Daro36

Witam >> jeśli masz ochotę zobaczyć taki silnik to zapraszam do siebie do warsztatu . Pokażę ci silnik którego właściciel grzebał ze składem mieszanki i najśmieszniejsze w tym jest to że nawet nie musiał hamować bo i tak zatarł mu się pracując na wolnych obrotach ( jest to silnik 2t 3 cyl suzuki marine DT65 ) Ciekawostką w tym jest to że patrząc od góry : pierwszy cyl >> dziura w tłoku i zatarty na max>> drugi zatarty a trzeci przytarty(widoczne ślady na tłoku ). Rocznie trafia do mnie takich silników w podobnym stanie ok. 30 szt.

Witam >>> ale ciemnoty wam wciskają >> że anglia itp a tak po prawdzie to jest firma czeska która od lat robi nicasil i tam wszyscy nasi rzemieślnicy wysyłają . Pozdro.....

Witam>> Ważne jest tak naprawdę aby to były łożyska do takich celów przeznaczone tzn. z luzem C3 ale nie każdy producent to oznacza na swoim wyrobie. Dobre łożyska to timken, koyo i wszystkie japońskie

Witam >> z tym pukaniem to chyba standard bo w moim też dzieje się dokładnie tak samo i nie pomagają żadne wymiany oliwy itp. Albo wymienić samoregulatory albo przyzwyczaić się do tego ze jak zimny to postukuje sobie miarowo. Ja przeszedłem nad tym do porządku dziennego i nie słucham go na zimno :wink: :D

Witam >> z silnikami 2t to nie jest takie proste bo każdy ma trochę racji !!! 1) nie powinno się hamować silnikiem --- bo jest niedosmarowany ze względu na zubożenie mieszanki przez zamknięcie przepustnicy. 2) można czasem przychamować silnikiem --- bo jeśli nikt niepowołany nie grzebał śrubką od składu mieszanki i jest tak jak fabryka przewidziała to w zasadzie nic złego stać się nie powinno 3) 2t jest tak ustawiany aby na wolnych obrotach przy zamkniętej przepustnicy był troszkę przylewany (bogata mieszanka) i to powinno zapobiegać zatarciu podczas hamowania silnikiem. 4) Wbrew pozorom 2t są dość debiloodporne i nie jest tak łatwo go zarąbać >>> ale jest jeden warunek że skład mieszanki jest dobrze ustawiony i jest olej w dozowniku lub paliwie. Pozdrawiam........

Witam >> Ja robię takie rzeczy jak szlify ,wymiany tulei itp. Posiadam wysezonowany towar i udzielam gwarancji na swoja robotę. Robię głównie silniki 2t ( motorowodne) ale dla szanownych kolegów zrobie wyjątek. Pozdrawiam.

Witam >>> Twój prolem leży w tym że nie masz zielonego pojęcia jak się do tego zabrać >>> masz jakiś tam tłok i nie wiesz nawet czy jest podobny do tego na którym śmigasz i czy uda sie go przerobić tak zeby to chodziło. Wyciąć nowe okna w tłoku i rozwiercić tuleję to nie jest problem >>> ale ważna też jest wysokość tłoka , wymiar od denka do sworznia ,itp. Jeśli chodzi o tłoki z jednym pieścionkiem to ja na takim smigałem >>kartem << w młodzikach jakieś 26 lat temu

Witam >> z bólem serca muszę przyznać wam rację >>> pasowania jak w 4t <<< Tymbardziej potwierdza się to że każdy producent określa luzy pasowań do swoich silników indywidualnie i uzależnione to jest warunkami w jakich przyjdzie mu pracować . W starym mecurym rycerzyku tłok w tulei lata jak żyd po pustym sklepie , ale w marynistyce zapewne podyktowane jest to tym że czynnik chłodzący żadko kiedy ma temp wyższą niż 20 stopni a co za tym idzie tuleja jest chłodna i nie rozszerza się tak bardzo jak tłok >>> więc kompensują to odpowiednim pasowaniem <<< Pozdrawiam. :)

Witam >>Wydaje mi się że ci się coś pomyliło 0,05 ???? chyba o jedno zero za dużo !!! Moim skromnym zdaniem powinno być 0,5mm bo pięć setek to murowany zacier !!!

