michoa

tańszy :D w mojej crm akumulator nie miał żadnego wpływu na pracę motocykla, na świecenie świateł na zapalonym silniku też nie, conajwyżej na sprawność świateł przy zgaszonym silniku....grunt tylko żeby był bo spali się regulator napięcia jak go wyjmiesz i nie będzie świateł w ogóle.... łańcuch ile ludzi tyle opini- ja mojego dida w crm smarowałem super turbo kosmicznym smarem w sprayu valvoline i wcale szału z żywotnością nie zrobił więc sam nie wiem.....w dt80 chińskiego ybn w ogóle nie smarowałem i jeszcze po śniegu i soli latałem i też +/- rok wytrzymał więc chyba nie warto ??

pasuje od xl350/600 i całej serii xr, nie pasuje od nxa ani żadnego 2T hondy (mtx/crm)

stara xt600 na rynek szwajcarski i z przeznaczeniem w góry, ma fabrycznie zamontowane coś w rodzaju regulatora ilości powietrza który zależnie od wysokości npm (a więc i wilgotności i gęstości powietrza) minimalnie koryguje skład mieszanki żeby zawsze był prawidłowy tutaj jest cośtsm o tym gdzieś było bardziej szczegółowo jak znajde wrzucę http://xtzclub.pl/threads/1901-XT-600-Tenere-r%C3%B3%C5%BCnica-pomi%C4%99dzy.... dokładniej od nas z forum nie działa fotka no ale wiadomo o co chodzi także coś jest na rzeczy a że regulacja gaźnika nie jest trudna to warto to zrobić........ja też latałem w -10 na crm125 i mtx80 bez regulacji gaźnika ale poprostu nie wiedziałem że trzeba to zrobić na szczęscie nic się nie stało :D

ślimak z xl350/600 pasuje do xr600 ??

nawet dzisiaj kiedy mamy niby kryzys gó***nej roboty nie brakuje-tylko wiadomo nikt nie chce robić za 1000zł (teraz chyba tyle wynosi najniższa :D ?? jak ja pracowałem za takową to była 960 zł netto ) przy taśmie na śmieciowych umowach ale jak się ma nóż na gardle to się pracuje..... ja 60km dojeźdzałem chińskim skuterem za te 960 zł bo lepsze to było niż siedzenie w domu i narzekanie że nie ma kasy-przynajmniej taka moja logika jakby mi jeszcze zasiłek przysługiwał to może bym się wahał no ale nie przysługiwał... brak pracy ludziska demoralizuje wiem po sobie-im dłużej siedzisz na bezrobociu tym bardziej ci się nie chce podjąć pracy i tym bardziej jesteś wybredny i masz większe aspiracje :D lepiej pracować gdziekolwiek szukając następnej lepszej niż siedzieć na dupie :D qurim już nie rób z siebie męczennika-ja to zawsze stawałem na głowie jak trafiałem do dużego łagru żeby trafić do magazynu bo lepsza kasa i robota też lepsza......pozatym 2 z przodu w PL na początek to jest dużo-normalne umowy macie czy dzieła zlecenia albo pośrednictwo pracy ?? taśma jest przegrana 8h naparzasz non stop tą samą czynność w kosmicznym tempie, najpierw są ataki szału potem się przyzwyczajasz :D ale ma gigantyczny plus dla mnie-znormowane godziny pracy.... kwestia jeszcze łagru u mnie są nadgodziny ale jak ich nie robisz to cię nie wyrzucą, więc przychodzi lato odstawiasz 8h i jesteś w domu a kolesie w budowlance 3/4 życia spędzają w pracy i kij z tym że zarobki szałowe jak nawet nie ma kiedy wydać :D mnie te godziny u kierowców na wannach i wywrotkach zawsze przerażały, jak nie ma sezonu ok , ale latem to japierdziele pamiętam godz 20 a kumpel leci kamazem z ziemią za oknem a zaczął od 6 :D :D :D

dzięki :D 1.przewody to jakaś home made instalacja do kierunkowskazów, jest tam jakiś regulator napięcia i spuchnięty kondensatorek, z przodu są kierunkowskazy-raz działają raz nie :D do tyłu są podciągnięte kable po ramie ale migaczy niema....generalnie do ogarnięcia ale narazie nie miałem czasu pozatym póki na czarne nie wylatuje brak migaczy mi nie przeszkadza.... zemu mnie porąbało ?? motorów nigdy za dużo :D 2. z kierą będe myślał coś zrobić natomiast resztę zostawię seryjną chyba....gaźnik jaki jest taki jest czasami jak jest niedogrzana to po odkręceniu gazu przy schodzeniu z obrotów zgaśnie, pozatym mi nie przeszkadza moc fajnie oddaje, flaki wyrywa nie narzekam :D nie rozkminiam tego ciulskiego ssania niby to się używa że dajesz na max, jak zapali to odpuszczasz poziom niżej czekasz aż się nagrzeje i odpuszczasz w dół w praktyce u mnie daje na max odpalam odrazu odpuszczam na sam dół i tylko śrubką wolnych lekko podkręcam wolne i jak się nagrzeje zmniejszam do normalnych...muszę zobaczyć może ona w ogóle nie ma już tej słynnej klapki a jak ma to zobaczyć w jakim jest stanie...nawet to 5min okopywanie zimnego silnika mi nie przeszkadza wydech jest OEM ale totalnie wypruty sama rura została(taka kupiłem) na wolnych chodzi cicho, po odkręceniu nap***la jak crosowe 450 (taki basowy metaliczny cholernie głośny dźwięk :D ) w sumie mnie się podoba ale zobaczymy co sąsiedzi na to :D 3.deko jest ma ułamaną dźwignię ale da się wcisnąć z grubsza działa używam do napełnienia cylindra przed pierwszym rozruchem, lagi przednie chyba ciekną bo skarpety są wilgotne u dołu, klocki są nissina ,,na oko'' to jeszcze sporo zostało połamana jest klamka hamulca przedniego ale kurde-w dt też miałem połamaną był jeden tłoczek, klocki rozmiarowo jak w chińskim skuterze a jak omyłkowo wcisnąłem na zjeździe jednym palcem na maksa to przeleciałem przez kierownicę :D , a w sumie masa podobna a w xr ten hamulec hamuje no ale znacznie gorzej a teoretycznie jest jakościowo lepszy.....kontrole luzów zaworowych zrobię przy wymianie oleju czyli w najbliższym czasie ja na nią chorowałem kiedyś potem mi trochę przeszło :D ale pierwsze wrażenie pozytywne muszę sie ,,wjeździć'' wtedy powiem więcej... Gratuluje, wreszcie masz porządne moto :icon_mrgreen: nadal uważam że xt600 to zajebiste moto :D tylko po prostu nie nadaje się do ciężkiego offu........jedyne w czym mam zastrzeżenia to badziewnośc wykonania samej 3TB czyli papierowy filtr powietrza i wszystko ogólnie przyoszczędzone szukałbym 2KF albo 43nf......

marnie trochę z tą kompresją te 10 to powinna mieć...nicasil czy tuleja ?? mnie to się wydaje że na za niskich obrotach jeździsz 1500-2000obr/min w trakcie jazdy to można mieć w starze 200, kamazie czy t-34 a nie w jednocylindrowym dwutakcie który ma 125ccm pojemności...1700 to są chyba obroty biegu jałowego według manuala ??przeciążasz silnik który od gwałtownego odkręcenia ci się poprostu zalewa.... a jak w trakcie jazdy masz 3-4tys obr i gwałtownie odkręcisz ?? co nie zmienia faktu że na luzie powinna bez zająknięcia się wkręcać ale pod obciązeniem może być różnie...

siema będzie długo i nudnie bo się rozpisałem i nie chce mi się teraz skracać.... więc pewnego względnie słonecznego dnia znalazłem na allegro jakieś tam zwłoki xr600 na allegro :D ponieważ cena była na poziomie przeciętnej dt 125, i nawet miało być na chodzie i z papierami to spakowałem się do mojego bugati verona limited edition i pojechałem obejrzeć. Jest to 1990 rok produkcji po 1 lifcie (już kapryśny keihin PD ale nadal bęben z tyłu ) także waży 120.5kg a nie jak wersja po lifcie 122 więc warto mieć zajebiaszczy bębnowy hamulec z tyłu :D zapakowaliśmy toto do mojego sportowego minivana i wyglądało tak Uploaded with ImageShack.us http://img217.imageshack.us/img217/7826/20111118289.jpg trzebabyło odkręcić kierownice, lagi, oba koła bak i siedzenie jak dobrze pamiętam :D potem 200km drogi (do środka wlazłem jeszcze ja na przednie siedzenie pasażera ustawione z tyłu i kumpel jako driver bo ja byłem po nocnej zmianie bez snu i niezbyt nadawałem się na woźnicę swojego bolida ) tico nie wytrzymało presji transportu jednej z największych legend offroadu i z wrażenia zgnił bak i wypadła dźwignia biegów na asfalt co zostało naprawione gumą do żucia super glue, i pasem transportowym (a potem mi ręka cierpła od trzymania tego paździerza przez 4h :D ) po szczęśliwym powrocie przystąpiliśmy do skręcania-niestety nie obyło się bez strat-gdzieś zgubiłem element ślimaka i nie mam sprawnego prędkościomierza a tak się z tego bajeru cieszyłem :D dobra do rzeczy: motocykl spełnia wszystkie kryteria do uznania go za stan idealny na allegro mianowicie: pali jeździ :D pali średnio na jeża na co składa się kilkanaście składników główny to zapewne że ja jestem pół dupy zza drzewa i nie umiem jej kopać, próbowałem metody z ustawianiem GMP ale średnio mi wychodzi w efekcie stosuje metode łubudubu czyli walę na oślep z całej pety aż zapali-trwa to z 5min dla zimnego silnika ciepła pali z 2 lacia.... motocykl jest z grubsza w oryginale, zawieszenie działa (przód jest twardy jak silikonowe cycki, ale chyba tak ma być ??) tył też dosyć aczkolwiek z przodu coś tam cieknie, koła są w liczbie 2 sztuk, szprychy mają, opony myśle że przód sezon przemęczy z tyłem gorzej, napęd do śmieci (zębatki są w dobrym stanie natomiast łańcuch jest tak przeraźliwie zgnity jakby ktoś tym pływał w słonej wodzie) hamulce hamują trochę rozczarowany jestem przodem niby tarcza 2 tłoczki, klocki nissina, płyn jest a hamuje jak bęben w mtxie 80, tylni hamulec w offroadzie daję radę, beznadziejna dozowalnośc albo koło stoi w miejscu albo nie hamuje ale taki urok bębnów :D i tak jestem ich gorącym zwolennikiem.... serce z grubsza bije, odejście ma z grubsza jak drz co mnie przyjemnie zaskoczyło, z dołu ciągnie lepiej niż xt co mnie aż trochę szokuje być może to sprawka krótkich biegów , troszkę góra ustępuje drztowi E, generalnie mówiąc brzydko czuć przy****nie po odkręceniu gazu czego niestety zabardzo nie ma xt....no ale coś mi się wydaje że serducho jest w kondycji jak narząd płciowy aktorki porno z 30 letnim stażem i być może trochę pojeździ ale trzeba będzie się liczyć z inwestycjami...pracuje to w miarę cicho, ale ma milion osiemset wycieków oleju, i jak odkręcisz manetę to lubi sobie puścić niebieską chmurkę....nie wiem ile żre oleju narazie zrobiłem 2 kółka koło stodoły i tyle niestety brakuje czasu........ sie rozpisałem coś jeszcze ?? wrażenia z jazdy ciężko zbudować w oparciu o przejechane 5km po szutrze+żwirownie do których sprzętem żeby wykorzystać potencjał terenu w 100% jest mtx 80 no ale napewno jest super lekka, zwrotna siedzenie jest niezłe a jest wąskie i jak stoisz to nie masz pozycji srającej żaby(nogi szeroko ugięte w kolanach) jak na xteku, ale kierownica jest dziwnie nisko i żeby jechać na stojaka trzeba się trochę garbić (mam 176cm wzrostu).........przy wzroście 176cm dziś mi 2 razy zabrakło nogi(wysoka jest jak 95kg sie wpakuje to zawias prawie nie siada i gleby dotykam jakbym miał na nogach porno-szpile :D ale od 400 jest niższa...), dobrze że odejście z dołu mnie uratowało bo by była dziewicza gleba :D ogólnie będe z tego coś tam rzeźbił kupiłem za tyle że jak wsadzę drugie tyle to nie będe sie ciął narazie nie mam czasu ale stoi w garażu więc perspektywy na wiosnę są :D foty Uploaded with ImageShack.us http://img502.imageshack.us/img502/7413/img2378f.jpg http://img14.imageshack.us/img14/8844/img2387v.jpg http://img88.imageshack.us/img88/8420/xr600tyl.jpg http://img821.imageshack.us/img821/5264/bokxr600.jpg tak to chodzi na jałowym biegu średnio nagrzane (trochę podkręcone obroty śrubką w gaźniku na czas nagrzewania ) FAQ 1.co z xtekiem ?? zostaje na asfalt do turystyki i do użytku codziennego, dostanie z powrotem seryjne przełożenie być może jakiś wiejski kuferek.... 2.czemu nie 650r ?? nie mam $$$...kredyt w obecnych czasach może sie skończyć jak włożenie mokrego wacka do kontaktu, jak będę miał te 12-15k pln i 600 mi nie starczy to będziemy myślec dalej....nadal uważam 650r za zajebiaszczy motocykl ale poprostu mnie nie stać i tyle zdrowa sztuka to +/-12 koła.... 3.co z wyglądem ?? nic to jest offroad a nie cukierkowy lans conajwyżej dodam parę naklejek mocy typu skrzydła hondy żeby dotrzymywać kroku ktmom... 4.no i kwity są jakieś tam szwabskie niby da się zarejestrować co wyjdzie z tego zobaczymy jak nie będe kombinował, mimo że sprzęt ma być raczej stricte w las i pole to jakoś nie uznaje moto bez blach i dokumentów choćby dlatego że mam prawko na motóra i za stary chyba jestem na sikanie w pory na widok policji.... o resztę pytać :D pozdro

