fantom

Już nie drążę. Kolega JareG nie wie o czym pisze, a ty nie wiesz o czym czytasz, skoro takie stwierdzenia ci wystarczają.

:) Masz taki motocykl i żeby dowiedzieć co się z nim dzieje w określonej sytuacji chcesz przeczytać o tym w internecie? Dobre. Nie kręciłeś nigdy kółek na placu, co?

Panowie, ależ ja wierzę wam na słowo, że te wasze zawieszenia są tak stabilne w prowadzeniu jak najwierniejsza z żon w uczuciach. Ale jeśli się te sprzęty w ogóle nie prostują w hamowaniu przodem w zakręcie to rządzi nimi inna niż ziemska fizyka. Tak mi to tłumaczyli mądrzejsi ode mnie i dlatego tak uważam, ale chętnie poczytam inne tłumaczenia. Ale stabilność i nurkowanie na razie zostawmy, bo to inne zjawisko.

W takim razie się zastanów, może spróbuj na jakiejś przejażdżce zahamować w zakręcie i daj znać. Pytałem nie o to czy telelever nurkuje, bo skoro zwiększa się ślad, a nie zmniejsza jak przy zwykłym widelcu, to jest oczywiste że efekt nurkowania jest mniejszy. Ale jak ktoś pisze, że motocykl który ma dwa koła nie prostuje się w przy hamowaniu w zakręcie jeździ bez świadomości i powinien powstrzymać się od pisania w dziale nauka jazdy, bo robi mniej świadomym czytelnikom więcej szkody niż pożytku. Z pozdrowieniem dla wszystkich bajkopisarzy :crossy:

JareG, czyli przy hamowaniu w łuku z teleleverem nie jest potrzebna żadna dodatkowa siła na wewnętrznej manetce żeby zachować dotychczasowy tor jazdy?

I jeszcze pewnie nie zmiejsza mu się prześwit? Dobry żart w poniedziałek rano jest dobry. :flesje: Uprzedzając szydercze pytania - nie, nie jeździłem z teleleverem.

Ja pierdaczę :icon_eek: Ale wypas. Niektóre samochody mają mniejszą przestrzeń bagażową. Na przód do tej pory widziałem tylko takie torby: http://www.webbikeworld.com/motorcycle-luggage/famsa-260/ Zważyłem swój kufer przed ostatnim wyjazdem - 16.6kg. Na wierzch doszła jeszcze torba przypięta pajączkiem - o tak. Przy jeździe z opierającą się o niego pasażerką zero niepokojących objawów. System monokey.

Co to znaczy że nie każde moto prostuje się przy hamowaniu w zakręcie? Mówimy o szosie. Jak nie każde?? Tylko bez baśni proszę - konkrety. Jak chcesz szybko zacieśnić zakręt to odpychasz wewn. manetkę plus ewentualnie odkręcasz gaz. Jak chcesz wyprostować = odjechać na zewnątrz zakrętu dohamowujesz przodem.

Na stronie Givi widzę że max load 3 kg to jest dla systemu monorack. Dla mocniejszego Monokey to jest 10kg. I tak właśnie trzeba robić - najcięższe rzeczy w tankbag i kufry/sakwy boczne.

Może być obok ;) http://p1.bikepics.com/pics/2009/08/28/bik...766080-full.jpg Gratulacje! Dzieci są super :)

Zależy czym ludzie jeżdżą - 100 na jednym sprzęcie to może być ogień, a na innym 160 to luzacka przelotowa. Do mnie dopiero to dotarło jak siadłem z powrotem na moją XJ-tę po testowej jeździe nowym dużym Monsterem :icon_twisted: Podobnie jest zresztą z samochodami. Odnośnie wyprzedzania - IMO po to jest moto żeby wyprzedzać :) Jak zmienię to na pewno na taki, który częściej wyprzedza ;)

Ja mam Givi E460 na oryginalnej płycie - nie ważyłem go nigdy z ładunkiem, ale czasem taszcząc go do mieszkania myślę że spokojnie miał z 10 kg, może więcej. A latałem z tym po mieście, po tarce na skrzyżowaniach, torach tramwajowych i nigdy nic się złego nie działo. Po jednej z przejażdżek miejskich żonka powiedziała że w jednym momencie gdyby nie kufer to by fiknęła, znaczy że mocno oparła się o kufer (mam zamontowane oparcie) i też wytrzymał. Niestety przy ciężkim kufrze mocno odciąża się przód co bardzo pogarsza prowadzenie, przynajmniej u mnie. Trzeba o tym pamiętać.

Taa, mi też chodziło o sznurki. Zamówiłem sobie ten zestaw za 4 dychy, teraz w kufrze wożę spray. Obejrzę, potrzymam jedno i drugie i zobaczę co wozić ze sobą :icon_biggrin: Jak widzę zdania są podzielone. Nie dziwię się że piszą, że to sposób doraźny na dojazd. Pękałbym rozwijać średnie i wyższe prędkości na naprawianej oponie, chociaż czytałem, że goście odwijają ostro na takich gumach.

W jakiejś gazecie chyba widziałem zestawienie kąt pochylenia vs. opóźnienie przy hamowaniu. Naturalnie im większe pochylenie tym mniejsza siła hamowania jest możliwa. Jeśli trzeba hamować do zera, to jak są warunki, trzeba prostować moto i wtedy pełne heble. No ale że nie zawsze się da, wtedy trzeba dozować delikatnie. W Moto2 jest masa sytuacji gdzie goście wzorowo hamują w zakrętach żeby się nie porozjeżdżać :bigrazz: No ale w TV to wszystko łatwo wygląda :icon_biggrin: Gratuluję sukcesu w krytycznej sytuacji, Yago.

Czyli ma mieć blendę, nie parować i być cichy, a do tego jeszcze lustrzanka :bigrazz: Przy tym budżecie bez szans. Musisz określić priorytety - za te pieniądze cichy nie będzie żaden, bo tylko Schuberth jest cichy ;) Odnośnie lustra - korzystaj z wyszukiwarki :icon_exclaim:

ZOBACZ MOJE AUKCJE Możliwa przymiarka w Warszawie

Ładny zakręt :) Gdzie to?

Może te pomysły coś pomogą: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=118283

Brawo Cichy :clap: Cichy i Kulik zdali - reszta nie zdała :icon_biggrin: :icon_razz: Piecyk nie wiem, bo się nie określił ;)

Dobra miejscówka z winklami to jest tu :icon_twisted:

Ja latam w takich rękawicach Padana - Klik 1 Klik 2 Ale widzę że już ich nie sprzedają. Są super jeśli chodzi o przewiewność a i uważam że są bezpieczne. Tam gdzie trzeba skóra - tam gdzie można siateczka i czegoś takiego bym właśnie szukał. Te Alpinestars Thunder wyglądają bardzo zachęcająco, chociaż cena zniechęca jak to u alpiny.

Jak kupicie i będzie pasował to będziecie mieli mega farta. Kupowanie kasku bez przymiarki to loteria. Kaski, wyściółki mają różne kształty - jedna firma w danym rozmiarze pasuje super, a inna jest zupełnie do kitu. Ryzykowna decyzja IMO.

Też mnie ten tekst rozwalił. Jeśli wierzyć temu co napisali, to gdyby koleś darował sobie to czerwone, mogło się mu upiec. To samo jak z podginanymi tablicami - psy się spinają od razu i o taryfę ulgową wtedy trudno.

Ale podejście :banghead: Nie byłeś, nie widziałeś, nie gadałeś ale "twoim zdaniem" i "zapewne". A odnośnie ceny za naprawę - wiadomo że pan Gienek w garażu wyklepałby, przyszpachlował i polakierował za kilka stówek. Ale jak auto ma wrócić idealnie do stanu sprzed szkody to tyle to kosztuje.

Hehe, daj spokój :biggrin: Kupiłem już dawno - jeden w Louisie a drugi w fc-moto. Kaski są oryginalne, z fakturami, kartonami, workami miód malina itp. - tak tylko pytam po czym poznać. BTW - ja mam worki granatowe, nie szare. A w S1 wyciąga się tylko część wyściółki. Koleżanka miała problem z wizjerem w S1 kupionym w którymś ze sklepów w Niemczech - schodził jej antyfog czy coś takiego. Jak przyjechała wkurzona do sklepu z reklamacją, goście już wiedzieli o co chodzi, bo to jakaś wadliwa seria była i z pocałowaniem wymienili wizjer za friko, bez pytania o fakturę zakupu. Także w zwykłych legalnych seriach też są możliwe jakieś wady. A jak kask będzie porysowany, bez oryginalnego kartonu to wszystko jasne. Jak sprzedawca napisze "Nowy" to jest złodziej, jak napisze np. "Powystawowy" "Z ekspozycji" to będą widziały gały co brały. Ja zaoszczędziłem ok. 40% kupując kask w promocji zimą w Niemczech i to bym sugerował tym co chcą oszczędzić, zamiast kupować z podejrzanych źródeł.