Witam >> wygląda to na typowy problem z paliwem >>dostaje go zbyt mało << Miałem coś w tym stylu u siebie (kręcił się do 5 tyś obrotów a potem kiszka ). wyczyściłem gaźniki ,ustawiłem poziom paliwa , regulacja i skończyły się problemy. możliwe jest że jakiś syf wlałeś z paliwem lub zbiornik koroduje i tyfusy dostaja się do gaźników zapychając je . Moim skromnym zdaniem to ewidentny niedobór paliwka. Pozdrawiam

Witam >>> To producent określa pasowania tłok cylinder a wynika to z rozszerzalności metalu pod wpływem ciepła >> praktycznie kazdy silnik ma inne pasowania i tu przykładowo stary silnik 2t mercury ( lata 70-te>> silnik do motorówki ) miał fabryczne pasowania tłok cyl. ponad 1 mm i aż dziw bierze że to chodziło , natomiast nowsze mają od 0,4 do 0,8 mm . Na twoim miejscu sprawdziłbym w serwisówce bo szkoda żeby sie to zatarło po paru kilometrach. Jeśli chodzi o silniki chłodzone powietrzem to pasowanie powinno być dość luźne ponieważ one najbardziej narażone są na przegrzewanie i na tzw puchnięcie.

Witam >> nicasil nie ma tu nic do rzeczy jedynym problemem może być grubość ścianki cylindra bo wiadomo żeby wstawić tuleję trzeba go trońku roztoczyć . PS okna w tulei to żaden problem i każdy mający pojęcie zakład zajmujacy się obróbką potrafi to zrobić . Pozdro.....

Witam >> Dobrze zregenerować wał to dosć kosztowna sprawa ale jego wytrzymałość będzie taka sama jak nowego i jeśli masz kogoś komu możesz zaufać ze zrobi to dobrze to nie masz się co zastanawiać . Pozdro.............

Witam>>> no właśnie i ja jestem ciekawy czy to aby jakaś partyzantka nie jest ???? Opisz dokładniej co i jak >>> czy faktycznie kombinowałeś z tłokami itp. PS jeśli chodzi o tłoki to jest gość w Milanówku/warszawa który zajmuje się dorabianiem tłoków i jakoś mu to wychodzi ( cena jednego ok 250 zł) dorabiał mi parę razy do silników marynistycznych 2T i jakos to chodziło ( bez reklamacji) Pozdro............

WITAM >>> jeśli chcesz tulejkę to mogę ci wstawić superową z wysezonowanego dwudziestoletniego materiału ( trzymam takie na specjalne okazje ) i gwarantuję że będzie tak dobrze jakby zrobiła to fabryka. Pozdro.......

Witam>>> Piszesz o czymś o czym nie masz zupełnie pojęcia i mylisz roztaczanie z honowaniem <<< zorientuj się o co w tym chodzi i dopiero pisz. Honowanie to zabieg kosztujący 50 zł i zajmuje ok 10/15 min>>> roztaczanie(szlif) to zupełnie inna sprawa i wiaże sie z wymianą tłoków na nadwymiary. Pozdro

Witam >>>Jeśli twój przyrząd się sprawdza to jest OK <<< Czasem mi się trafia taka zakała 175/225 hp i tu jest niezła polka bo to widlaste sześcio cylindrowe dwutakty >>> wycentrownie takiej lochy zajmuje mi sporą część dnia pomimo że mam już w tym sporą wprawę. Siema >>> Hmmm no nie wiem >>ale w komarku wszystko jest możliwe <<< jak złożysz to i będzie się obracał to powinno być dobrze ale sprawdź dokładnie przed złożeniem ( tokarka i czujnik zegarowy załatwi sprawe ). To mały wałek więc uda się złapać w uchwyt i sprawdzić czy nie bije na boki .

Wielka prosba !!! moze ktoś posiada serwisówkę do Yamahy majesty 250 4uc i zechce się podzielic to będę dozgonnie wdzięczny. Pozdrawiam i liczę na pomoc.

Siema>>> rozumiem że piszesz o silniku 2T i musisz rozkuć wał żeby wymienić łożysko . Nie musisz go potem wyważać tylko obawiam się że nie złożysz go dobrze jeśli nigdy tego nie robiłeś ( będzie krzywy) . do złożenia ja osobiście uzywam prasy a do sprawdzenia czy jest prosty >>wykonanych przez siebie pryzm << ale ja robię to od wielu lat i składam je już niemal instynktownie >> obawiam się ze pierwszy raz i bez pomocy kogoś doświadczonego może cię to przerosnąć.

Witam >> sporo się o tym naczytałeś >>> miło jak ktoś wie o czym pisze <<< Pozdrawiam

Siema >> aby zrobili to czysto i poskrecali z dobrymi momentami śrubawki to musi działać >>>> TYLKO PAMIETAJ !!!! LEPIEJ STO RAZY ZMIERZYĆ NIŻ RAZ SPIER....... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POZDRO. Siema...>>> Nie wiem jacy fachowcy sa w Rzeszowie ale na przykładzie warszawskiego PZL powiem że ci pseudo inżynierowie nie wiedzą nawet jak obchodzić się z podzielnicą . Wykonanie koszyka do igiełak korbowodu ich przerosło >>> wstyd<<< już nie wspomne o innych ( naprawde skomplikowanych operacjach ) . Oni tylko potrafią wcisnać przyciski od cyfrowych obrabiarek żeby uruchomic program który napisał jakiś sprytny japoniec albo amerykanin. PS >> daj mi takie obrabiarki jakie oni mają to zrobię silnik do F22 i to w dodatku miniaturkę . :biggrin:

Siema >>> tak jak słusznie już kolega w jednym z poprzednich postów zauważył w łożysku kulkowym powierzchnia styku z bierznią to jest punkt np 0,5 mm kwadratowego i musi wytrzymać spore siły działające na wał podczas pracy ( dlatego jest twarde ) . Panewka a ściślej jej powierzchnia przylegająca do czopa wału jest miekka i porowata a dlatego żeby skuteczniej utrzymywać tzw. film olejowy który zarazem jest amortyzatorem , resorem i co najśmieszniejsze niweluje opory toczenia . Ponadto panewka przylega do czopa całą swoją powierzchnią a luz ok 0,04/06 mm jest w czasie pracy wypełniony olejem pod sporym ciśnieniem. Jeszcze >>> wały korbowe w tych silnikach " panewka vs łożysko " są diametralnie inne konstrukcyjnie . Podsumowywując >>> KAŻDE ROZWIĄZANIE JEST DOBRE JESLI DZIAŁA I SIĘ NIE PSUJE !!!!!

Siema>>> to że nie widać śladów wytarcia na wale wcale nie świadczy że jest dobrze. Przed jakimikolwiek ruchami pomierz wszystko dokładnie mikromierzem i sprawdź wartości fabryczne , zorientuj się czy dany wał można szlifować ( czy posiada podwymiary naprawcze czopów przewidziane przez producenta i czy są do dokupienia panewki nadwymiarowe) Następnie znajdź dobry warsztat który będzie potrafił zrobić szlif wału (70% warsztatów to pseudo fachowcy i tylko spier... robotę ). Możesz kupić używaną korbę ale weź ze sobą średnicówkę i pomierz czy wymiary są zgodne ze wskazaniami producenta zanim kupisz . Jeśli wszystko zrobisz dobrze i z głową to moto będzie smigało jak nowe i przez długi czas będziesz cieszył się z jazdy. Pozdro. Witam>>> Da się zrobić wał i dorobić panewki tak żeby to pośmigało >> ale niestety w naszym kochanym kraju mało jest ludzi którzy przykładaja się do obróbki i jej dokładności <<< i właśnie dlatego mówi się że taki silnik nie działa zbyt długo >>> Prawda jest taka że nasze rodzime zakłady nie wyszły jeszcze z czasów FSO 1500 i kazda BARDZO DOKŁADNA robota ich poprostu przerasta. Pozdro

WITAM>>>> zamiast kombinować kup coś mocniejszego

Siema... >> dobrze wypalona świeczka powinna mieć kolor brunatny << wtedy wiadomo że wszystko gra i mieszanka jest OK >>> czarna -- źle>>> siwa-- źle>> brąz(brunatny) --- SZAFA GRA !!!