Skocz do zawartości

kazan

Forumowicze
  • Postów

    274
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kazan

  1. no ustalać prędkości nie ma co bo to pisanie na wodzie i to wyjdzie w praniu, chodziło mi bardziej o to, że 100 to będzie zdecydowanie za mało i się bardziej będziemy męczyć niż to warte(przynajmniej moim zdaniem co wcale nie każdy musi uważać za słuszne), a piszę to dlatego, że raz do traski podłączył się mocno wolniejszy od reszty user i trzymał prędkość w okolicach niecałe 100 i reszta się męczyła, więc moja sugestia aby ustalić jakiś przynajmniej mocno z grubsza dolny próg bo jak pisałeś trzeba równać do najwolnieszjego, więc jak weźniemy pod skrzydło kogoś z grubsza wolniejszego to wszyscy ucierpią, podejście może nie dla każdego etyczne, ale myślę, że dla całości praktyczne chyba, że się mylę i prędkości typu 98 km/h na zwykłej trasce jest ok, bo przynajmniej dla mnie nie osiągalne i jestem ciekaw co reszta o tym myśli oczywiście tak jak pisałem to się tyczy zwykłej trasy (głównie w polsce) no bo w alpach to będzie inna bajka
  2. nie chcę mówić za ogół ani też kogoś urazić ale moim zdaniem suzi dr-ka to nie jest za dobry pomysł na ten wypad, więc polecam mocno przysiąść do fzr-y co do traski to spoko jak polece tak jak planuje się zgramy, wszystko zależy jak będzie łatwiej stworzyć większą grupę, ale to jeszcze czas więc wyjdzie wszystko w praniu, od nas z koszalina będę jeszcze namawiał kumpla na tdm-ie i r1-dynce na wypad więc może trzy moto wyjadą, ale to tylko może, póki co na bank z koszałkowa jadę ja co do prędkości przelotowych to jak jeźdzę sam to jeźdżę za szybko i to grubo, ale jak już z kimś to się hamuję i przynajmniej dla mnie dobrą prędkością w towarzystwie jest okolice 160 do 140, a napewno nie mniej jak 120, to po polsce bo wiadomo w austri trza będzie się pilnować, natomiast z tego co wiem to we włoszech poza autostradką luzik i pytanie do enzo jako admina pomysłu i reszty jakie prędkości planujemy,przynajmniej z grubsza(chyba do 100 nie zejdziem na normalnej trasie bo to się nie da) bo widzę, że raczej z grubsza plastiki się tu piszą, co by nie mówić, że jest kilka kochanych cbr-ek
  3. hola hola koledzy, zgłaszam mały błąd rachunkowy ponieważ ja też jadę, znalazłem już używaną skrzynię do swojej cebry a nawet jak nie zrobie skrzyni to nawet z taką da się jeździć, w zeszłym sezonie zrobiłem na takiej 6000km i przeżyła. urlop mnie nie boli bo mam firme więc uznajcie mnie za pewniaka i stąd moja prośba co do osób z pólnocy ewentualnie centralnej polski abyśmy razem się łaczyli po drodze. jak już wspominałem chcem pojechać dzień wcześniej i przekimać koło krakowa i tam dołączyć a jak już słusznie kolega enzo zauważył kraków będzie dobrem punktem dla większości kraju wstępnie planuję polecieć przez chojnice, świecie, okolice torunia, łódź i dalej na kraków ale rozważam też trasę przez poznań, to myślę do dogadania jak będzie łątwiej się spotkać w więcej osób
  4. tak apropos to kuzyn był moto we włoszech dwa lata temu, w wolnej chwili podpytam go gdzie dokładniej, którędy i jak, a co ciekawsze to zamieszcze może wyjdzie coś ciekawego odnośnie chętnych z północy kraju to można spróbować razem dostać się na południe kraju do reszty grupy, ja najprawdopodobniej wyjadę dzień wcześniej i przekimam gdzieś w okolicy krakowa, tak aby rano dołączyć do całej grupy w trasie
  5. Ja właśnie o bardzo podobnej trasie myślałem więc jeśli tylko uda mi się doprowadzić skrzynie do porządku to jestem, prawdopodobnie bym dojechał dzień wcześniej bo ode mnie do rzeszowa jest już ładny kawałek. moja propozycja czy by do włoch nie wjechać od strony Cortiny d'Ampezzo, niby taka samozwańcza stolica dolomitów, ponąć są tam super okolice. póki co śledzę temat no i już odkładam finanse
  6. kazan

    Objazd Wybrzeża 2008

    może po 3 dni w jednym miejscu to za wiele bo za dużo by dni wyszło wszystko zjechać osobiśćie miałbym taką propozycję, myślę, że warto ją przemyśleć, a przynajmniej częściowo wziąć pod uwagę, noclegi myślę, że to jak wyjdzie w praniu, jedno miejsce myślę jest warte szczególnie aby tam zadokować od Szczecina lecieć wybrzeżem jak w zamyśle, pod drodze jak już było powiedziane klify koło MIędzyzdroi, latarnia morska w miejscowośći Niechorze (teren corocznego zlotu), dalej wybrzeżem przez Kołobrzeg, Koszalin, Darłowo, Ustka. Z Ustki zjechac trochę na dół przez Słupsk w okolice Kościerzyny, nocleg w miejscowości Wieżyca na Kaszubach, piękne jeziora i górki, wieża widokowa, tanie noclegi, przykłądowy nocleg (sprawdzony) oraz galeria okolicy tutaj: http://www.ugosi.maxmedia.pl/ stąd bym poleciał w górę na Hel przez Kartuzy, Wejherowo, Krokowa (odcinek Wejherowo-Krokowa fajne zakręty). Zjeżdzając później w dół na Gdańsk przed Krynicą proponowałbym uwzględnić Malbork (nie jest daleko w bok). co do noclegów w okolicach Trójmiasta i na Kaszubach mam spore doświadczenie, więc zawsze mogę coś podpowiedzieć ogólnie zgadzam się, że spontan wypada najlepiej, ale zawsze warto napisać pare słów zawsze będzie chwila na przemyślenie róznych opcji jak już pisałem wcześniej piszę się na wyjazd (pod warunkiem, że sam termin nie będzie totalnym spontanem bo też prowadzę firmę i dobrze by było sobie wszystko wcześniej poukładać), dołączyłbym do Was prawdopodobnie w okolicach Szczecina albo u siebie w Koszalinie
  7. kazan

    Objazd Wybrzeża 2008

    zgadza sie jest trasa, szczególnie polecam wzgórze Gosań(na tej trasie) koło Międzyzdroi, chyba najwyższy klif w Polsce 95m n.p.m.
  8. kazan

    Objazd Wybrzeża 2008

    pytasz o wybrzeże czy czechy? co do wybrzeża to temat otwarty co do czech to mam pewien pomysł, aby zjeździć kawałek północnych Czech i Prage (jakieś 2 lub 3 dni) i na końcu na 2 lub 3 dni zadokować w Zakopanym, to na razie plany bo nie wiem czy będą chętni. a zadadniczo jakie prędkości przelotowe przewidujesz? i ile myślisz osób uda Ci się na wybrzeże przygnać a i proponuje przy okazji wybrzeża spróbować ująć Kaszuby, piękne okolice, dość tanie noclegi, szczególnie okolice Wieżycy w pobliżu Kościerzyny, teren tzw. Szwajcarii Kaszubskiej czy jakoś tak
  9. kazan

    Objazd Wybrzeża 2008

    ja jestem z koszalina i napewno będę pędzić w tym roku na hel więc może się uda spotkać w koszałkowie i stąd polecieć razem przez zg będę może przelatywał, jeśli wypalą Czechy bo planuje zacząć od okolic Liberec
×
×
  • Dodaj nową pozycję...