-
Postów
188 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Pioter
-
hej, a ktoś z 3miasta sie pisze? Ja dość poważnie o tym myśle... Dzwoniłem do konsulatu i wizę można załatwić także w gdańsku. Pani powiedziała że trwa to 3 dni. pozdro
-
Cześć, ja też miałem plan żeby po remoncie stosować jakiś półsyntetyk ale sobie odpuściełem bo: - mz jest starą konstrukcją i projektanci przewidzieli, że będzie tam wlewane coś w rodzaju mixolu - benzyna i tak jest droga więc po co się dodatkowo unieszczęśliwiać? Jeśli chcesz używać lepszego oleju, to myślę,że dobrym rozwiązaniem byłby olej mineralny do dwusuwów jakiejś dobrej firmy. Nie będzie takiej różnicy w cenie. Zwróć uwagę czy ma klasyfikację TC w/g API, oznacza to olej przeznaczony do silników 2 suwowych, do 500 cm3 poj. Miksol ma TA/TB, oznacza to olej do silników o poj. do 200cm3 Ale z tego co wiem, klasyfikacja TA i TB nie jest już stosowana, więc wygląda na to, że mixol nie posiada żadnej klasy :P Ale jak pokazuje dowiadczeni, da się na nim jeździć. pozdro p.s Inną sprawą jest ile trzeba go lać. Jak już kiedyś wspomniałem -za co o mało mnie nie zlinczowano ;) miksol zawiera dużo rozpuszczalnika i powinno się go lać trochę więcej. Wtedy nie miałem, żadnych dowodów oprócz rady z zakładu robiącego szlif cylindra. Myślę, że coś w tym jest bo miksol ma lepkość 19mm2/s a lepsze oleje do 2 suwów ok. 10mm2/s. Jak widać jest dużo bardziej rozrzedzony. Jeśli chodzi o nagar, to po miksolu rzeczywiście jest go dużo. Dlatego, więcej należy go lać do silnika, który jest ostro kręcony. Jeżeli ktoś "oszczędza" swój silnik i pyrka na wolnych obrotach, to spokojnie może lać 1:50 miksolu. I tak wszystko się zapcha smołą :) Wszystko zależy od sposobu eksploatacji. Ale to tak, tylko jako ciekawostka, nie chcę nikogo przekonywać, już raz mi sie za to oberwało :) pozdro
-
Niebiezpieczne sytuacje bez większych konsekwencji.
Pioter odpowiedział(a) na temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Przypomina mi się dość ciekawa sytuacja. Jechałem sobie beztrosko za miastem i w pewnej chwili zaczął mnie wyprzedzać jakiś wypasiony merc. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że kolo zaczął trąbić i zajeżdżać mi drogę.. myśle sobie - jakiś debil, który nie lubi motocykli... No ale zatrzymałem się, koleś stanął przedemną wysiada i zaczyna dukać "noga wysunięta" myśle sobie, qźwa o co ci chodzi? "stopka, ta stopka" I wtedy mnie olśniło! nie złożyłem bocznej podstawki :oops: Możliwe że kolo uratował mi życie ;) Już raz się prezez to wyglebiłem, ale zaraz po starcie, jeszcze na polnej drodze Także raz na 1000000000000000 kierowców zdarza się jakiś życzliwy i myślący :P chociaż sądząc po tym jak gadał , to chyba nie był polak :P Obyśmy za rok wspominali tylko sytuacje bez konsekwencji :P -
Cześć, nie można ukarać kogoś za to, że jego motocykl/samochód przekroczył prędkość!! :lol: Tak samo, jak za to, że jego auto stało w niedozwolonym miejscu! A dlaczego właściciele płacą? -są na zdjęciu fotoradaru- wtedy płacisz za to, że to TY przekroczyłeś prędkość. Zdjęcie jest dowodem. - jeżeli na zdjęciu nie ma twarzy, nie ma zdjęcia (postój w złym miejscu), kierowcy płacą bo poprostu SAMI sie przyznają do winy podczas przesłuchania... albo mówią kto prowadził. Od cała tajemnica. Ale w żadnym wypadku nie można ukarać kogoś za to, że jego moto przekroczyło prędkość, bo to kierowca dostaje mandat a nie właściciel!! Oczywiście jest w prawie luka i można się wykręcić. Trzeba tylko pomyśleć albo poszperać w archiwum :D pozdro
-
Moj szlif a sprawca uciekl sobie z miejsca zdarzenia
Pioter odpowiedział(a) na trajka66 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No właśnie, a podobno przy klime (dla jasności, urządzenie schładzające powietrze a nie tylko je nadmuchujące) nie ma szans żeby auto wywietrzyć :) No ale nie próbowałem. Jak ktoś spróbuje, to niech napisze o wynikach eksperymentu :D Policję rzeczywiście trzeba poganiać bo inaczej ani rusz... A jak z ubezpieczeniem? Są szanse żeby coś dostać przy nie ustalonym sprawcy? -
Moj szlif a sprawca uciekl sobie z miejsca zdarzenia
Pioter odpowiedział(a) na trajka66 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dzisiaj się dowiedziałem, że jeżeli samochód ma klimę to można nalać trochę kocich sików we wlot powietrza do klimy. Podobno bardzo skuteczne i zarąbiście upierdliwe :) Jak nie ma klimy to też zadziała ale nie da takiego efektu;) Numer z płynem hamulcowym też jest mega :D Subtelny a zarazem śmiertelny :D (dla lakieru... -
Moj szlif a sprawca uciekl sobie z miejsca zdarzenia
Pioter odpowiedział(a) na trajka66 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Kurcze, może idź na policję zgłoś tę szkodę i przypil ich. Przecież to nie problem znaleźć to auto. Im sie najzwyczajniej nie chce, od co... Jak sie im nie siedzi na karku to nic sami nie zrobią... A jak nie,to lepiej nie dawaj gościowi w dziób, bo może sam donieść na Policje na ciebie i wtedy Ty bedziesz miał problem. Wiadomo jak to u nas jest... Wynajmie dobrego papugę i po Tobie :/ Lepiej wyrównać straty - skasuj mu lusterko i trochę lakieru :D A jeżeli go nie ustali ani policja ani Ty, to czy nie jest tak, że szkody pokrywa fundusz gwarancyjny? Jest tak jak ktoś nie ma oc.... Więc w przypadku nie wykrycia sprawcy , też tak powinno być... Jeśli chodzi o świadków to przecież może się okazać, ze jakiś twój kumpel był w pobliżu i wszystko widział ... :) -
Techniacz: Wszystko zależy od kursu. Nie polecam kursów organizowanych w weekendy, co prawda program jest ten sam ale w 2 ciężko jest przyswoić sobie całą wiedzę. Chodzi o to żeby niektóre rzeczy robić odruchowo. Kiedyś na imprezie odjechała przy mnie pewna dziewczyna, kiedy przy niej klęczałem i sprawdzałem oddech, reszta towarzystwa stała i próbowała skumać co się stało :P A to wszystko dzięki ćwiczeniom a nie teorii. To tak jak zadaniami z fizyki - jak je widzisz w zeszycie wszystko jest jasne i zrozumiałe ale żeby rozwiazać jakieś samemu trzeba mieć trochę wprawy , wtedy wszystko rozwiązuje się "samo" :P Pozdrawiam wszystkich i wesołych świąt!!! Oby w pszyszłym roku, nikt z nas nie miał okazji żeby się przekonać na własnej skórze czy system ratownictwa działa sprawnie czy nie :banghead:
-
Zgadzam się z tobą w 100 procentach. Myślę, że od takich zdjęć, bardziej powinna nas przerażać nasza smutna rzeczywistość :P Niestety wiele osób mogło by żyć gdyby nie to że : Większość ludzi w polsce nie ma zielonego pojęcia o pierwszej pomocy !!! Na miejscu wypadku najczęściej wszyscy sterczą i się gapią na kolesia, który właśnie się wykrwawia... często wystarczy zatamować głupi krwotok żeby uratować komuś życie. Niestety, bywa też, że przygodni ratownicy pomimo dobrych chęci szkodzą a nie pomagają. Wszystko to przez brak wiedzy... O stopniu zainteresowania tym tematem, świadczy chociażby ostatnia dyskusja na forum. Zaproponowałem specjalny kurs pierwszej pomocy dla motocyklistów. Z całej grupy północ zgłosiły się 3 osoby, z których na kursie zjawiło się osób zero :P Naprawdę namawiam do przeszkolenia się w tym zakresie. Pomyślcie jak będziecie się czuli stojąc i nie wiedząc jak pomóc umierającemu albo tylko cierpiącemu kumplowi :/ Może spróbujemy na wiosnę? Ok., ktoś wezwał karetkę. Jakimś cudem przyjechała zanim ranny wyzionął ducha. Zakładamy, że lekarz jest trzeźwy i wie co robi. Chociaż różnie z tym bywa. Niestety to nie koniec problemów, problemy mogą zacząć się w szpitalu... Oddziałów ratunkowych, jest w Polsce jak na lekarstwo. Po przywiezieniu na izbę przyjęć UWAGA TO NIE ŻART Ratownicy zdejmą was z deski ortopedycznej na której przyjechaliście, odepną kołnierz usztywniający kręgi szyjne i położą was na zwykłym łóżku!!! W końcu trzeba zabrać sprzęt z powrotem do karetki.. Jak jesteście przytomni to poczekacie sobie aż łaskawie zjawi się lekarz i was obluka. I teraz wszystko zależy od tego kto ma dyżur. Debil, który nic nie umie ale ma w rodzinie ordynatora, czy w miarę kumaty koleś... Niestety różnie to bywa. Najgorsze, że nie ma określonego trybu postępowania z ofiarą wypadku – jak ktoś coś przeoczy to trudno... Znam dużo (za dużo) przypadków gdy nie wykryto krwawienia wewnętrznego. Najczęściej pacjent nagle zaczyna gasnąć, lecą wtedy z nim na stół ale często jest już za późno :banghead: Nie wspominając, że poszkodowanego z podejrzeniem urazu kręgosłupa, na rtg wiezie pan Romek znający się jedynie na przerzucaniu worków z ziemniakami :/ Oczywiście nie jest tak zawsze, ale bywa tak zbyt często :P W sumie to chyba lepiej nie wiedzieć jak wygląda u nas system ratownictwa drogowego :P Myślę, że to jest naprawdę przerażające.... Oby nikt z nas nie musiał się o tym przekonać na własnej skórze...
-
Fakt, wygląda to makabrycznie ale w sumie nie ma różnicy jak wyglądasz po śmierci. Możesz być w kawałkach ale możesz mieć tylko malutką rankę albo w ogóle jej nie mieć i wykrwawić się wewnętrznie (dość popularny sposób umierania w polskich szpitalach)... Takie zdjęcia są dobre tylko do robienia sensacji z czyjejś tragedii. Zapewniam, że zwłoki kierowców samochodów wcale nie wyglądają lepiej. Szczególnie tych, którzy nie zapinają pasów... Myślę, że nie znając WSZYSTKICH okoliczności zdarzenia, nie można osądzać kto był debilem a kto nie. Wiesz Piotrek, gdyby pokazać zdjęcia tego twojego kumpla to też można by stwierdzić, że był debilem bo jechał 180 na godzinę i dlatego walnął w drzewo :P Prawdziwego sprawcy by na zdjęciach nie było... Oby nikogo z nas nikt nie miał okazji nazwać debilem... :/
-
Zanim bedziecie wracac z imprezy bryka...
