marcinn72

hmmm... przymierzamy się do zmiany naszej VT600 na coś bardziej turystycznego/ wygodnego... miała być BMW R..., miał być Bonnie, na razie będzie pewnie DL650 jak kupowaliśmy naszą hondę w zeszłym roku na początku sezonu miała nakrecone jakieś 21kkm mimo swoich 8lat, czy to przebieg rzeczywisty nie wiem i pewnie się nie dowiem, wiem za to że przez te dwa sezony nakręciliśmy w sumie około 6kkm i przez ten czas nic się z nią działo. jedyne co zrobiliśmy to na początku tego sezonu duży przegląd z wymiana zespołu napędowego i przedniej opony w polecanym na forum serwisie. odbierając moto serwisant powiedział, że motocykl w bardzo dobrym stanie mimo wieku. fakt my dbamy o niego, ale jego pełnej historii nie znamy, choć oględziny przy zakupie przez specjalistów nie wykazały aby miał jakiegoś dzwona. a czemu tylko tyle nakręciliśmy w 2 sezony? mając w domu dwa samochody + dwójkę dzieci nie ma czasu i możliwości na dalsze wojaże, niestety bardziej sprawdza się auto. maksymalne dzienne przebiegi jakie zdarzyło nam się zrobić w sumie może ze 3-4 razy to było 200km. cała reszta to były wycieczki krajoznawcze po okolicy lub wypad na miasto na kawę. z zazdrością patrzyłem jadąc na południe w tym roku na watahy motocyklistów podróżujących w tym samym kierunku... nawet pozwoliłem sobie na dygresję w stylu... "nie mogę się doczekać kiedy się zestarzejemy żeby moc sobie pozwolić na wakacyjną podróż rzędu 1000-2000km" no i pewnie przyjdzie kiedyś taki czas na chwilę obecną wypada, że moto miało nabijane średnio około 3kkm rocznie, za to co sami nakręciliśmy możemy wziąć odpowiedzialność za to co było wcześniej... no cóż... nie jestem w stanie zweryfikować teraz wyleczeni z chopperów i tym podobnych "cruiserów" dojrzewamy do sprzedaży jednak lektura tego tematu leczy też z naiwności i wiary w okazje i rodaków :-( zgadzam się z tym ze to kupujący napedzają potrzebę kręcenia liczników, skoro jest zapotrzebowanie to rynek sie dostosowuje

hmmm... dobrze że swoje PJ mam od zawsze, szkoda że nie od zawsze mam okazje korzystać z tych uprawnień Ania ostatnio również miała egzamin i niestety ulała go... stres nie jest dobrym doradcą w takich chwilach, dodatkowo jej mikra postura nie ułatwia poruszania sie na YBR250, choć ze 125 daje sobie rade bez problemu, bo ma bliżej do ziemi... dodatkowo chamowaty egzaminator, który ewidentnie miał zły dzień i od początku zadbał o "odpowiednią atmosferę" no nic... teraz namawiąm ją na jazdy w High... nastepny egzamin za miesiąc i trzymam kciuki za powodzenie, większe opanowanie nerwów i bardziej ludzkiego egzaminatora

jednak można znaleźć nawet u nas coś sensownego a z przedmówcą w 100% się zgadzam

szkoły EFEKT nie polecamy bo marny efekt

znalazłem coś takiego ale niestety wciąż tylko na zdjęciu z ogłoszenia każdym razie w miare zgrabne to

idzie zima, kaczki odlatują, a temat wraca jak bumerang możecie podpowiedzieć, które firmy robią jeszcze kurtki z wypinaną klimamembraną + podpinka ocieplająca, a najlepiej jeszcze damski krój? ja znalazłem takie: Uvex Vanucci Modeka BF Halvarssons niestety nie zdążyłem załapać się na promocję w Louisie żeby wyrwać w bardzo dobrej cenie Uvexy w potrzebnym rozmiarze DS :bigrazz:

