życzę powodzenia, ale problem masz na własne życzenie. A co do tego, co napisałeś w cytacie powyżej - pomyśl ilu z tych dziadków będzie kombinować jak Ty i nie robić tych badań. Więc prawo, prawem, wymogi, wymogami, ale jeśli użytkownicy dróg nie będą wybiegać myślami dalej niż "teraz sobie jadę i nic się nie dzieje, więc po co mi uprawnienia", to zbyt wiele się nie zmieni.