inco

Jeżeli to było rano to na 90% gościu jechał do pracy/domu/burdelu lub w inne miejsce gdzie ludzie jeżdżą codziennie rano. Poświęć kilka dni w podobnych godzinach co dzisiaj na postaniu przy drodze i oglądaniu aut. Najszybsza metoda i myślę, że najmniej zawodna, jak to nie pomoże to ew wtedy się przypomnij, żeby ziomkowie z miasta W. oglądali się za Lexusami.

Jakby co to numer do mnie masz na forum Virago ;) Daj jakiś kontakt do siebie, za kilka dni kończę sesje i zaczynam w pełni sezon motocyklowy. Przy najbliższej okazji się z Tobą i Wojtkiem skontaktuje. Gratuluje nowej maszyny, kiedy zmieniłeś? :)

Hejka, na forum jestem od jakiegoś czasu, ale ten temat dopiero dziś zobaczyłem ;) Muszę dokładniej śledzić forum i wszystkie podfora. Oczywiście z Łodzi jestem i jeżdżę na takim sympatycznym chopper'ku Pozdrawiam Piotrek

Hej, może temat ciut inny bo nie chodzi o antyfoga a pinlocka Jest mi ktoś w stanie wytlumaczyć czemu szybka w szybce zwana pinlockiem powoduje, że mi nie paruje szyba?

Coś czuje, że takiego psychotestu nie zdalo by większość osob wypisujących się w tym temacie i nie rozumiejących po co te zmiany będą wprowadzane.

Według tego artykułu na Onet.pl http://moto.onet.pl/1560860,1,zmiany-w-egz...kul.html?node=2 http://moto.onet.pl/1560860,2,artykul.html Zmiany właśnie weszły w życie. A nawet jak jest błąd na stronie, to to czy zdajesz A, czy A2 zależy od daty egzaminu. Jakbyś z 1 terminem zmieścił się w "A" i go oblał, a drugi termin wypadłby już po zmianach to w dokumencie który dostaniesz będzie widniało "A2"

Napisz jaka szkoła, może być na PW. Fajnie wiedzieć też który instruktor jest bee a który to właściciel (nazwiska). Mimo iż egzamin mam już od roku zaliczony to warto wiedzieć gdzie w Łodzi (okolicach?) można uczyć się jeździć na ciut lepszym motorze niż 250cc. Posiadają oni prócz GSa i rometa motocykl na którym sie aktualnie zdaje w łodzkim WORDzie??

Miałem podobną sytuację (autem) jak jechałem po swój motocykl :) Co prawda u mnie puszczał pojazdy ale tylko wtedy kiedy ten puszczony wczesniej wyprzedził całą kolumne (kilkanaście pojazdów wojskowych) Wkurwienie niemiłosierne - ale cóż zrobić, trzeba zrozumieć w końcu to zrozumiałe że konwój wojskowy nie może się zbytnio rozdzielać a tak by było gdyby każdy wyprzedzał kiedy chciał.

Ja już się przyzwyczaiłem do tego, że na portalach typu "onet" przy każdym wypadku motonity piszą, że jechał minimum 170, oraz to że zawsze się znajdzie ktoś kto napisze "nie miał prawka", "był pijany", "pierwsza jazda na motocyklu". Więc tego raczej nie ma co komentować jeśli samemu sie nie wie, niema wiarygodniejszych źródeł.

Pozwoliłem sobie przepisać list do redakcji i odpowiedź, bo jakość zdjęcia nie jest najlepsza ;) Mam nadzieje, że nie będziecie musieli psuć wzroku czytając z tego zdjęcia: "Tytuł: To nie święte krowy Sporo ostatnio się pisze o motocyklistach i potrzebie uważania na ich szybkie maszyny. Pozwolę sobie przypomnieć, że przepisy jednoznacznie definiują, iż każdy użytkownik dróg ma obowiązek poruszać się w taki sposób, żeby inni uczestnicy ruchu mogli łatwo i jednoznacznie odczytać jego zamiary, a w związku z tym odpowiednio to zasygnalizować. Motocyklisto, jeśli nadle wyjechałeś zza samochodu, którego kierowca właśnie rozpoczął prawidłowo zasygnalizowany manewr wyprzedzania, to JESTEŚ SAM SOBIE WINIEN, że możesz być "warzywem"! Przeciesz żaden kierowca w momencie wykonywania manewru nie będzie ciągle patrzył do tyłu z oczywistych powodów. Podpisane: Kierowca. OD REDAKCJI: Panie kierowco, drogi mamy takie, jakie mamy lecz nie zwalnia to nas z obowiązku myślenia. Motocyklista też jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu. Czy bycie miłym dla innych użytkowników dróg jest takie trudne?" Pozdrawiam Piotrek

