piter 1600

A do czego Ci potrzebna serwisówka?Rozrząd w tych silnikach ustawia się łatwo,wszędzie są znaki i punkty odniesienia. .

Jeszcze jeden dekoder vin http://www.automo.pl/index.php .

Czechy są za free.Mieszkam przy samej granicy i co roku kilka razy tam jestem.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to nie masz się czego obawiać,byłem trzy razy w Albanii i nigdy nie było żadnych problemów.Jednak poszukał bym ekipy bo samemu to trochę nudno.

A jak kupisz motocykl to zapraszamy. :rolleyes:

Byłem w Grecji w 2011.Jeśli chodzi o opłaty to Czechy i Słowacja dla moto jest za free.Macedonia ,Serbia i Grecja Płacisz na bramkach.Najlepiej mieć trochę drobnych w miejscowej walucie.Można też płacić w euro ale wiadomo ,że przelicznik jest na ich korzyść.Na Węgrzech musisz wykupić winietę.Wszędzi gdzie się tylko da płacę kartą ;za paliwo zakupy w marketach itp.Tylko,że my do Grecji jechaliśmy przez Czechy,Austrię,Słowenię,Chorwację,Czarnogórę,Albanię.Wracaliśmy przez Macedonię ,Serbię ,Węgry,Słowację i Czechy. https://plus.google.com/photos/105776194622252019594/albums/5628194172542517937?banner=pwa

Możesz dolać każdy płyn chłodniczy.Nie ma z tym problemu.A jeśli jest starszy niż trzy lata to wymień na nowy.

Kawa jest z 2004 i ma ok 20 tyś mil.Awarię raczej spowodował nie fachowy montaż tylnego koła po wymianie opony.

Gdy widzę czerwony to mnie aż trzęsie.Dla mnie to niechlujstwo.Jeśli coś rozbieram to zakładam nowe uszczelki,a jeśli już muszę zastosować pastę uszczelniającą[bo niekiedy nie ma uszczelki w danym niejscu ] to używam pasty z Victor Rienza ,lub z Erlinga. A one są czarne lub szare.

Jeździłem trzy sezony Yamahą XV 1600 Road Star i zrobiłem ponad 50 tyś km.Co roku wakacje spędzałem z małżonka na Bałkanach gdzie w temp.ok 40 stopni silnik spisywał się wyśmienicie.Więc Twoja obawa o brak chłodnicy jest nieuzasadniona.Od czterech sezonów latam HD Road King,zrobiłem też ponad 50 tyś km i podobne odczucia.Te motocykle nie boją się wysokich temperatur.Serwisuję motocykle kolegom i z Yamahą XV 1900 i Kawasaki VN 2000 mam styczność na co dzień.Akurat teraz stoi u mnie na podnośniku Vulkan z uszkodzonym zabierakiem napędowym.Wybiło się gniazdo łożyska.Część nie do naprawy, tylko do wymiany.Koszt ok 850 zł,i czekania przynajmniej 2 tygodnie.Ale wygląd super,jazda też.Moto jedzie jak lokomotywa.

Akurat nad skrzynia i rozrusznikiem,jest zbiornik oleju,więc może z niego Ci podcieka.

Nie ma nigdzie,i nie będzie.Chyba że sam przetłumaczysz,

Tu masz cennik.Przy wycieczce z wybrzeża było to ok 60€ za osobę. http://rafting.czarnogora.tv/cennik.htm .

Na rafting można wybrać się na dwa sposoby.Na wybrzeżu są wystawione informacje o organizowaniu spływów.Zabierają vanem grupę ,wiozą nad rzekę ,dają śniadanie,ubierają w pianki wsadzają do pontonów i puszczają na rzeke.Po wszystkim tym którzy przeżyli dają obiad i wiozą na wybrzeże. ;) Można też samemu dojechać do miejsca organizowania spływów i załatwić sprawę na miejscu.Do wyboru jest kilka opcji. http://rafting.czarnogora.tv/program.htm .

Mały opis naszej trasy.Wyjazd z Polski na Węgry.Tu nad Balatonem dwie noce.Następnie wjazd do Serbii.Na trasie nocleg w miejscowości Ub.Dojazd do Macedoni nad jezioro Ohrydzkie .Kwatery znaleźliśmy w miejscowości Struga.Tu spędziliśmy cztery dni.Potem przejazd do Albanii nad morze.Kwatery nad morzem nie daleko Vlore w miejscowości Orikum.Trzy dni.potem Czarnogóra i noclegi w Sutomore.Po nastepnych trzech dniach wyjazd w kierunku Bośni przez Sarajewo do Chorwacji i nocleg na trasie w Osijek.Następnie przez Węgry ,Słowacje i Czechy do domu.Wszędzie gdzie mieliśmy bazy noclegowe zwiedzaliśmy okolicę ,plażaliśmy i imprezowaliśmy.W Czarnogórze był czas na rafting,który sobie obiecywaliśmy już kilka razy podczas poprzednich wyjazdów.A kaniony są super.Noclegi szukaliśmy z marszu i nie było problemu z zakwaterowaniem naszej grupy.A było nas 14 osób.

Podobna trasę z kolegami zrobiłem w zeszłym roku.W dwa tygodnie zrobilismy prawie 5 tys km w siedem maszyn .Trasa super . Tu parę fotek z 2012 https://plus.google.com/photos/105776194622252019594/albums/5874552123983663073?banner=pwa&authkey=CIqokta-5Orn-wE .

Jeśli nawet są to się nie ujawniają.

A czemu do lewych gwintów?? Tam jest prawy,i taka wystarczy.

Jeśli Ci się dzwignia już odkręca ,to samo dokręcanie pewnie wiele nie pomoże.Może już być wyrobiony wałek lub sama dzwignia.Do dokręcania musi byc użyty klej [niebieski wystarczy] no i oczywiście pożądny calowy klucz inbusowy.

Zgadza się.

Spróbuj wcisnąć i przytrzymać wyłącznik kierunków w środkowej pozycji.W jakmiś moto się tak włączało awaryjne.

Jest np Postojna.

Moja tylna opona się kończy do tej pory był Dunlop,nastepna bedzie Michelin Commander II.

Ceny noclegów bardziej zależą od ilości dni niz od ilości osób.W zeszłym roku byliśmy na Bałkanach w 14 osób i pierwszym pytaniem było na ile dni chcemy kwaterę.Jedynie w Serbii w hotelu mogliśmy ponegocjować cenę noclegu z jedną noc.

Fotka Lombardo to most w miejscowości Shkoder w Albanii,jeszcze wtedy gdy był głównym mostem,teraz jest wybudowany nie daleko nowy i cała obwodnica miasta.