Skocz do zawartości

DawidP

Forumowicze
  • Postów

    282
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DawidP

  1. Mi sie wydaje, że to R6. Wracając do tematu to moim zdaniem nawet nie wiedział, że jest goniony. W dodatku moim zdaniem większe zagrożenie stwarzał radiowóz niż motocykl.
  2. Ja też jestem wielkim fanem pojedynków Rossi vs. Lorenzo. Choć przyznam, że jakoś mi tak cieplej na duchu gdy Jorge nie może wetknąć swojej słynnej flagi "Lorenzo's Land". :)
  3. Kawasaki ZX7R ma sprzęgło hydrauliczne. Poza tym na torach używają linki, gdyż jest to układ lżejszy niż hydraulika i w razie awarii prostszy w naprawie. W dodatku (choć mogę się mylić) zawodowcy nie używają przy każdej zmianie biegów.
  4. Odkąd nie można już kupić nowego ZX10R z lat '04-'05 to pozostaje jedynie MV Agusta F4CC. :bigrazz: Myślę, że nie trzeba tłumaczyć tegoż wyboru. :icon_razz:
  5. Witam i również zgłaszam gotowość. :smile:
  6. Bierz Kawe i bądź indywidualistą, przecież nie każdy musi jeździć Hondą :biggrin: Kawasaki od ostatnich lat robi naprawdę super motocykle. Jeśli już kupisz Kawe to weź pod uwagę że ona Ci żadnego błędu nie wybaczy, a Honda jakiś mały zakresik tolerancji dla rider'a zachowuje. pozdro
  7. kaski są owszem dobre, ale nic poza tym. Większość ich użytkowników narzeka na słabej jakości wizjery, a to duży minus, który ma bezpośrednie znaczenie jeśli chodzi o bezpieczeństwo. pozdro
  8. Jeśli chodzi o wymienione przez założyciela tematu kaski to polecam XR1000 choć przyznam że HJC też zaczyna budować sobie renomę w naszym kraju coraz to nowszymi produktami. Ogólnie jeśli chcesz mieć porządny garnek jak na dzisiejszy dzień to powtórzę przedmówców i wybieraj spośród: Arai, Shoei i Shuberth. pozdro
  9. Tylko gratulować! Ja jestem zarażony motocyklami Kawasaki to gratuluję podwójnie ;) Szerokości
  10. Ja zaczynałem od Komarka (nie wiem jaki to model) był niebieski i miał biegi przy kierownicy. Wyciągnąłem go z garażu dziadka i zacząłem remontować z moim wujem, a właściwie to on remontował a ja podawałem klucze bo byłem bardzo mały :icon_razz: Niestety Komar nie miał sprężania i dziadek go komuś oddał bo naprawa się nie opłacała. Pół roku później pod koniec sezonu kupiłem WSK 125 z 82r z olejowym zawieszeniem z opłaconym OC ale bez przeglądu za symboliczne 100PLN. Teraz bardzo się ten sprzęt przywiązał do mnie i nie może mnie opuścić choć chętnie bym zamienił go na Japonie (ahhhh marzenia) :P
  11. Super sprzęcik! Oby Ci dobrze i wiernie służył :) pozdro
  12. Praktyka czyni mistrza! :bigrazz: Jeśli nie będziesz próbował przegazówki przy redukcji biegów to zawsze będzie stukało i szarpało. Więc śmiało próbuj :wink: Jeśli zmieniasz bieg w górę to musisz tą zmianę przygotować żeby trwała krócej niż 1 sekunda a wtedy moto będzie Ci wdzięczne a Ty nie będziesz słyszał żadnych nieprzyjemnych odgłosów ze skrzyni biegów.
  13. Już mam zaplanowany egzamin teoretyczny (A+B) na 25.07 czyli już bardzo blisko, a praktyczny na moto na początku lub w połowie sierpnia, a na auto zaś początek września. Taki rozrzut bardzo mi się podoba gdyż teraz zakuwam teorię i takie tam głupoty, a potem na spokojnie przybędę na egzamin praktyczny. :P pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki :D P.S. Na ósemce z kumplami na MZ 150 załatwiliśmy przednią oponę. ;)
  14. Moim zdaniem TLR-a możesz z góry wykluczyć bo chodzą pogłoski że ten sprzęt jest strasznie niewygodny i drogi w serwisowaniu. Busa staje się niestety dość pospolitym zjawiskiem na naszych drogach (moim skromnym zdaniem oczywiście) i design tego motocykla nie każdemu się podoba. Z podanej czwórki wybrałbym ZX12R ale ostatnie roczniki po sporej modernizacji (można łatwo po kanciastych lampach i wlocie do air-box'u ładnie wkomponowanym w owiewke). a o VTR nie słyszałem żadnej opinii więc się nie wypowiem. pozdro
  15. Myślę że zrobiłbym tak samo jeśli prędkość była mała, czyli hamował i czekał na reakcje. Wydaje mi się ze to lepsze niż wystraszyć pieska klaksonem a ten spłoszony (jak wcześniej wspomniano) wbiegnie nam pod koła. Szczerze mówiąc historia ciekawa "motocyklista potrącony przez psa" :biggrin: Dobrze że wyszedłeś z tego cało i czworonóg również. :biggrin: pozdro
  16. Moim zdaniem to powinna być sentencja tego całego tematu. Choć z drugiej strony też rozumiem posiadacza "pierdzikółek" że wybrał taki kask a nie inny. pozdrawiam