patrzyłeś czy silniczek zaworu wydechowego prawidłowo reaguje na obroty ??

też średnio....po pierwsze to młodemu na początek dadzą jakiegoś wraka którym jazda może powodować silny stres bo nigdy nie wiesz czy hamulce w 3 osowiowej 25 tonowej wywrotce zadziałają :D no i z grubsza jazda jak ogarem 200, tona kluczy w budzie i co 5km remont w polu.... pozatym do jazdy po placu budowy/kopalni też trzeba mieć doświadczenie bo jak nie masz to szczególnie w deszczową mokrą aurę, moment zakopiesz auto i potem płacz bo nie ma jak wyciągnąc szef ryczy przez telefon gdzie jesteś , do tego przepał i w ogóle katastrofa.... ja 2 razy dostałem sie ,,karnąć'' 6x6 to zakopałem na żwirowni po budę w błocie na podjeździe i juz więcej nie dostałem :D pozatym z pracą w dzień też średnio bo jak jest roboty to jeździsz od świtu do nocy zresztą jeszcze nie słyszałem żeby w branży budowlanej w sezonie ktoś odstawiał 8h i szedł do domu.... no i dużych firmach to non stop delegacje, zjeżdżasz co tydzień albo 2 na weekend i tyle masz z życia...... no ale w ostatecznym rozrachunku nie jest źle :D ja też myślę nad C ale narazie myślę-need $$$$.....

sprawdź czujnik stopki bocznej :D :D mi moja przerywała przy losowych obrotach jakby odcinał zapłon, zrobiłem remont silnika, wymieniłem zawór, wymieniłem gaźnik, świecę, cewke WN w końcu olałem sprawę bo ręce mi opadły i nagle przyczyną był czujnik stopki bocznej który był zmostkowabny kawałkiem druta wepchniętym w kostkę-jak motocykl wibrował to raz łączyło raz nie........

identyczne malowanie jak moja identyczny rocznik -cholera muszę spojrzeć czy moja w garażu stoi :D a pozatym gratuluje świetne moto ostatni prawdziwy dual sport :D prosty jak budowa cepa z tanimi częściami, w zasadzie bez wad fabrycznych z bardzo niskimi wymogami co do jakości olejów paliwa i serwisu... 120tys km to pikuś dla tego moto :D do 50tys to jest docieranie potem jest jazda :D słaby punkt tego moto to badziewiaste mocowanie filtra powietrza z czasem sie wyrabia i silnik łyka cały kurz a potem zaczyna łykać olej..........zobacz jak to u ciebie wygląda nie mówiać że 3tb ma badziewiasty jednorazowy papierowy filtr powietrza....

nr 3 to nie jest blokada

ja w ogóle nie patrze na przebieg :D dla chińskiego sracza(skutera) i dwusuwowego enduro to już dużo i jeśli nie było remontu to zapewnie będzie :D więc kwestia rodzaju motocykla reguły nie ma....z kolei dla zadbanego starego dualowego singla 4T enduro latanego po czarnym 50tys to dobrze dotarty silnik :D.....

bo ludziom się nie chce wystawiać samych liczników :D pisz lub dzwoń do ludzi którzy mają powystawiane całe motocykle na części...

