adam87

simsona? chyba nie ma lepiej sprzedającego sie motoroweru :crossy: każdy 14 latek który zsiada z motorynki, marzy o simsonie! dobrze zrobionego spokojnie sprzedasz za 2000 a cena jest dla tego taka duża Strzałek bo jest zajebisty popyt na to i dużo jest chętnych.

trzeba było pozostać przy tej decyzji :crossy: Nie wcinaj się jak nie wiesz o co chodzi, a dla wyjaśnienia odsyłam Cie do tego tematu: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ghlight=#197230 Owszem popełniłem taki sam błąd ale jak zauważyłem opcje edytowania postu, to już więcej nie pisałem jednego pod drugim. A bols2 pomimo tego że wiele osób mu zwracało uwage, nadal pisze jeden pod drugim.

jesteś :crossy: jak sie dowiedziałeś to korzystaj! (dowód na to że jesteś troche tępy) dowód że jesteś tępym wieśniakiem :crossy:

ja nie wiem, czy ty na prawde jesteś taki tępy?? ile razy ci sie mówiło o tym żebys nie pisał jednego posta pod drugim??????

ceny ma takie sobie - tłok vertex do 125 kosztuje 450zł http://www.danmot.com.pl/vertex_offroad.html tu kosztuje 390zł :crossy: poza tym ostatnio ostro mnie wku**wił (przepraszam :crossy: ) jak po tym jak go spytałem o to jaki rozmiar simmeringu idzie do mojej husqvarny, to powiedzial ze nie powie, ale może mi sprzedac :clap:, także kupuje od niego tylko jak musze, a jak mam możliwość kupienia czegoś w innym miejscu, to trzymam się od niego z dala.

ja mam takie, nowe, nieużywane, czarne :crossy: moge sprzedać za 40zł do jakiegoś simsona czy jawki bo do tego myśle że sie nadadzą :crossy:

chodzi o obciążenia przy lądowaniu z dużych wysokości. ja czasem sam się zastanawiam jak moje podnóżki to wytrzymują, czasem nawet zdarzy się że wyląduje na dźwigni do biegów, albo od hamulca i też wytrzymuje :crossy:

co jest do zrobienia? co to znaczy? ile za nią dałeś? :crossy:

no ja kiedyś zamówiłem taki komplet za 45zł i jak to zobaczyłem to sie tylko obśmiałem :crossy: CrossRider-jeśli jeździsz tak że łamiesz seryjne podnóżki to na pewno te za 50-60zl ci nie wystarczą. Dobre pegi WRP kosztują w granicach 300zł więc to dosyć spory wydatek, ale na podnóżki rzeczywiście działają duże siły i dlatego muszą być mocne.

jeśli jeszcze dostajesz nowe sprzęgło zębatki i opone to na pewno lepiej kupić kawasaki, bo to sa rzeczy które dość szybko ci się zużyją.

http://www.romiko.pl/big.php?id=28 a co myślicie o tym? można to lać do motoru?

no dobra ale jak wleje do baku mieszanke to co wleje do dozownika? jest możliwość zamknięcia dopływu oleju z dozownika do gaźnika?

pewnie sie słabo miesza z benzyną. nawet jak przygotowujesz mieszanke w kanistrze to musisz długo trząść kanistrem zanim sie całość dobrze wymiesza. ja też :evil: no to chyba właśnie odwrotnie! ściema handlowa by była jakby napisali że doskonale sie miesza ze wszystkim itd. Myśle że więcej osób kupi przez to CASTROLA który jest bardziej uniwersalny bo sie nadaje do dozowników.

uuu to ty nie wiesz tego? 8) o mało co doprowadziłbyś nsr'ke kila do ruiny :evil: niestety nie mam butelki po tym oleju w domu bo tak to bym zeskanował ale moge jedynie wkleić tekst ze strony motula: 800 racing 2T 100% olej syntetyczny na bazie estrów przygotowany na podstawie doświadczenia wyniesionego prosto z wyścigów motocyklowych. Olej specjalnie przygotowany do mocno obciążonych silników 2-suwowych, tylko z mieszaniem wstępnym. Nawet w warunkach bardzo dużej wilgotności (mgła, itp.) olej zachowuje wszystkie swoje własności. Czerwona barwa oleju pozwala na jego łatwe wykrycie w benzynie oraz na częściach silnika podczas demontażu. Doskonale nadaje się do wyścigów i motocykli terenowych (off-road). Spełnia normy: API TC. Za to castrol R2 można lać do dozownika.

do simsona możesz spokojnie lać ten olej bo właśnie do takich sprzętów on jest. ja sam do motorynki leje najtańszy mixol jaki jest - za 8zł i nic sie nie dzieje złego, z resztą wisi mi to jeśli tłok kosztuje 10zł :evil: czyli tyle co olej. do etki też myśle że można lać ten olej. w końcu tam obroty są znacznie mniejsze niż w dzisiejszych sprzętach i raczej jeśli silnik jest dobrze dotarty, a gaźnik dobrze ustawiony - nic nie powinno się stać.

takie hopy (bo to właśnie są hopy) są potrzebne na długich prostych żeby troche zwalniały i urozmaicały. no a właśnie cała sztuka polega na tym żeby lądować na zeskoku, dlatego czasem trzeba nawet hamować przed hopą żeby jej nie przelecieć bo to wcale nie poleprzy ci czasu okrążenia, a do tego zniszczy zawieszenie.

musisz mieć pewność że po poprzednim oleju nie ma śladu. no i pamietaj ze ten olej można tylko podawać po wcześniejszym zmieszaniu z benzyną (motul 800)

link chodzi

to nie mixol tylko olej o 2zł od niego droższy! czyli rzeczywiscie wysokiej klasy :( teraz nie pojedziesz w ogóle :evil:

coś mi sie wydaje że podobny temat już był poruszany :evil:

www.romety.prv.pl powiem ci tylko że kupiłem ją za 150zł (przepłaciłem kilkakrotnie) i uwierz mi że wyglądała troche gorzej :evil:

no niestety, ja nigdy nie oszczędzam na oleju bo wiem z czym mogą się wiązać takie "oszczędności". Tanie oleje są dobre do mało wysilonych jednostek ale na pewno nie do RS 125. Mam nadzieje że wiele osób które byly przekonane do mixoli itp. (samson) przeczyta ten temat i sie troche zastanowi.

zarówno na ulicy jak i w terenie :evil:

jeśli do wyczynowej jazdy do kawasaki na pewno. w wyczynie liczy sie rocznik no i te dodatkowe 5cm3 no i ten cały "tuning" czyli przygotowanie do startów. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

więc nie mów ze senda jest najlepsza, tylko powiedz że inne sprzęty są dla ciebie za mocne :evil: