Tobik

hmm, ale chyba nie zabardzo go pamiętasz, skoro masz 22 lata :P

Polać Ci należy :flesje: Ja jestem zwolennikiem fabrycznych wydechów w takich motocyklach. Zrobisz 500km w trasie i uszy odpadną, a kierowca jest zmasakrowany, no i osoba jadąca za nim :P A jak ktoś w VFR wybebesza fabryczny tłumik to dla mnie jest to świętokradztwo.

A jak pierdyknie i odbije w noge, to hohoho :bigrazz:

Chyba się mylisz, 4,8l przy spokojnej jeździe, do 7,2l przy pałowaniu u mnie. Więcej palą pierwsze wersje 800 na wtrysku.

Przyczyny mogą być różne. Ja miałem takie pykanie w wydech, zrobiłem najpierw regulacje mieszanki ,a potem synchro gaźników. Sporo to pomogło,ale całkowicie nie wyeliminowało tego pykania. Nieraz jest, nieraz nie ma. Więcej nie ma jak jest :biggrin:

Po części to dobrze,że się boisz. Podejdziesz z szacunkiem do maszyny i krzywdy sobie nie zrobisz. Bier TDM. Będzie pan zadowolony :biggrin:

Z tych 3 moto to każde się nadaje dla Ciebie, choć TDMa jest najmocniejsze i chyba bardziej wymagająca od pozostałych dwóch, i właśnie nią będziesz się najdłużej cieszył i wolniej się będzie Ci nudzia :cool:

Ja myśle,ze trzeba więcej praktyki :wink:

Mamy różne perspektywy czasowe :wink: U mnie było zupełnie inaczej 6 lat temu niż teraz, dlatego to wspominam. Ty wspominasz 15 lat do tyłu. Czyli wniosek jeden, wszystko się zmienia :biggrin:

Należy wyminąć krawężnik :biggrin:

A jeszcze propo Sprinta, to przeczytałem słynny temat, gdzie Vlaad pisał o wadliwości Sprinta, którego kupił nówke sztuke w Liberty. Więc kicha. Kiepski serwis i kontakt z klientem. Mógłby ktoś się szerzej wypowiedzieć na temat awaryjności i serwisowania tego moto?

Gorzej niż VFR? ale chyba nie od rocznika 1990?:D chodziaz na dowodzie wychodzi jakieś 105km i mam układ dopalania spalin. A fabryka pisze,że ile ma do setki cegła? A i jak będzie się czuł pasażer np po 400-500km? podnóżki pasażera są chyba na umiarkowanej wysokości.

Mojego? rozwiń myśl.

Myślałem nad VTECiem. Ale kurcze, to nie ta VFRa to kiedys. Nie ma napędu na koła zębate. Sprint ST1050 i Blackbird dobre propozycje. Z tej trójki to Sprinta najmniej znam. Dobre to?

Kiedyś to były czasy. Ja np pamiętam,jak 6 lat temu zaczynałem śmigać ,to ludzie cieszyli się jak spotykali innych motocyklistów, pozdrawiali się. Sporo ludzi śmigało jeszcze MZtkami, panował większy szacunek. A teraz byle szczyl kupuje przecinaka i myśli że rządzi.

A jakby wywalić pkt 3? :bigrazz: tak teoretycznie. To wtedy mamy już większe pole manewru.

No właśnie ktoś na allegro tak nazwał sprzęt K1200RS/GT. Więc w końcu jest to rzędowa czwórka? A jak wygląda sprawa z kuframi? Można łatwo dokupić i zamontować? Ktoś się orientuje ile kosztuje taka przyjemność?

Tadeo - odsyłam Cię do punktu nr 1 :biggrin: Jeszua, właśnie miałem edytować posta, bo podczas kąpieli pomyślałem o BMW. Dobrze kombinujesz Dobrodzieju. Na allegro widze K1200RS/GT i K1200RS samo. Czym to się rożni? moc podają taką samą.

Witajcie drodzy moi :icon_biggrin: W przyszłym sezonie czas się będzie rozglądnąć za następnym moto. I cholernie ciężko mi dogodzić wymaganiami :banghead: Ma ktoś może pomysła, jaki motocykl może spełniać takie wymagania: 1. Przedział cenowy do 20 tys zł. 2. Turystyk, sport-turystyk. 3. Napęd wałem kardana. 4. Moc i pojemność to minimum tak jak moja VFRa, czyli żeby miał sprzęt min. 100KM i pojemność powyżej 750. 5. Marki w takiej kolejności: Honda, Yamaha, Suzuki :icon_mrgreen: (nie bijcie) 6. Kufry najlepiej w zestawie, przynajmniej 2 boczne lub 1 centralny żeby był. A najlepiej wszystkie. 7. Rocznik minimum 2000-2001. 8. Wygoda dla pasażera ważniejsza niż dla kierowcy. 9. Wszelkie nakedy odpadają. 10. Możliwe jak największe przebiegi między wymianiami oleju, regulacjami. Najlepiej tak co 12 tys km :biggrin: 11. Coś oprócz Yamahy FJR i Hondy Pan European. Ale już ciężko coś wymyślić.

Odejmij tez od tej kwoty kasę na porządne ubranie i kask. Chyba,że już posiadasz takowe.

Kurcze, mega imponująca lista sprzętów na których śmigałeś, na pewno masz tylko 18 lat? :bigrazz: Kto Ci dał FJR do smigania? :biggrin:

Poważnie? Ale jak moto lżejsze to potrafi latac po całej drodze jak ostro wieje.

Witajta! :biggrin: To nieźle musisz śmigać. Ja swoje doświadczenie w skali 1-10 oceniam na 1,5 :cool: Kupuj GSa 500 :icon_biggrin: Znajomy tym moto kopie dupsko wszystkim przecinakom w okolicy :buttrock:

Zamiast infernal moto race fajnie jakby zrobili coś na wzór Isle Of Man TT :biggrin:

Zabytkowy? a co ja mam powiedzieć? :bigrazz: Zaraz tu dojdzie do chwalenia sie swoimi moto. Ale moja VFR z 1990r na 12 tys km zużywa 0ml oleju, a bynajmniej ja nie zauważyłem gołym okiem. A moto ma 20 lat.