Skocz do zawartości

kazan

Forumowicze
  • Postów

    274
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kazan

  1. no z uszczelniaczami jak pisałem bywa różnie, mi się udało znaleźć tylko po stronie tarczy, a po stronie zabieraka musiałem wziąć z hondy, chcieli koło 30zł dla porównania zamiennik koło 4zł czy jakoś tak u ciebie chyba są dwa takie same więc dobrze by było znaleźć, uszczelniacz może być ewentualnie ciut płytszy ale lepiej nie więcej jak 1mm gum zabieraka nie ma opcji przeskoczyć, tylko oryginał niestety
  2. nie no bez kompletnego ubioru to debil chyba wjeżdża ale ja z kolei słyszałem, że tolerują tylko jakieś konkretne zapięcie kasu, chyba DD a inni out
  3. oczywiście, dobieraj tylko łożyska dobrych firm, ja używam i zakładam od dawna SKF lub FAG i się sprawdzają, aha i poza rozmiarem łożyska bierz kryte czyli oznaczennie UU lub C3 lub 2RS lub inne kryte
  4. a jakieś szczegóły co do wymogów technicznych dla moto i co do ubioru są?? i orientuje się ktoś jakie koszta?
  5. tak jak pisałem sprawdź na tej stronce co podałem jeszcze sam, bo nie wiem ani który masz dokładnie rocznik ani jaki vin ale na 98% to będą te
  6. no dokładnie jak masz coś doświadczenia to zmienisz sam totalnie łatwo, oby mieć wyczucie i czym wybić łożyska, stare oszlifowujesz z zewnątrz bo się przydadzą do wbicia nowych polecałbym tylko zanim się zabierzesz w zaopatrzenie wcześniej łożysk i uszczelniaczy bo bywa różnie z dostępnością (szczególnie uszczelniaczy) łożyska kóla u ciebie najprawdopodobniej to 6204 2 sztuki, a uszczelniacz (po jednej stronie) 34x50x6 no i łożysko zabieraka 6222 i uszczelniacz 34x50x6 łożyska polecam SKF lub FAG, uszczelniacze w zamiennikach z doświadczenia wiem, że czasem trudno,więc może być ciut płytsze czyli dla przykładu np. 34x50x5 a w ogóle to modele częsci polecam sprawdzać na stronie http://www.babbittsonline.com wybierasz "buy oem parts" i dalej wg modelu, rocznika, i nawet vinu pzdr
  7. 1.enZo 2.MYCIOR 3.Kazan CBR900RR + może ktoś na R-One 4 Luker zet - CBR 600F 2005 5.Tytus 6.Mundek 7.Tazzman 8.wokibart póki co mam naprawdę spory problem z gaźnikami, wyczyszczone i ustawiałem i nie gra mi do końca, albo skrewiłem przy regulacji(w co wątpię) albo przeoczyłem gdzieś przy rozbiórce jakiś nieszczelny kruciec lub mikro dziurke w membrance, nie wiem przy następnym weekandzie dosiąde znów, raczej to nie problem będzie, chyba, że membranki dziurawe to trza będzie honde gonić aby szybko części ściągała co do kompana z Koszalina to na dniach powinienem wiedzieć czy jadę sam czy jednak +ktoś pzdr
  8. a jedzie może ktoś z północy?? bo mocno się zastanawiam czy się nie wybrać, decyzja pewnie zapadnie jutro rano ale dobrze mieć jakiś ogląd
  9. miałem prawie identyczną sytuację rok temu, koleś też nic nie widział i nawet nie skumał jak go strąbiłem więc przed niego i zablokowałem drogę, wyleciałem i powiem, że też miałem normalnie jakąś furię, gdyby nie to, że minę miał tak przerażoną jak do niego podchodziłem, że się omal nie osr... (a może i tak :biggrin: ) to nie wiem jakby się skończyło, jakby jeszcze wyzywał to chyba by nie było dobrze, nie jestem zwolennikiem rękoczynów, ale są momenty, że człowiekowi puszcza i tyle, chwalić nie ma co, ale kolego jak najbardziej rozumiem
  10. a jak okdręcasz stoponiowo manete to też przymula czy tylko jak odkręcisz na maxa?? bo jeśli dzieje się tak tylko jak odkręcasz na maxa a jak powiedzmy jedziesz na niskich obrotach bez odkręcania i jest ok to raczej nie będzie to zbyt bogata(czy też zbyt duża dawka), w takim układzie stawiał bym albo na właśnie problem z zapłonem (warto obejrzeć świece) albo na jakiś problem z układem paliwowo-powietrznym
  11. kumpel w cbr900 sc33 założył na tył 44 zęby (zamiast 42) i różnica była już odczuwalna wyraźnie, ale mówił, że do stuntu jeszcze troszkę mało więc podejrzewam, że 46 do 48 by go zadowoliło, z przodu nic nie ruszał pzdr
  12. ciekawe hasło, przeczytałem na początek tylko całkowity wstęp i obiektywnie sobie pomyślałem na którą bym wolał się kłaść i wyszło, że na lewą czyli również jak się okazałpo czytając dalej tak samo, coś w tym musi być, a tak pamiętając czasy prawka i kręcenia ósemeczek to też się jakoś w jedną stronę lepiej robiło(przynajmniej na początku) czyli gdzieś jakiś powód musi być pzdr
  13. tak sobie próbuję skalkulować z grubsza już koszt wycieczki i mam takie pytanka: o noclegach namiotowych to coś było na wstępie pisane o 10erosach za dobe czyli jak sobie policzę 15 na dobę to chyba się nie przejadę?? a sprawa najważniejsza bo jestem w tym temacie zielony, jakie szacunkowe koszty wyżywienia na dobe?? i jakie myślicie temperaturki nocką(szczególnie te chłodniejsze partie), jak sobie wezmę śpiworek na 10 stopieni to bedzie krzywda czy kupić coś cieplejszego co do namiotu to rozważam między dwoma opcjami: campus http://www.allegro.pl/item346689517_campus...kowa_cena_.html albo outdoor http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....oducts_id=23327 może ktoś miał do czynienia z którymś i jakieś opinie pzdr
  14. podstawa to przeciwskręt, zjawisko które występuje samo przy skręcaniu ale dopiero jego zroumienie i opanowanie pozowli nam bawić się zakrętami tu masz wszystko ładnie http://forum.motocyklistow.pl/index.php?act=ST&f=10&t=70897
  15. no jak dobrze pamiętam to już w zeszłym roku była impra w maju, pogoda była boska no i sam zlocik naprawdę można polecić, jadę na bank i zbieram ekipę ze swoich okolic
  16. jeżeli już trzeba kombinować to ja bym zaznaczył sobie dwa miejsca (jak wychodzi wydech spod pługu oraz jak się pokrywa z dolną krawędzią wachacza), zdemontował rozciął mnie więcej w połowie tych znaczników i starał się przegiąć delikatnie i minimalnie w strone zewnętrzną a zarazem w przód, następnie wstępnie zmontował i popatrzył jak się chodzi (są spore szanse, że nie będzie trzeba wstawiać nic), i tak podopasowywać ewentualnie jakieś korekty, jak się zejdzie to na założonym wstępnie przyłapać, zdjąć i ładnie pospawać
  17. ale wątek wrze :icon_rolleyes: ciekawy temat poruszony bo jak przestrzeganie prędkości chyba naprawdę jest sprawą jakieś czarnej nienamacalnej strefy to przykład podany jest chyba naprawdę przegięciem, taksiarz jak taksiarz oni zawsze sie gotują i jakieś 90% z nich to kierowcy gorsi od mojej babci (mimo iż ona nie ma prawka :rolleyes: ) choć siedzą pół życia w samochodzie, ale omijanie koreczka chodnikiem to się już nie chwali więc jak w temacie naprawdę mamy wspaniałą wspólną pasję więc miejmy świadomość odpowiedzialności zbiorowej pzdr