jasne że jestem zainteresowany jestem na 80% zdecydowany na R850R, 10% zostawiam sobie na wiekszą siostrę, a 10% zostawiam sobie jeszcze na suzi DL650 V-Strom cały czas mam wrażenie że do R_R gdzieś widziałem takie małe choć masywne gmolce jak ma Valkyria Rune

wiesz jeszua... mnie forum ścigacza też jakoś słabo kręci, ale jesli w googlarce jedyny temat o szlifach na boxerze (nie licząc szlifu cylindra) jest na takim forum to chcąc nie chcąc skorzystam, choć niewiele to wnosi no i raczej nie mam co zakładać że 2oo sie nie wywracają... podane prze Pastora rozwiązanie estetycznie faktycznie wygląda spoko choc mam jedną wątpliwość... górne mocowanie nie wzbudza zaufania pod względem sztywności ale to jest to czego mniej więcej szukam myslę sobie też, że jednak od ok. 80 lat robią te boksery i jakoś się sprawdzają, wiec chyba nie jest tak zle z nimi. ale niedosyt informacji pozostaje

no i miesiac temu dotarły Draggin Jeans do mnie wprawdzie zrobiło się troche chłodno i to nie pora na latanie w nich ale jakieś uwagi na sucho uczynić też można... spodnie na pewno nie są workowate, ale takie super klasyczne też nie. wynika to z potrzeby wmontowania nakolanników knox'a (opcja), ktore montuje się rzepem do kevlaru. ot po prostu trochę szersze jeansy, ale bez przesady. wygląd naprawde spoko. rozmiarówka dogadanie się z producentem... ja nie wiem, nigdy nie miałem wysokiego mniemania o inteligencji ludzi zamieszkujacych dawne prerie ale ci przeszli samych siebie. po pierwsze primo: prosba o podanie wymiarow dokładnie: odsyłali do tabeli na stronie po drugie primo: przestali nagle produkowac damksi model i nie ma zadnych na zadnym składzie. finito, koniec po trzecie primo: prośba o podanie męskiego odpowiednika rozmiarówki dla spodni damskich skonczyla sie "pomierzcie się i sprawdzcie na stronie" wymysłilem sobie że dżinsy mogą dla Anii byc męskie tylko rozmiar odpiwiednio mniejszy jej kupię. po czwarte primo: strona sklepu też im coś szwankowała i mimo podawania różnych adresów jesli chodzi o fakturowanie i wysyłkę to potrafił pojawić się dwa razy ten sam adres w koncu sam przedobrzyłem. szukając tych spodni w europie często spotykałem sie z komentarzem że rozmiarówka wypada mniejsza niż podana więc lepiej kupować rozmiar większy. no i pomyliłem się.... efekt jest taki że Ania nadal nie ma dżinsów na letnie przejadzki, a ja jezdze w jej... czyli 2-3 rozmiary mniejsze niż na przykład Levi's które nosze na co dzień... mniejszy rozmiar troche mi poprawia samopoczucie ;)

hmmm... moze jednak ktoś sie podzieli doswiadczeniami nt. urazowosci boxerów? na jakims innym forum ktoś coś tam napisał ale nie ukrywam że nie do końca mi to wyjasnia sprawę z drugiej strony taka klatka jak tu może i spełnia swoje zadanie ale mocno psuje estetykę motocykla. czy są jakieś inne rozwiązania? czy to jedyne rozwiązania rozmawialem z jednym "bardziej doświadczonym" motocyklistą co to oczywiścnie nigdy nie jezdził bokserem i swoje watpliwości również wyraził w temacie "a co gdy położysz moto?" pomimo wszystko wolałbym wypowiedzi tych co mają własne doświadczenie w temacie... czy moze jednak odpuścic sobie pomimo całej reszty plusów i dalsze doskonalenie umiejętności prowadzić na jakiejs rzędówce albo V-ce? nie chce nic wysokoobrotowego...

wiem, ale wciąż mam ograniczone zaufanie do swoich umiejetnosci a swoje doswiadczenie uważam za mizerne na własne potrzeby 850 spokojnie mi by wystarczyła, ale ponieważ nasza "turystyka motocyklowa" wciąż opiera się na jednej maszynie, po głowie chodzi coś większego to i tak zupełnie innego rodzaju motocykle i już samo to budzi we mnie rezerwę w kontekscie własnych umiejętności... choć dusza rwie się do czegoś innego niż to co mamy

a mnie zastanawia znowu czy z shadowki 600 przesiasc sie na BMW r850r czy R_powyzej lytra_R

a ja zanabyłem Probikery Touring Stiefel, ktore w Lousie przeceniono na 60ojro mają membrane sympatex, do tego w zimne dni zamierzam założyć outlastowe skarbety narciarskie i liczę że będzie dobrze. Przy obecnych temperaturach i przebiegach rzędu 150-200km w zupełności wystarczają zwykłe. mam świadomość że nie są to buty najwyższych lotów o czym świadczy już cena i pewnie nie zdecydowałbym się na ich zakup, gdyby nie to że membrana jest z tych co to są znane i uznane. co jeszcze ważne... wcześniej miałem STR Bright i musiałem zwrócić bo noga mi w nich luźno latała (mam niskie podbicie), na dodatek czub buta był wysoki i niewygodny do obsługi biegów. Probikery leżą w sam raz, czuję że ta noga jest dużo bardziej chroniona niż w glanach w których do tej pory jeździłem. no i da się w nich chodzić

moje pytanie do użytkowników eRek... ale takich z doświadczeniem, wieloletnim stażem na nich... a co w przypadku szlifa? GSy widzialem mają czesto gmolce, ale nake w R_R nie spotkałem się... wprawdzie czasem widać jakąś osłonę cylindra ale na zdjęciu sprawia wrażenie że niewiele pomoże szlif to nie bedzie posklejanie jakichs owiewek, czy wyprostowanie crashpadow, bądz gmolców... bo przeciez motocykl przeleci się na cylindrze!

to opowiem o wspomnianym Albrechcie AE600, bo mialem okazje przetestowac na trasie 200km z predkosciami do 110km/h wykonanie... sama jednostka centralna wygląda dość tandetnie, zasilana 3 bateriami AAA, z opcja podłączenia mp3, navi (jack), glosniki i mikrofon bez zastrzezen, na rzep i przylepiec, jak kto woli i jakie ma możliwości. a jak działa... po tym co się naczytałem o interkomach na forum spodziewałem sie że to wyrzucone pieniądze a w rzeczywistosci jestem miło zaskoczony mniej wiecej do predkości 70-80kmh rozmawia się swobodnie na najcichszej głośności (są trzy LO, MID, HI) powyżej 80kmh zaczynają troche przeszkadzać szumy z kasku (szczękowce) ale nie na tyle żeby nie móc się zrozumieć i trzeba było krzyczeć powyżej 100kmh ja czasem musiałem poprosić o powtorzenie (ale nie wykrzyczenie), sam byłem słyszalny bezproblemów. pierwsze 100km testowaliśmy w najgłosniejszej opcji i to był nasz błąd, wprawdzie słyszeliśmy siebie doskonale itrzeba było mowić szeptem :wink: jednak szumy z kasku były zbyt uciążliwe. najniższa głośność okazała się wystarczająca test przeprowadzilismy w niedzielę, gdy było dość wietrznie, a nasza VT nie ma założonej jeszcze szyby podsumowanie: warto było, choć bezprzewodowa opcja byłaby wygodniejsza i do wykorzystania poźniej w opcji 2 motocykli, no ale jak sie nie ma co sie lubi... ;)

otrzymałem, przymierzylem, pasuje... ale jak sie sprawuje to troche za wczesnie zeby sprawdzac, za wysokie temperatury... rekawiczki na pewno troche ciasniejsze sie stają, a ze to membrana to i cieplej bedzie, i bardziej sucho

przed każdym duzym marketem masz parkingi ktore z reguły po 21 są puste. ponieważ masz uprawnienia do jazdy na moto nikt do ciebie sie nie przyczepi ze trenujesz sobie. ten parking przy baraniaka jest troche "maławy" ale wolne manewry da rade tam cwiczyc zreszta wykorzystuja go szkółki PJ

ja zamowiłem coś takiego i zobaczymy jak sie sprawdzi moja Ania jezdzi w takich jofamy i też daje rade a dziewcze szybko marznie

CZ jest aktualnie w trakcie ponownego odrestaurowywania, wprawdzie 20lat temu już raz to sam robiłem... teraz młodszy brat wraz z ojcem, a właściwie ojciec grzebią przy tym ;-) wiem że Shadow nie jest wielki... ale ona też jest niewielka i oprócz klamek ma problem z lecącą kierownica przy wolnych manewrach. tak to już jest z tego typu motocyklami... a co planujemy?... hmmm... dużo by mówić ;-) jej się marzy Triumph bonnevile albo speedmaster a dla siebie szukam BMW R-type (choć w temacie 4o jestem zdecydowanym przeciwnikiem pancerwagenów i tej marki to motocykl jak najbardziej, a fascynajca trwa od czasów natknięcia się na pamiętną BMW R75 Sahara z wózkiem bocznym)

wiem o tym i pamiętam ale przy motocyklach na ktorych się uczy nie ma tego problemu i sięga spokojnie więc jest to kwestia pewnie tego modelu, kwestia doregulowania linek do dzwigni to wg mnie sprawa drugorzędna i jesli wymiana zostanie zrobiona w warsztacie ktory "zna sie na rzeczy" zadbają o to by zrobić to dobrze. wiem też że wymiana klamek jest banalna, ale pozostaje kwestia regulacji z czym już nie chce eksperymentowac zreszta z racji swoich niewielkich rozmiarow ma problem z ciezarem maszyny i jej opanowaniem i sie zastanawia czy na razie przynajmniej nie przerzucic sie na cos lzejszego i bardziej zwartego

dzięki :)

a widzisz karlo... a ja jestem zainteresowany ktoryms z dwoch pozostałych motocykli wystawionych przez trapi1 najabrdziej tym bmw widziałeś je może, mozesz coś powiedzieć o sprzedawcy, kupowałes sam czy byłes ze "specem co to się zna"?

a ostatnio mialem okazje wzbogacic swoje doswiadczenia o jazde z naszymi latoroślami. mlodsza latorosl lżejsza i mniejsza od mojej połowicy, przećwiczona przez nią w temacie właściwego zachowania na moto... rewelacja... w sumie nie czułem ze kogoś wioze mimo że chlop swoje trzydziescipare kilo waży starszy wzrostu mego choc wciaz 15kg lżejszy... masakra... dlaczego, z racji że chlop ma prawie 180 to srodek ciężkości poszedl w gore i moto zupełnie inaczej sie zachowuje, dodatkowo ciężar przewyższający cieżar rodzicielki... zupełnie inna jazda niż to co mam na co dzień

no to w temacie łączności bezprzewodowej (bo Albrecht, o którego powyzej pytałem do takich sie mimo wszystko nie zalicza) czy miał ktoś okazję korzystać z zestawu Oxford Interkom który już bezprzewodowy jest. jakość? zasięg? proszę o podzielenie się doświadczeniami

a ja mam inne pytanie dotyczące VT600 moja Ania ma problem z obsługą bo klamki są za daleko od manetek i jej krótkie paluszki ledwo sięgają. czy praktykował ktoś zmianę klamek na takie które byłyby blizej, żeby dziewcze miało frajde z jazdy, jak już zda ten egzamin, a nie strach że sie wyłoży bo odkręci gaz przypadkiem?