Skocz do zawartości

Soft

Forumowicze
  • Postów

    433
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Soft

  1. Nie wiem, ale zastanawiam się nad jeszcze jedną sprawą. Gdyby ścięło klinek mógłbyś mieć kłopoty z odpalaniem motocykla, gdyż pośrednio na tym klinku zamocowany jest też wieniec rozrusznika (5-73 element nr 7).
  2. Nigdy nie rozbierałem silnika xv1900, a to co napisałem opieram na service manualu. Teoretycznie możemy porozmawiać na ten temat, ale może jest na forum ktoś kto dobierał się do tego silnika praktycznie. Moje zdanie jest takie - zaznaczam teoretyczne: Lewa strona silnika (sprzęgło) pozostawiłbym w spokoju (lub na koniec poszukiwań) Rozebrał bym prawy dekiel i zobaczył co dzieje się na trzpieniu wału korbowego. Przyszło mi do głowy że koło magnetyczne alternatora zapewne osadzone jest na stożku i klinie. Mógł polecieć (zostać ścięty) klin. Efekt byłby dokładnie taki jak masz, czyli kręci się, ale co jakiś czas następuje poślizg koła magnesowego i wtedy następuje przygaśnięcue świateł - bo nie ładuje i ten dziwny dźwięk. To miało by sens. Nie jestem pewny jak jest mocowane koło magnetyczne - ale myślę na 90% że to klin na stożku i nakrętka. Rozpoczą bym od tego gdyż naprawa szybko zrobiona jest praktycznie bezkosztowa - czyli klin i uszczelka (żadne koszty). Jak się wyrobi stożek na wale to koszt będą gigantyczne, wręcz niewyobrażalne. Radzę więc nie jeżdzić - bo nawet jak nie piszczy to i tak koło może się obracać i szlag trafi stożek wału. Myślę że na tym etapie tańszy będzie ASO serwis i przedyskutowanie tego z nimi i ewentualna naprawa, niż potem wymiana wału korbowego!. Uwaga! jeszcze raz podkreślam że mój wywód oparłem na tezie że na wale jest stożek z klinem, na którym osadzone jest koło magnesowe alternatora. Pisz jak masz jakieś pytania, bo sezon przed nami - a na wódkę do Zamościa będziesz musiał jakoś tą maszyną dojechac. Dopisałem: Miałem rację - zobacz stronę 5-73. Element Nr 6 to klinek, który klinuje koło magnetyczne (element nr4). Na końcu wału jak widzisz jest stożek. Myślę że mógł szlag trafic właśnie element nr 6 czyli klinek.
  3. Jak przygasają światła to faktycznie może być alternator, ale on znajduje się z drugiej strony silnika i jest do niego całkiem dobry dostęp. Dźwięk może przenosić się po czpieniu wału korbowego, na którego osi pracuje alternator. Jak masz service manual to zwróć uwagę na dział 5 strona 72 (5-72) element na rysunku nr 7. To jest uzwojenie alternatora, przytwierdzone 3 śrubami (może któraś z nich puściła lub wszystkie ???? i uzwojenie ociera o witujący kosz manetyczny alternatora osadzony na czpieniu wału korbowego.
  4. Śruba powinna znajdować się po prawej stronie motocykla obok amortyzarora, w rogu ramy (łączenie ramy z poprzeczką). Ocvzywiście od spodu motocykla :-)
  5. Ładny kuferek. Czy nie zasłania rejestracji ?
  6. Nie zdarza się abym zostawił motocykl z gratami "na ulicy" i poszedł zwiedzać. Staram się najpierw do hotelu, potem bez gratów motocyklem na zwiedzanie i zakupy. Jeżeli jest konieczność wstąpienia na trasie do marketu, a jeździmy w kilka motocykli to zawsze ktoś zostaje przy motocyklach. Tak na marginesie - to jaka różnaca ukraść przypięty kufer czy przypięty worek żeglarski? Jeżeli chodzi o niepraktyczność kufra to leży ona w swerze idiotycznego wyglądu. Wyobraź sobie 2 lub 3 facetów w spodniach skórzanych w hotelu z "kuferkiem". Już zdążyłem się przyzwyczaić że wszyscy nas za pedałów biorą, szczególnie jak się na 3 facetów bierze 1 apartament małżeński bo nie ma nic innego - to nie wyobrażam sobie sytuacji żeby ktoś mówił że 3 pedałów z "kuferkiem" przyszło..... :banghead:
  7. Zdecydowanie kufer jest niepraktyczny. Wyobraź sobie że nocujesz w motelu czy hotelu 1 noc na trasie. Co z kufrem i jego zawartością, zostawiasz na motocyklu czy targasz ze sobą do pokoju? Ja nawet torby nie używam tylko duży czarny worek marynarski, który wrzucam na ramię i idę do hotelu. Worek mam przypięty do motocykla siatką, pod którą znajdują się wszystkie potrzebne podczas jazdy akcesoria, tak aby były szybko dostępne czyli pod ręką,
  8. Czy Twój motocykl posiada gwarancję, która jest honorowana w Polsce? Ja myślę że przyczyną nie jest brak wymiany oleju na zimę. Tak na moje ucho to dźwięk z jakiejś panewki. Myślałem na początku że sprzęgło, ale dźwięk by się zmieniał po wysprzęgleniu. Może się skleiło? ale wtedy nie mógł byś wrzucić biegu bo sprzęgło by ciągnęło.... Może luźny łańcuch w silniku?. Jeszcze do głowy przychodzi mi pompa oleju, ale mam nadzieję że masz olej w silniku??? Chyba że te dźwięki to nie silnik tylko pompa paliwa!, Ona znajduje się za silnikiem pod siedzeniem w takim "rezerwowym zbiorniku". Może masz syfa w paliwie, który przytkał dolot paliwa (lub filtr) i pompa paliwowa ma taki "suchy przelot" bo nie może zassać. Tak cholera to według mnie wygląda. Na początek weź słuchawki i ustal czy w silniku, a jeżeli to z której strony silnika, czy też pompa paliwowa.
  9. 1. Co się dzieje jak wciśniesz sprzęgło? 2. Co się dzieje jak wciśniesz sprzęgło i wrzucisz bieg (stopka musi być złożona)?
  10. Ja nie jeżdżę w integralu szczękowym tylko flip-upie, czyli na mieście wygląda "prawie" jak Jet a w trasie "prawie" jak Integral. To jest w/g mnie złoty środek między jednym rodzajem kasku a drugim. Jak pisałem wcześniej takim półśrodkiem był Airoch TR1 z dopinaną szczęką, ale w tym kasku aby przejść od jazd spacerowej do "autostradowej" należało się zatrzymać, dołożyć szczękę, którą się miało w plecaku lub sakwie i dopiero lecieć. Teraz to 1 guzik i szczęka w górze i można nawet na światłach pogadać z kimś.
  11. Ja radzę nie kupować kasku typu JET, chyba że tylko na miasto. Ten motocykl stworzony jest żeby poruszać się zdecydowanie szybciej niż 100 km/h, a w kasku typu JET tylko do takiej prędkości da się jechać. Ja mam 4 kaski. Wcześniej na wolniejszym XV1100 jeździłem w otwartym, potem w AIROCH TR1 z dopinaną szczęką, a teraz na tym motocyklu jeżdżę jedynie w kasku typu flip-up czyli z podnoszoną szczęką. Ja używame teraz kasku UVEX GT-370, nie jest zły - ale nic specjalnego w nim też nie dostrzegam. Ogólnie może być. Mam pytanie o filtr powietrza. Czy ktoś z Was już go wymieniał? Jeżeli tak to na jaki, gdzie kupił i ile zapłacił? ..... bo ja nic sensownego nie mogę znaleźć na internecie (za wyjątkiem K&N)
  12. Wrzucam kilka fotek mojego motocykla z sakwami Terysa TR1 Zdjęcia są celowo bardzo duże (ponad 10 mpx) abyś mógł zobaczyć szczegóły mocowania itd., więc zamieszczam linki bezpośrednio do serwera. http://www.cor.pl/moto/a.JPG Sakwy w oryginalnych osłonach http://www.cor.pl/moto/b.JPG http://www.cor.pl/moto/c.JPG http://www.cor.pl/moto/d.JPG http://www.cor.pl/moto/e.JPG Z tyłu w sakwach mam zamontowane ledowe światłą pozycyjne i stopu Przejrzałem tą stronę z sakwami i wiem skąd różnica w cenie. Sakwy w tym linku wykonane są z dwoiny bydlęcej, a sakwy Terysa w linku ze skóry licowej. Różnica jest kolosalna. Dwoina to nie skóra licowa. Przed zamówieniej jednych lub drugich zorientujcie się w temacie dwoiny i skóry licowej.
  13. Ja mam kufry TR-SB-01 (bez kieszeni bocznej) i pasują idealnie. One mają nawet ten sam kształt co błotnik. Jedyne co jest potrzebne do tych sakw to stelaże z podpórką od Roadstylera za 240 zł. Tu masz linka Sakwy wykonane są w sposób perfekcyjny. Oczywiście chodzi mi o sakwy ze skóry licowej, a nie jakieś wersje "budżetowe" z dwoiny. Polecam. Jeżeli znajdę zdjęcia z sakwami do wrzucę.
  14. Zużycie opony zależy od tego po jakiej nawierzchni bitumicznej "asfalcie" jeździsz. Jeżeli asfalt na drogach w Twoich rejonach jazdy zawiera dużą domieszkę kamienia, opony zużywają się szybciej, jeżeli zawiera więcej smoły mniej kamienia opony kilka lat będą jak nowe. Można tego doświadczyć wyjeżdżając na Litwę. Droga do Wilna i z powrotem i pozbędziesz się połowy bieżnika na oponach - taki ostry asfalt tam mają. U nas w kraju zależy od regionów i rodzaju dróg.
  15. Sprawdziłem na schemacie. Zasilenie lightbarów jest zabezpieczone bezpiecznikiem 20A, wspólnym ze światłem przednim krótkim i długim. Czyli do obliczenia mocy max podpiętej do przewodów w lampie służących do zasilania lightbarów należy uwzględnić jedną z żarówek w przedniej lampie. Jedną, gdyż świecą one naprzemiennie.
  16. W moim motocyklu w tym miejscu jest gniazdo zaślepione zaślepką, taką długa zaślepką, którą się da zdjąć.(myślę że u Ciebie też tak jest). Raczej nie radzę Ci obcinać tego gniazda - szkoda. Zdejmij zaślepkę, która wygląda identycznie jak wtyczka od lightbarów - tylko nie ma bolców w środku. Idż z tą zaślepką do sklepu elektronicznego i kup taką samą - tylko wtyczkę. Gdybyś pokombinował to może z tej zaślepki też wymyślisz jakąś wtyczkę - ale nie wiem czy to możliwe.
  17. To jest wtyczka od lightbarów. Z zaślepką nic nie wykombinujesz. Powinieneś taką wtyczkę dostać w sklepie "elektronicznym" - weź ze sobą zaślepkę może coś dobierzesz. Sprawdź jakim bezpiecznikiem jest zabezpieczone to zasilanie lightbarów, żebyś nie przedobrzył. Myślę jednak że lightbary mają żarówki 35W x 2 (tak mi się wydaje) więc 70W powinno spokojnie wytrzymać. Abyś tylko nie wkładał zapalniczki żarowej do gniazdka - bo ona chyba dużo pobiera.
  18. Skomplikuje Ci życie innym pomysłem. Dlaczego innym - bo ten może Ci nie wypalić zewzględu na fakt oślepiania innych kierowców. Ta żarówka w reflektorze do świateł drogowych będzie oślepiająca dla innych pojazdów. Minusy Twojego rozwiązania: - 99 zł, brak "normalnych" długich, dowód rejestracyjny przy pierwszej kontroli, którą sam sobie zafundujesz oślepianiem drogówki, - zostanie zabrany. Jakie rozwiązanie: - proste- W reflektorze "długich" jest takie fajne miejsce na przewiercenie dziurki (taki kwadracik obok mocowania żarówki). W to miejsce wstawiasz silną diodę zakupioną na allegro z rezystkorkiem. To podłączasz do brązowego kabelka od zasilania halogenów. (abyś mógł włączyć światła przełącznikiem na kierownicy) Pod brązwy kabelek podłączasz też mały przekażnik samochodowy, który po włączeniu świateł dziennych wyłączy światła drogowe (przetnie obwód żarówki). Co zyskujesz: po pierwsze nic nie tracisz, zyskujesz dzienne światła a przy okazji prawie postojówki). Nie stracisz dowodu i koszt operacji będzie wynosił nie więcej jak 20 zł. (pisałem z założeniem że nie masz lightbarów ... tak pamiętam..) Jeżeli mnie pamięć nie myli - to jakby się dobrze pokombinowało to nawet wiercić nie trzeba - bo tam jest już taki otwór w którym dało by sie to zamontować. Ten otwór znajduje się pod sprężyną trzymającą żarówkę,
  19. Byłem, odpaliłem, zobaczyłem.... pali się naprzemiennie. Po zapaleniu silnika krótkie, po przełączeniu krótkie gasną - zapala się żarówka z długich.
  20. Jak zdecydujecie się na szybę akcesoryjną mocowaną do kierownicy to obfotografuje patent który zrobilem do Stratolinera, który zabezpiecza szybę przed składaniem się przy prędkościach większych niż 100 km/h. Niestety mocowanie do kierownicy na polączeniach kulistych ma to do siebie że poddaje się naporowi wiatru podczas szybkiej jazdy. Ale spoko jest na to patent za całe 7 zł i godzinkę zabawy ..... :-)
  21. W przedniej lampie masz przewód brązowo-czarny (koloru jestem pewien na 80%) Przewód ten jest zakończony typową wtyczką yamahowską dwubiegunową. Wtyczka ta zatkana jest zatyczką. Wystarczy lightbar podłączyć do tego przewodu i po sprawie. To łącze służy włąśnie do podłączania lightbarów i jest prądowo do tego przystosowane.
  22. Wersja chrom jest do silników w chromie, a czarne lepiej pasują do midnight. U mne tylko czarny wygląda dobrze.
  23. Ja przy kluczykach miałem "pilot" imobilaisera przypięty. Niby plasticzek taki leciutki a strasznie mi wytarł uchwyt mocujący kierownicę. U mnie ten uchwyt jest metalicznie szaro/czarny i teraz to nie za fajnie wygląda. Oczywiście ten pilocik już odpięty jest, ale ślady pozostały.
  24. Szczerze mówiąc nie podam przyśpieszenia do 100km/h, ale zapewniam was że jest mniejsze niż Suzuki VZR1800 Intruder. Zawsze na światłach dostanę w dupę od kumpla. Prędkość maksymalna też ok. 30km/h mniejsza :-( ale da się przeżyć. Suzuki ma tą przewagę że na każdym biegu kręci się o 2 tyś obrotów wyżej niż nasz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...