Aśka

na takie tematy się nie żartuje ;)

to ja jeszcze ostatnie pytanie :cool: czy jakiś kontakt do kogoś na miejscu jest może? na wypadek jakbym zabłądzila gdzieś po drodze, albo jakby wilki zaatakowały, albo jakieś inne bestie.... :biggrin:

no ale tym to juz Wy się mieliście zająć! :icon_twisted:

dobrze kombinujesz. hihihihih :banghead:

mam tylko nadzieję, że na filmie załapał się Listek spadający na ziemię, jakby jesień była, a nie wiosna :flesje:

nic mi nie mów... noc na kaloryferze, 160 km wietrzenia, cały dzień na słonku a ciuchy nadal nie do końca suche :icon_razz: nie omieszkamy tego wykorzystać :biggrin: o to samo chciałam zapytać :bigrazz: ale może jutro sie okaże, że Listek nie pamięta umieszczania tego posta na forum :cool:

Listek to jutro będzie miał inne sprawy na głowie :icon_rolleyes:

bardziej chodziło mi o pokój, bo na trasie to ja nikogo swoim żółwim tempen męczyć nie będę :smile:

ja tam poczułam, że żyję po gorącej herabacie i dłuuuuuuuuuuugim gorącym prysznicu :icon_mrgreen: tylko ciekawe czy mi ciuchy do rana wyschnął :bigrazz: niektórzy myli swoje moto wczoraj, cholera jasna :icon_evil:

ja będę na wilanowskiej. do zobaczenia! :]

dużo nas tu nie znajdziesz :) ale mój ładniejszy :] http://www.bikepics.com/members/aska/ [/color]

a czy w razie czego jest szansa, żeby się do kogoś podczepić? bo nas póki co max. 2 osoby jadą :D

to czemu ja przed chwilą w deszczu jechałam? :D Odan-coś nabroił?

siurprajs! specjalnie dla kamerzysty jednak będę :)

chyba nie podejrzewasz nikogo o złe intencje? :) przecież motocykliści to tacy porządni ludzie :icon_mrgreen:

oj nie umiesz się bawić :icon_twisted:

widać jednak trzeba było napisać to samo po raz trzeci... a może i czwarty... i piąty... i może za dziesiątym byś zrozumiał co oznaczają te dziwne znaczki zwane potocznie literkami :icon_mrgreen:

a co? za zimno wieczorkiem? to może papucie i tak dalej? :icon_twisted: po raz trzeci tego samego pisać nie będę.... a tej dyskusji by nie było, gdybyś nie zaczął pisać takim "tonem". a tak to masz :icon_mrgreen:

no pobij nas jeszcze za to :cool: chyba chodzi o to, żeby coś wspólnie ustalić, nie? czy też ci, którzy maja inne propozycje mają się zamknąć i najlepiej nie zaglądać do tego tematu? :biggrin: weź pod uwagę, że w związku ze zmianą czasu godzina 10 to będzie tak jak 9. temperatura mi nie przeszkadza(chociaż jest to pretekst, który mógł Was jakos przekonać :biggrin: ), bo na 9 jeżdżę do pracy i da sie przeżyć. ale wstawanie w niedzielę o te porze nie jest tym, co tygryski lubia najbardziej. tak jak napisałam-jeśli większość ustali, że jednak 10, to się jakoś doturlam o tej nieludzkiej porze. jednak moja(i z tego co zauważyłam nie tylko moja, choć dużo nas nie ma) propozycja jest taka, żeby jednak odrobinkę to przesunąć

oooooo właśnie! więc może 10.30? 11? jak nie to trudno. może jakos dam radę zwlec się z łóżka :crossy:

a ile tak mniej więcej nas będzie? :> moje Maleństwo też przewietrzone po tygodniowej przerwie, a po pracy będziemy sie pluskać :bigrazz:eeee... znaczy motocykl trzeba umyć po ostatniej jeździe w śniegodeszczu :icon_twisted:

przy ustalaniu godziny proszę wziąć pod uwagę zmianę czasu i to, że trzeba się wyspać. bardzo ładnie prooooooooooooszęęęęęęęęęęęęę :)

hehehe. no tak- w kupie raźniej :( oby tylko pogoda była, a szef dał urlop... :clap:

a ja odpadam, bo do 17 w pracy siedzę...

niedziela zapowiada się całkiem całkiem, więc ja się piszę jakby co :clap: