kazan

no u mnie też trzeba wałki zawsze ściągać bo inaczej płytek nie wyjmę, ale tak jak pisano wcześniej, helicoil i po sprawie, są mocniejsze od oryginału, znajomy używa tego do napraw najnowszych głowic w mercach cdti gdzie gwinty oryginalne aluminiowe padają przy pierwszej regeneracji głowicy, pozatym jak masz dobry klucz to na razie nie powinieneś nic zepsuć

ksero dowodu brata i upoważnienie (zgodność podpisu na upoważnieniu i dowodzie) i masz 95%, że tak

graulacje sprzęta ja na pierwszego w życiu kupiłem to co mam, czyli 900 więc chyba da się przeżyć z takim wyborem:>

sobota maszynka była w garażu bo mierzyłem zaworki i trochę mi zeszło za długo, niedziela troszkę się przewietrzył człowiek (zresztą nie pierwszy raz w tym roku) teraz blady na kołki regulacja zaworów i wymianka skrzyni, akurat powinno zejść ze 2 może 3 tygodnie zależy od czasu i na pierwsze ciepłe ponąć dni marca by rozpocząć sezonik się zdało:>

dzięki wszystkim za informacje, nie mam żadnych wątpliwości już, że trzeba się wziąć za regulację, wezmę się chyba za to przy okazji jak wyjmę silnik pod wymianę skrzyni, będzie lepszy dostęp pytanie tylko, czy mogę sobie kluczem zakręcić wałem pod pomiary kontrolne jak będę miał silnik na zewnątrz ze spuszczonym olejem? no i chyba czeka mnie wyciąganie wałków bo inaczej to chyba płytek nie powyciągam?

skoro jest szansa, że luz się będzie zmniejszał to robić trzeba bo w połowie sezonu rozbierać moto to bez sensu a za te 8 do 10 tys. km będzie już za późno pewnie

a jakbym wziął stare przekłądki sprzęgła, zespawał razem i dospawał do tego jakiś uchwyt do przytrzymania to by wydało??

Wiem, że postów o zaworach na forum jest na pęczki, ale nie udało mi się doszukać odpowiedzi na pytanie: czy z czasem szczelina na zaworach robi się większa czy mniejsza?? mierzyłem dziś u siebie i większość wypada blisko tej ciaśniejszej granicy i nie wiem czy to dobrze i mam spory zapas jeszcze czy już trzeba na gwałt robić zaworki wyniki miałem następujące: wg serwisówki na dolotowych powinienem mieć od 0,13 do 0,19 a mam 0,13 do0,15 a na wydechowych powinno być od 0,19 do 0,25 a jest od 0,20 do 0,22 moto Honda CBR900RR SC33 97rok

średnio około 150ml na 3000km, naprawdę Honda CBR 900RR SC33 1997 rok, przebieg koło 40000km

to w hiace może być ciężko z 2 sztukami, zależy jeszcze jakie ale raczej dwa nie wejdę, chyba, że w wersje long po skuście jakoś ale to głowy nie dam bo longa nie mam, w standard wejdzie motocykl gabarytu Honda ST1300 wiem bo woziłem i nie wiele więcej niestety

jak niektórzy piszą, że t4 to niezawodność to wiadomo, że Hiace nie mieli, fakt T4 nie wypada źle, ale z Hiace przegrywa totalnie w kwesti bezawaryjności, Toyota ma swoje wady, jest dość spartańska i wcale nie tańsza w zakupie jak T4, ale rozsądnie kupiona odwdzięczy się bezawaryjnością i małą utratą wartości, napęd na tył spowoduje, że dobrze na zime dociążyć na stałe pake (najlepiej koło 200kg np. blachą na płask w tylniej części lub płytami chodnikowymi, nie jest to wymagane, ale trakcja dzięki temu jest rewelacyjna jak na busa) no i jak tył napęd to jest też plus, bardzo mały promień zawracania - super łatwe i precyzyjne manewrowanie przez brak przegubów napędowych z przodu co w efekcie daje lepszy kąt skrętu Jedno jest pewne co do czego się wiele osób tu zgadza, kupisz Transita to ci będzie ciakła zewsząd rdza, choć pewnie to się da najtaniej kupić powiedz to jakich warunków potrzebujesz autko - trasa? ,miasto? często rzadko? ile ma tego wejść sprzętu?

Toyota Hiace rocznik np.1998, w wersji standard paka(nie long), wejdzie w nią motor gabarytu do Honda ST1300, wiem bo woziłem, auto w podstawowej wersji 2,4D bez turbo niezbyt dynamiczne ale nie do zajechania, Transita bym nawet nie prównywał do tego bo to przepaść (jeśli chodzi o awaryjność), a T4 wypada kiepsko. Spalanie w granicach 10l/100km. Krótko mówiąc dobra Toyota robiona jeszcze w Japonii.

ma to swoje plusy i minusy, napewno stracimy Wiedeń, a ponąć warto go zobaczyć, choć z drugiej strony jakimś fanem zabytków to ja nie jestem, jeśli o mnie chodzi mogłaby być nowa wersja

nitro są tanie to fakt, ale ich jakość nie jest adekwatna do ceny, są jeszcze gorsze, wiem bo jestem nieszczęśliwym posiadaczem póki co na początku wydają się w miarę, niby nie super ale nie jest źle jak na cenę, ale po czasie szybka zaczyna parować jak cholera bo deflektor z jakiegoś powodu przestaje działać i w ogóle w kasku robi się przeciąg, wieje wszędzie ale szybka i tak paruje, TRAGEDIA JAK DLA MNIE

myślę dokładnie o tych samych sakwach więc daj znać jak one wypadają, dodatkowo tankbag oxford Exp. Tankbag model of412 38litrów a pytanie macie jakieś fajne małe po złożeniu sprytne namioty, które łątwo spakować na ściga?

