Kurde, ale o wiele gorzej się czyta takie teksty na forum, niż w jakimś onecie . Choć nigdy montera nie widziałem, nie znamy się osobiście, to jakoś bardziej to do mnie dociera . Jakby jakiś bliski znajomy się wywalił . Będę myślał o tym pewnie kilka dni ... Zdrowiej i wracaj :crossy: