Boniek

W końcu wypaliłem tego VPowera i wyszło mi spalanie 5,3/100. Także wynik jest taki sam jaki osiągałem na zwykłej 95. Jeździłem i w mieście, i w trasie, i po autostradzie z prędkościami niezbyt kodeksowymi :biggrin: Zalałem jeszcze raz VPowerem, żeby mieć co porównywać. Zobaczymy teraz ile będzie. Jeśli wyjdzie to samo to wiadomo - po co przepłacać :)

Wczoraj dostałem zastrzyk gotówki także też mogę zacząć planować wypad do Brna ;) W poniedziałek ostatni dzień zamawiania biletów u Grandysów to się jeszcze załapię, a jak nie to to się na miejscu kupi. Tak jak większość planuję wersję low budget czyli pole namiotowe i trybuna naturalna. Jajo zniosę do tego czasu :P

U siebie w kurtce BF mam rozpinane końcówki rękawów. Zamki są pociągnięte od mankietów w stronę łokci. Pod spodem jest jakaś siatka czy coś takiego. Po rozpięciu rękawy łapią masę powietrza co jest bardzo przydatne w taką pogodę jak mamy teraz. Poza tym przyda się zamek do przypięcia spodni. Jeśli firma podejdzie na serio do produkcji kurtki na pewno rozszerzy produkcję na spodnie które będzie można spiąć z kurtką.

Dziś wypuściłem się w pełnym rynsztunku na nowy odcinek A2. Przy wyższych prędkościach było ok, ale wystarczyło zwolnić i się gotowałem. W domu ciuchy musiałem praktycznie odlepiać od siebie ;) Podobno za tydzień ma być ochłodzenie. Ciekawe w jakim stopniu temperatury spadną.

30 zeta na takiej imprezie to mały pikuś, także można powoli zacząć się szykować do wypadu :)

Co ciekawe na mapce jest nieistniejący odcinek z Nowego Tomyśla do Świecka. Dziś znajomki poleciały dwoma Banditami 1200 testować asfalt. Nie chcieli się pochwalić ile lecieli ;) Jutro do południa ja sobie skoczę zobaczyć co tam ciekawego wybudowali w okolicy :wink:

Moja tak samo ciągnie na motocykl. Mi się nie chce, nie mam pomysłu gdzie tu jechać, a kobitka stęka, że by tak może gdzieś się bryknąć ;) Sama trochę próbowała jeździć, ale ostatnio trochę się zraziła bo prawie zaliczyła glebę. Pożyjemy zobaczymy. Może jeszcze się przekona do 2oo :wink:

Ale ostatnio wysyp tych GSów na forum ;):) Nic tylko pogratulować i życzyć udanego sezonu :)

Widzę, że masz podobny dylemat co ja. Też się waham między kuframi, a sakwami. Ciężko wybrać. Co do sakw to muszę gdzieś skoczyć do dobrego sklepu i przymierzyć do motocykla. Nie chciałbym, żeby leżały tak jak na poniższym zdjęciu http://img93.imageshack.us/img93/773/img06566eq.jpg Wyglądają jak worki ziemniaków :) Jeśli już będę brać sakwy to albo Cameron-Bering o których wspominałeś, lub Buffalo Touring, które możesz zobaczyć w sklepie http://www.kobimoto.az.pl/ Też wyglądają solidnie i pojemność mają wystarczającą. Na FZ6 leżą całkiem ładnie. http://img91.imageshack.us/img91/4427/buffalomq0.jpg

Ja zacząłem praktycznie od razu z dziewczyną jeździć jak kupiłem GS500E. Wszystko kwestia przyzwyczajenia. Trzeba pamiętać, że ma się z tyłu te 50 kg więcej ;) także trochę inaczej się motocykl prowadzi, i co ważniejsze odpowiada się za tą drugą osobę. Na podstawie filmików zamieszczonych w sieci nie ma co sobie opinii na temat motocykli wyrabiać.

Witam Mówisz, że z kupnem biletów nie będzie problemów na miejscu? Akurat jestem spłukany i u Grandysów nie zdążę kupić do końca miesiąca.

Mógłbyś podać konkretne ceny co i ile kosztuje. Z tego co pamiętam jak pytałem w Bemotorze o Wingracka do Fazera to w sumie był tani, ale trzeba było jeszcze dokupić jakiś zestaw mocujący czy coś w tym stylu, żeby przymocować wingracka do motocykla.

Ostatnio miałem właśnie 5,2, a śmigałem głównie w trasie, prędkości w większości ok 110-140, czasem do 160kmh. Poniżej 5 litrów pewnie się nie zejdzie. Chyba, że nie będzie się przekraczać 100kmh, a to raczej nie jazda :)

W innym temacie zacząłem pisać o spalaniu V-Powera i takie tam. Tutaj dokończę. U mnie Fazer spała średnio 5,2-5,5 w porywach do 6 litrów. Tankuję zawsze na Shellu zwykłą 95. Ostatnio zalałem do pełna V-Powerem 95. Parę razy jak podjeżdżałem puszką czy motocyklem gość przy dystrybutorze pytał się czy nie chcę tego paliwa bo twierdził, że spalanie spadnie o ok pół litra. Osobiście nie chce mi się wierzyć, żeby aż tyle się obniżyło. Silnik w końcu swoje spalić musi. Zobaczymy jak to będzie. Jutro znów tankuję także będę wiedział ile wciągnął tego niby lepszego paliwa.

Właśnie ostatnio zalałem Fazera V-Powerem. Zobaczymy czy będzie mniej palił jak to zapewniał mnie gość przy dystrybutorze. Jeśłi będzie tak jak gość mówił to wyższa cena będzie rekompensowana przez niższe spalanie. Jeśli nie to wróci się do standardowej 95 na Shellu.

To pewna informacja z tym otwaciem dla ruchu wieczorem? Chciałem się wybrać ok południa i przejechać spod Konina chociaż do Dąbia.

Skontaktuj się z firmą http://www.motostel.duh.pl/ Co prawda w spisie nie ma XJR, ale dorabiają stelaże także na zamówienie. Z tego co czytałem na liście dyskusyjnej pl.rec.motocykle to ludzie sobie chwalą. Na pewno koszty nie będą tak duże jak w wypadku stelaża np FiveStars, nie wspominając o Wingracku Givi.

Jutro chciałem się bryknąć nowym odcinkiem, a tu strach wyjeżdżać :icon_rolleyes: Na do tej pory istniejącym odcinku też chyba takie patrole były i jakoś osobiście ich nigdy nie spotkałem. Przeważnie stał normalny patrol na końcówce autostrady i łapali na radar.

Jak wyjechałem na drogę zaraz po zakupie GSa i zacząłem przyspieszać to normalnie szok w trampkach :icon_razz: Jak to szło i w ogóle. Ciężki też się wydawał, nie mogłem go wciągnąć na centralkę ;) A potem się człowiek po prostu przyzwyczaił. To samo było teraz z Fazerem. Jak pojechałem oglądać pierwszego FZS to wydawał mi się ogromny. Potem okazało się, że nie taki diabeł straszny. Wszystko to kwestia przyzwyczajenia.

Nazwa Passat oznacza wiatr, tak samo jak w innym modelu VW Scirocco.

Ja ganiam od 3 lat w Nolanie N61 czarnym jak piekło :) Co mogę o nim napisać. To mój pierwszy kask do tej pory więc nie mam porównania do innych garnków. Leży na głowie bardzo dobrze, świetnie się dopasował do kształtu głowy. Szybka lubi sobie czasem zaparować na postoju, ale nie jest to jakoś strasznie uciążliwe. Wystarczy, że otworzysz nawiew na brodzie i sytuacja poprawia się. Poza tym są też nawiewy na czubku głowy. Szybka domyka się szczelnie, nic nie podwiewa pod nią. Waga kasku w normie czyli 1450g. Mógłby być trochę cichszy, dlatego na dłuższe trasy jeżdżę ze stoperami w uszach. Szybka po 3 latach zyskała trochę rys, ale nie wpływa to na widoczność. Sama skorupa po kilku upadkach i takich tam podobnych wypadków wygląda dobrze. Z zapięciem zatrzaskowym można dać sobie radę w rękawicach. Szkoda, że do prania można wyjąć tylko część środka, a nie całość. To chyba tyle. Jakby co pytaj.

No. Teraz koła wyglądają mniód malina ;) Kolor dobrze pasuje do całej reszty. Udanego śmigania :)

Z ciekawości spytam. Co jest w tym vmax i przyśpieszeniu do 100, że większośc o to pyta. Przecież jeżdżąc w normalnym ruchu drogowym te katalogowe prędkości i przyśpieszenia uzyskujemy rzadko. Załóżmy, że w ciągu sezonu przejeżdżamy ok 10-15 tys. km. Ile z tego przejedziemy z vmax i przyśpieszając do oporu. Znikomy ułamek. Więc co jest w tych wartościach takiego, że full ludzi o to pyta. Co do samych sprzętów, VFR i SV są to wg mnie, tak różne motocykle, że wypadałoby napisać do czego chcesz go wykorzystywać w sezonie. Będzie łatwiej doradzić :biggrin:

Zastanawiałem się nad Słowackim Rajem w tym roku. Nie wiem czy przeglądałeś strony w sieci. Jeśli nie to polecam: http://vratna.hej.pl/sr.htm http://tatromaniak.fr.pl/sr.php http://walinscy.civ.pl/slowacja/index.html Miłego pobytu

Ja przy 175cm wzrostu i plecaczek 170 nie narzekamy. Trasy robiło się różne i krótsze i dłuższe. Nie było problemów z tyłkiem czy innymi częściami ciała :icon_mrgreen: A zastanawiałeś się może nad VFR 750 albo 800?