Skocz do zawartości

filipr

Forumowicze
  • Postów

    3223
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez filipr

  1. Co w takim razie powiesz na słynne 1.4 16V, które miały mieć rzekomą wymianę paska rozrządu co 60 tys. km a nierzadko padał pasek po 50 tys . i był spory kłopot i naprawy po kilka tys. złotych. dla porównania toyota miała co 150 tys. km wymianę paska i nie słyszałem, żeby wcześniej walnął.
  2. I póki co tak jest, że w zasadzie w sportach nie ma ABSu, chociaż w przyszłorocznej CBR ma być. Weź jednak oid uwagę fakt, że nie każdy motocyklista który dosiada sporta jest doświadczony i takiemu ABS może się przydać. Moim zdaniem ABS jest najbardziej przydatny na śliskim i w sytuacjach krytycznych. Wielu z nas ściśnie klamkę do końca w sytuacji awaryjnej, bo nie każdy potrafi zapanować nad emocjami. Co do skuteczności oczywiście zależy i od opon i amorów itd., natomiast tylko naprawdę dobry biker będzie skuteczniejszy od ABS. Skuteczność ABS w dużej mierze zależy od częstotliwości próbkowania a ta jest zwiększana od lat. Największą moim zdaniem wadą ABS jest to, że potrafi się "pogubić" tak jak w przypadku samochodów, na krótkich nierównościach typu "tarka". I jak najbardziej powinien mieć możliwość odłaczenia przyciskiem.
  3. Ot i mamy święte słowa. Dlatego każda okazja śmierdzi :)
  4. Jak ktoś wcześniej stwierdził przeznaczenie i charakter obu moto jest inny. Pytanie zakładającego temat było jednak: co jest zrywniejsze? I tu chyba odpowiedz mamy oczywista. Pozdrawiam
  5. Nie wiem komu można ufać w dzisiejszych czasach w kwestii zakupów motoryzacyjnych... Albo kupować od dobrego znajomego albo sprawdzać każde auto z fachowcem... No można jeszcze kupować od 1go waściciela po dokładnm sprawdzeniu wszystkiego. Innymi słowy - Przesrane :)
  6. Powiem Ci, że miałem podobne zdanie, ale nieco je zmieniłem. Po pierwsze zasięgnąłem opinii wielu użytkowników gazu a nie sugerowałem się pojedynczymi wzmiankami, po drugie: Obecnie stoję przed wyborem wzięcia w leasing jakiegoś diesla za ponad 100tys. pln albo wzięcia od znajomego kilkuletniego używanego A6 2.8 w benzynie . Robiąc 60-70 tys. km rocznie logiczne, że nie chcę poruszać się czymś z silnikiem 1.4 lub 1.6 o wymiarach puszki po sardynkach. Jakie wiesz widzisz wyjścia? Policz sobie dokładnie i wtedy porozmawiamy. Owszem są auta, które nie znoszą gazu i o tym głośno się mówi, padają zawory itd. ale są to raczej wyjątki. Co radzisz więc komuś kto sporo jeździ a nie chce żeby zżarły go koszty? Jazde seicento 1.1 przy trasach które nierzadko sięgają 800-1000km dziennie?
  7. Mogę dodać, że gdzieś mi przeleciało zdjęcie czerwono-czarnego GSX650F, więc pewnie takie malowanie pojawi się w 2009 roku:) Bandzior w modelach na 2009 też jest czerwony pokazany. A wiadomo, że czerwone są .... :)
  8. Dobry test moim zdaniem wykonywany jest na dwa sposoby: - albo porównuje się tą samą klasę, przeznaczenie, pojemność itd. i sprawdzamy ile podobna rzecz kosztuje u różnych producentów. - druga opcja jest taka, że bierzemy porównywalną cenę i patrzymy co za nią dają różni producenci. W przypadku tego testu jest to lekki mix, bo triumph to zupełnie inna półka cenowa, wyposażeniowa, nieco odmienny charakter itd.... No ale oczywiście świadczy to o wyjątkowości triumpha ;-) Moim zdaniem i tak fajnie, że ten test się ukazał Pozdrawiam
  9. Tamtejsze komisy ogólnie miały kilka spraw na bakier z prawem. Była tam ponoć cała szajka w wydziale komunikacji, badaniach technicznych itd.... Mój kumpel padł ofiarą ich matactw i w tej chwili wozi się autem, z którym do wyjaśnienia sprawy czy tam zakmnięcia śledztwa nic nie może zrobić.
  10. A ja bym na Twoim miejscu dołożył po 20-30pln na każdą oponę i kupił porządne kapcie. Chociażby good year ultragrip 7 albo ultragrip 7+. Powinny w tym rozmiarze kosztować ok. 170 PLN za sztukę. Wejdź na ceneo.pl i tam poszukaj, bo ceny mogą znacznie się różnić, to że w jednym sklepie dana opona jest najtańsza nie oznacza, ze inne też są najtańsze, Pozdrawiam
  11. Nowy GSX 650F różni się od Bandita owiewkami i nieco chyba siedzeniem. To jedyne różnice, więc myślę że jeśli wybierasz pomiędzy tymi dwoma modelami możesz kierować się spokojnie wrażeniem wizualnym :) Miałem okazję przejechać kilka tys. km nowym jajem i stwierdzam, że to przyjemny sprzęcik. Tak więc zobaczyć kolorystykę na 2009 i zdecydować co ładniejsze :) Jeszcze co do kanapy, to myślę że w bandicie dla plecaczka może być nieco lepsza, bo ja miałem wrażenie że przy hamowaniu plecaczek nadmiernie się zsuwa w moją stronę ;-) aha i jeszcze jeden drobiazg. Nie wiem czy bandzior to ma, ale nowe jajo z pewnością. Mianowicie wyświetlacz biegów. Moim zdaniem miły gadżet :) Ogólnie nowe jajo ma zegary bardzo podobne do GSX-R i moim zdaniem ładniejsze niż bandzior :)
  12. filipr

