zielu

zanim stwierdzisz to co bys powiedzial poczekaj na opis wizualny taksowkarza... Bo znam kilku do ktorym pewnie bys tak nie powiedzial.. (zalozenie czysto teoretyczne bo nie wiem jak wygladasz / ktory juz pas zdobyles w kickboxingu :D)

to pomysl co by sie dzialo jakby mieszkali na naszej polkuli :P spojzcie na odpowiedzi na ten temat... to jest jeszcze bardziej ciekawe niz myslalem... spojzcie dalej.... jezdzil ktos na lyzwach/rolkach?? w ktora strone latwiej leciec "przekladanka" ??? Dla mnie w lewo :D Chyba sie trzeba jakiegos doktora o to zapytac bo sami do tego nie dojdziemy...

ja mowilem do siebie "sorry jestem glupi..." i kupilem sobie motor :icon_razz: jak jest sie glupim to wszystko jedno czy sobie kupisz R1 czy GS500 i tak za chwile sie rozwalisz... jak to mowia : "motor jest jak media-markt ... nie dla idiotow"

Ja robilem 7 lat temu i robilem w wordzie.. Ale nie istotne.. Co za roznica czy idziesz do wordu czy word przychodzi do Ciebie?? Zauwaz ze w latach 90-tych nie bylo tylu chetnych na prawojazdy... Tak czy inaczej bys czekal nawet gdyby egzaminator do Ciebie przyjezdzal... a poprzez osrodki WORD jest mniejsza korucpcja, co nie oklamujmy sie, jest w naszym kraju problemem...

Gdzies na forum byl link do filmu jak gosciu nagina z ogromnymi predkosciami po trasie (bodajze gsx-rem) i nagle mu puszka z prawej strony wyjezdza. Przytomnie minal ja skrecajac w lewo... Zrobil to tylko i wylacznie przeciwskretem...inaczej sie nie da..

tak wlasnie myslalem, ze ma to jakis glebszy sens... Bardzo fajne przyklady podales... Ta na ktorej w danym momencie nie mamy ciezaru Ciala, tudziesz na ktorej jest go mniej... tak, o tym gdzies czytalem.. w momencie wypadku kierowca puszki podswiadomie stara ochronic swoj tylek...

odkad uslyszalem o przeciwskrecie uzywam go w kazdej sytuacji (znaczy zawsze go uzywalem ale teraz swiadomie), nie ma sytuacji w ktorej nie moglbym pochylic motocykla.. wystarczy pchnac ktoras manetke i juz jest przechyl..

Czekaj, jesli dobrze rozumiem to jesli u nas ciagnie Cie do rowu a w UK na przeciwny pas to chyba kladziesz sie na prawo a nie na lewo... Jestes leworeczny wiec to by tlumaczylo to zjawisko...

jasne ze nie ma... Jak bedziesz pochylony w prawa strone w zakrecie i wyleci ci jakas przeszkoda to na 100% polecisz na prawo.. ale chodzi mi o ta podswiadomosc.. W ktora strone łatwiej byloby sie zmusic zeby polozyc moto... Nie spotkalem sie jeszcze z osoba ktora powiedzialaby ze w prawo...

a wyobraz sobie ze jedziesz rowerem i nagle chcesz zablokowac tylne kolo izawrocic rower o 180 stopni... w ktora strone to zrobisz w prawa czy w lewa ??

To nie tylko moje spostrzezenie. Pytalem sie kilku znajomych i kazdy to potwierdzil. Wyobraźcie sobie sytuacje w ktorej jedziecie po prostej i chcielibyscie polozyc motor.. Ktora strone byscie wybrlali?? Kazdy z moich "ankietowanych" odpowiedzial - lewa. Dlaczego tak sie dzieje?? Heh ciekawy temat, po kilku przemysleniach doszedlem do wniosku ze to musi miec jakies znaczenie, bo nawet tlumiki w wiekszosci sa montowane po prawej stronie (chyba zeby nie poparzyc nogi), w rowerze natomist tlumika nie ma, ale jest zebatka... czemu z prawej, a nie z lewej strony?? Ma ktos na to jakies bardziej naukowe wytlumaczenie?? Uzylem wyszukiwarki ale zadnego podobnego tematu nie znalazlem. Jesli juz byl to poprosze o linka , a ten do smieci.. pozdr

jakto?? bardzo zadko sie spotykam z tym ze ktos mi nie odpowie na pozdrowienie... przynajmniej jesli chodzi o motocyklistow... bo skuterom to juz przestalem machac... zadko ktory pozdrawia... Oczywiscie jak on wyjdzie na przod to odpowiem :icon_razz: u nas dlugie nie przejda bo prawie wszyscy na nich jezdza :icon_biggrin:

bazar jak bazar... ale parada byla sympatyczna a widok kilkuletniej dziewczynki na quadzie jadacej na 2ch kolach i trzymajacej kierownice jedna reka - bezcenne

a kto inny moze siedziec na wszystkich forach, gazetach i innych tego typu stronach jak nie dzieci.. one maja najwiecej czasu... Dorosly, pracujacy czlowiek, ktory ma rodzine , znajomych i cos o nazwie zycie prywatne nie moze sobie pozwolic na przesiadywanie calymi dniami przed koputerem..Wybierze sobie jedno forum a i tak czesto czasu zbraknie na przejzenie go w calosci.. Wyjatkiem sa tylko bezrobotni i Ci pracujacy przed komputerami :P

Nie no lepiej by bylojakby mozna bylo je robic u kazdego instruktora,a jeszcze lepiej gdyby sprzedawali je w kioskach ruchu... zalezy ktora... to z ubezpieczalnia napewno.. duzo osob ma pieniadze na to by zobic prawko na motor ale tego nie robi bo nie ma pieniedzy na sam motor... pozniej pojawiaja sie pieniazki na sprzeta i problemik z prawkiem, a wlasciewie z jego brakiem... za sama jazde nie, ale jesli spowodujesz jakis wypadek czy cos to jest to mozliwe, ale tez nie konieczne...zalezy od policmajstra...

na prostej tak, ale jezeli chce sie wykorzystac w pelni mozliwosci motocykla (winkle itp) to efekt braku mocy pojawia sie duzo wolniej...

zalezy jaki przechodzien...wiekszosc nie bylaby, ale niktorzy by jeszcze zdjecie zrobili ;)

przedewszystkim inaczej sie odczuwa te przeciazenia jako kierowca, a inaczej jako pasazer... to nie przeszkadza w jezdzie... to jest jeden z czynnikow nadajacy jej sens :P

heh...pewnie po fakcie nie mozna dzwonic na policje :/?? dzisiaj tez na plamie sie wylozylem, ale bylo mi zimno i mokro po dzisiejszym otwarciu sezonu wiec podnioslem moto i polecialem do domu...

buahaha, wiedzialem ze taki bedzie efekt mojej wypowiedzi. Nie , NIE pracuje na taryfie :icon_razz: Poza tym jak ja bym wozil tych pasazrow na dwoch kolach :>

odpowiedzialnosc zbiorowa jest i bedzie.. dlatego trzeba zachowywac sie w pewnych normach i nie wychylac sie z tlumu bo szkodzimy tez innym.. Panu z HD stanowczo mowimy NIE ;) a co do taksiarzy to powiem wam szczerze ze troche was nie rozumiem... Bardzo czesto zdaza mi sie siedziec w taryfie i w wiekszosci trafiam na naprawde w porzadku ludzi.. Znam osobiscie tez kilku taksowkarzy i sa to normalni ludzie.. Oczywiscie wyjatki sie zawsze trafia, ale tak jest zawsze. pozdr

oczywiscie ze tak.. do udowodnienia czegos bieglemu takie wyniki sie nie przydadza.. natomiast moga pomoc przy wyborze opony.. bo przy tych samych warunkach moznaby sobie porownac 2 rozne opony... pozdr

nom, przejazd byl fajny... mimo zlej pogody bylo nas calkiem sporo.. natomiast nieobylo sie bez niemilych akcentow... Wracajac na powazkowskiej przy skrecie w lewo usliznelo mi sie kolo i sruuu :/ Owiewka do malowania... Na szczescie wolno jechalem... Tak sie zastanawialem czy warto dzwonic na policje bo uslizg byl na 99% na plamie oleju ale raczej by to nic nie dalo...

ja zdawalem w jednym czasie razem z kolega. On wzial kombi, ja nie. On nie zdal, ja tak :icon_mrgreen: Ale to raczej nie bylo spowodowane zlosliwoscia egzaminatora. Prawda jest taka ze jak umiesz jezdzic to zdasz. Wszystko jest na kamerach, nikt specjalnie nie bedzie sie narazal zeby kogos oblac jesli dobrze pojechal. pozdr

nie wielu potrafi gasic bo nikt ich nigdy nie uczyl... Nie pamietam zeby choc slowo wspomnial ktos na kursie o sposobie gaszenia pozarow... Uczyli mnie tego przy okazji innych kursow, gdzie nie jest to tak przydatne , ale na kursie prawa jazdy nie wspomnieli o tym nawet przez chwile..