Skocz do zawartości

bigboykr

Forumowicze
  • Postów

    422
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bigboykr

  1. bigboykr

    pierwsze 2o

    fajny, na prawdę fajny. nawet ta kanapa aż tak nie razi. Zrób z nią coś i będize git. Jak na lakierze nie ma większych uszkodzeń i jest oryginalny to ja bym tylko dobrze zabezpieczył i pielęgnował.
  2. Najlepiej na to, żeby była nowa, kompletna i z gwarancją :)
  3. Mógłbyś to podeprzeć jakimś rozporządzeniem lub ustawą? Pytam powaznie... Resztę dyskusji pozostawiam bez komentarza, bo dla mnie jest bezprzedmiotowa.
  4. Bywają takie przypadki, które się filozofom nie sniły i te cuda też potrafi wywlić z miękkiego materiału ;)
  5. Ad 1. Trzeba optymistycznie zakładać, ze się nie stanie ;) śrub mozna szukać uzywek w dobrym stanie albo dotoczyć u zdolnego tokarza ze wzmocnionej stali. Jesli padną gwinty w cylindrze to metoda też jest. Muszę jeszcze trochę z tym pojeździć i zobaczyć, czy zda egzamin. Ad 2. Co do skrzyni to tak, przeważnie zaczyna wcześniej wyć.
  6. Dyć mówie, że Wrangler z 4 litrową benzyną plus LPG... albo możesz wsadzić do wrangla 4.7 lub 5.2 V8 :D
  7. Jak działa i jeździ to własciwie nie ma co ruszać ;) Z tym olejem to sobie sprawdź procedurę weryfikacji stanu (sprawdzamy po porządnym zagrzaniu silnika - kilka km jazdy, gasimy silnik i po 30 sekundach sprawdzamy poziom oleju na stojącym pionowo motocyklu). przynajmniej taka jest teoria najpopularniejsza. Słabym punktem w tym silniku (sprawdzone u mnie też neistety) są śruby (4), którymi przykręcasz głowice do cylindra. Raz, że nie ma nowych w ASO (tzn teoretycznie są dwie z 4.... ale cena i ewetualny czas dostawy to jakaś abstrakcja) a dwa, że jak tylko są troszkę zjechane to nie będą Ci tej głowicy trzymać... po prostu się odkręcą/wyrwą. Aczkolwiek towarzyszące temu efekty audiowizualne (chmury dymu i oleju) są... no conajmniej efoktowne ;). Jeszcze jednym słabym punktem jest 5ty bieg. Po prostu się sypie częściej niż powinien.
  8. Wrangler :) poważnie mówię. Tym bardziej, że w Krakowie mamy baaardzo dobry serwis tej marki (nie ASO).
  9. I tak będziesz grzał silnik przed ruszeniem. Zakładam, że w garażu minus 15 nie będziesz miał ;)
  10. Lej spokojnie to 10W40. Natomiast przy kolejnej wymianie rozważ olej klasy 20W50. Większa lepkość w wyższych temperaturach na pewno nie zaszkodzi przy tym silniku.
  11. 1. Jak dasz na przód 16 to może się tam zrobić ciut ciasno ;) 3. Jak zdrowy to nic się nie stanie. Ja też nie chcę wywoływać wojny.... możesz też zalać olej 50W... bedzie lepiej się sprawował w wyższych temperaturach. 4. Jaki konkretnie masz model? (Chomik?) Przy okazji (może nie wyrzucą ;) ) kopalnia wiedzy o XT: http://www.yamahaxt.pl/ Szczególnie forum.
  12. Przy deklarowanym przebiegu 1733km robi się remont silnika? To ja dziękuje i wymiękam.
  13. Gratki, pokaż zdjęcia jakies nowego nabytku.
  14. phi... google maps... na żywo poczuć zapach tego błocka, trawy, ścierniska, kapusty i ziemniaków tak... to rozumiem... a na poważnie to jak tylko mój młody przejdzie gładko planowaną czwartkową operację to w weekend można się gdzieś tam znów bryknąć.
  15. czekaj, czekaj... własnie odebrałem zespawany stelaż... jak by się zrobiło troszkę cieplej... i parę dni nie padało to może trzeba by sprawdzić dokąd prowadzi tamta droga? hmm?
  16. W poście nr 3 w tymże wątku.... edit... a przepraszam. źle doczytałem... to nie autor... mea culpa... czy jakoś tak ;)
  17. Pokaż mi SPRAWNE GSA1200 lub 990ADV w zakładanym budżecie (5-20 tys)... z chęcią tez bym sobie kupił 990 za taką cenę.
  18. Masz rację nie kupuj, syf straszny... zostaw nam na części ;)
  19. Umówmy się, że bardzo fajnie smiać się z kogoś... więc czemu by nie... mozna się pośmiać z nas dwóch (mnie i Jesza). W planach było pięknie... miało być trochę kościółków, trochę dworków i parków... trochę dziurawych dróg, trochę szutrów... ale nie miało być.... nie uprzedzajmy jednak faktów ;) Przyznaję bez bicia, że na wyjazd ciągnąłem ja, bo nadal nie wiem, czy zrobiony silnik w XT będzie działał, czy też znów zrobi puf i buch i będę miał nogi w oleju po raz trzeci (uprzedzając fakty... akurat dziś puf i buch nie zrobił ;) ) No więc tak... slad z GPS mamy gdzieś tu (liczy się ta część na północ od Krakowa... reszty mi się nie chciało wycinać): KLIK GPSIES Poczatkowo było fajnie... Znaleźliśmy pierwszy dworek... w stanie... hmmm... do lekkiego remontu... ale wystarczy podklepać, trochę szpachli/gipsu i będzie nówka nie śmigana: By bigboykr at 2011-08-15 Okoliczności przyrody też były całkiem całkiem... By bigboykr at 2011-08-15 By bigboykr at 2011-08-15 Potem pojawił się fajny szuterek kilka razy.... By bigboykr at 2011-08-15 Było fajnie.... a potem.... potem było takie coć (gdzieś za plecami chyba było słychać jakieś marudzenie... że nie powinniśmy się tam pchać.... ale co tam... ja nie pojadę??) By bigboykr at 2011-08-15 W głowie lekko dojrzewa pytanie.... dlaczego ślady tego ciagnika są takie.... pokręcone na prawo i lewo... po lodzie jechał... czy po pijaku?? By bigboykr at 2011-08-15 Później... później było milczenie... aparatu nie wyciągałem, bo bym jeszcze został pobity ;) Generalnie mój XT stoi (właściwie już stoi.... dzięki Jeszu ;) )w poprzek drogi BO TAK! ma ochotę tak stać i stoi... no! a wczesniej leżał dwa razy By bigboykr at 2011-08-15 MT63 i Mitasy E09 są fajnmymi oponami uniwersalnymi, ale z błotka czyścić się nie chcą za szybko. To ten drugi wrogi motór, który mi zagłuszał mój silniczek.... By bigboykr at 2011-08-15 OOOO a tu własciel, który akurat trzyma pion ;) By bigboykr at 2011-08-15 A tak wyglądało miejsce naszej porażki patrząc "w dół" By bigboykr at 2011-08-15 Straty: mój złamany stelaż bagażnika... PS szukam jakiegoś fajnego małego worka na dętki i narzędzia.... Jakies tam sprzęgło trza było wyregulować.... się zgrzało czy coś... ale pewnie XTZ tak mają ;) Wnioski: jak się nie potrafi jeździć po błocie to się w błoto nie wpychamy.... wniosek dwa... bez picia na droge się nie jeździ... Uprzedzając... Jeszu gdzieś chomikuje zdjęcia, na których leżę w trawie/ściernisku.... oznajmiam, że LEŻĘ, BO CHCĘ.... bynajmniej nie dlatego, że nie mam siły wstać, chce mi się puścić pawia... leżę bo chcę.... bo leżeć można... a stać to już był wysiłek (za to można było jeździć na butach jak na nartach). PS... któreś tam... to kiedy powtórka?? :)
  20. Bo kask musi być dopasowany i do motocykla i do jeźdzca. Mam C3. Na CBR1000F nie mam uwag, na XT600Z nie mam uwag a na Majesty 250 nie nadaje się do jazdy (hałas potworny). Efektów typu niedopasowana wentylacja, rozbryzgi wody, parujące szybki itp nie zauważam. W szczególności od daty zakupu kominiarki termoaktywnej nie mam powodów do krytykowania tego kasku. Muszę się natomaistr zgodzić z tym, że zarówno wizjer jak i pinlock są baaardzo wrazliwe na zarysowania.
  21. bigboykr

    łykend 30-31.07

    ja podtrzymuję wersję jez. Rożnowskiego i gdzies dalej... najlepiej jakimiś zadupiami.... można w plan wpleść kawałek szlaku architektury drewnianej.... ale żeby na to zerknąć to czas może będę miał jutro... gdybysmy lecieli w sobotę to może to być lekko prowizorka ;) edit: ewentualnie: Chyżne, Namestovo, Nova Bystrica, Cadca i albo Milówka Zywiec albo dalej na Cieszyn.... Edit dwa: a wracać można przez Kubalonkę ;)
  22. no dobra, ze sztormiakiem/klv nie porównywałem. To podsumowując ja poproszę viadro na wtrysku i z 6tym biegiem :)
  23. Z tą dostępnością to chyba takie subiektywne odczucia. Przeglądnąłem allegro, sklepy i mi jednak wychodzi, że akcesoriów do konkretnego tigera jest mniej dostępnych niż do varadero. Aczkolwiek ceny czasami sa nizsze, to fakt.
  24. i ma też inną "zaletę"... ilość akcesoriów typu gmole, stelaże, szyby itp itd. Ja też jestem w trakcie podobnych rozważań. W budżecie do 15-20 tys wychodzi mi v-strom/klv albo viadro. Nie chcę egzotyków (nie umnijeszając im w niczym).
  25. Jak ma być dośc mocne to albo V-Strom 1000 albo Varadero. Jak do budzetu trochę dołozysz (a przyznam, że rozpiętość masz zaaaarąbiście dużą ;) ) to KTM 950 ADV. Edit. Żeby nie było. Polecam takie z premedytacją, bo wiem, że z chęci jeżdżenia poza czarym na takich wyjazdach to pozostaną... tylko chęci. Nie pisze bynajmniej złośliwie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...