    przedni czy tylni napęd?

    Fakt, fajne autko. Tylko podobno subaru jest bardzo drogie w serwisowaniu.
  13. filipr

    UWAGA NA TRUPY ! ! !

    Też może właśnie dlatego nie było ofert kupna. :)
  14. filipr

    przedni czy tylni napęd?

    Skoro tak piszesz, to dokończ efekt ślizgania się kół przy ruszaniu. Owszem tył jest bardziej dociążony, ale... na śniegu ślizga się prawie tak samo przy ruszaniu a poza tym jest inna ważniejsza różnica: jaki mamy efekt buksowania kół w tylnym i w przednim napędzie? Otóż taki, że przód gorzej ciągnie i to wszystko a w przypadku tyłu tańczy on na boki. Co do przenoszenia się drgań to nie wiem czym jeździłeś, ale wygląda na to że czymś po konkretnym dzwonie. Też jeździłem tylno i przednionapędówkami i efekt ten jest praktycznie niezauważalny. Pozdr. F.
  15. No właśnie pisałem, że ST jest najmniej emerycki :)
  16. Trochę szkoda, że jest to w przyspieszonym tempie :) moglibyśmy zobaczyć jak to naprawdę wygląda.
  17. Rozumiem, że mowa o Libety w Wawie? Pozdrawiam
  18. No miejsce mógł sobie koleś lepsze trochę znaleźć na takie popisy...
  19. filipr

    przedni czy tylni napęd?

    Cześć. Też sporo jeżdżę (ok 70 tys km rocznie) i zogdzę się z niektorymi przedmówcami - czyli, że przednionapędówka jako auto uniwersalne lepiej się sprawdza. Zimą ja leży śnieg na drogach od razu widać na trasie jak bejce czy mietki wolno jadą. Powód jest prozaiczny - tylny napęd szybciej wpada w poślizg i zdecydowanie trudniej go wyprowadzić z poślizgu. Oczywiście do zabawy lepszy jest tylnonapędowy :) Jeśli chodzi o przenoszenie mocy i momentu to nie przesadzajmy. Może 30 lat temu był problem z przeniesieniem dużej mocy na przednią oś ale nie dziś. Mamy obecenie auta, które mają po 200 i więcej KM i spkojnie tę moc przenoszą.
  20. faktycznie ogłoszenie mimo, że informacyjnie wyglada rzetelnie i uczciwie to powinno byc zaopatrzone w nieco inne zdjęcia...
  21. No nie do końca to jest prawda... Zawieszenie i owszem nie dostaje w tyłek tak jak u nas, ale co do auta to zależy o jakim mówimy. Jak zwrócisz uwagę to czasami jakąś corsą 1,2 czy czymś innym małym potrafią śmigać tam 160-170 km/h na autostradzie non-stop. Logiczne więc, ze taki silnik jest wytrzepany przy dużym przebiegu. inną za to korzyścią o której nie wspomniałeś jest jakość paliw, która jest dużo lepsza niż u nas... Pozdrawiam
  22. filipr

    VR6

    Proponuję zacząć od nauki ortografii.... a potem poczytaj wyżej co pisałem to może zrozumiesz skąd moje pytanie. Trudno dymać cienkim 60-70 tys km rocznie. Pozdrawiam F.
  23. filipr

    VR6

    Jak najbardziej :) A macie może jakieś doświadczenia z gazem i VR6?
  24. No nie ma co dyskutować Panowie :) SDI nie jedzie i basta :):) Za to silnik podobno nie do zarżnięcia. SDI - emerycka wersja moim zdaniem. Trzeba naprawdę trzymać nerwy na wodzy, żeby takim autem się bezstresowo kulać po polskich drogach, bo o wyprzedzaniu można zapomnnieć :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...