DawidP

Nikt nie pisał o napięciu alternatora. Jeśli w instrukcji jako jednostka podane są Volty to w takim razie jak to pomierzyć przy odłączonym reglerku, bo przecież serwisówka każe go odłączyć.

Proszę, zrzut z serwisówki. Na zdjęciu ewidentnie widać iż mechanik, końcówki miernika wkłada do kostki od regulatora-nie od generatora.

Witam! Cała sprawa rozbiega się o dokonanie sprawdzianu poprawności działania regulatora napięcia na przykładzie Suzuki GSX-R 600 SRAD. Nie chodzi o pomiar napięcia na klemach akumulatora przy włączonych światłach lecz o pomiar samego regulatora. I tak, w serwisówce napisane jest aby odłączyć kostkę regulatora od instalacji i następnie mierzyć Volty we wszystkich możliwych kombinacjach kabli. I teraz pojawia się pytanie, kostka ma 5 pinów, 3 od generatora prądu i 2 które idą na aku już po sprostowaniu napięcia przez regler. Tak więc po odłączeniu kostki regulatora od instalacji, do reglera nie wpływa żadne napięcie, jest on całkowicie wypięty więc jakie napięcie mam mierzyć? Jak ktoś ma serwisówkę do tego moto lub do jakiegokolwiek innego GSX-R'a niech otworzy ją i spojrzy na rozdział temu poświęcony. Jest tam tabela jakie wartości powinny pokazać się na różnych pinach i nawet zdjęcie przedstawiające dwie końcówki miernika włożone w kostkę od reglera. Może mi ktoś wytłumaczyć jak powinno się dokonywać tego pomiaru?

A może po prostu lagi nie są dobrze ustawione względem siebie. Ktoś zdejmował przednie koło i ich nie ustawił. Ja bym tak dla pewności wykonał tą operację, bo to nic nie kosztuje i może przynieść efekt. :wink: Podobny przypadek widziałem na własne oczy, że dopóki się lag nie ustawiło to hebel dziwnie działał, a po ustawieniu powróciło wszystko do normy.

Cewka wymieniona, motocykl sprawny. Przyda się dla potomnych gdyby ktoś miał podobny problem. Dziękuję Wszystkim za pomoc. Pozdrawiam.

Shinigami- widełki ciśnienia jakie podaje producent dla tego silnika to 15-17 bar tak więc jest ok. Bubuss-jutro zakładam nową cewkę-dam znać jakie przyniesie to efekty. Mam nadzieję, że to ona jest przyczyną. Co do tulejki prowadzącej to wiem o którą Ci chodzi. Wkłada się ją od strony dyszy głównej, a od góry wchodzi w nią iglica. Wszystko jest na swoim miejscu. Membrana główna w gaźniku jak nowa. Membrana pompki przyspieszającej także, ponadto pompka ładnie wstrzykuje paliwo. Próbowałem nawet obniżyć poziom paliwa jak i troszkę zwiększyć w stosunku do nominalnego-brak poprawy. Coś z elektryką musi być i mam nadzieję że to nie moduł a cewka.

Panie Piotrze, niestety diagnoza nie okazała się trafna. Po odłączeniu regulatora motocykl dalej zachowuje się tak samo. Co jeszcze może powodować to przerywanie na biegu jałowym i gaśnięcie przy gwałtownym dodawaniu gazu? Edit: Pomiar cewki zapłonowej wykazał: Primary: 0.5 Ohm (norma 0,09-0.13 Ohm) Secondary: 19.75 kOhm (norma 15.4-18.1 kOhm) Zamawiać nową cewkę?