super, mam nadzieję, że znajdzie się więcej chętnych

a jak się dobrać do kosza sprzęgła? jest na nim spora śrubka, którą jak zechcem zakręcić to się zębatka obróci i nie wiele więcej? da się to jakoś garażowymi metodami odkręcić czy trzeba mieć jakiś przyżądzik

ten nocleg to była propozycja tylko, moim zdaniem 70zł to nie jest strasznie dużo (choć nie najmniej) w wycieczce wartej jakieś 2500PLN(szczególnie, że reszta rusza dzień później więc dobrze wypocząć), no ale pewnie przyłącze się do ogółu więc piszcie ludzie z północy co o tym myślicie, ewentualnie jaka cena jest sensowna będę coś szukał, to jest trip grupowy więc trzeba wybrać wspólne dobro pozdr

no 3 niby są ale w sumie cena spoko bo od 79 zl a jak się zbierze nas z 10 osób to się proponuję wkręcać jako grupa zorganizowana czyli można zejść poniżej 70zł i przynajmniej ruszamy wypoczęci na przygodę

no to wstępnie możemy tak ustalać, jak patrzę to Świecie będzie w miare dobry punkt aby połączyła się cała północ od Szczecina po Gdańsk i tak dobrze by było planować wynalazłęm również pomysł na nocleg dla nas ludzisk z pólnocy w Krakowie w takim miejscu aby było blisko na wylot do reszty grupy(jak nic nie pokręciłem), ceny ok moim zdaniem, zresztą niech każdy sam oceni http://www.hotel-krystyna.krakow.pl/lokalizacja.html co do terminu to ja myślę, że wstępny pomysł enzo na 16 czerwca jest trafny, niech się reszta wypowie

udało mi się znaleźć używkę, w przyszłym tygodniu powinienem ją mieć na miejscu, sprowadzona i ze wstępnych pomiarów podzespoły są w bdb stanie co do serwisówki to mam, ale średniej jakośći, pozatym jest ona dość chaotyczna w swoim układzie dlatego, też nie byłem pewien co z rozrządem dzięki za poradę a i jeszcze pytanko: orientuje się ile około może ważyć sam silnik na sucho z otwartymi bokami, chodzi mi o to ile osób muszę mieć aby wyjąć go z ramy

Witam. Borykam się ze swoją skrzynią, a jako, że sezon ku końcowi trzeba pomyśleć o naprawie. Na początek objawy: biegi wchodzą ze zgrzytem, jedynka szarpie, z jeden na dwa zgrzyt wyżej już nie jest źle ale czuć delikatną odchyłke od normy. mimo zgrzytu bieg wejdzie ale dwójka wypada przy około 7000rpm (myśle, że jest to następstwo już marnej pracy skrzyni i trzeba wymyślić przyczynę ). wyżej opisane problemy są jak zmieniam biegi ze sprzęgłem, ostatnio próbowałem zmieniać bez sprzęgła i wchodzą dużo lepiej, a nawet często idealnie. samo sprzęgło jest nowe (tzn. linka, tarcze, przekłądki, sprężyny). opinie słyszałem już różne i jakby je zsumować to do wymiany jest wszystko ma ktoś pomysł co to za może być? wiem , że trzeba by w sumie rozebrać aby dokładnie ocenić, ale w sumie jeszcze jeździć się da( przede mną wyparawa do włoch w czerwcu, a lepiej jechać tak niż nie jechać), bo jak do wymiany będą ze 2 zębatki, 3 wodziki i jeszcze bębenek(a taką wersję słyszałem, choć na mój gust gdyby bębenek też był walnięty to bez srzęgła też by zgrzytało) to nie opłaca się już kupować wszystkiego nowego tylko szukać używanej skrzyni i z 2 jedną złożyć no i może jakieś wskazówki co do samej rozbiórki skrzyni, nie za bardzo wiem jak się za to zabrać, do tej pory wszystko robiłem sam ale skrzynia wydaje się poważniejszą imprezą. darade otworzyć samą skrzynię czy trzeba rozpołowić głowicę?? i kwestia rozrządu, ostanie się czy też wymiana od razu? będę wdzięczny za wskazówki zarówno co do samych objawów jak i tego jak tą skrzynie rozebrać pozd4all

powiedz, którędy byście lecieli to się pomyśli bo ja nie wiem czy polecę przez Bydgoszcz czy przez Świecie, Toruń co do osób na pewno jestem ja choć będę jeszcze namawiał znajomych, myślę, że jednego namówię i jeszcze Rez dołączyłby koło Świecia

co do terminu jeśli chodzi o mnie to w grę wchodzi tylko maj lub lipiec (druga połowa) gdyż w czerwcu śmigam do włoch i nie pogodzę tylu wyjazdów a co wy na to, aby spróbować zrobić objazd w okresie majówki, jest długi weekand i jak się prognozy sprawdzą to już od kwietnia ma być ciepło

a powiedz kolego którędy polecisz na kraków bo ja też staram się zebrać grupę uderzeniową z północy