Skocz do zawartości

fantom

Forumowicze
  • Postów

    1165
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez fantom

  1. Jak byłeś na wysokości jego tylnych drzwi mógł cię w lusterku nie widzieć - zwłaszcza jeśli byłeś trochę oddalony na prawo. Skoro kilka osób miało problem ze zrozumieniem całej sytuacji tzn. że jednak trochę namotałeś z tym opisem (zresztą porównaj opis ze swojego pierwszego posta i ostatniego - za drugim razem łatwiej jest ogarnąć co się działo :icon_mrgreen: ). Nie rozumiem w czym problem. Funkcjonariusze nie mieli przecież włączonego wideorejestratora w oznakowanym radiowozie, więc trzeba było odkręcić i jazda.
  2. Tak sobie czytam i oczom nie wierzę widząc te proporcje, tzn. większość chce edukować debili na drodze w 3 sekundy. raVVVen, z Ursusa nie masz daleko na Bemowo/Bielany. Karnij się na Gen. Maczka, tam jest taki fajny krzyż przy którym palą się chyba zawsze jakieś znicze. Upamiętnia on kolegę motocyklistę, który również edukował jakiegoś idiotę na drodze. Miał rację, a jakże. Litości, koleżeństwo. Wychowywać półgłówków na światłach chcecie? Powodzenia, szczerze i dużo.
  3. Pełna zgoda. Ja dopiero teraz (mój 2. sezon) wybieram się w 200-300km traski po nawinięciu 5,5kkm wkoło przysłowiowego komina. Co do małej xj-ty. Szymek, jeśli szukasz pierwszego sprzęta głównie na miasto to IMO goła xj600 pasuje do tej roli. Motocykl ten jest stosunkowo wąski - wielokrotnie między lusterkami na skrzyżowaniach okazywało się, że gdybym miał po 5cm więcej z każdej strony musiałbym odczekać. Co do wagi - nie chciałbym mieć cięższego sprzęta na początek. Po jednej glebie parkingowej i kilku siłowaniach na parkingu widzę, że motong leżałby częściej, gdyby ważył znacznie więcej. Tak samo np. gdy trzeba wycofać sprzęta na piachu czy pochyłej powierzchni. Na potrzeby miejskie xj-ta ma wystarczającą moc. Jak się robi ciasno, odkręcasz gaz i po pięciu sekundach masz 100km/h na zegarze. Oczywiście powyżej tej prędkości ściganie z dwukołowymi plastikami czy czterokołowymi furkami prezesów tudzież kilkunastoletnimi BMW i golfami :icon_rolleyes: na kilkupasmowych trasach przelotowych sobie odpuszczam. Na początku pęd powietrza przeszkadzał powyżej ok. 110km/h. Teraz ta granica to ok. 130km/h. Dwukrotnie odkręciłem do 170km/h i chyba nie był to szczyt możliwości tej maszyny, ale i tak nie widzę potrzeby jeżdżenia tak szybko. Nie mam porównania z innymi sprzętami - to tylko wrażenia w drugim sezonie z jazdy moim pierwszym i jedynym do tej pory motorem. A tak w ogóle to chyba to wszystko napisano już w tematach "czy X będzie dobry na pierwszy motocykl?" :rolleyes:
  4. Mi Caberg (model 505) bardzo parował w wilgotne i deszczowe dni. Ma wizjer zaokrąglony w poziomie ale też i w pionie przez co nie da się do niego przykleić folii fog city, żeby rozwiązać ten problem. Nie wiem czy w modelu V2 jest podobnie i jak bardzo pasażerce przeszkadzałoby parowanie szybki. IMO ogromnym plusem Caberga jest jednak blenda. Dlatego przesiadłem się na Schubertha, który ma i pinlocka i chowaną blendę. Jakbym miał wybierać to wybrałbym jednak brak blendy, ale koniecznie pinlock. Teraz mam jednak i jedno i drugie.
  5. Ja też dostałem "praktycznie od ręki" w empiku, tzn. odebrałem na trzeci dzień po zamówieniu :D Na youtube jeszcze w kwietniu były klipy wideo a twist of the wrist, ale usunęli: "This video is no longer available due to a copyright claim by Code Break, Inc." Nie tylko Prince usuwa swoją twórczość z youtube.com
  6. No i w tym momencie kolega/koleżanka mówi: "O, to dobrze się składa, bo ja mam tu w kieszeni taki składany, turystyczny, zobacz. No to jedziemy." Nie ma co ściemniać. Grzecznie, ale otwarcie. Ja do byle kierowcy nawet do samochodu nie wsiadam, a na moto do świeżaka? Do tego dochodzi, że tacy "ej, no weź mnie przewieź" raczej blade pojęcie mają jak się zachować jako pasażer.
  7. Wal otwartym tekstem. Ja grzecznie mówiłem tak: "Słuchaj, świeżak jestem dopiero się uczę. Jak będę pewniej śmigał to się przejedziemy - będzie bezpieczniej."
  8. Światło i kufer to ten sam standard, więc w kufrze są specjalne uchwyty, w które po prostu wpycha się te styki - nie ma kombinowania z klejeniem, trzeba tylko uważnie wiercić. Są też korytka/kanaliki na kabelki - ja dodatkowo zakleiłem je taśmą, żeby nie zaczepić bagażem. Jest wytłoczenie w dnie kufra, które po wypchnięciu tworzy idealnie dopasowany otwór do dolnego styku. Styk ten ma uszczelkę i pasuje na wcisk do otworu. Ogólnie temat jest przemyślany - najsłabszy punkt to ta ogólnikowa instrukcja. Jeśli chcesz mieć gotowe styki to przejrzyj ofertę tych światełek na stronie givi.it (na ścigaczu od 90zł). Zależnie od tego czy chcesz montować światło w dolnej czy w górnej (lepsze rozwiązanie) części kufra potrzebne będą ci 2 lub 3 kabelki z konektorami. W dnie kufra i w płycie musiałbyś zrobić otwory o dokładnych wymiarach. Pozostałe styki musiałbyś przymocować na wkręty lub (może lepiej?) bardzo mocny klej. Dobierzesz sobie do tego światełko LED na allegro lub gdzie indziej i jesteś w domu. Drożej niż patenty z czajników :), trudniej niż przy jednolitym standardzie, ale może warto?
  9. Ciekawa wyprawa Mazury-Litwa opisana była w 2. numerze MotoVoyagera. Dla chętnych mogę wysłać link na priva.
  10. Wideo poradnik (po angielsku) nt. akcesoriów, zapasowych części, dodatków, które warto mieć podczas podróży:
  11. Jeśli już uparli się na włączanie po obu stronach to logicznym byłoby chociaż wyłączanie zrobić z lewej, nie z prawej. Wiadomo, że człowiek do wszystkiego się przyzwyczai, nawet jakby kierunki miało włączać się kolanem. Jakiś Helmut wymyślił kiedyś średnio praktyczny system, a ci dalej to ciągną. Zwłaszcza że nie chroni tego żaden patent. I nie wiedziałem, że w Harasach też jakiś inny system jest.
  12. No to szacun :icon_twisted: chociaż ja poświęciłem "tylko" jedno popołudnie (IMO idiotycznie dużo czasu jak na montaż "gotowego akcesorium"). Z moją smykałą techniczną montaż tego Givi to szczyt moich możliwości (drugi raz w życiu lutowałem kable). Pewnie jakiś szpej macgyver wielki elektronik zrobiłby to w dwa kwadranse. Zbiedniałem o 120 zł + wysyłka, do innych kufrów ten gadżet był po 80zł.
  13. Pewnie generalnie przy skrętach w prawo na skrzyżowaniach przeszkadza... A ten system ma w ogóle jakieś zalety w porównaniu z "normalną" obsługą po lewej? Jak sobie próbuję tak gmerać w czasie jazdy prawym kciukiem to jednak mi wychodzi, że na BMW (na razie ;) ) się nie przesiądę.
  14. Na moich bikepics ("Moja xj600N" w sygnaturze), w Personal Photos, wrzuciłem zdjęcia opcjonalnego stopu montowanego w kuferku centralnym Givi. Światło kupiłem oryginalne Givi na ścigaczu. Do moto światło podłączone jest systemem trzech konektorów: lampa->płyta, płyta->kufer, dolna część kufra->górna część kufra, w której zamontowane jest dodatkowy stop. Niby to gotowiec, ale jest trochę zabawy - instrukcja jest bardzo ogólna (nie to co w Ikei :evil: ), trzeba najpierw na sucho pooglądać, poprzymierzać wszystko, żeby nie dać ciała, zwłaszcza że się wierci dziury w kufrze. Niektóre styki mają sprężyny (między górną a dolną pokrywą, między kufrem a płytą), żeby łączenie było dobre. Dodają też małą zaślepkę do zakrywania styku w płycie, gdy jeździmy bez kufra. Nie wiem jak to na dłuższą metę się sprawuje, bo dopiero dziś montowałem. Przy podłączaniu kabelków do moto poszedłem na łatwiznę: rozebrałem lampę, zdjąłem izolację z dwóch kabelków i dolutowałem do nich kabelki od światła i owinąłem te miejsca taśmą izolacyjną.
  15. Tylko się nie rozbij przez to oślepianie w lusterkach przez motocykle w dzień ze 100m. W dzień 100m za twoim samochodem będę miał długie, jak stanę za twoim zderzakiem na światłach to zmienię na krótkie. Pozdrawiam, Młotek Bezmyślny :crossy:
  16. Być może już było, ale nie znalazłem - Koledzy Beemerzy, powiedzcie po jakim czasie ogarnęliście obsługę kierunków w bawarczykach po przesiadce z innych producentów? Przeszkadza wam obsługa kierunków prawicą w jakichś sytuacjach?
  17. Najlepszą odpowiedzią jest brak odpowiedzi - proste. Widziałeś "Wejście smoka"? Był tam styl walki bez walki.
  18. Uuuu, ale miejscówkę sobie wybrałeś na pierwszą glebę. Często tam jest spory ruch, więc w sumie nie tak źle się skończyło. Witamy w klubie wyglebionych ;) Doświadczenia z gleby są bezcenne. Rychłego powrotu. Zima w wawce przychodzi późno, więc po powrocie jeszcze się najeździsz w tym sezonie.
  19. Jako że mój sponsor właśnie sfinansował mi wypasiony komplet Macna, pozbywam się mojego obecnego kompleciku Retbike. Szczegóły tutaj: http://moto.allegro.pl/item405594068_kompl..._ceny_w_wa.html Do obejrzenia i przymierzenia w Warszawie.
  20. Gabarytowo, wagowo konkurentem B6 jest u yamahy XJ600. Mniejsza moc niż w bandicie, ludzie piszą że słabsze hamulce, tańszy w zakupie. Przejrzyj sobie dokładnie forum, użyj wyszukiwarki, przejrzyj forum Bractwa Suzuki, wątek Bandita tutaj - naprawdę jest dużo opinii o tych sprzętach. Rozglądając się w zeszłym roku za pierwszym moto też szukałem B6, ale wpadła mi w ręce mała XJ i dziś z uśmiechem nawijam na niej piąty tysiąc kilometrów. Ale ja jeżdżę głównie po mieście i krótkie traski wokół miasta, więc inaczej niż ty. Dopiero teraz planuję dłuższe wypady. W przyszłym sezonie mam plan przesiąść się na v-stroma. Jak już podoba ci się bandit 600 to do twoich zastosowań szukałbym wersji z owiewką, chociaż wizualnie golas jest ładniejszy. No i gleby są tańsze :icon_twisted: Popularny sprzęt, masa akcesoriów, niedrogi serwis. Przestudiuj sobie "Motocyklistę Doskonałego", znajdź zadbaną sztukę, pokręć trochę ósemek na parkingach, porób inne ćwiczenia, pójdź na jakieś jazdy doszkalające jak masz gdzie i nie ma co tu rozstrząsać sztucznych dylematów, bo ci się sezon skończy. I cały czas pamiętaj, że B6 to jest bardzo mocny sprzęt dla świeżaka i sponiewiera cię przy pierwszym zlekceważeniu. Dlatego ja się cieszę, że u mnie, w zasadzie przez przypadek, stanęło na słabszym motocyklu. 5 sek. do setki na nakedzie cały czas jeży mi włosy na łydkach, więc nie marudź że ci na 600-ce mocy zabraknie. Powodzenia.
  21. Określ się dokładniej do czego będzie ci moto potrzebne, do jakiej turystyki (bliskiej, dalekiej, autostradowej, po lokalnych drogach itp.), czy codziennie na miasto też czy tylko w trasy, czy sam czy z pasażerem itd. to ci wyjadacze doradzą, chociaż takich rad jest tu cała masa. No i chyba musisz poprawić info w profilu, bo gdy "wiek: 13" pyta o dużego bandita to trudno traktować go poważnie.
  22. Krzys, odnośnie v-stroma - przejrzyj sobie ten temat: http://www.vstromclub.fora.pl/o-motocyklac...-motor,310.html Ja od jakiegoś czasu bobruję net w kontekście ABS na moto i najmocniejszym kandydatem na następcę mojej XJty jest mały v-strom z ABS właśnie (BTW - ABS w v-stromie montują chyba dopiero od 2007r). Opinie są skrajnie różne (albo tylko z ABS albo nigdy ABS), ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że spora część wypowiedzi krytycznych wobec ABSu na moto pochodzi od bez-abs-owych motonitów, którzy krytykują własnie dlatego, że nie mają. W przypadku v-stroma są też argumenty typu: lepiej mieć mocniejszego DL1000 bez ABS niż małego DL-a z ABSem. Bierz też poprawkę na to co mówią sprzedawcy w salonie. Często odradzają ABS, bo mają akurat sprzęta bez ABS do wypchnięcia i ściemniają jaki to ABS jest be. Mam małe doświadczenie (5kkm), jeżdżę/ będę jeździć w przytłaczającej większości po asfalcie - to główne powody dla których będzie to sprzęcik z ABS, najprawdopodobniej nowy. Idealny byłby odłączalny ABS z BMW, ale mnie nie stać. A z głupiejącym ABS-em na tarce na skrzyżowaniach jakoś sobie radzę w samochodzie więc i poradzę sobie w moto. Jak jesteś świeży leszczyk, to gdy się robi gorąco ciśniesz klamkę i już. Jak będę motocyklowy wyga i ABS zacznie mi przeszkadzać, może zweryfikuję podejście. Oczywiście zanim kupię na bank się przejadę i sprawdzę osobiście jak działa ABS na zażwirowanym/mokrym asfalcie, ale jak ćwiczę teraz hamowania XJ-tą na nieprzyjaznych nawierzchniach to mi ABSu po prostu brakuje i już.
  23. A już myślałem, że 13-latkowie nie schodzą poniżej 120-konnego plastika na pierwsze moto, a tu taka niespodzianka. :biggrin: Bioly, zlituj się. 3,5 mln postów napisano dlaczego na pierwsze sprzęty polecane są lżejsze i słabsze maszyny. Ja cherlawy nie jestem a z dużo lżejszą od B12 Xjtką siłowałem się na parkingu. Jak myślę o drugim sprzęcie to również celuję w maszynkę do 70KM, tyle że coś pseudo-endurowatego. Naked to dobry trop, ale tysiąc dwieście? :) Z pozdrowieniem :icon_mrgreen:
  24. Jadąc Wolską w stronę centrum, zaraz za Bema po prawej jest ciąg pawilonów, tam znajdziesz warsztacik z obłędną ilością surówek (ul. Wolska numer chyba 89 ale nie jestem pewien). Do mojej yamaszki panowie dorobili kluczyk w 2 chwile.
  25. No właśnie - między 2. i 3 pasem. W Wawie w korkach na trasie toruńskiej samochodziarze w większości już się do tego stosują. Pięknie można przejechać 2oo, nawet szeroką armaturą. Oczywiście niektórzy się wyłamują, ale to wyjątki. Niestety regularnie trafiają się motocykliści i skuterzyści popylający między 1. i 2. pasem. Puszkarze mogą być wkurzeni, że raz z lewej im śmigają a raz z prawej i nie wiadomo jak się ustawić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...