Skocz do zawartości

wr0na

Forumowicze
  • Postów

    984
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wr0na

  1. aktualnie przebywam w bardzo ciepłym i miłym miejscu. ludzie jeżdżą tutaj w 'plastikowych czapkach z daszkiem' zamiast kasku. często nawet nie zapiętych. nie ogranicza widoczności? pewnie jest wygodne? jeszcze jak tanie? tak sądzę nie paruje.. bo nawet szybki nie ma i jeszcze można po wujku odziedziczyć. tyle że nie chce wiedzieć jak wygląda człowiek po spotkaniu z asfaltem. wypowiedzi skoro nie widać różnicy (w wyglądzie), to po co przepłacać wolę ignorować. ciągle chcę wierzyć że mój kask z wyższej półki lepiej ochroni moją głowę niż kask za 200zł :biggrin: mogę być ofiarą marketingu.. ale w tym momencie wierzę że cena w pewnym stopniu się przekłada na jakość.
  2. aby kara mogła być wymierzona musi być zgodna z taryfikatorem. Jeżeli chcesz aby była wyższa to będzie ją płacił nie tylko ten koleś (chociaż jemu się upiecze) ale wszyscy kierowcy. przekroczenie prędkości przekroczeniu nierówne. Wystarczy że policja o 9PM wsiądzie mi na dupę na Al. Lotników jak skręcę w Wałbrzyską. Na wysokości Mc.Donalda wyprzedzę na trzeciego, bo jakaś zdolna inaczej osoba znów będzie szukała skrętu na swoje osiedle, potem pojadę w dół w stronę Noskowskiego, na wysokości szkoły podstawowej będę miał setkę albo 120 (trzykrotne przekroczenie prędkości), wjadę w Nowoursynowską gdzie spokojnie znajdą jeszcze dwa punkty z kodeksu... (wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym będzie grane na bank, a i nie wiem czy zdjęli ograniczenie prędkości po generalnym remoncie nawierzchni). jednym słowem przyznaję się że wracając z pracy powinienem lekką ręką na mandat wydać tysiaka? i przypominam... 'film nagrany płacić trzeba' nie ma możliwości dyskusji czy droga była pusta i czy o 9pm ze szkoły wracają dzieci... Największa kara powinna być za jazdę bez ubezpieczenia, ważnego przeglądu czy wreszcie ucieczkę przed policją. większość 'mądrych inaczej' najbardziej niebezpieczne numery zaczyna wyczyniać jak zobaczy szklanki w lusterkach. jeden skończył w rowie, drugi w polu kukurydzy, trzeci z kulą w plecach. ..ale opinię robią wszystkim motocyklistom.
  3. [*] każdy startując wie jakie jest ryzyko. jak poleciał miałem nadzieję tylko że nikt w niego nie uderzy.
  4. "Wie ktoś może jakie przepisy maja ustalić? " bo to pytanie z gatunku "wie ktoś jaka pogoda będzie w przyszłym roku?" :) końcowy kształt poznamy jak zostaną uchwalone i zostanie ustalona data wprowadzenia. w tamtym wątku jest dyskusja, więc nie rozumiem po co rozbijać na dwa. podałem post pierwszy z brzegu. wpisz 'prawo jazdy' w wyszukiwarkę i poszukaj kolejnych. takie pytania pojawiają się dość często.
  5. ok... ale jesteś pewien że jako nowicjusz chcesz się porwać na większy motocykl z ciężarną pasażerką i masą tobołów?
  6. opcja szukaj: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...&hl=prawo+jazdy
  7. chodziło mi o to, że kiedyś kiedy powstawały PIERWSZE samochody - ścigali się wyłącznie ekscentryczni bogacze, których było stać na zakup sprzętu. w dzisiejszych czasach mamy dostęp do innej technologii, więc i wyścigi samochodowe są dostępne dla większego grona. gąsienice w czołgu służą bardziej lepszemu mieleniu trudnego terenu a nie rozkładania ciężaru. wydaje mi się, że czołg ze swoimi stalowymi kołami jezdnymi zdecydowanie bardziej zmasakruje kończynę. już nie mówię o tym że przeciętna gąsienica ma 'punkt styczności' długości kilku metrów i kilka kół jezdnych, a nie jedną oś, czy nawet dwie :)
  8. potwierdzam w 100%. gratuluje wyboru!