Mało jest w Polsce autostrad o 3 pasach ruchu w jednym kierunku... Ale fakt, czy puszka czy motocyklem jak ktos mi blokuje lewy pas to łamię przepis i wyprzedzam go (przy zachowaniu szczegolnej uwagi) prawym pasem, tak radze też każdemu robić... ;)

Na egzaminie państwowym na kategorie A miałem też sytuację "cofającego" się auta, stanąłem na światłach przede mną jakiś rzęch, widać, że auto prawie się rozpada na cześci pierwsze... Nagle zaczał sie z górki powoli staczać, bardzo wolno, to sam też się cofałem bojąc się oblania egzaminu z powodu nie uzasadnionego uzycia klaksonu (myslalem, ze egzaminator moglby nie widziec dobrze sytuacji) Na szczęście zdązylo się w miare szybko zapalić zielone i odjechalem bez szwanku ;)

Strój zabezpiecza Ciebie w przypadku jakiego kolwiek niepowodzenia ! WARTO kupować nawet na koniec sezonu! Każdy kto miał chodzby najmniejszą wywrotkę Ci to powie.

Jako, że zachaczyliśmy o tematyke sadów grockich mam pytanie, W którym sądzie grockim toczy się sprawa? w sądzie grockim z miejsca zdarzenia czy w sądzie grockim w moim mieście?

Zła interpretacja: w mieście radiowóz można wyprzedzić dopóki dopóty jedzie bez włączonych sygnałów 2 tonowych dzwiękowych oraz sygnałów świetlnych (też dwóch czerwony i niebieski). Na trasie = poza terenem zabudowanym jak jedzie radiowóz na sygnale a tobie się bardzo bardzo śpieszy (albo po prostu lubisz szybko jezdzić) spokojnie możesz go "łyknąć"

To ja się doczepie do tematu, Kupiłem motocykl z oczywiście ważnym ubezpieczeniem. Ale poprzedni właściciel miał jakąś zniżkę za wiek, a ja jestem sporo młodszy ;] Czy muszę dopłacić tę różnicę? czy się nie przejmować i spokojnie mogę jeździć na tej polisie?

W takim wypadku jak nie zdasz w pierwszym terminie to najprawdopodobniej nastepny termin tyczyłby się juz kategorii A2 a nie zwykłego A. A że 24 to nie jest złe rozwiązanie juz napisało kilka osob przedemną, ale powtórzę (moim zdaniem...) - w wieku 24 lat przypuszczalnie bedzie sie mialo okolo 6 lat prawko B wiec dochodzi dość duże doświadczenie na drogach - bardziej poukładane w głowie (teoretycznie) - będzie A2 więc teoretycznie na moto będzie można jeździć i zdobywać doświadczenie. Pozdro

No to już dla mnie wszystko jasne :-) Wielkie dzięki za odzew. Pozdrawiam Piotrek

Ja na takiego trafilem, od tej pory dla mnie każdy policjant z Bełchatowa to półgłówek :D do reszty mam na razie pełen szacunek :crossy: ;)

zresztą po wprowadzeniu takich ograniczeń to koń by się uśmiał i może nawet fajna fotka by wyszła

Mam nadzieje, że tematu nie wyśmiejecie :notworthy: Dopiero zaczynam przygodę motocyklową, jestem przed zakupem swojego pierwszego motorku więc zdaje sobie sprawę że brak doświadczenia może być powodem zwiększonego ryzyka jakiegos szlifu po asfalcie. Może jestem młody i głupi, ale cenie sobie szczególnie moją głowę i kręgosłup, głowa sprawa jasna = kask kręgosłup, jedyna odpowiedź jaka mi przychodzi do głowy to żółwik http://moto.allegro.pl/search.php?string=%...19074&country=1 Moje pytanie do Was: jak zapatrujecie się na tego typu ochraniacze na osobach w siodle jakiegoś slicznego chopperka :] Pozdrawiam Inco

Prędkość średnia wystarczy, przecież auta policyjne z wideo rejestratorem mierzą prędkość średnią pojazdy na długości iluś tam (chyba 150) metrów Pozdrawiam Piotrek

Zdałem coś koło miesiąca temu, więc dane plus minus są świerze 1. Dobrze 2. odemnie egzaminator nie wymagał w sumie niczego, ale lepiej zapytać, dla pewności sam kręcilem głową na slalomie, na 8 nie. (Egzaminatorów jest kilku więc to jest loteria... ale ogólnie wydają się mili i sympatyczni) 3. oprócz standardowych manewrów kazał mi na placu hamować awaryjnie.

Jakis czas temu bylo: puszki bez swiatel, "krotkie" dla moto. i nie bylo wtedy ze moto poza prawem, tak samo jak teraz by nie bylo...

"Kierowcą okazał się 34-letni mieszkaniec Rumi, który nie posiadał przy sobie dokumentów pojazdu. Jak się okazało nie posiada on również prawa jazdy kat. A."