herflik

czeeee Wystarczy książki czytać :clap: http://img70.imageshack.us/my.php?image=0491ts.jpg pozdrawiam herflik

czeeee Fakt .. zagalopowalem sie. Ależ ja jestem tego calkowicie swiadomy :clap: Chcialem ten fakt tylko uzmyslowic PGR-owi (moze w nieco przekorny sposob )ktory pisal .. Jak dla mnie temat jest wyczerpany :) pozdrawiam herflik

czeeee Fragment mojej wypowiedzi ktory zacytowales mial zabarwienie lekko ironiczne :mrgreen: a przeczytales dokladnie co napisalem ? pozdrawiam herflik

czeee Jasne ze sie da , ale tylko w przypadku zacisków dwutłoczkowych (w domysle - wspolosiowe tłoczki po obu stronach tarczy ) . Sprubuj skojarzyc sztywny jednotloczkowy zacisk z niepływającą tarczą .. ciekawe co sie stanie :twisted: Sumując -plywajace tarcze stosuje sie w przypadku sztywnych zaciskow ( i to nie wazne czy jedno czy wielotloczkowych , bo w tym drugim przypadku dochodzi nam tylko drugi stopien swobody ukladu co dobrze robi na skutecznosc ) -plywajace zaciski stosuje sie w przypadku trudnosci technologicznych (i ekonomiczno-eksploatacyknych) w wykonaniu plywajacych tarcz (np samochody ... juz pierwsze Fiaty 125p mialy plywajace zaciski bo NIE da sie tego inaczej rozwiazac ) -ostatnio modne zaciski mocowane radialnie skojarzone sa z plywajacymi tarczami pozdrawiam herflik ps . pomijam zagadnienia praktycznej eksploatacji roznych typow hamulców bo nie mam na tyle doswiadczenia .. wiec powyższe prosze traktowac jako gadaninę teoretyka :twisted:

czeee Nie ma co kombinowac .. śruby M10x1,25 o klasie wytrzymalosci 8.8 są do kupienia w sklepach metalowych i taka powinna calkwicie wystarczyc . Chyba bardziej o naciski powierzniowe chodzi niz o karb .. ale to i tak ma byc tak jak napisales Tomek w zdaniu wczesniej ;) pozdrawiam herflik

czeeee Sprawa regeneracji iskrownika wcale nie jest taka prosta , bo o ile cewke mozna stosunkowo prosto przewinac w jakims zakladzie to juz aby namagnesowac wirnik trzeba poszukac odpowiedniego zakladu , lub samemu zmajstrowac magneśnice (oczywiscie do regeneracji nadaje sie tylko te wirniki ktore maja prawidlowo osadzone osie - znaczy nie gibają sie ;) ). Prawidlowo namagnesowany wirnik powinien utrzymac co najmniej klucz 30-32 :mrgreen: , bo dopiero takie natezenie pola magnetycznego jest gwarancja mocnej iskry . Co do ustawiania zaplonu to polecam serwisowke , tam jest to opisane dość łopatologicznie :banghead: pozdrawiam herflik ps. http://www.dzikijunak.org/ http://www.junak.riders.pl/ 8)

czeeee Nie jarzę :roll: Ja zawsze myslalem ze tarcza powiina jak najlepiej rozpraszac cieplo .. a Ty piszesz o izolowaniu jej od piasty i oczywistym zmniejszeniu jej pojemnosci cieplnej tym sposobem ! I druga rzecz ... wynalazek plywajacej tarczy w moim przekonaniu ma sluzyc prawidlowej wspolpracy klockow z tarczą ( cos jak plywajacy zacisk). pozdrawiam herflik

czeeee Plus 50 glupich nic nie wnoszących postów ... :roll: Ze spawaniem jest dokladnie tak jak napisal Yool , przy czym nalezy jeszcze dodac ze przyhartowanie wystepujace w strefie wplywu ciepla (a tym samym rozrost ziaren ) mozna czesciowo odwrocic przez wyżażanie po którym otrzymujemy jednorodną strukture z malym ziarnem . Powyzsze jednak odnosi sie do stali .. natomiast w przypadku aluminium i stopów z moich dotychczasowych obserwacji wynika ze pekaja wlasnie na spawie(a moze to jakies odosobnione przypadki , ew miejsce pekania zależy od charakteru obciązenia ??) .. zapytam dzisiaj wykladowce jak to jest ,i kiedys to opisze :P pozdrawiam herflik

czeeee Napisz cos blizej .. siadl tak nagle czy poprostu juz byl wczesniej slaby ? No niby tak .. ale 30 min zeby naladowac calkowicie zarżniety aku to troche za malo . Jezeli go naladujesz nie nie bedzie trzymal napiecia to nadaje sie na zlom i to nie z powodu ze raz go doszczetnie rozladowales tylko poprostu zuzyl sie . j.w. tzn naladowac go prostownikiem przez kilka godzin i zobaczyc po powiedzmy 2 dniach czy trzyma parametry jak nie to na zlom go i po nowy do sklepu :buttrock: pozdrawiam herflik

czeee Temat jak sie nie myle byl dokladnie dyskutowany juz na forum (i to nie tak dawno).. zarowno sposoby przeniesienia tego napedu jak i jazda tym wynalazkiem ,wiec wysil sie troche i poszukaj jezeli Cie to interesuje :buttrock: pozdrawiam herflik znalazlem temata http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ghlight=#440314

czeee Robota przy silniku w takiej pozycji musi być bardzo przyjemna :buttrock: ja jednak wole zaryzykowac (a wlasciwie jakie to ryzyko .. jezeli cos wpadnie to magnesik na teleskopie i kazdego "delikwenta" mozna z silnika wyciagnąć ) i pracowac przy motocyklu w ludzkich warunkach niż łamać sobie krzyż i przeklinac jakie to niewygodne :banghead: Z tym odbijaniem dzwigni to Browarny ma calkowitą racje .. sprawdzalem juz empirycznie nie raz (teraz calkiem wywaliłem ten pólautomat i wszystko gra). pozdrawiam herflik

czeee No nie wiem czy tak obojetne jest czy na cieplym czy na zimnym ... sprubuj dokrecic normalną silą świece na cieplym silniku a potem jak ostygnie ją wykrecic .. szkoda gwintów. pozdrawiam herflik

czeee Jak Ty tego dokonałes przy pomocy mikrometra (miales na mysli śrube mikrometryczna ?) ? Z tego co ja sie orientuje to takie odchylki sprawdza sie czujnikiem zegarowym :) pozdrawiam herflik ps. w Hondzie Civic mam to samo -tarcze proste, mieszczą sie w dopuszczalnej grubosci tylko ze ranty juz maja spore i ja mi sie obecne klocki skończą to oddam do szlifowania (na jedną zmianę klocków wystarczy .. a potem wymiana tarcz na nówki bo narazie kasy brak )

czeee Spuszczanie oleju nie jest konieczne jezeli odkrecamy dekiel ... łatwiej jest poprostu przechylic motorek na bok . Robota prostsza przy rozkrecaniu i odpada samo spuszczanie a potem zalewanie oleju .. taka metoda dla leniwych :twisted: pozdrawiam herflik

czeee A co ma elektryka do mechanicznego predkosciomierza ? Linka to tez nie bedzie .. no chyba ze wskazowka Ci skacze w jakims zakresie predkosci , ale to i tak nie powodowalo by wzrostu wskazań . Najprawdopodobniej masz dupnietą ta sprezynke w liczniku o ktorej pisałes (no chyba ze kombinowales z licznikiem juz cos wczesnije i poprostu zle go zlozyles tzn za slabo naciagnoles ta sprezynke ).Jezeli poza tym licznik jest sprawny to proponuje naciagnac tą sprezynke o dwa obroty i zobaczyc jak sie zmienią wskazania .. i tak do skutku :twisted: pozdrawiam herflik

czeeee Chodzi o cieplote czy generalnie o producenta ?Weno mnie oświec ? Prowokujesz dyskusje typu "wyzszosc swiat Bozego Narodzenia nad Wielkanocą" :D Kolega toowdie napisal wszytsko w tym temacie i tego radze sie trzymac. pozdrawiam herflik ps. Samochodowe silniki Hondy poprawnie pracuja tylko na świeczkach NGK albo ND ... zamiennikow nie trawią , wiec pitolenie ze NGK wogole sie nie nadają do niczego mozna sobie wlozyc pomiedzy bajki :D [/url]

czeee W kwesti formalnej .. do Junaka to ten zamek napewno nie pasuje bo poprostu nie ma gdzie pasowac :D Ani przy kierownicy a tym bardziej przy siodle nie bylo zamka ! A do CZ-ty powinien pasowac .. choc nie zaszkodzilo by zapytac sprzedajacego o wymiary . pozdrawiam herflik

czeee Jak stoczyc ? Moze ja mało widzialem .. z toczeniem sprezyn to jeszcze sie nie spotkalem :roll: Moze zwyczajnie odpuscic ? pozdrawiam herflik

czeee Opcja "szukaj" nie gryzie :) O ile pamietam to w ciągu ostatnich dwoch tygodni bylo chyba dwa takie tematy .. i tam znajdziesz nawet adresy firm robiacych takie regeneracje , a co do cen to zalezy od stopnie zyzycia i moze siegac jak napisałes 300zl . pozdrawiam herflik

czeee Ale ten .. do czego chcesz tą zębatkę ??(jakby sie przyczepic to to sie nazywa koło łancuchowe :) )Moje pytanie wynika z tego ze do niektorych motorkow są akcesoryjne (wieksze i mniejsze) a do niektorych nie ma w sprzedazy i pozostaje dorabianie ( a do tego potrzeba frezarki z podzielnicą ). pozdrawiam herflik

czeee Mialem .. a teraz mam dwa troche bardzie skomplikowane sprzety ;) I jak widze nie wyniosłeś z tego zadnej nauki ;) W dalszym ciągu ośmielam sie twierdzić ze nie wiesz :mrgreen: Zapamietaj na przyszłosc .. wymiana argumentów nazywa sie dyskusją a nie kłutnią , choc jak widze Ty nie masz zadnych sensownych argumentow :D A co do tego kto nie ma pojecia o czym gada .. jezeli nie przekonują Cię moje argumenty może powinienes poczytac ? Polecam Erharda Wernera "Jeżdżę motorowerem Simson " :!: pozdrawiam herflik

czeee W tym momencie mówisz o poduszce hydraulicznej ktora tworzy sie przy koncy skoku amortyzatora i uniemozliwia dobicie , a nie o tłumieniu :!: :!: Mieszasz pojecia :P Jak mozna przyrownywac funcje sprezyny do funcji pelnionych przez olej ? Odsyłam do mojego postu wyżej :D Jeszce raz dla opornych .. w przednim zawieszeniu Simsona S51 NIE MA HYDRAULICZNEGO TłUMIENIA (ani dobicia ani odbicia )... tlumienie realizowane jest przez tarcie , a jedyne funcje oleju to tworzenie poduszki zabezpieczajacej przed dobiciem i smarowanie par ruchomych !! Jakie oprócz odpornosci na pienienie ?(a tak pozatym to kazdy olej posiada jakas tam odpornosc na pienienie , ktora jest jednym ze skladnikow jego jakosci) Bawisz mnie Chłopie :mrgreen: pozdrawiam herflik

czeee Weź ty mi kolego wytłumacz co sie kryje pod pojeciem oleju "hydraulicznego" ?? Chodzi Ci o olej do hydrauliki siłowej ? Masz wogole pojecie jak zbudowane jest zawieszenie przednie w simsonku ? Mam niejasne przypuszczenie ze nie .. i stad te pierdoły ktore wypisujesz :D Nie chce mi sie pisać tego drugi raz wiec odsyłam do mojego posta wyżej ;) pozdrawiam herflik

czeee Niekoniecznie .. zależy w jakim on byl stanie . Jezeli sprawny to pewnie bedziesz go musial doładowac przed zapaleniem i tyle .. a jezeli juz wtedy to byl złom to różnie moze byc Chłopie nie stresuj sie tak ;) Gdzies czytalem ze jak moto stoi na kolach to powinny sie go co miesiac przetaczac kawaleczek zeby gumy stykały sie z ziemią w innym miejscu na obwodzie (zapobiega niby deformacjom). pozdrawiam herflik

czeee Ja Ci tylko życzę żeby moto miało choc połowę mocy jaką miało przed zmianą tłumika ;) pozdrawiam herflik EDIT nie tylko tłumika .. z tego co widac dyfuzor tez wywaliłes i to był głowny bład