marrio

Ja nie czyszczę tylko smaruję Castrolem w aerozlu i gitara Tym Castrolem zresztą smaruję też inne pierdoły:klamki, linki a nawet zawias drzwi w samochodzie żony. :cool: Tej zimy planuję wypolerować koła to może umyję łańcuch jak już a raczej jeśli go zdejmę.

W nowszych modelach np. u mnie nie ma tej gumy bo jest kontrolka, która sygnalizuje rozłożenie nóżki. Dodatkowo jest mechanizm który wyłącza silnik jak się zapnie jedynkę przy rozłożonej nóżce.

Proponuję jeszcze jedną zasadę. Częste zaglądanie na część forum o wypadkach. Ja od czasu do czasu oglądam jeszcze"wy**ki" na yuo tube. Nie po to żeby się umartwiać jednak często świadomość ,że ro***li się Goście, którzy w porównaniu ze mną są :notworthy: lub co gorsza byli mistrzami powstrzymuje mnie często przed odkręcaniem bez opamiętania w miejscach do tego nieodpowiednich. :cool:

To w czym ? :icon_eek: Z jakiegoś powodu w późniejszych modelach napęd rozrządu odbywa się przez koła zębate. Teraz w nowym VFR 800 wrócili do łańcuszków ale nie wiem dlaczego. :flesje:

Wczoraj jechałem po wiadukcie w Antoninku tak coś około 90- 100 tki i podbiło mi przednie koło w lekkim złożeniu. Szczęście, że wcześniej dawaliśmy w manetę jadąc 92 z Czerniejewa to oponka była rozgrzana i utrzymała przyczepność po ponownym kontakcie z asfaltem. :icon_eek: Powinienem był zwolnić na pierwszym garbie trzeba tam zwolnić i uważać.

No tak :cool: tylko w tych starszych modelach lubi posypać się napęd rozrządu (łańcuszek) no i zdrzają się kłopoty z wyskakującą dwójką. No ale o gustach się nie dyskutuje. A przedewszystkim nie oglądaj przejedź się to zobaczysz różnicę. :flesje: :crossy:

Jakie ma byc cisnienie w kolach ? Dzieki i pozdrawiam. Shem Bez pasażera przód i tył 2,5 atm. z pasażerem przód 2,5 tył 2,9 :cool: Ja mam 192 cm jeżdżę drugi sezon na mojej "laluni" i gorąco polecam ostatni model 1992(? chyba)-2003. Rozrząd napędzany kołami zębatymi(wieczne) osiągi niesamowite 3.9 s do 100km/h. moto piękne i bezawaryjne a co najważniejsze oryginalne. Sporo jeżdżę i kolesie z "komodami" typu 1.6-1.8 dziwią się , że ich robi 750-tka a i nie jednemu kolesowi na plastiku szczena opadła. O problemach z "wiotkością" ramy o których pisze Browarny :notworthy: nic nie wiem a latam nieżadko 180. Może to kwestia rocznika to jednak zupełnie inny motocykl niż poprzednie modele. Mogłaby mieć tylko lepsze hamulce ale tak jest przynajmniej mniejsze ryzyko zablokowania koła. Polecam gorąco i żałuję, że teraz nikt podobnej maszyny nie produkuje, ale ja poczekam moja to 98 rp. jeszce z 10 lat polata przez ten czas może wiele się zmienić. Przy właściwej technice jazdy z użyciem przeciwskrętu moto idzie jak po sznurku i nie potrzeba kiery ,która zajmuje cały pas- wygląda kozacko ale nic poza tym. Kup a nie będziesz żałował. :crossy:

Są trzy rodzaje kłamstwa: zwykłe, bezczelne i statystyka. Niektórzy Koledzy tutaj ostro pracują nad stworzeniem czwartego rodzaju. Najlepiej nie jeździć w ogóle wtedy różnica prędkości jest taka, że można sobie w reakcji na manewr puszki przeczytać Trylogię podrapać się po d***e itp. Zapas mocy i momentu jest bezcenny. Nie zawsze musisz go używać możesz sobie preclować 60 km/h jednak jak go masz może i bardzo często okazuje się bezcenny w praktyce- żaden TIR nie zrobi ci z d**y jesieni średniowiecza. "I to by było na tyle" :icon_evil:

