Aśka

o 18 jest juz praktycznie ciemno, a trzeba jeszcze jakies badyle znaleźć

zakładając, że pogoda dopisze: proponuję spotkac się w sobotę o 17(żeby jeszcze w miare jasno było...) pod tesco na kabatach. najlepiej już z zakupami, czyli co kto chce-piwko, soczki, kiełbaska i takie tam. no i to chyba tyle w kwestii organizacji. teraz zaklinamy pogodę! ;)

no warszawska ekipa raczej nie będzie miała ochoty zasuwać pół dnia, żeby postac pod kościołem i wrócić :icon_mrgreen:

brzmi zachęcająco :icon_evil:

to może i ja? a to nie jest strasznie straszne? :wink:

nie tylko jak wyjeżdżałam :crossy:

nie martw się Szszura też nie pokazali :lalag:

nie wiem, gdyż nie wiem co to jest VVV :icon_rolleyes:

za 2 tygodnie robimy co innego :icon_question:

jutro powinno byc na stronie kuriera. chyba :icon_rolleyes:

dokładnie. a jak alarm nie pomoże, to waży to to tyle, że nawet zabić nią można ;) gnida-to następnym razem weź baner z napisem, ze to Ty, to sama się podejdę przywitać:P

a tak swoją drogą to nie łaska była podejśći się przywitać? przedstawić? :notworthy:

cóż.... cena sławy ;)

no tak. to kolega z forum nie pomoże, nie zwróci uwagi. żeby jakiś całkiem obcy człowiek musiał.... ech.... co za ludzie.... :buttrock:

puścić też go nie chciałam. to, że zostawiłam kluczyki w stacyjce, to jeszcze o niczym nie świadczy :)

SIO! mój Radian jest niesprzedajny! dziś sprzedawałam bandita :)

no normalnie gwiazdą zostałam ;) autografy po 5 zł :) i my też cośniecoś wiemy, miło było poznać :bigrazz: to może weźmiesz do serca radę koleżanki. nie wystraczy Ci 10% ostrzeżeń? za takie teksty zaraz posypią się raporty. bez względu na sytuację, należałoby chyba zachowac odrobinę kultury, czyż nie? więc-przyhamuj troszkę ABG i Gridosław zresztą też niepotrzebnie rozdmuchuja temat. a jak macie sobie coś do powiedzenia, to na PW albo dajcie sobie po ryjach i będzie spokój. a jeśli chodzi o bajzel. cóż. mój nowy disclock z alarmem nie tylko odtrasza, ale tez obezwładnia dźwiękiem wwiercającym się w mózg :)

to nie huraoptymizm, tylko nadzieja, ze jednak pogoda będzie w miarę. a jak wiadomo-nadzieja matką wynalazków!

z malinami :biggrin:

już ustaliliśmy, że zostanie Ci to wybaczone pod warunkiem, że nadrobisz straty za 2 tygodnie :bigrazz: :biggrin:

nie panikujmy :crossy: niektóre prognozy mówią, że jutra ma się poprawić pogoda i ja póki co w nie właśnie wierzę i nadal nastawiam się na przybycie. i to motocyklem :biggrin:

ale odrazu ostrzegam-wycieczka w MOIM tempie :bigrazz:

jeśli żaby nie będą spadać, to ja już kombinuję, żeby po bajzlu pojechać na obiad przy trasie katowickiej, jakieś 40 km od Wawy :biggrin:

jak się postaramy ;) to i lotos extrim na ognisku zrobimy :cool:

nie trać nadziei! póki co przeciez mówi, że będzie ;)