Skocz do zawartości

VinAlucard

Forumowicze
  • Postów

    421
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez VinAlucard

  1. Sprawdź kompresje. zanim ponownie coś napiszesz zastanów się czy masz o tym chociaż trochę pojęcia moderator P.S Zasugerowałem tutaj, że generalnie to niekoniecznie musi być poważna usterka. Żart taki... z tą kompresją.... VinA do Moderatora
  2. Przeczyść silnik rozpuszczalnikiem i obserwuj czy się poci. Co do luzu- sprzęgło do obejrzenia, miałem takie objawy w RS- tarcze były na wykończeniu. P.S Być może masz za mało oleju w skrzyni i dlatego Ci wujowo luz wchodzi.
  3. Stawiam na Tolka Banana, że gaźnik był źle/(nie)wyregulowany pod zmianę pojemności. Docierać na ostro trzeba umieć, ja jednak wybieram docieranie na w miarę spokojnie, z jazdą ze zmienną prędkością obrotową. Następnym razem przyjrzyj się pracy tego mechanika albo go zmień. I jeżeli tego nie zrobiłeś- przestań korzystać z usług dozownika- "jeżeli coś ma być dobrze zrobione, zrób to sam". ;)
  4. Wydaje mi się, że z "małych" szosowo-turystycznych pasowałby Ci Fazer. Wersja S2 ma 98 KM i to już robi robotę bez żadnych redukcji. :) Jechałem na wersji 78 konnej i powiem szczerze, że różnica jest o dziwo zdecydowanie oddczuwalna. (Być może różnica była potęgowana przez dysproporcję w stanie obu motocykli, S2 była bardziej zadbana).
  5. Chociażby z regulacją gaźnika. Miałem stożek w pierdziku i nie doszedłem do ładu z regulacjami, dopiero zmiana na standardową puchę pomogła. Jeżeli masz blokadę na module to sprawdź do jakich obrotów Ci się kręci, jeżeli kręci się do 7-8 tyś to masz blokadę. Najefektywniejszy byłby faktycznie cylinder + gaźnik + wydech, do tego filtr stożkowy i jeżeli reszta silnika jest w porządku to powinno przez jakiś czas jeździć. Pewnie jeszcze jest z tysionc innych gadżetów, które poprawią osiągi o których nie wiem. :P
  6. Filtr stożkowy i owszem dodaje mocy, ale do tego syfi i będziesz miał później z nim problemy. Końcówka od wydechu, którą zlinkowałeś nie da Ci nic poza bajeranckim wyglądem i pierdzeniem, które zamieni się w buczenie. Jeżeli chcesz podnieść moc powinieneś poszukać dedykowanych układów wydechowych do tego modelu, np. Arrow, Gianelli, itd. RS 125 to 2T, zawsze będzie pierdziała, muliła na niskich i średnich, ale za to jest praktycznie najszybsza w swojej klasie. Nie chcesz głosu kosiarki, to sprzedaj Aprilię i kup YZF-125R albo CBR125 i rozkoszuj się jak Cię Golfy 1,3 wyprzedzają. :P Moim zdaniem jeżeli masz motocykl po remoncie to zostaw silnik w spokoju i nic nie ruszaj, bo przy tej pojemności koszta tjuningu są duże i niewymierne do efektów. Ale decyzja należy do Ciebie. :)
  7. LS2 są szczególnie głośne, a wersje z otwieraną szczęką dają efekt, jakby w głowie jechał parowóz... tylko dymu brakuje. :P (Niemniej jednak LS2 za swoją cenę są naprawdę wporządku.)
  8. Przy kombinacjach z większą pojemnością drastycznie spada żywotność, nie polecam jeżeli nie masz za dużo siana w zapasie. Jaki jest rok produkcji Twojej RS? Przeczyść gaźnik i filtr powietrza. Jeżeli Ci nie przerywa to świeca jest wporządku.
  9. Co do filmiku- fajny, ale fejk, generalnie człowiek to nie jest najsztywniejszy materiał w przyrodzie i nie bardzo nadaje się jako ramię do wahadła Newtona. :P Co do kasków NAXY- kupiłem ze 5 lat temu kask enduro/cross. Służył mi 3 lata i świetnie się sprawdzał. Dałem grosze i byłem naprawde zadowolony.
  10. Nie do końca rozumiem ten pierwszy problem. Może po prostu za mało gazu dajesz przy szybkim tempie puszczania sprzęgła? :P A co do drugiego problemu. Jak bardzo muli? RS'ki zazwyczaj minimalnie mulą właśnie tuż przed wejściem na obroty, szczególnie jeżeli wersje z zaworem wydechowym mają go zablokowoanego w pozycji ON, wtedy dysproporcja momentów jest naprawdę ogromna w tym zakresie obrotów. Jeżeli masz zawór wydechowy, przeczyść go i zobaczy czy elektromagnes go otwiera i zamyka + czyszczenie gaźnika, filtra. Jeżeli nie masz zaworu, jedna rzecz mniej do popsucia się. :P
  11. Jest to mina tylko i wyłącznie, jeżeli obecny właściciel nie przyznaje się do faktu, że motocykl był malowany i bla, bla, bla. W przeciwnym wypadku chce po prostu zrobić lepszy interes niż Ty zrobiłeś. "Kto nie handluje, ten nie żyje." ;)
  12. Widzę, że niewielu jest tu amantów pierdzących 2T, a może są, tylko pieniądzów ni ma. :O Zdecydowanie jak by mie było stać to bym sobie zafundował V4, ale w dwusówie. Ewentualnie mogło by być V3, ale to już sfera totalnych marzeń. :)
  13. Dzięka, że jest wolność i każdy może sobie szukać motocykla za ile chce, a powyższe dywagacje nad linkiem do aukcji na tablicy wynikają z faktu, iż przed zmianą opisu motocykla, znajdowało się tam zdanie dotyczące możliwości przebicia numeru ramy. :)
  14. Tak, linka wyciągnięta maksymalnie. Zależy kiedy ją podciągnął. Ja to zrozumiałem tak, że zaczął sam jechać, podciągnął linkę do maksymalnego wyciągu i dalej jedzie samo, wtedy linka nie ma nic do rzeczy, ale dzięki za radę, appreciate that.
  15. Stawiam na zużyte tarcze sprzęgła lub uszkodzony "wysprzęglik" lub jak kto woli "wysprzęgnik" (nie da się go tam poskładać). Sprzęgło jak jesteś ogarnięty to sam rozbierzesz, ja też nie umiałem, ale jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz.
  16. Z tego co mi się wydaje to jest wężyk mający za zadanie "wracać część spalin do ponownego wykorzystania". Coś w stylu recyklingu niespalonej mieszanki. Poprawia smarowanie i ekonomiczność, z tym, że to drugie i tak, i tak jest równe zeru. :) A dokąd przykręcić drugi koniec? Nie pamiętam niestety- pewnie gdzieś w okolicach dolotu do mieszanki cylindra, na chłopski rozum.
  17. Porównanie tych motocykli można spokojnie wlożyć na półkę z dylematami typu- Więcej to: 1200 m czy 15 litrów? Zależy czego oczekujesz od motocykla. Sam wymieniłeś argumenty przemawiające za jedym i drugim motocyklem. Jeżeli interesuje Cię ostrzejsza jazda z zacięciem sportowym, to po zakupie Horneta będziesz zawiedziony, chociaż jest to zwinny i łatwieszy w prowadzeniu motocykl. Z drugiej strony- po dorwaniu dobrej sztuki możesz pobawić się w modyfikacje, które pozwolą Ci na sprawniejsze poruszanie się podczas "szybszych" wypadów. Do pozycji łatwo przyzwyczaisz, bo jest wygodniejsza. (gorzej by było, gdybyś szedł w drugą stronę) Komfort w trasie poprawiła by szyba, choć wiadomo- areodynamika i tak dawałby się we znaki powyżej prędkości X. Osobiście- poszukałbym Cebry w dobrym stanie (pośpiech wskazany przy łapaniu pchieł ;)), ewentualnie dozbierał siana, bo po co raczyć się półśrodkami, skoro, mam takie wrażenie, w głębi duszy wierci Ci dziurę w brzuchu "plastik". :)
  18. Za każdym razem jak czytam takie rzeczy, łapię się za głowę. Kara usunięcia przyrodzenia przy pomocy siekiery dla złodziei i ich współpracowników.
  19. Zgadzam się. Dlatego powiedziałem, w mój pokrętny sposób, że istnieje możliwość trafienia okazji. Tak jakby stanąłem po Twojej stronie. :P
  20. Jeździ dobrze? Nie klekocze? Nie dymi? Pracuje prawidłowo- wkręca się, wporządku schodzi z obrotów? Jeżeli tak, to Chłopie nie szukaj problemu to jedżaj. :)
  21. Użytkownik maly127 chciał kupić motocykl tani, nie odbieraj mu takiej możliwości, bo jeszcze coś trafi i Ci się głupio zrobi. :)
  22. Jeżeli po zmianach przestał jeździć jak należy, to odpowiedź sama się nasuwa. Chyba, że Ci nagle spadła kompresja, ale mówisz, że jest wporządku. P.S Stożkowe filtry do 2T to kicha. :P
  23. Nie wiem YUBY ile przejeździłeś w ciuchach RST, ale osobiście mam 2 częściówkę oraz rękawice RST Tractech i powiem szczerze- naprawdę wporządku. Brat ma kompletny ubiór RST Tractech i jest zdecydowanie zadowolony. Rękawice nie barwią, wloty powietrza na rękach działają całkiem skutecznie latem, zimą przy -1 st. jest przyjemnie chłodno w rękę, buty zaś wygodne, przyjemnie się w nich jeździ, nie czuć, że są na nodze, skóra perforowana, więc noga się nie poci, kilkanaście razy w deszczu jeżdżone i nie przemakają szczególnie. Jeśli chodzi o ochronę to, buty SIDI (modelu sobie nie przypomnę) za 700 zł niczym właściwie nie odbiegały od butów Tractech. A 300 zł niewyjęte. :o Ja znowuż mam buty RST, ale starszy model, 4 rok w nich jeżdże i oprócz przetarcia w środku od wkładania na chybcika stopy (niedostateczne poluźnienie sznurowadeł skutkowało przecieraniem skóry przez stopę) jestem całkowicie zadowolony, wygodne, nie rozłażą się, cena była przystępna. Ogólnie, jeśli chodzi o jakość sprzętu z RST to do tej ceny (1750 za strój 2-częściowy z garbem, 450 zł za buty, bodaj 300 za rękawice) jest wysoka, Oczywiście, jeżeli ktoś śmiga w osprzęcie za 7 tysięcy to RST, np. Tractech to totalna kicha. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...