Marcin SF

laminat jest bardzo wytrzymały, ale nie miam doświadczenia z tym materiałem w motocyklach. Znam ten materiał od żeglarskiej strony :)

ojej, chyba 90% forum sie musi wstydzić :D w najbliższym czasie planuje zakupić DRkę i na pewno będę korzystał z waszych rad :)

hehe, generalnie w niemcowni są do wyjęcia sztuki z takim przebiegie w tych rocznikach, co do złej/dobrej opinii, podosek wlaśnie taką pojechał w himalaje :D Generalnie zła opinia dotyczy kilku detali, które w większkości mają też mogą się posypać w AT RD07. Trafienie z kolei modelu z roczników 93-95 z niedużym prawdziwym przebiegiem i bez większej przygody jest znacznie mniej prawdopodobne.

planuję zakup czegoś między rokiem 96-01 czyli RD07A, z przebiegiem max 30.000 (czyli jeszcze na dotarciu) oczywiście chce kupić maksymalnego golasa, bo taniej i można po swojemu z czasem wykończyć. Mam mistrza co robi w metalach więc uzbrajanie wyjdzie taniej, no i zrobie to konkretnie pod siebie według tego co przeczytałem,zobaczyłem i usłyszałem. Nawet kufry aluminiowe będę sam chce zrobić.

móc to pewnie bym mógł, ale: po pierwsze primo, co na to małżonki po drugie primo, 2oo mogły by tego nie przetrwać (wyobraź sobie mnie do kwadratu + :icon_mrgreen: ) po trzecie primo, parę osób mogło by przestać pić (pomyśleli by, że im się dwoi w oczach) Jeżeli już to nie kulig, a Kulik i ewentualnie jeżeli podczepią to Kulika :icon_biggrin: chłopak jest wiecznie chudy, może je tyle, że bardziej opłaca mu się zapłacić za bilet do domu i tam przez weekend pojeść, niż wydawać na jedzenie w Warszawie :D

rónież czekam na info, przemek błagam zmień avatar bo mi się żygać chce :biggrin:

jedyna wada shoei to brak blendy przeciwsłonecznej, musisz zmienić szybkę. Ja mam Caberga i mimo, że nie jest to taka jakośćź jak Shoei to rozwiązanie pozwalające Ci w każdej chwili podnieść czy opuścić blendę przeciwsłoneczną jest cholernie wygodne. Wjeżdżam w tunel podnoszę, wyjeżdżam z tunelu opuszczam, chmura - podnoszę, słoneczko - opuszczam :biggrin:. Ponadto blenda jest wewnętrzna , a nie tak jak w nolanie zewnętrzna. Nic nie rysuje, nie szumi sama z siebie nie opada itp. edit oczywiście w nolanie blenda zewnętrzna :notworthy:

no uczem siem szybko ;)

nie mam cykl szkoleń ... u brata :notworthy: . Opierniczył mnie łachudra, że dawno z nim nie :icon_razz: i że to jest do ch** nie podobne, no i co mu miałem powiedzieć :D na szczęście on ma żonke która miewa humory czasem więc nie wszystko jeszcze stracone :wink:

Korki nie odkręcają się same, nie jest to typowa wada Banditów ;). Jeżeli poziom oleju był w połowie oczka to prawdopodobnie z motocyklem nic się nie stało, z resztą jak by się zatarł to byś zauważył. Co do samego oleju i jego rodzaju to można się bawić w proroka, ale ponieważ motocykl jest dość nowy - 2003 rok to najpewniej był to syntetyk 10w40, ewentualnie półsyntetyk. Sprawdź jaki jest obecnie poziom oleju. Zagrzej go postaw na stopce centralnej i po 3 minutach zobacz jaki jest poziom. Jeżeli poziom oleju nie jest poniżej minimum to nic nie rób. Za miesiac - półtora i tak trzeba będzie moto przygotować do zimy, czyli zmienić olej na nowy, wtedy masz kłopot z głowy. Jeżeli olej spadł poniżej minimum, uzupełnij różnicę olejem syntetycznym 10w40. Oleje w obecnych czasach są mieszalne więc nie będzie problemu, nawet jeżeli zalany był do niego półsyntetyk. Jeżeli nie masz ani ty, ani ojciec zamiaru jeździc w tym sezonie po prostu zmień olej na nowy i odstaw motocykl do garażu. generalnie jeżeli po kupnie motocykla olej nie był zmieniany to i tak bym wymienił olej

gratulacje no i oczywiście czekamy na fotki !

ja też wymiękam :biggrin: może uda mi się na chwilkę wpaść, ale nic nie mogę obiecać

nie no po takiej wyprawie i tak zajebistych fotach ceny Afryk wzrosną nawet w niemcowni :icon_mrgreen:

Bandziorno, choć my się witalismy w innym dziale :crossy:

aaa gratulacje, zacny sprzęcik no i zanim tu wpadną panowie od jedynych słusznych kolorów to podpowiem Ci tylko cichutko, że czerwone są szybsze :P

ja się pozbywam bo na 3 motocykle mnie nie stać, ba na razie nie stać mnie na 2 ;) najpierw DR-a żeby nie przespać zimy i opanować conieco z enduro, na pewno jakieś doszkalanie w promotorze no i śmigamy ile wlezie po błocku, dołach górach, może jakiś tor crossowy jak się poczuję pewniej. A potem wszytko zależy od finansów. Scenariusz pesymistyczny zakłada kupno AT niestety nawet za rok

nie

za pierwsze odłożone drobniaki kupuje dr 350 oby przed grudniem się udało, potem spylam bandziora, a najpóźniej luty/marzec planuję kupić AT RD07 i do Maja chce ją konkretnie wyszykować i uzbroić na długie wypady road i offroad. Oczywiście DRka zostaje do śmigania po błocku jako cross/enduro tylko i wyłącznie na kostkach.

No ja też swojego muszę opchnąć, no i niestety dozbierać nie mało. Ale jest szansa na pracę, więc i na moto jest szansa :cool: z drugiej strony jak chcesz dobrze sprzedać, to ja na twoim miejscu już bym się za to brał

jest pewna szansa, że nic mi nie stanie na przeszkodze, tylko skąd ja cholera wytrzasne dredy :icon_evil: ... chyba wiem ... :crossy:

ja zbieram na nowy, to ty też zbieraj na nowy, a nie mi tu marcinujesz ;). Ile CV wysłałes? :icon_evil: :crossy: już ja cie naucze szukać pracy

ale tylko :notworthy:

jak już planujesz zmianę oleju to zdecydowanie przed zimą, po co cały syf z sezon ma ci siedzieć w motocyklu. Regulacja, jak się nie jeździ to nie ma dużego znaczenai czy po sezonie czy przed sezonem. Takie są moje rady :D

gratki :D

gratulacje :banghead: