bigboykr

Ponieważ główny zainteresowany coś marudzi to ogłoszenie UP do góry.. przegląd się kończy 28 kwietnia ale zrobię, OC ważne przez rok jeszcze. nawet ją umyłem po zimie :)

Ale pytanie po wsi o Andrzeja to sam klimat... a tak psujecie zabawę.

Weszły 2 i kawałek trzeciego. Ale to była guma 160mm...chyba..

Poszukaj trochę informacji o Yamaha XTZ 750 Super Tenere. To odpowiednik Hondy tyle, że tańszy. Troszkę więcej mocy, awaryjność porównywala lub mniejsza. Jedyne co, to troszkę trudniej o akcesoria - ale ostatnio się to zmienia. Kilka osób produkuje gmole, stelaże itp. Motocykl bardzo przyjemny do jazdy pod warunkiem, że jedziesz sam, bo jazda z plecaczkiem... trochę mało miejsca będzie.

A nie pomyliła Ci się Yamaha XTZ750ST z XTZ 660 (którą dajesz w linku?) Pytam, bo ona tak trochę nie pasuje do towarzystwa. To singiel... więc mocy turystycznej za dużo nie ma. Jakby co to o xtz wszelakich poczytaj na xtzclub.pl - kopalnia wiedzy o tych modelach.

Dwie sprawy: Po pierwsze - skoro jeździsz tyle, ile jeździsz, to co Cię interesuje spalanie? A jakby palił i 20 litrów to przy takim przebiegu coś się stanie? No może oprócz nawiedzania stacji co 100km ;) Po drugie - intruz, marauder, drag... ja bym szukał moto w najlepszym stanie technicznym. Mówię to na podstawie oglądnięcia około 20tu maszyn tego typu w zeszłym sezonie... naprawdę ciężko znaleźć coś w dobrym stanie. Znajomi w końcu znaleźli... kupiliśmy pierwszą i 22gą maszynę, którą oglądaliśmy :)

Rozważam sprzedaż mojej CBR. Od razu mówię, że nie mam jakiegoś "zapalenia" na punkcie sprzedaży i moto może zostać dalej u mnie (tym bardziej, że właśnie opłaciłem OC na kolejny rok:) ) No więc... Honda CBR1000F, model SC21. Rok produkcji 1988, I rejestracja 1990 (i w DR ma tak wpisaną datę produkcji). 98KM... no przynajmniej kiedyś tyle było ;) Zdjęcia (z poprzedniego sezonu tutaj: KLIK Obecnie na tyle jest nowa opona (bodajże dunlop qualifier), przejechane jakieś 1500km. W ogóle cała tylna felga jest zamontowana od SC24. Zrobione profesjonalnie a nie na odwal się! Dla nieznających tematu podam, że SC21 miała oryginalnie z tyłu oponę 140!! Teraz ma 180 i bynajmniej trakcji to ie pogorszyło. Z przodu potorówka Pirelli Supercorsa (z tyłu też była, ale się była łaskawa przebić konkretnie na remontowanej Zakopiance). Moto ma grzane manetki Daytona (bardzo ładnie działają). Na Hondzi są stelaże pod 3 kufry w systemie Monokey. Nabywca może dokupić ode mnie komplet kufrów (Kappa K48 plus 2x Givi E41 keyless) za 1500 zł. Za mojej kadencji moto bezwypadkowe. Sprowadzone ze Szwajcarii. W dokumentach stoi: rozładowany akumulator ;), uszkodzona owiewka i wypełnienie zegarów, wgięta chłodnica, złamane lewe lusterko. I to by się mniej więcej zgadzało. Moto miało malowany bak. Nic jednak nie wskazuje na jakieś poważniejsze uszkodzenia. Piszę od razu jak jest, choć patrząc na inne sprzęty) powinienem napisać, że to nówka nieśmigana i w stanie niemal fabrycznym. Chłodnicę ktoś "profesjonalnie" załatał przy rurkach... ja nie ruszałem, ale trzeba by dla świętego spokoju wymienić na inną. Dodatkowo do wymiany czujnik temperatury (ten, który włącza wiatrak - koszt 90 zł). Termostat sprawny! Chwilowo wiatrak włączany ręcznie. Przed ostatnim wyjazdem czujnik nie doszedł do sklepu a ja nie chciałem siedzieć w domu... później się przyzwyczaiłem. Na inne pytania odpowiedzi tutaj, na PW lub na [email protected] Moto jest w Krakowie... Aaaa... cena... proponuję 4800 (z rocznym ubezpieczeniem OC), jeśli nei zmienię chłodnicy i czujnika to 4500, jeśli zmienię (czytaj będę miał za dużo czasu) to wracamy na 4800. Kufry dodatkowo 1500. Teoretycy chcący popytać ile to pali, ile jedzie i czy idzie na gumę (nie wiem) proszę nie pisać :) Nie pytac za ile pójdzie - to już napisałem. Upusty dodatkowe nie są przewidziane :) Mogę rozważyć zamianę na coś ciekawego... jakieś enduro 350cm, albo stary japończyk...lata 70-80, 500-750 cm... Nie zamienię na skrzynkę wódki... nawet dobrej ;)

Tylko zarezerwuj sobie wcześniej bilety, bo może się nie udać tak "od kopa" :)

Prorok, czy co? ;)

Jakby co to ja takim skanerem (do Amerykańców) dysponuję. Gdybyś był tym sztruclem (no offence ;)) w Krakowie to daj znać.

jak bardziej turystycznie niż sportowo to (na swoim przykładzie) CBR1000F SC21/SC24. Nie do zniszczenia (ino klekoczą), wygodne, szybkie, nie trzeba mieszać biegami w trasie... tylko ciężar... 250kg.

Pompa? Przekaźnik pompy? wiązka pompy? Filtr paliwa? Który to rocznik? podpinałeś pod komputer?

To jest monolock. czyli, bodajże, 5kg maksymalnego obciążenia... się do skuterów nadaje. Kup coś w monokey (10kg... czy tam 15). Poza tym popatrz sobie na te kuferki gdzieś na żywo... 30l to nie jest zbyt dużo. A pasować będzie każdy... tylko sobie płytę dobrze zamontuj.

Spoko, coś znajdziesz :) no chyba, że chcesz moją CBR1000F... odłaczysz dwa garnki i będzie :)

Temat się rozwiązał. Zabrany przez kogoś wczoraj wieczorem. Może to i dobrze, kupisz dziewczynie coś lepszego :)

Z tych zdjęć to nic nie widać. Daleko nie ma, można podjechać... ale "d*py nie urywa" ;) jutro zadzwonię i spróbuję nas umówić na sobotnie oglądanie.

Jak Jeszua wykaże chęć ruszenia 4 liter to możemy podjechać, oglądnąć i zdjęcia porobić. Edit. Poświęci się ;) daj namiary na gościa.

Konrad, nie rozmawiamy o zdrowym rozsądku tylko o PoRD. Wiadomo, że one często nie mają ze sobą wiele wspólnego. W tym przypadku oczywiście zasygnalizuję. Ale nie można tez generalizować, że należy zrobić to zawsze. To tak dla potomnych choćby na egzaminach. Aczkolwiek tu jest jeszcze jeden niuans. Włączenie kierunkowskazu oznacza sygnalizację "zamiaru" wykonania manewru (źródło jest w PoRD), można więc (na takim egzaminie) bronić się, że owszem, miałem zamiar ale się rozmysliłem... ale to już szczegóły. Podsumowując proszę raz jeszcze o nie mieszanie PoRD (i innych ustaw) ze zdrwowym rozsądkiem. Sąd będzie się kierował Ustawą a zdrowy rozsądek może mieć tylko skutek w postaciu złagodzenia kary.

tylko dwóch pierwszych przypadków. W przypadku trzecim wtedy, gdy wiąże się z przypadkiem pierwszym bądź drugim. Wyprzedzanie po tym samym pasie (np motocykla) nie jest sygnalizowane kierunkowskazem. Chyba, że Wy tam w Poznaniu macie jakieś inne PoRD ;)

Nie mylisz się. Zjazd z ronda z prawego pasa. Jesli jedziemy wewnętrznym to przed zjazdem najpeirw zmiana pasa i dopiero zjazd. Właśnie takie zjeżdżanie ze środkowego z elementem zatrzymania się, bo coś jedzie prawym to jedna z najgorszych rzeczy.

Tak od siebie tylko powiem, że ja bym to "lekko" zmienił. Odpuściłbym Paryż (bo tam można osobno pojechać/polecieć bez problemu. Dołożyłbym za to Portugalię - Cabo de Roca (jak się nie mylnąłem w w nazwie pisanej) i zwiedzanie Porto (w szczególności stare winnice - Sandeman, Calem).

A jeszcze tylko jedna uwaga. Narwik - jak nie masz dużego ciśnienia to możesz odpuścić. Jedyne co, to warto pójść pod pomnik uczcić pamięć poległych i zobaczyć muzeum... ale poza tym totalnie nic, miasto betonowe bez jakichkolwiek atrakcji.

A te akurat są na liście :) tak naprawdę to dopiero życie (i pogoda) pokaże co się da z tego wszystkiego zobaczyć.

ano Trollkirka (kościół troli) i muzeum Volvo (jak się uda).

No to jeśli temat lotnictwa cokolwiek Cię interesuje to koniecznie muzeum lotnictwa w Bodo. Przy okazji podrzuciłeś mi dwa miejsca, których zapomniałem umieścić w planie na najbliższy czerwiec :) dzięki :)