  9. a ja się muszę wypisać. wycofują mnie dopiero 30go lub na początku października.tak więc może zrobię niespodziankę... ale raczej nie :/ Osoby odpowiedzialne za domki: 1. Igor (cały domek) 2. Tatakis + 2/3 (cały domek) 3. ABG (cały domek) - skład jeszcze się ustala 4. Klaudiusz DOMEK BANDYTÓW (cały domek) - Rebel, Gumbej, Rafał 5. Belgu + 3 (caly domek) 6. Lime + 7 (2 domki) 7. cezsek + 3 (cały domek) 8. Jeżyk + 1 (cały domek) 9. Michalkaczmar. (caly domek) 10.Aśka (cały domek) 11. Peterek (cały domek) 12. MYCIOR (cały domek) 13. Greedo + rad3k (cały domek) 14. Pierwoszow + marcysiek (cały domek) 15. Xylena+Xylo (cały domek) 16. Tita (cały domek) 17.Joaśka + wąż ( cały domek) 18. Astarte i Miklas (cały domek) 19. Gineczka (cały domek) 20. Jokoko i Rybson13 + Selvin + 1(cały domek) 21. MARO + żonka ( cały domek) 22. Kosiny + Hamiry ( cały domek) 23. Prezes Bugs ( cały domek ) Pojedyncze osoby poszukujące kompana/noclegu 1. Mariani 2.EnduroMax 3. marcpol (nie na 100%) Pojedyncze osoby posiadające własny "domek" 1. jurjuszi 2. Bartasarte 3. zappa 4. Sadek flesje.gif Pojedyncze osoby poszukujace apartamentu 1.Waldi
  10. dowiedziałem się właśnie że na 90% moja delegacja się przedłuży więc przepadnie mi termin legalizacji umiejętności. ktoś zainteresowany terminem 14 sierpnia? w poniedziałek będę miał potwierdzenie, ale może ktoś przez weekend wejdzie na forum i się zgłosi?
  11. ok :buttrock: nie zrozumieliśmy się... sorry za wywód :icon_mrgreen:
  12. równie dobrze można powiedzieć że sport samochodowy zmienił się z wyścigów szalonych ekscentrycznych bogaczy z początków XX wieku w wyścigi luksusowych przeładowanych elektroniką cacek, na które stać każdego o ile będzie żył wystarczająco długo aby spłacić kredyt :biggrin: nikt nie zmusza Cię do jeżdzenia z tymi w kaskach za 1500 i kombi za 3000 :biggrin: ja natomiast wolę aby po błękitnych szlakach jeździło nas jak najmniej. jeżeli młody człowiek ma od razu na kurtkę A.Stars i NIE MUSI (podkreślam.. nie musi, a nie nie chce) jeździć we fleku to moim zdaniem dobrze. jeżeli może kupić kask Caberga a nie Tornado to też lepiej... Koniaczek pokazał ostatnio ile znaczy dobry (ok.. pewnie i drogi) ubiór. Celowo napisałem, o wartościowaniu wydatków na 'dodatki' oraz 'bezpieczeństwo'. Nie mówię 'nie jeździj' ale jeżeli masz wybór między nowym tłumikiem, bo stary pierdzi i psuje idealny wizerunek motocykla, a nowym kaskiem to nie mów mi że skoro jeździsz w starym kasku to pojeździsz jeszcze dwa miesiące jak prawdziwy true hardcore rider, bo najważniejsza jest maszyna. nnooo.. chyba że ktoś lubi jak na zlocie wspomina się go jako true hardcore ridera, który by mógł być z nami, ale zainwestował w wydech, a nie w kask. nikomu tego nie życzę, ale nie nazywajmy ciągoty do zapewnienia sobie bezpieczeństwa nowobogacką tendencją!
  13. :henio absolutnie się z Tobą nie zgadzam. kiedyś po prostu nie było dostępu do technologii.. jeżeli będziesz miał kask za 200zł bo NIE STAĆ Cię na inny to każdy zrozumie. natomiast jeżeli kupujesz kask za 40zł, ponieważ wolałeś kupić frędzle do klasyka za 200zł a nie poczekać z tym zakupem miesiąca to znaczy że idziesz złą drogą. ja miałem prościej.. kask i kurtkę kupiłem jeszcze podczas kursu gdy nie miałem motocykla :biggrin:
  14. jezeli kask tornado zapewnia taka sama ochrone jak kask tiger to wyrzuc go.. bedzie chlodniej bez... a i widocznosc lepsza. po glebie z predkoscia 20-30kmg kask tiger po uderzeniu o jednie orzelamal sie na pol.
  15. jezeli zapięcie jest jedynym problemem w XR100 to bierz XR1000. po trzech dniach zapomni o zapięciu... kluczem w opanowaniu zapinania XR100 jest nierozpinanie zapięcia. kask jest fenomenalny (ok.. mój pierwszy i jedyny, ale porównując zmęczenie głów ludzi z którymi jezdzilem to zawsze wygladalem na najmniej zmeczonego). polecam go w 100%.
  16. to powiedz ze poprosisz o papier i zapominasz o kasie. nie ma jazd, nie ma kasy.
  17. w prawie jazdy mam wlosy do ramion i bródkę... aktualnie jestem łysy. ani w Polsce, ani za granicą nikt nigdy się o nic nie przyczepił. sądzę że egzaminator też to zleje :D
  18. wr0na

    No to po Iksie

    noo.. może w terenie? :icon_evil:
  19. tfu.. tfu.. pir***** Matiz. :) wygrałeś :)
  20. od czterech miesiecy jeżdzę Nissanem Micra 2006 z litrowym silnikiem. przy klimie non stop i ciezkiej nodze pali 6.5l/100. do miasta jest IDEALNA. dla dwoch osob w trase.. tez spokojnie daje rade. nie sugeruje jednak zabierania pasazerow.
  21. Musialem poczekac na kontakt z rodziną. Mieszkam na Ursynowie, więc mam blisko skarpę.. stąd niebezpieczeństwo że jak się jak człowiek się zgubi z psem to może zejść ze skarpy, ale na nią nie wejdzie. Wuj jest Norwegiem i przyjechał wraz z żoną jak co roku na wakacje. Niestety po wylewie miewa kłopoty z pamięcią i orientacją. (ale mówimy tu o częstotliwości raz na kwartał.. nie raz na tydzień) Tym razem, jak to miał w zwyczaju (Norweg nie ma zbyt wiele do roboty w sobotni poranek, kiedy żona chodzi po sklepach i centrach odnowy) wziął Borę na spacer. Kiedy nie wrócił po dwóch godzinach rodzina zaczęła się niepokoić i przeszukali osiedle. Bez rezultatu. Zwiększono zakres poszukiwać wykorzystując wsparcie przyjaciół rodziny, a przed wieczorem zawiadomiono policję i straż miejską. Służby mundurowe przeszukały teren skarpy wiślanej, bez rezultatu. Od niedzielnego świtu rodzina dostarczyła informację wraz z plakatami do okolicznych parafii. Po południu jedna z osób zadzwoniła do nas, że właśnie znalazła tego Pana, widziała go już przed mszą, ale spokojny człowiek spacerujący z psem nie wzbudził jej zainteresowania. Na mszy usłyszała informację i zaraz go odnalazła. Wuj zupełnie nie zauważył faktu swojego 'zniknięcia' zupełnie naturalnie stwierdził że przenocował u kogoś i tyle. Tak jak się obawialiśmy nie szukał pomocy u przechodniów, co utrudniało poszukiwania.
  22. Witam. Właśnie dostałem info, że zaginął w warszawie mój 70letni wuj. Przyjechał w odwiedziny i wyszedł z psem na spacer. mija właśnie 24 godziny od jego wyjścia. ogłoszenie: http://picasaweb.google.pl/famous.drinker/...992676653920994 gdyby ktoś podczas niedzielnych spacerów na dwóch kołach zobaczył podobnego mężczyznę to niech proszę da znać. Człowiek trochę 'chorował', może się być mocno zdezorientowany. za pomoc z góry dziękuję. poszukiwania zakończyły się sukcesem. dzięki :]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...