Pioter odpowiedział(a) na Tom temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Najpierw pospólstwo musiało by zacząć myśleć i skończyć z chlaniem przed powrotem z disco-remizy. A to się nigdy nie stanie :) W te wakacje mój znajomy wszedł golfem w zakręt (prowadził jego kumpel) z prędkością 160km/h(w/g policji) i już nigdy z niego nie wyszli (wywieźli ich w workach) :/ Zakręt ma ok 90st. więc nie wiem o czym oni myśleli, o ile myśleli... -
Miałem wypadek - Duka rozbita, ja poobijany ale cały :(
Pioter odpowiedział(a) na Jagdtiger temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Zgadzam się z Zajcem, w tym przypadku to akurat Jesion26 zachował się jak dres. Kiedyś widziałem jak jakiś koks stał na zielonym, kolo za nim zatrąbił. Dresiarz wysiadł i sprzedał mu pigułę mówiąc, że nikt nie będzie na niego trąbił :) Gdyby ten biedak nie wychamował i go stuknął to pewnie by tego nie przeżył... A to przecież może zdażyć się każdemu!! Nie oszukujmy się, nikt nie jest niomylny.... Fakt, że wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym i to bez prawka!!! to zupełnie inna sytuacja :D -
No myślałem, że może tym spotkaniem kogoś więcej skusze... :/ Jeśli chodzi o kurs, to spoko. ak sie jakiś będzie zaczynał to dam Ci znać na priva, tak jak i pozostałej dwójce. Śpijcie spokojnie :banghead:
-
MOTOCYKLIŚCI PRZECIWKO BURAKOM !!! ;-)
Pioter odpowiedział(a) na Durek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Fajnie jest w wakacje, w Niedziele, koło 18-tej jak sie wraca z półwyspu do 3miasta :) Czułem sie jak VIP. Wszystkie puszki stoją a ja jade normalną prędkością zupełnie pustym pasem :) Przeznaczonym chyba tylko dla mnie... :banghead: Tylko od czasu do czasu trzeba było lekko wbić się między samochody, a tak.. poprostu ekstaza :) A buraki znajdą się wszędzie. Dzisiaj akurat trafiłem na ten cytat w "Zen i sztuka obsługi motocykla" " W lusterku widzę jakiegoś sk..wielela, który siedzi mi na kole, ale nie chce wyprzedzić. Przyspieszam, on tez. Dopiero przy stu pięćdziesięciu odrywam sięod niego. Wątpliwa satysfakcja." Samo życie... -
Wygląda na to, że temat jednak umarł. :) Czyżby na forum byli sami eksperci od pierwszej pomocy :banghead: Jeżeli tak, to kurs rzeczywiście jest niepotrzebny. A szkoda, byłaby okazja, żeby się spotkać... :)
-
MOTOCYKLIŚCI PRZECIWKO BURAKOM !!! ;-)
Pioter odpowiedział(a) na Durek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No a potem, jak te wszystkie zakompleksione buraki spotkają na drodze mnie i moją etke, mogą wreszcie sie dowartościować jadąc 10 cm od mojego tylnego koła albo wyprzedzając mnie strojąc głupie miny na swoich buraczanych pyskach :roll: Nie mówiąc o beszczelnym trąbieniu i machaniu żebym zjechał na bok. Ciekawe czemu nie trąbią na peksy? Wtedy trochę żałuje, że nie mam czegoś mocniejszego. Ale z drugiej strony, z debilem nie ma sie co ścigać bo jak będzie przegrywał to wkońcu zepchnie cie do rowu i wygra... :banghead: Jazda etką wyrabia siłę woli :) Ale i przynosi odrobinkę satysfakcji w korkach i sznureczkach na krętych drogach ciągnących z zdezelowanym autosanem :) pozdro -
Mam nowe wiadomości: -kurs ruszy jak będzie 10 osób - więc jeszcze troche brakuje :/ -trwa 16 godzin (2 w tygodniu) -koszt to ok 100 pln/osobe :buttrock: -miejsce - siedziba pck, Gdańsk Wrzeszcz - może być piątek wieczór (18-20) Wszystko zależy od Was czy chcecie się czegoś nauczyć czy nie... jeżeli nie zbierze się odpowiednia ilość osób to poinformuje chętnych o zwykłych, "cywilnych" kursach pierwszej pomocy w pck, które naprawde polecam. Z doświadczenia wiem, że ta wiedza naprawdę sie przydaje...