Witam serdecznie. Od kilku dni próbuję uporać się z dolegliwością motocykla jakim jest suzuki Burgman 125 2005r. Objawy: Ciężko pali na zimnym silniku, po rozgrzaniu pracuje tak jakby co kilka cykli pracy nie było iskry-przerywa, oraz gaśnie przy gwałtownym dodaniu gazu. Przy dodawaniu gazu powoli pracuje ok. Jeździ też bardzo dobrze i mocy mu nie brakuje. Co zrobiłem: -Sprawdziłem Ciśnienie sprężania - 16bar - Wyregulowałem zawory - 30 razy czyściłem gaźnik, każda dysza oraz wszystkie kanały są drożne, czyszczone carbcleanerem oraz przedmuchane sprężonym powietrzem -Poziom paliwa ustawiony idealnie wg serwisówki, przy sprawdzaniu wysokości pływaka jak i przy sprawdzaniu wężykiem - Wymieniona świeca -Pompka przyspieszająca działa bardzo dobrze-sprawdzone -Lewego powietrza nie łapie-sprawdzane samostartem - Śruba składu mieszanki wykręcona o 2,5 obrotu, sprawdzałem w każdym położeniu od 1 obrotu do nawet 6,5 ;dalej gaśnie przy dodaniu gazu - Iskra duża, niebieska, nie przeskakuje - Paliwo świeże - Pompka podciśnieniowa podaje paliwo aż miło - Przerwa na świecy wg manuala - Filtr powietrza wyprany oraz nasączony - automatyczne ssanie nagrzewa się oraz wyłącza Bardzo proszę o jakieś konstruktywne porady bo ja po prostu rozłożyłem już ręce.

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

A może układ chłodzenia masz zapowietrzony. Ja bym zaczął właśnie od najprostszych sposobów szukania usterki.

Możliwe, że iglice są już w stanie agonii.

Kolega mówił Ci prawdę. Można dokręcać, ale wymiana i tak będzie konieczna prędzej czy później. Nie są to takie zwykłe łożyska, które można kupić w zwykłym żelaźniaku, ponieważ są igiełkowe i pod konkretny motocykl. Koszta masz powyżej, więc nie będę się powtarzał. ;) Pozdrawiam

Tak mi przyszło na myśl, że to mogą być wyszczerbione krzywki na wałkach rozrządu lub po prostu są zużyte (z racji wieku motocykla), jednak myślę, iż to bardzo mało prawdopodobne. Pozdrawiam

Złote wióry = przytarte panewki

Lagi można wyprostować, gdy ich skrzywienie jest minimalne i nie widać tego gołym okiem. Ramy nie polecałbym spawać bo prędzej czy później i tak się to pęknięcie znowu objawi i to prawdopodobnie w miejscu spawu. Pozdrawiam

A ja bym polecał na miasto coś ze supermoto. Na miasto będzie idealne, a i w jeździe szybciej nabierzesz umiejętności. :) Jeśli uda Ci się wyrwać takie moto w przyzwoitym stanie to bierz. :P Pozdrawiam

Może stukać kosz sprzęgłowy, sprawdź wszystkie łożyska na nim i obejrzyj sam kosz czy nie ma jakiś uszkodzeń mechanicznych oraz stan frezów. Pozdrawiam

Na tej samej stronie było ;) http://www.kawasaki-ninja-forum.de/f117853...-R-History.html

Chyba ktoś się nie postarał z tymi regulacjami, choć przyznam, że w ZR7 zawory trzeba regulować co 6 tys. Nie wykluczone, iż wymagają ponownego przeglądu. Pozdrawiam

Normalna temperatura pracy silnika w trasie oscyluje w okolicy 75 stopni. Reszta jak powyżej jeśli stoisz to temperatura moment rośnie a 106 stopni to granica przy której załącza się wentylator. Pozdrawiam

Dobrze, że jej nie zgwałciłeś, bo by się jej spodobało i zaczęłaby masowo zajeżdżać drogę motocyklistom. :biggrin: Miałeś sporo farta, że się udało wyjść bez większych uszczerbków na zdrowiu.

Właśnie tu leży problem, że trzeba się zabrać za gaźniki. Jeśli falują Ci o 100 obr/min to jest dużo. Pozdrawiam

Standardowo gaźnik trzeba doprowadzić do stanu używalności oraz zawory do sprawdzenia. Pozdrawiam

Zostaw sobie ten silnik jako dawce lub sprzedaj na części.

Jak kolega robił Fazera to miał podobny problem. Odpalił na chwilę, a później nie chciał albo trzeba było nim sporo pokręcić zanim zaskoczył. Okazało się, że po zrobionym synchro (podczas zabiegu wszystko było OK) okazało się, że przycięty był wężyk od paliwa. Mam nadzieję, że i u Ciebie sprawa będzie równie prosta. Pozdrawiam