  18. no szczerze mówiąc to ja siebie w jedynce namiocie lub we dwóch w dwójce nie widzę więc jak mam we dwóch na zmianę wozić trójkę to wolę sobie wziąć dwójkę tylko dla siebie, przynajmniej na razie tak myślę, zobaczymy co powiem jak zrobię przymiarkę jak się ze wszystkim pomieścić :biggrin: jak możecie to piszcie jakie macie namiotki ewentualnie linki może coś pomoże w zakupie co do pianki to już też pisałem że dobrze mieć, motula idzie kupić za 40 pare złotych i chyba na to postawię bo jakoś mam spore zaufanie do tej firmy no i ponawiam hasło co robimy z noclegiem w polsce, nie ważne czy z północy, warszawy czy jeszcze skąd indziej gdzieś musimy się przekimać, wstępnie proponowałem krystyne no ale wszystko otwarte, choć jakby się wbić w pare osób to pokój 3osobowy wychodzi po 45zł na głowe za całkiem przyjemne waruneczki, jakby byli chętnie ewentualnie jakieś inne propozycje piszcie do mnie to się będzie razem dogadywać pzdr
  19. no kto chętny na ten nocleg w krystynie to tam się spotkamy wieczorkiem (dobrze by było wstępnie to jakoś dogadać i wziąc pokój większy na pare osób, np. jak weźmiemy trójkę to za pokój wychodzi już 45zł na łeb) albo już gdzieś na trasie wcześniej a cała ekipa to się wstępnie umawialiśmy na rano na myślenice, ale to pewnie się szczegóły dogada na chwile przed wyjazdem co do rynsztunku to ja jadę w texach, dodatkowo zabieram termobielizne bo nie wiadomo jak będzie w górnych partiach, największy problem mam z namiotem bo mam nowiutkiego (tzn. z zeszłego sezonu) campusa na 3 osoby tylko nie wiem czy nie jest ciut przyduży no i rórki mi nie wejdą w sakwy(brakuje 5cm) i nie wiem czy kupować kolejny namiot czy rurki przypiać na zew. sakw
  20. jak w temacie, kupię śrubki od sprężyn sprzęgła (niestety najbliższy salon Hondy jest 180km odemnie a takiej pierdoły wysyłać nie będą więc szukam w używkach) potrzebuje konkretnie do SC33 ale pasuje od 929 i 954, od SC28 już nie pasi, złotawa śrubka z podkładką wymiary 6x28, dobrze by było conajmniej 2 sztuki
  21. ja kupiłem jakoś z miesiąc lub dwa temu u tego sprzedawcy właśnie spodnie Buse Locarno nawinąłem w nich na razie około tysiączka km i na razie spoko, nie mam zastrzeżeń, zobaczymy jak będzie z oddychalnością jak się zrobi naprawdę ciepło aha samego sprzedawcę też mogę polecić pzdr
  22. tak to niestety jest, że w Polsce ubezpieczalnie lubią unikać odpowiedzialności więc te 3 lata to nie są zbyt realne, mówimy tu oczywiście o samym zgłoszeniu szkody bo o to chodzi od początku!!!, pojawiają się chociażby problemy z oszacowaniem rzeczywistej szkody z powodu zbyt dużego upływu czasu itp.
  23. to sobie sprobuj wyegzekwować te 3 lata a wtedy się sam cwaniaku wypowiadaj, wiem z autopsji nie 1 przypadku
  24. do ubezpieczalni udaj się jak najszybciej bo oni nie mają za długich terminów zgłoszeń, a jak nie zgłosisz w czasie to bye bye kasa i nic nie zrobisz, i pamietaj zgłoś dokładnie w tej firmie, w której winowajca ma oc, nie wiedzieć czemu sporo ludzi domyślnie zawiadomienie o szkodzie zanosi domyślnie do PZU, a jeżeli winowajca nie ma w PZu oc to będzie problem już, co do szkód na pasażerce to jeśli koleś miał NW to z tego można spróbować pociągnąć, co do drugiego moto, to skoro brał udział to powinien występować na notatce (skoro już były gliny), a jeżeli nie ma to problem, i ja bym się awanturował od razu na miejscu, tak czy siak właściciel drugiego moto też powinien się zgłosić razem z tobą podając okoliczności i dane oraz nr polisy winowajcy pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...