Marcin SF

bo siedzę w pracy a fotki są w domu? bo fotek jest ponad 300 i załadowanie wszystkich zajmie wieczność, nie mówiąc o tym, że mija się to z celem. Wrzuce te najpikantniejsze tylko :D jak wrócę do domu

Moja drka ma poważny problem z odpaleniem na zimno. Mówiąc na zimno mam na myśli temperaturę w okolicach 10 - 13 stopni, sprzęt stoi w garażu. Można się zakopać na śmierć i nic. Odpala sporadycznie, kopałem nie tylko ja, ale również dwóch kumpli, którzy jeżdżą enduro. Sprzęt odpala po wstrzyknięciu paliwa bezpośrednio do silnika. Gdy jest ciepły nie ma najmniejszych kłopotów z odpaleniem. Gdzie szukać problemu? Gaźnik, podawanie paliwa, może usterka z kranikiem? Iskra jest mocna i wyraźna, więc raczej podejrzewam, że może być to problem z podawaniem paliwa. Nie mam dużego doświadczenia z enduro, dlatego zadaję pytanie tutaj.

hehe a stwierdzasz fakt po tym że nie swędzi czy już byłeś u lekarza? :flesje:

YO! Nie rozumiem, czyżby Waldi miał jakieś choroby? Współlokatorzy bawili się świetnie, tylko że Waldi tego nie pamięta :buttrock: co do poniedziałków, to coś w tym jest. Powinien dzisiaj przysługiwać dzień wolny. Ja na szczęście jeszcze nie mam odpowiedzialnej pracy :) Wczoraj się dziwiłem czemu mnie nic nie boli nic nie suszy ... dzisiaj już wiem czemu. Idę po coś do picia i aspirynke :icon_razz:

zapomniałeś o tym, że było wleczone, o chodzeniu po wiacie, o tym, że 15 razy mówiłeś, że nie piję i piłeś, ale nie masz co się martwić fotki i filmy pomogą rozwiać kłopoty z pamięcią :wink: a teraz idziemy na jednego :icon_mrgreen: woof !

płotek podobno był do spalenia, fotki jutro. Jest ich tyle, że muszę je odrobinę przesortować - niektóre wyszły nie wyraźnie, plus nie chce mi się tego uploadować - zmęczony jestem i idę spać co do motocykla pomożemy ... konkurencji :wink:

dół go złapie jak te fotki ujrzą światło dzienne :wink:

spoko, chyba już mogę prowadzić, ale pozwolisz, że tym razem ja zapłacę :icon_mrgreen: co do samej rybki, schabu, zupek ojojoj będę w tej knajpie częstym gościem :wink:

hahaha słyszeliśmy to z 15 razy :icon_question:

hehehe przygotowanie lokum zajmie mi kilka miesięcy :banghead: błędy trzeba jeszcze pamiętać, żeby się na nich uczyć :icon_question: na szczęście są fotki i filmy ;) EDIT Na fotki będzie trzeba chwilę poczekać, musi sie bateria w aparacie naładowac

Kurde ty też? Pamiętam, że Waldi się wił, ale że gryzł nie pamiętam :D Aśka nie zabrała tego rudego czegoś, nie pozwoliła też dobić, co uważam za skrajnie niehumanitarne. Dużego tego pasztetu nie zrobisz, ale przynajmniej sie nie potniemy jak przy otwieraniu szynki. Daj znać jak będziesz jechał do Borek to zrobimy Borki Revolutions :D

było mega, :icon_mrgreen: zajebiście, :D przekozacko :banghead: !!!! Dziękuję wszystkim za SUPER imprezę :biggrin: :lalag: Brzuch mnie boli od śmiechu, gardło mam zdarte, łapy mi się trzęsą :P ale było warto. Sezon zimowy otwarty !!! Foty wrzucę mam nadzieję jeszcze dzisiaj, choć trochę spaać mi sie chce. nikomu sie nie udało poderwać barmanki ;) ale może do sylwestra jeszcze tam będzie pracować Niestety nie udało się pojechać DR-kami gdyż w mojej deerce jedna ze śrub mocujących głowicę ma zerwany gwint i nie można jej było wkręcić. Mimo walki w czwartek do 3 w nocy i piątek od 7:00 do 11:00 nie udało się usterki usunąć. Jutro biorę sie za rozbieranie silnika :D

WAŻNE !! Rezerwacja zrobiona na nazwisko Łowczyński (nie pytajcie kto to taki :crossy: ) Telefon do mnie 501-407-607 nie jestem w stanie powiedzieć o której dokładnie będę, nagrywajcie się jak by co na pocztę, albo piszczie smsmy to będę odzwaniał !!!

hehe no sprzęcior kozacki, taki troche czysty jak na crossa ale pewnie już go zdążyłeś pobrudzić :crossy:

rezerwacja zrobiona, niestety robią na max 8 osób, ale to się coś dostawi, jak będzie nas więcej. Ja się mogę spóźnić, bo cholera jeszcze się nie spakowałem w Borki :buttrock: ale mam nadzieję, że będę punktualnie :icon_biggrin:

na razie tytlko czytuję, ale myślę, że za jakiś czas zacznę się też wypowiadać :icon_biggrin:

przygotowania są ostre, sprzęt już przeglądniety, zabrane zostaną: - żarełko - termosy - benzyna zapas po 1,5-2l na twarz - piersióweczka ;) - niezblędne klucze - komplet dentek + łyżki do zmiany opon + pompka ręczna (obyśmy nie musieli korzystać) - dodatkowe suche ubranie - przeciwdeszczówki - GPS - dużo pozytywnej energii - plan awaryjny Mamy rozplanowane stacje benzynowe, dojazdy do dróg asfaltowych którymi jak by co mozna szybciej dojechać do mety. myślę, że damy rade. Byle bysmy potem do niedzieli nie odsypiali wyprawy, aby mieć siły wrócić :D dlaczego chcesz zabijać mnie, lepiej zabij te głupie pindy. I na prawde nie piszę tego, żeby sprawić Ci przykrość :icon_mrgreen:

następny wymięka. My mamy już z Krissem ustaloną trasę. Będzie tego ze 140-150 km udało się ustawić, że 90% to szutry i drogi polne. Startujemy raaaano. Sprzęcior już zarejestrowany. W sumie gdybym nie zostawił we wtorek telefonu do urzędu to droga od kupna dorejestracji skończyła by się wczoraj, ale wynik i tak jest niezły :icon_mrgreen:

uehehe będzie kameralnie widzę :) albo nas nikt nie lubi ;)

http://allegro.pl/item261723540_suzuki_dr_350s.html zna ktoś może tego sprzęta, bo znajomy chce kupić?

przeszkadza, bo w piątek od rana rajd enduro na borki, trzeba być wyspanym i niczego nie zapomnieć :notworthy:

no w pizzeri, ona ma bezpiecznik, o 10:30 wyrzucają na bruk :notworthy:

zmieniam na mniejsze niestety nie jest " :D " ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :D Jeszcze raz dzieki za pomoc Listek, macam paczuszke, przymiarka już była :D

wiem, ale widziałem co na niej ludzie wycinają ;) normalnie jeździli na 2 kołach wiesz :buttrock:

no oczywiście, że w piątek, ale jak przyjedziesz za późno ... wiesz my musimy się z Krissem potem rozmrozić %%%