wyjąc się powinno dać ale włożyć może być ciężko..... ściągasz dyfuzor, potem dekielek rc valve, odpinasz linki, odkręcasz tą nakrętkę na półksiężycu, ściągasz półksiężyć potem wybebeszasz simmering pod nim jest blokadka wałka na którym są łopatki, ściągasz nią i wysuwasz wałek i łopatki spadna ci w okno wydechowe potem powinny wyjść przez okno........jak nie da rady trzabędzie ściągnąć głowicę...

rozrusznik w 125-200 2T to w zasadzie głupota :D odpala lekko i przyjemnie nie ma w zasadzie zjawiska zalewania się że trzeba się okopywać jak w dużych 4T poprostu kopiesz i pali... niby są sytuacje w enduro że utkniesz w takim miejscu że nie ma poprostu jak kopnąć ale szybko ci się to chyba nie zdarzy jak uczysz się jeździć :D korby samemu się nie wymieni bo sworzeń korby wbija się na prasie w wał i całość trzeba jeszcze wyważyć ty wyciągasz wał z silnika kupujesz korbę z łożyskiem i sworzniem i zanosisz do zakładu regenerującego wały korbowe...grunt to dobry zakład regenerujący wały jak spartaczą robotę np źle wyważą to silnik ci wybuchnie więc nie warto oszczędzać.... jeżeli masz fabryczny nicasil to wymiana tłoka jest trywialna, ściągasz cylinder kupujesz nowy tłok zakładasz na wał zakładasz cylinder koniec roboty........podstawa to tylko dobrze dobrać rozmiar nowego tłoka i prawidłowy luz tłok-cylinder do tego potrzebny mikrometr i średnicówka mikrometryczna

spróbuj przetestować licznik od dt 125 ma podświetlenie licznik dzienny i całkowity wyskalowany do 140km/h i kosztuje używany w granicach 50 zł wygląda podobnie...... ja taki licznik zastosowałem w drz który ma koło 21 i działał ok przekłamania BYŁY rzędzu 5km/h...wiem rowerowy były tańszy ale nie lubie cyfrowych, pozatym jakoś nie ufam czujnikom że sie nie urwią itp... koło przód masz 21 ?? jeśli tak to jest szansa że będzie od dt działał albo od dt80 też ma identyczny...

dajcie kolesiowi spokój jest na dobrej drodze żeby w końcu go nie było na forum :D generalnie w dt często od skoków pęka górne mocowanie centralnego amora więc sprawa jest prosta-pęknie przy lądowaniu (od dobijającego amora) i może jak amor wbije ci się w dupę i przejdzie przez jelita i puknie ten pusty łeb od dołu to się klepki odpowiednio ustawią i przestaniesz zakładać 30 bzdurnych tematów i wciskać nam swoje idiotyczne pomysły.... odblokowaną dt80 da się fajnie polatać serio piszę ale skoki trzeba sobie odpuscić , ja swój dziewiczy wypad na tor mx zaliczyłem właśnie na dt 80 ale po 2 takich wypadach przednie zawieszenie zapadło się....brak mocy jest do przebolenia najwyżej przez hopki będziesz przejeżdzał zamiast skakać, masa też do przebolenia ale zawias sfiksuje po 3-4 wypadach..... wodzu on już cz cross miał i sztukował gaźniki z mz z jawy z komarka, bo szkoda było te 120 zł na gaźnik potem coś cudował z zapłonem gdzie zapłon chyba 50 zł kosztuje-chcesz wejdź na czcross.com poszukaj chłopaki też tego buraka mieli dosyć koleś nie ogarnął by naprawy roweru ukraina bo by go kleił gó***em żeby zaoszczędzić 2 zł na super glue, a co dopiero cz która jest prostym motocyklem ale wymaga dokładności przy naprawie i używania normalnych części a nie szlifowania tłoka od stara na stołowej szlifierce żeby się w cylinder zmieścił.....

od cr na 100% nie pasuje przynJMNIEJ bez przerobek zobacz czy nsr nie ma czasem tego samego airboxa

a nie obowiązuje już czasem AM ?? dt 80 zarąbisty motocykl w zasadzie jeśli chodzi o moto na początek trudno znaleźć jakieś wady-z czasem brakuje mocy i zawiasu :D między 80 a 50 chyba jakiejś różnicy finansowej nie ma z tym że 80 produkowali chyba do 96 roku a 50 produkują do dziś więc masz szansę kupić młodszy rocznik.... 80 jest mocniejsza prawie 2x bo 50 ma +/- 8KM odblokowana a 80 12-14 (różnie źródła różnie podają)

żaden wyczyn ten silnik bez problemów powinien dobić 200tys , pozostaje tylko kwestia czy nie zgnije buda przez ten czas :D

to zakup exc ma w twoim przypadku taki sam sens jak ferrari żeby jeździć po kartofle do spożywczaka :D kup jakieś dualowe 125 2T albo 350 4T typu dt 125 i po sprawie na twoje potrzeby to np xr400 byłaby już szaleństwem i nie do wykorzystania w 100% nie mówiąc o exc aczkolwiek offroad wciąga :D a jak cie wciągnie to szybko dt 125 stanie się niewystarczająca.... chyba że budżet masz typu 10k czy 20k no to faktycznie można by poszukać czegoś lepszego chociaż bo ja wiem co za 10k jest fajnego z takich trochę bardziej lajtowych sprzętów :D ?? jesteś taki głupi czy tylko udajesz ?? bo tą wypowiedzią to mnie po prostu zwaliłeś z krzesła....... to masz 10k na moto a nie masz 1000 zł na prawko ?? litości....... jeszcze jakoś tam rozumiem ludzi co latają 100% off bez prawka bez blach ale uważam że to nie są wysokie koszta a w zamian święty spokój, ale jak chcesz po czarnym bez prawka latać to ja ci sukcesów życzę za dużo filmów gangsterskich za mało życia, jak nie masz zielonego pojęcia o offie to na swoim exc 450 uciekając przed policją sie poprostu zabijesz (adrenalina+mocny moto+brak umiejętności=dawca organów ) czego ci nie życzę..

wy****e w kosmos auto :D od miesiąca mam :D ceny części jak do ogara 200 -komplet kabli WN, palec, kopułka, świece denso 50 zł -zestaw filtrów (oleju, powietrza, benzyny) 18 zł -rozrząd pompa wody 90 zł -uszczelki chyba 70 zł teraz muszę kupić gumy wahacza tył (30 zł) i bak (120 zł)..... słabe punkty-gnije nieziemsko samo z siebie, gaźnika wszyscy się boją (skomplikowany i koreańska jakość), miejsca mało (matiz jeśli chodzi o miejsce w środku to jest limuzyna przy tico :D ) no i trzeba uważać przy podkładaniu lewarka-ja zawsze deskę daje pod próg :D wbrew pozorom nie jest to super auto do miasta choć mogłoby się tak wydawać- super zwrotne krótkie, maleńkie koła 12 więc brak wspomagania nie przeszkadza nawet kobiecie bo kierownicą kręci sie bajecznie lekko...brakuje jednak ekonomi bo automatycznie ssanie bezlitośnie bije nasz portfel i w mieście potrafi wciągnąc 7-8/100 i wcale nie potrzeba do tego dynamicznej jazdy wystarczą krótkie odcinki nie dające silnikowi sie nagrzać(silnik szybko się nagrzewa co czuć po zajebistym ogrzewaniu i szybko działającym).... w trasie mojemu kuzynowi na odcinku 400km , 2 osoby, 100-110km/h jazda dynamiczna 4.5/100 pb95 :D i wcale nie trzeba cudów do tego -wyregulowany gaźnik i zawory, czysty filtr powietrza, dobre świece, kable, brak wycieków paliwa(uwaga na bak-znika w oczach odpada płatami) trochę archaiczne auto-np regulacja zaworów na śrubach jak w maluchu czy endurakach :D ogólnie za za 2000-2500 uważam że nie ma lepszego samochodu i rynek mówi to samo-teraz przed zima łatwiej kupić wypasionego golfa czy inną furę za gruby hajs niż ładne tico (a zdrowe w gazie to graniczny z cudem :D ) aster-moim zdaniem troszkę za dużo chcesz ale to tylko moja opinia....ja za swoje dałem 1500 za 98rok i 135tys przebiegu, stan z grubsza podobny ale uważam że przepłaciłem :D no i ja mam wypasiony spojler http://imageshack.us/photo/my-images/684/img2364ki.jpg/ :D

bez sensu moim zdaniem :D 125 4T cię nie sponiewiera bez przesady to +/- 10KM....a spali mniej niż 50 2T i dłużej posłuży......125 4T można już trochę porzeźbić w terenie i spalanie 3/100 na dojazdach do pracy napewno nie będzie bez znaczenia...