Skocz do zawartości

DZIADU

Go.Naked
  • Postów

    2051
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DZIADU

  1. To znaczy mam rozumieć, że za krótko je docierałem (spokojne hamowanie) i dlatego oryginalne Yamahowskie klocki piszczą. Dodatkowo jestem wkurzony, bo dałem za oryginały jakąś tam okrągłą kwotę a te mają luzy i pukają mi w zacisku tak jak Ferodo :D
  2. Warto też pytać o oryginały w salonach, już kilka razy przekonałem się, że są szybko do załatwienia i cenowo nie wyglądają jakoś gorzej niż podróbki.
  3. Ładne bejbe :D A tak przy okazji, Najthołka już się pozbyłeś??
  4. Hmmm... jak by tu to skomentować... jeden wielki bełkot?? Wiesz człowieku o czym piszesz?? :D
  5. Nietypowe maszyny są fajne :D Ja na Twoim miejscu nie zastanawiałbym się długo i brał Hondę, VTR 250 jest śliczna i nie liczyłbym na to, że kadziwa będzie długowieczna. Planet przy VTR wygląda jak zabawka. W wysokoobrotowym cfajtakcie musisz się liczyć, że średnio co dwa sezony będziesz robić remont góry silnika. Japończyk jest lepiej wykonany, mniej awaryjny, powazniejszy wyglądem, ma dwa razy więcej cylindrów i pojemności, pali pewnie mniej niż wywło(cz)szka ;) Jeśli chodzi o części, to z tego co wiem dostępne są zamienniki w larssonie, z materiałami eksplowatacyjnymi raczej nie będziesz mieć problemu bo są one uniwersalne dla wielu modeli, np klocki cham do TRXa pasują z XJR i FZR, filtr oleju z TDM i jakiegoś Drag Stara. Największy problem ze skompletowaniem części będzie przy dzwonie, ale tej wersji chyba nie bierzemy pod uwagę :eek:
  6. Z miłą chęcią będzie wreszcie dotrzeć, niestety bede miał jeszcze dotychczasową kierownicę obijającą owiewkę przy próbie zrobienia ósemki.
  7. Nie Ajriszu, chodziło mi o coś takiego: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=102575885 W tym ogłoszeniu jest błąd, nie jest to żadna okazja, jest to normalna cena. A tu znalazłem całkiem ciekawą cenowo ofertę: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M122138
  8. Olsen, pieprzysz jak potłuczony lecz znam Cię troszkę i coś na ten temat wiem. Czy uważasz, że ujeżdżana przeze mnie Nexia jast lepsza niż np to http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=101270179 tylko dlatego, ze została zakupiona 8 lat temu jako nowa w kraju??? Ja uważam, że nie mimo, że takiej gównianej astry bym nie kupił ;) P.S. To był przykład pierwszy z brzegu, w okolicy 10tys zł można wyrwać bardzo fajnego japońca ale nie chciało mi się szukać :flesje:
  9. Engelsie, jak Ty to robisz, że eFZeta Ci tyle pali?? Moja nie schodziła niżej jak 7l a przeciętnie wychodziło w okolicy 7,5!! Tak czy inaczej była to świetna maszyna, trochę dzika i nieokiełznana ale o to w niej chodziło. Jeśli chodzi o FZ to dzielą się one na dwie grupy: ładne i lepiej prowadzące się. Ładne to te wyprodukowane przed majem 87r. w półowiewce i z pługiem pod silnikiem oraz bardziej zadartym kuprem. Lepiej prowadzace się to te od 90r. z 17 calowym kołem przednim i hamulcami z FZR 1000. Między 87 a 90 rokiem to nie było nic ciekawego, gdyż FZ miałą ochydną pełną owiewkę i stare hamulce służące dla ozdoby. Moja propozycja odnośnie FZ jest następująca: kup sobie Ajriszu taką po 90r. a na motobajzlu zakup kpl owiewek od starego modelu i szafa gra :flesje: Jeśli jesteś zainteresowany klasycznym motocyklem klasy 750ccm z młodego rocznika i za dobrą kase to pomyśl o GSX 750, jest piękny i ma niezawodny silnik. (dop.Asia-a jaką wygodną tylną kanapę ma eFZeta.... ;) )
  10. Wybacz mój drogi, ale jak po raz enty do szescianu widzę na forum temat typu: "pomóżcie mi jaki motocykl wybrać bo nie wiem co mi się podoba" "Który lepszy czerwony czy zielony??" "co lepsze na początek? romet czy R6?? albo "jaka jest róznica między XV 750 a TDM 850?? a może żadnej nie ma??" to mnie zalewa, i co któryś tam dzięsiaty tego typu temat pękam i nie wytrzymuję tego terroru głupoty...
  11. Stary, a co ty będziesz się opi**dalał??? Fazer 1000 czy 600 to żadna różnica, tak samo żadna jak między WSK 125 a RGV 250. Celuj od razu na pierwsze moto w Hayabusę, najlepiej od 2007r kiedy będzie już miała ponad 200KM, bo jeśli planujesz zakup na ten sezon to nie zbliżaj się do Hajki bez instalacji gazowej (NOS), no ostatecznie weź R1 z podtlenkiem, nie poczujesz żadnej różnicy jeśli przesiądziesz się z GS 500.
  12. Armatura marzenie - Diabelsko czarny H-D Heritage Softail clasic obrany z szyby, sakw, siedziska pasażera i sissy bar. A tak poza tym, to marzy mi się wariacja na bazie XL 1200, mianowicie powyższy silnik wpakowany w solidną stalową ramę postawioną na zawieszeniu GSX-R 1100 i okraszony płaskim zbiornikiem, kanapą, zadupkiem i boczkami a'la Kawasaki Z 1000... mmmmiodzio ech... aż się zaśliniłem :biggrin:
  13. Ostatnio jakoś strasznie ślinię się na samą myśl o Bercie i zacząłem się poważnie zastanawiać czy nie zamienić Sarenki (TRX 850) właśnie na taką lokomotywę. Znam dane techniczne, opisy testy i katalogi na jej temat przegladam od wielu lat, natomiast chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o tym motocyklu, jak to jest na codzień z utrzymaniem Berty, czy rzeczywiście aż tak ch**owo się prowadzi (miasto, korki, zakręty)? Jak ze spalaniem benzyny i oliwy? jak szybko rwie tylną oponę, krzyżaki ect. Czy ma jakieś szczególnie słabe punkty, na które należy zwrócić uwagę przy zakupie. Oczywiście w kwestiach eksploatacyjnych przyjmuje założenie, że przeważnie poruszamy się w okolicach połowy mocy :biggrin:
  14. Albo zamienię TRXa na V-maxa :icon_eek: Tu mam pewne pomysły ew. na RC-36 II generacji
  15. Miło było kogoś ujrzeć w Kazimierzu, rzeczywiście wypad uważam za udany, jak to zwykle w trasie bywa były i przygody i rzecz jasna zakończyły sie jak w amerykańskim filmie :icon_eek: Udało się uniknąć deszczu, przez moment trafiliśmy na jego skutki, ci którzy olali cargo i teraz płaczą na bemowo niech żałują ;)
  16. Hmmm... :icon_eek: jakoś sobie nie przypominam bym komukolwiek dawał się przejechać Ewunią... zwłaszcza na stegnach ;) O ile dobrze pamiętam, to TYLKO JA tam nią jeździłem w tę i we wtę siędząc na zbiorniku i bez trzymanki.
  17. Arkuł ciekawy i nie odkrywczy (moim zdaniem). Do sprawnego poruszania się po mieście, bo test dotyczył jazdy miejskiej wystarczy rzeczywiście GS 500. Powiem więcej, do dynamicznej jazdy po mieście i radzenia sobie z omijaniem i wyprzedzaniem samochodów wystarczy dobrze oddane 30KM.
  18. I za taki świadomie złośliwy wybryk zastałby niespodziankę z rana. Wylałbym ch*jowi płynu hamulcowego na karoserię i porzegnałby się z lakierem.
  19. Sądzę, że ok 12.00 gdyż planowany wyjazd z cargo o 11.00 może się wydłużyć (tak to w życiu bywa). Od dziś nie patrzę na pogodę na wp gdyż zapowiadają na sobotę i niedzielę deszcz a na onecie zapowiadają słoneczko :wink:
  20. Przejechałem TRXem ok 500km po mieście i trochę po podwarszawskich wylotówkach i stwierdzić muszę, że na mieście bywa szybko hmm... 180km/h na Rosoła to troszkę przsada ale to chwilowy wybryk, natomiast w trasie realne jest trzymanie okolic 160km/h wtedy zapinam 5 bieg i równo turkoczę do przodu. Na mieście bez przerwy przyśpieszam, co chwilę są światła i nie na wszytskie można zdążyć, czasami trzeba łoić ile wlezie aby chociaż przez 3 - 4 skrzyżowania nie stać co skutkuje czasem prędkościami opisanymi powyżej. Ogólnie odniosłem wrażenie, że jeżdzę troszkę grzeczniej niz przed rokiem czy dwoma, ale motocykl korci jak diabli a na dodatek nie da się nim jechać przepisowo gdyż nie posiada czegoś takiego jak użyteczny zakres niskich obrotów :| P.S. Z uwagi na konieczność trzymania mojego temperamentu w ryzach zamienię na VN 800 :icon_mrgreen:
  21. http://forum.motocyklistow.pl/22042006-Otw...awa-t44377.html Przyjedź, na pewno ktoś się skusi na Bejowo :icon_mrgreen:
  22. :wink: I musiałeś mi przypmnieć o tej gimnastyce w wyniku której pochlastałem sobie paluch :flesje: A tak poza tym, to nie zaleca się ładowania akumulatora podpietego do instalacji pojazdu w sytuacji gdy jest on wyposazony w komputer i inne duperele elektroniczne. Znane są przypadki, że w samochodach potrafią wywalić poduszki powietrzne i inne ciekawe rzeczy potrafią się dziać gdy kompowi szajba odbije. Nie wiem jak to jest z jednosladami ale ja bym nie ryzykował. P.S. Powyższe wieści zaczerpnięte z prasy samochodowej.
  23. Moim zdaniem to kolejna podróbka i remont cód za 40zł. Szczerze mówiąc nie ufam niczemu poza starym sprawdzonym Militec'iem (Motor Life obecnie). Kosztuje ok 50zł i nie "reperuje" w magiczny sposób silnika a jedynie poprawia jego parametry pracy. Środek sprawdzony w rajdach a początkowo produkowany dla armii. Nie pamiętam juz kto robił taki test (Chojnacki??) Zalano malucha Militec'iem, odpalono silnik i spuszczono w czasie pracy cały olej, podobno pracował jeszcze przez 20min zanim stanął :icon_mrgreen: P.S. Przedmówca wspomnial o sprzęgle, Militec przywiera do części metalowych a więc jest obojętny dla sprzegła mokrego i nie powoduje zakłuceń w jego pracy, jeśli chcesz dodać coś do motocykla to Motor Life nadaje się do tego najlepiej.
  24. Odnoszę wrażenie, że przystanek w Mogielnicy potrwa min pół godziny z uwagi na konieczność masazu pośladków i nóg :wink:
  25. Jeśli nie masz nigdzie wycieku lub nawet nie poci się, to po prostu porządnie odpowietrz i będzie ok. To jest nawet mniej upierdliwe niż odpowietrzanie hamulców :icon_mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...