-
Nie umiera tylko chętnych nie ma :buttrock: Przy 5 chętnych ciężko będzie coś rozkręcić, najwyżej moglibyście chodzić na jeden zwykły kurs... Poczekajmy jeszcze troche, może ktoś sie dopisze...
-
Zima, jazda zimą: zimno, ślisko i śnieg
Pioter odpowiedział(a) na Seba temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
-
Dokładnie tam ;) Właśnie dzwoniłem do kumpla. Gdyby się zebrało ok. 10 osób to można by zorganizować specjalny kurs dla motocyklistów. W tygodniu ok 18... Było by fajnie, oprócz nauki pierwszej pomocy, była by okazja żeby się poznać... Co wy na to? Zgłaszajcie się, można by rozpocząć jeszcze w grudniu... ;) Piotrek
-
Ciśnienie sprężania określa się ze wzoru p=(0,11do0,14)S [MPa] S-stopień sprężania. Pomiaru trzeba dokonywać na nie do końca rozgrzanym silniku (70st C) I max. otwartej przepustnicy. Na moim manometrze , dla stopnia spr. 9 jest 160 PSI Za wysokie ciśnienie wcale nie jest dobre- oznacza nagar w cylindrze. Zrób tak jak napisał Idaho, chociaż będziesz wiedział czy to pierścienie... Jak nie będzie różnicy to trzeba podejrzewać pierścienie lub uszczelkę pod głowicą. pozdrawiam Piotrek
-
Jeśli chodzi o Gdańsk, to kurs pierwszej pomocy w PCK zaczyna się w grudniu. jest to kurs podstawowy. Po nim można zapisać się na kurs drugiego stopnia- omawiane są na nim bardziej zaawansowane zagadnienia (między innymi zdejmowanie kasku motocyklowego). Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mogę się dokładnie dowiedzieć o daty i godziny albo dać namiar na naszą grupę (Grupa Ratownictwa Medycznego PCK) ZOMB, samo zadzwonienie po pomoc już pomaga ... a kurs rzeczywiście jest pomocny, stawiamy nacisk na praktykę bo same wykłady nie dużo dają... pozdr Piotrek
-
Dzięki za odpowiedź!! Pozdrawiam
-
Wyprzedzanie poboczem w korku a katamarany...
Pioter odpowiedział(a) na BARTIG temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ogólnie rzecz borąc króluje zero rzyczliwości i brak wyobraźni ;) Mnie wkurza jak jadąc za miastem (80-90km/h) podjeżdża z tyłu puszka i jedzie metr za mną! Przecież jak coś sie stanie to taki debil zanim coś skuma to po mnie przejedzie! Najczęściej zwalniam wtedy do 40km/hi spowrotem przyspieszam ale rzadko kiedy kumają o co chodzi. Kiedyś jechałem 60km/h po mieście a jakiś cwaniak w merasiu za mną zaczął trąbić i pokazywać mi żebym qźwa zjechał na bok bo chce mnie wyprzedzić 8O Ale nie wszyscy są tacy, w te wakacje wyprzedził mnie trąbiąc wypasiony meraś i zajechał mi droge- nie wiedziałem o co chodzi! Koleś sie wychyla i bełkocze łamanym polskim "ta podnóżka wystaje" ;) Może uratował mi życie - nie złożyłem podstawki... :oops: pozdro Piotrek -
Hej A książka ma coś wspólnego z motocyklami czy tylko tytuł? Widziałem ją ale nie kupiłem bo bałem się, że to głównie o Che i rewolucji a nie o jego podróży ... Mógłby ktoś podpowiedzieć? pozdrawiam