  17. Moim skromnym zdaniem kask Tiger ma tylko dwie zalety a mianowicie: cena i dostępność. Wad natomiast to cała reszta taka jak: skorupa, wizjer, wyściółka ... no i największa wada czyli że po prostu JEST. Ja jeżdżę polskim sprzętem czyli WSK i mam porządną kurtkę skórzaną z protektorami i kask UVEX PS420. Matka i ojciec zrównali mnie z ziemią jak dowiedzieli się ile to kosztuje ale ja wcale nie żałuje tych pieniędzy bo nie mam też zamiaru całe życie jeździć WSKą. A o kasku Tornado mogę opowiedzieć krótką historie: kumpel jedzie sobie w takim kasku na budziku jakieś 60 km/h dojeżdża do skrzyżowania jest noc więc wcześniej się rozgląda bo dobra widoczność a że wizjer miał tylko jedno dobre mocowanie a drugie było rozwalone (w zasadzie to go już nie było) to wizjer pękł. Wniosek sam możesz sobie wyciągnąć bo już sam pęd powietrza połamał wizjer więc co by sie stało po spotkaniu z asfaltem? Po tym zdarzeniu kumpel kupił Lazera LZ6 a dziwnym trafem Tornado bez wizjera trafił do mnie z rozkazem wyrzucenia go do śmietnika. Sprawdzałem wytrzymałość i skorupa kasku w rękach się wygina jak ciasto drożdżowe. pozdrawiam Dawid
  18. Ja dzisiaj miałem pierwsze jazdy po placu wysłużoną MZ 150 :( w sobotę mam kolejne jazdy. Całe szczęście ze na miasto dostanę Yamahe YBR125. Koniec lipca/początek sierpnia będę miał egzamin. O ciekawych przygodach będę pisał na bieżąco. Pozdrawiam i trzymajcie kciuki. :biggrin:
  19. Chce sie pochwalić że dzisiaj przyszedł do mnie zamówiony kask UVEX PS420. Jest po prostu świetny. Po około 20 minutach na głowie idealnie przylega do tego narządu i nic nie uwiera a kupiłem sobie rozmiar mniejszy i był to strzał w 10! Zamówiłem go z racji że kompletuje strój do przyszłego moto i myślę że to dobre rozwiązanie czyli najpierw strój potem moto. Kask i kurtkę już mam. Rękawice i buty kupie pewnie zaraz przed kupnem moto. Przy okazji pochwale się też ze pod koniec lipca ma egzamin na kategorie A :icon_twisted: pozdrawiam wszystkich motocyklistów :biggrin:
  20. Ogólnie słyszałem niezbyt pochlebne opinie o tym kasku. Ponoć ludzie mówią że to taki Tiger w lepszym wydaniu robiony przez AGV. Najlepiej sprawdzi się tylko na skuterach. pozdrawiam
  21. Witam wszystkich! Mam problem z wyborem kasku do 300 PLN z małym hakiem. Na razie mam pod lupą dwie skorupy: http://moto.allegro.pl/item374964884_akira..._piaseczno.html oraz http://moto.allegro.pl/item380331788_kask_...e_katowice.html Prosiłbym o komentarze na temat tych kasków i ewentualnie podanie rozsądnych konkurentów. Z góry dziękuję! P.S. Kask nie będzie znosił OGROMNYCH przeciążeń gdyż mój sprzęt nie został stworzony do pędzenia na autostradach. :D
  22. Ja też zacząłem 2 tygodnie temu kurs kat. A i robię równolegle kat. B :icon_twisted: Mam nadzieję że zdam za pierwszym razem i na egzamin nie będę musiał czekać wieczności Pozdrawiam i szerokości życzę :buttrock:
  23. Przyznam że masz trochę racji, ale jeszcze więcej jej nie masz! Już tłumaczę do czego zmierzam: 1) Przesiadki dużo Cię mogą nauczyć i tutaj dobrym przykładem będzie jazda w deszczu/mokrej nawierzchni bo R6 przy przyspieszaniu zupełnie inaczej się zachowa w rękach niedoświadczonego kierowcy, a jeśli nawet i doświadczony straci kontrolę nad tylnym kołem to przez przesiadki na pewno wie jak ma się zachować w takiej sytuacji. Poza tym słabsze moto jest lżejsze i łagodniej oddaje moc przez co łatwiej jest opanować takie podstawy jak chociażby "słynny" przeciwskręt i awaryjne hamowanie oraz co pewnie dla niektórych najważniejsze ewentualna gleba jest o niebo mniej kosztowna niż na plastiku typu R6. 2) Jeżdżąc rok na 250 na pewno więcej się nauczysz niż na R6, co tłumaczyłem w pkt 1 3) Otóż nie nauczysz się tak samo podstaw na 125 jak na R6!! Tu wychodzi tylko Twój brak rozwagi! R6 zupełnie inaczej będzie oddawało moc niż 125. Nie chodzi tutaj przede wszystkim reakcja manetki, ale głównie masa pojazdu, gdyż cięższe moto jest dużo trudniejsze do opanowania i nauki balansu ciałem. 4) Teraz się z Tobą zgadzam co do pokory i do tego że od Ciebie zależy czy zrywasz tą gumę oraz ile jedziesz. Pamiętaj że pokora to też złudne zjawisko bo nawet ona nie zastąpi doświadczenia w najbardziej nieoczekiwanych sytuacjach! :icon_mrgreen: Wiem że teraz pewnie będziesz gadał że się NIC kompletnie nie znam bo jeżdżę WSKą i że mam 18 lat itp itd ale wiedz że i WSKa pomimo swoich 6 koni na grząskim piasku potrafi niekiedy zrobić coś nieprzewidywalnego, a nie mówiąc już o R6 w czasie deszczu podczas awaryjnego hamowania. Pozdrawiam
  24. Gratulacje! Trzymam kciuki że moto będzie się dobrze spisywało i dawało OGROMNĄ satysfakcję z jazdy. Też planuje na przyszłość kupno takiej Kawy i mam nadzieję że i na mnie przyjdzie czas. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...