piter 1600

Jeśli to nówka sztuka to może nie było oleju w ogóle?

Ja sprowadzałem właśnie przez tego gościa,z tego co wiem to jeszcze kilka osób na forum ma od niego wydechy.Wszystko odbyło się tak jak trzeba,terminowo i finansowo.Jeszcze mogę polecić firmę z Jasła http://www.wmw.com.pl/ .

Ceny podawane przez dilerów nie zawierają podatku.Więc nie zawsze to tak różowo wygląda.Co do ceny w Polsce ok.35tyś.to nie wierze w cuda.

Na nastepny rok też Chorwacja,ale inny rejon.A do nas zapraszam.W kwietniu jak tylko pododa dopisuje to już ostro jeżdzimy.Pozdro PITER

Mam u siebie rurki Cobry model Speedster Longs,nie są zagłośne,ale kiedyś były na allegro tłumiki włoskiej firmy z przepustnicą regulującą dzwięk.Ale na żywo tego nie słyszałem.

Oferta jest trzeba tylko poszukać np.Cobry http://www.cobrausa.com/content/index.cfm?...aust&bikeID=111

(remont okolo 800-1000zl). Szczerze mówiąc to za te pieniądze nie zrobisz remontu w Hondzie.Wymiana uszczelniaczy i pierscieni nie da wiele i napewno nie na długo.Lepiej szukać dobrego silnika.

Jak bedziesz już w naszej okolicy to zapraszam do naszego klubu w Prudniku[ok 20 km od Głuchołaz] oraz na nasze forum.Obejrzyj naszą galerię jest tam kilka fotorelacji z wypadów do Czech. http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl....php?id=galeria .

To jest Chińska kopia Yamahy Virago.

Szyba dedykowana do danego modelu posiada mocowanie w oryginalne miejsca montażowe,a szyba z uniwersalnym mocowaniem trzyma się na czterech drutach do kierownicy.Wybór należy do Ciebie.Sprawdz jeszcze tu ale cena nie będzie niska http://www.mgg.com.pl/ .

Coś słabo popychaliście,kolegi Wild Stara zapaliliśmy na popych bez problemu.

Jeżdziłem nowym RK TC 96 z ABSem,i szczerze to 6biegowa skrzynia wg mnie to zbędny bajer.Biegi strasznie krótkie,wielki plus to hamulce,działają świetnie.Ogólnie to pozytywny motorek choć trochę mały.A 6bieg można wrzucić wcześniej i mu to nie przeszkadza,rozpędza się dobrze.

Generalnie mogę powiedzieć ,że nasze motorki nie żrą oleju.Zrobiłem swoim ponad 22tyś mil,wymieniając olej co ok 4tyś mil razem z filtrem.Najczęściej wlewany był Motul 15W50,sprawdzałem poziom raczej rzadko właśnie ze względu na uciążliwość operacji i nie stwierdziłem jego ubywania chyba że minimalne.Ale nie zdarzyło się żeby trzeba było dolać.

Nic dodać nic ująć.Moto nadaje się na wspólne wycieczki,ale do wielkich podróży to nie bardzo.Miałem VZ800 w wersji Desperado i w ciągu sezonu przejechałem ponad 12tyś.km,z czego większośc z pasażerką.Ogólnie polecam bardzo udany sprzęt,po nim jednak rośnie apetyt na coś większego ja przesiadłem się na Yamahę Road Star 1600 która jest akurat do kupienia http://forum.motocyklistow.pl/Yamaha-Road-...00-t105295.html.

Cyfrową deskę miał VW golf II oraz Fiat Tipo,Tempra.

Amerykańce są wygodni.Ale w Wildkach też to jest,ale nie w każdym.

Ja u siebie nie wyczaiłem,instrukcja też milczy na ten temat.Ale nie twierdzę że to nie możliwe.Choć w tych Wildkach i Radkach które znam to nie było awaryjnych,ani sygnalizatora akustycznego włączonych kierunków.

U mnie awaryjne,wycieraczki i spryskiwacze,oraz podgrzewanie tylnej szyby nie działa.Awaryjne można sobie zrobić ale to już musi być ingerencja w instalację elektryczną.

Do każdej naprawy należy używać tylko i wyłącznie markowych narzedzi.Klucze z marketu nie dość że się łamią to jeszcze niszczą śruby,a po takiej ingerencji to żaden porządny klucz już nie pomoże.Niestety musisz zainwestować w porządne klucze lub oddać sprzęt do warsztatu.Na każdą śrubę jest sposób ale podstawą są dobre narzędzia.

Ja też mam samokasujące się kierunki,wg.instrukcji,a mam po polsku,powinny sie gasić po 150 m,lub po 15 sek.

Z tych danych odnośnie spalania wychodzi jeden wniosek;nie ważne co mamy za wydech i co nagrzebane w gażniku to moto pali srednio ok 5-5,5 l.Dla mnie rewelka.

Moja maszyna nigdy nie przekroczyła 6,5 l,a w trasie pali ok 5-5,2l.A jeżdżę we dwie osoby.

Umowę kupna sprzedaży możesz zawsze napisać po polsku nawet z chinczykiem,zawsze to jeden dokument do tłumaczenia mniej.

Jeżdżę na wydechu Cobry model Speedster Longs.Są przelotowe ale nie całkiem puste.Ladnie dudnią na wolnych,nie są zagłośne na średnich obrotach.A gdy się odkręci to rycza konkretnie.Da się dłuższe trasy zrobić bez bólu głowy.No i wyglądają świetnie. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...0entry1307425

Proponuję w dowód uznania za wspaniałą wyprawę kupić Naczelnemu Filozofowi komplet kluczy do naciągania łańcucha w Cezecie.Wyprawa super. Pozdrawiam.