy, nieprawdaż? Poza tym jest kilka ładnych stów tańszy od GP. Co do mojego kasku - RX-7 Corsair - aerodynamika mistrzostwo świata. Żadnych turbulencji, nawet przy obracaniu głowy przy większych prędkościach. Coś niesamowitego. Trzeba się przejechać aby uwierzyć. Mój kolega, który stał się pod koniec zeszłego sezonu właścicielem właśnie GP, uważał, że sprawę wyolbrzymiam itd. itp. Pierwsze kilometry w tym kasku diametralnie zmieniły jego poglądy :bigrazz: Głośność? A jeździsz czy jeździsz Bravo? Przy zamkniętych wszystkich wlotach jest po prostu głośno. Przy otwartych wszystkich jest ku*ewsko głośno. Na trasę stopery, inaczej trzeba być gotowym na dwugodzinne szumy we łbie po trasie. Wentylacja super, pin-lock, nie wiem czego się czepiasz? Jest tak samo z dupy jak w Shoei, ale działa perfekcyjnie, czasami przeszkadza "prowadzenie" krawędzi pinlocka. A wloty we wizjerze między innymi pomagają jak się nie ma pinlocka, ja tak szczerze ich nie otwieram bo napie*dlają niemiłosiernie po gałach, nie mogę tego wytrzymać :bigrazz: No i żuchwa, od spodu strasznie wieje, jedyne to jest tak na prawdę wku*wiające, za mała jest osłona na brodę, nie przylega. Na wiosnę będę mógł porównać oby dwa kaski, kumpel kupił GP, pasuje mi idealnie, także sprawdzę i porównam jak wypada podczas jazdy. Na pierwszy rzut oka - ładniejsza, przyjemniejsza wyściółka :wink: Reszta wykonania na najwyższym poziomie. No i na koniec pamiętajmy, że skorupa Arai to konstrukcja archaiczna, z tego co pamiętam, główna skorupa Korsarza pochodzi z lat 90. Jak mi się coś przypomni to dopiszę. Dla mnie Arai jest wart każdych pieniędzy. I nawet jak zapłacisz 3 tysiące, stwierdzisz, że warto było :icon_twisted:

Mówisz o Quantumie czy GP :icon_question: Przyjdę później to coś naskrobię.

Raz Honda. Zawsze Honda. :bigrazz:

A ja mam Dainese. Zabrakło w porównaniu :(

http://www.hrg.pl/index.php?go=cennik_uslug

Bart, płacą Ci za reklamę produktów Ipone? Z ciekawości się zainteresowałem, ponieważ logo sugeruje japońskie korzenie :bigrazz: I gdyby takie były, chętnie bym zamienił francuskiego Motul'a właśnie na Ipone :biggrin: Jeżdżę na 300V bo na własnej skórze przekonałem się, że lepiej pracuje skrzynia.

W końcu można normalnie przeglądać nasze forum :) Ja czekam na odpowiedź, ponieważ Aberdeen'owska mafia zjeżdża się na 50 lecie do Polski, nie wiem jeszcze dokładnie kiedy. W razie "W" zawsze mogę się do Was na trasę podczepić, najwyżej zapłacę trochę więcej za prom.

Gdybym nie miał teraz zainstalowanego alarmu z chęcią bym sobie taki kupił. Poza tym, podpinam się pod temat, używa ktoś tego wynalazku?

Marian jest spoko ziom :bigrazz:

Jesteś pewien, że ma taki przebieg jaki ma? Bo jeśli tak to żadnego przeglądu jeszcze nie trzeba. Regulacja zaworów pewnie przy około 24 tysiącach czy nawet dalej. Oprócz wymiany oleju według mnie nie trzeba nic robić. Poza tym, olej ma 3 tysiące, stał przez zimę - ja bym wymienił. A ogólny przegląd możesz sobie zrobić sam, nie trzeba za to płacić ;)

A jak szarpniesz gwałtowniej kierownicę? Tłumi, spowalnia ruch? Czy dalej chodzi jak by go nie było?

To nie w Polsce? :bigrazz:

Wyścigi elektryków były już w 2010. Ale tego dziwoląga chyba nie było. Zaprawdę fascynujące :bigrazz: :wink:

Kolego najdroższy, to jest moja poprzednia 954, którą sprzedałem do Częstochowy, kolega, który kupił już chcę kupować ode mnie następną Bladzię i chce upchnąć moją i jego ex :wink: Tak po krótce :wink: Wysyłałem Ci zdjęcia na maila. Od siebie gwarantuję, że moto jest absolutnie bezwypadkowe z oryginalnym przebiegiem - wszystko Ci napisałem w mailu ;)

Nie wiem skąd masz takie informacje, ale z karty pamięci czyta bez problemu. Oczywiście oryginały, z piratami trzeba nieźle kombinować. Ja nie wiem, jestem legalny :bigrazz: