m16

Witam Mam troszke nietypowa prosbe - mianowicie potrzebuje wyrazne (i w jak najlepszej jakosci :) ) fotki silnikow od hondy CB 400 i yahamy XS 400. Szczegolnie zalezy mi na tym aby bylo widac jak sa mocowane do ramy. Jak ktos mial cyfraka i w/w machalase to bede bardzo wdzieczny za pomoc :) PS: Z gory dzieki PPS: Mam nadzieje, ze dobry dzial ? :)

Silikon wysokotemperaturowy :mrgreen:

Nie wiem - zrob to zobacze :mrgreen:

Chodzi o to, ze dzisiaj z kumplem przyjrzelismy sie dokladnie mojemu automatowi i cos jest z nim nie tak. To znaczy cos jest kombinowane z linka ale nie wiem co. Postaram sie to opisac: Linka nie na zadnej koncowki - jest tak jakby ucieta i opiera sie na pancerzu (nie wiem czy tam nie powinno byc jakiejs regulacji), i jak na moje oko to brakuje jakiejs tulejki :/ Dodam, ze calosc dziala caly czas.

Zaczalem to stosowac rok temu - naprawde widac efekty. A co do opisywanej sytuacji to pozostaje tylko miec nadzieje, ze koles z tego wyjdzie :P

Rozbierasz i wstawiasz 2 diodki SMD schowane pod pierscieniem - ja tak mam zegary w moto podswietlone (jak chcesz foto to daj maila) i bez problemu z tym zegarkiem mozna zrobic tak samo :P

Hej :P Mam ogromna prosbe - czy ktos smigajacy CZ 350 i posiadajacy dobra cyfrowke moglby zrobic fotke tego co znajduje sie pod prawym deklem silnika ? Chodzi glownie o automat sprzegla. Bede bardzo wdzieczny ;) Z gory dzieki ;)

Jak to nie ma jak wcisnac ? 8O Zdejmujesz cylinder, ustawiasz tlok w GMP, szmate wpychasz do skrzyni korbowej i rozbierasz. Jak masz zamiar silnik lupac to nawet jak cos wpadnie to nie ma dramatu.

Witam :P Sprawa wyglada tak. Pewien gosc (nazwijmy go A) mial motocykl ktory regularnie oplacal itp... do chwili gdy sie na nim roztrzaskal. Po wypadku stwierdzil, ze nie oplaca mu sie go robic wiec go sprzedal panu B. Pan A zglosil w ubezpieczalni zbycie motocykla. Pan B go nie rejestrowal (tylko podbil umowe) gdyz motocykl mial sluzyc jako dawca czesci, w zwiazku z tym oczywiscie takrze nie ubezpieczal go. Po jakims czasie motocykl od pana B kupilem ja (w sumie to dostalem ale umowe mam na kupno). Tez go nie rejestrowalem bo po co jesli to tylko kupa czesci. Ostatnio ta kupe czesci sprzedalem znajomemu (pan C :mrgreen:) ktory dolozyl troche i zrobil z tego jezdrzacy motocykl. Teraz chcialby go zarejestrowac ale troche obawia sie, ze bedzie musial uregulowac zalegle OC :/ Jak to z tym jest ? Moze go zarejestrowac bez problemu ? Co z oplata za OC z okresu gdy nikt tego nie oplacal (ok 3 lata) ?? Z gory dzieki za szybkie info ;)

Owinac caly wlot szmata. Igielki wypadna ale na szmate. Jesli chcesz miec 100% pewnosci' date=' ze sie nic nie stopi to tak. Pochodz po bazarkach - moze akurat cos trafisz.

Tak to tylko w erze :P Jesli mozna to rownierz podepne sie do tematu. Po ostatnim wypadzie gdy wracalem w nocy podczas deszczu powiedzialem sobie, ze to byl ostatni wyjazd w rekawiczkach bez pacow :mrgreen: W zwiazku z powyzszym mam dosc wazne pytanie - czy jest szansa kupic cieple rekawiczki na moto ponizej 130 zl ? :mrgreen:

Ja mam u siebie cos w tym stylu: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=64770890 Zamocowanie banalne - wystarczylo dorobic taka smieszna blaszke do sroby od lagi. Duze cyfry, czytelny, wstrzasy go nie ruszaja, wodoszczelnosc i podswietlenie to juz moja wlasny patent. Lacznie z przerobkami wyszlo mnie 20 zl (za zegarek dalem 12) :mrgreen:

http://www.louis.de/_20ab526b2b50c371f5bc9...tnr_gr=10033492

I o tym od poczatku mowie :crossy: Poprostu z kasa 2500 jest za duze prawdopodobienstwo wpakowania sie na mine i nie mozliwosc zrobienia jej z powodu braku kasy - ale przy 4 - 5 tys. to juz kupujesz naprawde sliczna japonie ;)

Stary - taka trasa to nie trasa. Traske Tarnow - Gdansk ostatnio pyknal sobie znajomy z dziewczyna wlasnie na MZ. Posiedzieli tam tydzien i wrocili tez na MZ. Podejrzewam, ze Wawa-Gdansk-Wawa bys nawet na wuesce objechal bez wiekszych problemow (pomijam czas jazdy :mrgreen: ) Za ta kase to juz inna rozmowa. Jak sie dobrze zakrecisz to za niewiele wiecej masz szanse wyrwac wspomnianego GSa ;) PS: A wspomniana przezemnie MZ jest wlasnie do sprzedania (koles bedac w Gdansku kupil VT 500 :mrgreen: ) :mrgreen: [ Dopisane: 17-09-2005' date=' 10:37[/i'] ]

Ja pitole - czytania ze zrozumieniem sie widac nie uczylo.... ale niech bedzie - napisze tak' date=' ze jasniej sie nie da: Kazalem Ci przeczytac caly watek bo gosc wyraznie pisze, ze szuka czegos na pierwsze moto o stosunkowo malej pojemnosci wiec napewno nie od 600 w gore. Jakbys przeczytal caly topic to bys wiedzial' date=' ze wladnie bardzo dobre. Kazales mi szukac ogloszen a ja odparlem podobnie jak Ukasz, ze to nie moja sprawa - moge gosciowi doradzic co mysle ale nie bede mu ogloszen wyszukiwal. To zdanie to juz calkiem z kosmosu wziete 8O Zreszta patrz wyzej to moze zakapujesz. Ehhh.... a gdzie napisalem' date=' ze nie mozna ? Tak samo jak i stara japonia... ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. Przed chwila twierdziles' date=' ze powyzej 600 8O A gdzie ja ku*wa napisalem, ze mi cos nie pasuje ? Rozumienie slowa pisanego mnie przeraza 8O Wlasnie ostatnio jakis koles chcial sprzedac GSXa 250 za naprawde mala kase - poszukaj ;)

Dokladnie :mrgreen: Przeczytaj caly watek to zrozumiesz :twisted:

A czytac w szkole uczyli ?

LOOOL - przejrzyjcie sobie jego posty :lol: Na maila tez to dostalem i to 2 razy :lol:

A ja slyszalem' date=' ze jak sie ma czarny kask to sie jedzie szybciej... No to teraz panie wielki mechanik mi wyjasnij prosze od strony technicznej dlaczego silnik 2t ma "o wiele wiecej" palic od 4t ? Czekam... A moze tez tak "slyszales" ? Wszystko "mozna" :mrgreen: Nie tylko - IMHO przyjrzyj sie dokladniej etz 250' date=' etz 251, jawa 350 TS, CZ 350. Nie no - w tym momecie naprawde WIELKI szacunek dla Ciebie za to zdanie. Obserwuje ten dzial od pewnego czasu i z tego co widze to wiekszosc z osob ktora tu pisze w sprawie pierwszego moto ma ambicje zostac tzw. mistrzami prostej - 600 albo wiecej na pierwsze moto - koniecznie scig - i odkrecanie na prostej bo na winklach albo w bardziej ekstremalnych warunkach musza zwalniac prawie do zera bo nie umia sie wyrobic. :lol: A jesli nadal zachowasz swoje podejscie do tego to takich gosci wlasnie w tych "nie prostych" sytuacjach bedziesz robil nawet na MZ :mrgreen:

To naprawde sporo... ja na trasie trzymajac sobie stoweczke schodze calkiem sporo ponizej 4 (a teoretycznie moja powinna wiecej palic ->wiekszy silnik i 2 gary). W miescie przewaznie 4-4,5 ale to co niektorzy wiedza jak jezdrze :P Zgadzam sie w 100% ale wlasnie jak sam piszesz trzeba trafic DOBREGO japonca w DOBREJ cenie a to czasem nie jest takie proste jak sie wydaje (cos o tym wiem bo szukalem ostatnio japonca w podobnej kasie :P) Pozatym jesli kolega ma 3000 zl na motocykl to trzeba odliczyc rejestracje, wymiane plynow, filtrow itp (co w japoncu nie jest w cale takie tanie), do tego nie raz trzeba jakas pierdolke wymienic, jakas kosmetyke zrobic i.... z tych 3 tys. zostaje akurat na demoluda :mrgreen: I dla tego wlasnie doradzam Ci demoluda. Frajde z jazdy moze dawac naprawde spora, nauczysz sie podstawowych odruchow itp.. (zakladam, ze to ma byc calkiem 1 moto), cos tam mechaniki tez lizniesz (to w tych sprzetach jednak nieuniknione :) ), a przedewszystkim bedziesz jezdzil, a na nastepny sezon bedziesz mogl dozbierac sobie do jakiejs przyzwoitej kwoty + sprzedac demoluda i kupic wymazona japonie ktora bedzie juz faktycznie przyzwoita :) A swoja droga, ze naprzyklad jawe/cz w zimie (po sezonie) wyrwiesz za ok. 500 zl do jazdy :mrgreen: PS: Aby mnie ktos zle nie zrozumial - ja nie neguje wyzszosci japoncow ale poprostu z ta kasa bym celowal w demoluda i mial 100% pewnosci, ze sie nie sparze ;)

1) Stara japonia tez potrafi pokazac pazurki 2) chyba zartujesz ? 8O Jak juz napisalem za cene uszczelek i jakiejs tam jeszcze pierdolki do japoni robisz KAPITALKE w demoludzie wiec mowienie, ze sa drozsze w utrzymaniu to jakies nie porozumienie 3) A tu juz calkiem - pokaz mi japonie ktora Ci spali 3,5 litra 8O Nie to abym uwazal, ze domoludy sa lepsze czy cos ale mowienie, ze wiecej pala i sa drozsze w utrzymaniu to poprostu nie porozumienie gdyz jest zupelnie na odwrot. Za 3000 zl nie wroze kupna czegos bezawaryjnego - chociaz nie przecze, ze to mozliwe. Ale to trzeba miec mega fart. A teraz pomysl co bedzie jesli tego farta braknie ? A demoluda zawsze mozesz sprzedac (na nie sie zawsze znajdzie kupiec) za podobna kase jak dales - czyli caly czas jezdzisz a jak masz juz na dokladke na cos naprawde przyzwoitego to sprzedasjesz i sie przesiadasz :) PS: Ukasz - chyba nie zalujesz roku na MZ ?:> Sam przyznasz, ze bylo to.... "ciekawe" przezycie :) PS2: sorka jak cos poprzestawialem w literkach ale juz troche teges....