filipr

Uważaj na tą nóżkę. W zeszłym roku jeździłem nowym jajem i ta nóżka wg mnie zbyt łatwo się składa na lekkich pochyłościach (otwiera się pod zbyt małym kątem. Raz o mało co przez to mi się sprzęt nie obalił. Oczywiście gratulacje :)

A dlaczego musi być w Polsce? Od Niemca może udałoby się znaleźć jakiegoś nissana 200sx, mazde mx5, opla speedstera albo coś w ten deseń ;) W Polsce faktycznie może być problem ze znalezieniem czegoś takiego.

Vector skoro z grupy 4x4 tylko freelander Ci się podoba to może z innej grupy? Np jakieś coupe? :)

Mnie 29.08.2009 na bank nie będzie, bo 27 lecę na urlop. Jak będziecie w tamtych okolicach polecam przejechać się do Czech do miasta Hransko. Kawałeczek też stamtąd jest do Koenigstein w Niemczech, robi wrażenie. Pozdrawiam Filip

Wyrazy współczucia dla rodziny i wszystkich, którzy go znali [*]

Krzaq. Silnik w Tigerze z tego co wiem, to ten sam co w Spincie ST. Ma jedynie lekko parametry zmodyfikowane. Znam gościa, który sprintem z tym właśnie silnikiem nakulał 65 tys. km praktycznie bez awarii. Są też przypadki narzekań na awaryjność triumpha. Ogólnie myślę jednak, że nie jest źle. Gorzej niż sama jakość motocykli wypada jakość obsługi w serwisach w PL.

Niech będzie. Przejęzyczyłem się, ale wiadomo o co chodzi :)

Współczuje jego rodzicom i szkoda chłopaka. Nie zdążył jeszcze nawet poznać, czym jest młodość.

Dobrze Grass gada, piwa jej dać :) Skoro puszki nie nadjeżdżają to raczej pora małego natężenia ruchu. Mi osobiście nie chce się bujać moto w przod, w tył i na boki, więc jak się wkur... to jadę na czwerownym. W P-n mamy taką jedną krzyżówkę, która nawet chyba puszek nie wyłapuje :) bo już dwa razy stałem tam z 7 minut :) A dodam, że to niewielkie skrzyżowanie. Pozdr.

Nikt raczej nie odebrał tego jako to, że chcesz kupić pirata Miras. Mi chodziło tylko o to, że wysyłanie samego oryginalnego nośnika nie da takiej radości jak porządnie i oryginalnie zapakowanej całości. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że suma zebrała się całkiem pokaźna i na pewno Radek dostanie jeszcze kilka innych ładnych prezentów. Pozdr.

Pomysł dobry, ale myślę że nośnik z opakowaniem oryginalnym bezpieczniej, porządniej i ładniej. I tak ma dostać jeszcze jakieś inne rzeczy, więc można wysłać fife w oryginalnym opakowaniu :)

Możesz spokojnie przetestować triumpha, tylko nie w każdym salonie mają każdy model do testów. Rzekłbym wręcz, że jak ja chciałem przetestować ST, to jedyny który znalazłem do testów był w Gdyni, ale to było w zeszłym sezonie. Oczywiście na drzwiach otwartych można przetestować większą liczbę modeli. Proponuję żebyś podzwonił i podpytał konkretne salony czy mają do testów interesujący Cię model. Pozdr.

Macie już jakiś pomysł na termin wypadu do Radka?

No właśnie. Proponuje przetestować stringi :) Ewentualnie jeszcze Tiger, nieco odmienny charakter ale też fajnie popier... :)

Ja również śmiem twierdzić, że sprint ST jest bliski tych oczekiwań. Ma nieco wyższy od zakładanego moment i nieco niższą moc. Za to ma bardzo dobry przebieg momentu. Komfort jazdy jest przyzwoity, dla plecaczka również. Tankbag niestety od rocznika 2008 na magnes, bo wcześniej bak był z tworzywa. Za to oryginalne kufry są. ;)

Kaska poszla. Jak bedziecie organizować wypad do Radka dajcie znać. Tam są bardzo fajne drogi w Czechach, więc można wydłużyć wyjazd o kilka dni i polatać. Pozdrawiam

Bez sensu bez sensu, ale ja muszę być i w Bytowie i w Lęborku jutro. Być może jeszcze w Gdańsku. Aaa i nie lecę sprzętem tylko puszką służbowo

Wojtek a jak ten tom tom sie sprawuje w PL?

Dokładnie, też uważam że dedykowany sprzęt to kicha :)

A może faktycznie zacząć od programu ochorny kupującego na allegro? Dziki masz papiery od przesyłek w obie strony, dowody wpłaty itp ?

Nie zmienia to jednak niestety faktu, że kierwcy puszek żyją w przekonaniu, że nie wolno nam się miedzy nimi przeciskać. Z tego co kojarzę, to nie wolno nam jeździć po liniach (nawet przerywanych) w trakcie przeciskania się. A jednak często to robimy... Ale nie jestem pewien czy się nie mylę z tymi liniami.

Ja też się dołączam do finansowania i deklaruję w miarę możliwości jakąś swoją pomoc bezpośrednią. (przewiezienie dużego pluszaka, lub cokolwiek) ponieważ jestem z okolic. Niestety taką mam pracę, że dużo wyjeżdżam, więc nie wiem czy osobiście będę mógł być w Pn danego dnia. Jeśli mi się nie uda być na miejscu, to na zrzutkę i tak się piszę. W razie czego w Pn powinienem być wtorek/środa. Pozdrawiam. A czy ktoś w ogóle wie jak trafić do niego czy też jego rodziców, kolegów?

Ty mi lepiej powiedz koleżko czy trasa na Lębork, ale tak żeby nie jechać przez Słupsk, tylko w Miastku odbić na Bytów jest ok? Kiedyś zdaje się tamtędy jechałem i nawierzchnia mocno sfatygowana była.

Hunter, bynajmniej nie taki miałem zamiar żeby Cię martwić ;)

Wygląda na bardzo niezły :) Aż się dziwię, że ludzie nie obawiają się wystawiać takich ogłoszeń.