To bardzo ważne, że nie przy***eś SS z dwóch powodów: - zmieniłbyś się z ofiary w agresora - udowodniłeś, że panujesz nad emocjami co bardzo Ci się przyda w drodze przez mękę jaką będzie dochodzenie odszkodowania itp. Możliwe, że dziadek ma plecy bo inaczej ktoś już by go usadził. Powodzenia i cierpliwości. :buttrock:

Świadkowie to pewnie cyborgi z laserowym radarem w oczach. Pies ich trącał. Wracaj do zdrowia i wyciągnij wszystko co Ci się należy od ubezpieczyciela sprawcy. Tzn. nie przystawaj na ich pierwsze propozycje bo one zawsze są g. warte. Twardo obstawaj przy swoim i wszystko na piśmie. :cool:

Pół silnika, stąd wzrost mocy :icon_mrgreen:

O tym nie pomyślałem ale to by oznaczało, że już się nie znajdzie :evil:

Noż K***A co za chamstwo. powiedzcie mi tylko kto to kupi? jaki pożądny, rozgarnięty człowiek kupi motocykl z niepewnego źródła z dziwnymi papierami. Przecież nie kupi go żaden młodziak żeby zapie**alać po wsi i po lesie bez tablic? Jakieś ch**e naoglądały się go na stronach i się im spodobał. A żeby ich chudy Mojżesz wygrzmocił.

O Dżizas ale jazda :notworthy: . Szczęście, że Bandzior nie jest różowy ze skrzydłami bo by Ci go Doda za***ła :icon_eek: A poważnie ważne, że Tobie się podoba :buttrock: :clap:

Pokrętna ta logika. Im większe przyspieszenie tym krócej przebywasz na pasie ruchu przeznaczonym do jazdy w przeciwnym kierunku więc ryzyko czołówki maleje. A jak się nie ma odpowiedniej mocy to się kolumny nie wyprzedza. :clap:

No to prawda ale trzeba jeszcze umieć wykorzystać przewagę tych 0,4 -0,5 s, :crossy: :notworthy: Przypomniało mi się, że ostatnio odjechałem Bułce a to pojemność 1200 cm3 no tak wiem to dziwo ni plastik ni naked :cool:

Sporadycznie się oglądam, ale tylko wtedy jeśli przedemną nie ma nic w co mógłbym przywalić znienacka :cool:

Cruisera :banghead: V4, 90 KM, 3.9 s do 100 km/h. Niejeden plastik wymięka -oczywiście na długiej prostej-bo winkle to już inna bajka.

Panowie Szlachta, zmieńcie hobby bo to nie daje wam radości życia a co za tym idzie zadowolenia, spokoju, równowagi tzw. dobrostanu psychicznego. Może szachy, wędkarstwo albo bierki przez telefon bardziej was wyluzuje i uczyni przyjaźniejszymi dla środowiska. Ja jak siadam na maszynę to mam taką radochę ,żę kocham cały Świat w tym momencie off course. :cool:

A ja sobie kupiłem na pierwsze moto to co mam bo lubię być inny niż tzw. ogół. Ale to maszyna dla miłośników no i zap***la. A tak poważnie. Najpopularniejsze czopki to Hondy Shadow i Yamahy Virago. W dobrym stanie zawsze się sprzedadzą . :buttrock:

Powrotu do zdrowia życzę i szczerze podziwiam 1100 km jednym ciągiem na motocyklu :notworthy:. Piszesz, że zdarzenie miało miejsce na rondzie podejrzewam, że mogłeś byc lekko złozony i do tego ten asfalt ze śliskim jak cholera grysikiem zrobił swoje.

Tylko zwykłe, zabytek podlega ochronie konserwatora i bez jego zgody nie możesz dokonywać zmian ani np. wyjechać "fumką" za granicę- bo to dobro kultury materialnej itd..... itp....... Reasumując dużo kłopotów a przywileje mizerne bo opłaty od takiego motorka np. OC i tak są małe.

Gratulacje, możęsz wreszcie wywalić z avatara tą puszkę. A tak BTW, który to rocznik ? :cool:

Organizacja do d**y, zero klimatu To impreza dla bulwarowych lanserów, którzy cały czas siedzą na swoich "Goldasach" i innych "komodach". No i na koniec zlot bez parady to już ch**nia. Reasumując fajna to była tylko wycieczka z Poznania do Sopotu i z powrotem przez Kaszuby bocznymi drogami no i koszulka ładna. Więcej mnie tam nie zobaczą :banghead: