hubert_afri

Fuckistycznie przeczytałem Monorack jako monolock i źle zrozumiałem pytanie ....

Karta motorowerowa nie uprawnia do jazdy na 50-tce, która osiąga powyżej 45 km/h. Ten 13-latek jechał po prostu bez uprawnień jeśli faktycznie rozpędził się tak jak Słoniu twierdzi.

Nie chociaż nie wiem czy nie ma przypadkiem płyt uniwersalnych TAK płytę do kufra tej marki. Ja montowałem na stelażu hepco kufer Givi ale dosyć mały. Mam nadzieję że z większymi też nie ma problemu. Musiałem jednak trochę pokombinować i żeby płyta givi lepiej się trzymała to na te poprzeczne pręty w stelażu hepco założyłem rozcięty przewód paliwowy od diesla żeby były grubsze i żeby lepiej się trzymały uchwyty płyty Givi. Hmm w zasadzie Hepco może odrobinę jest lepsze od Givi ale to jest moja subiektywna opinia. Może poszukać używki Hepco ? Tego nie wiem ... Płyta wygląda tak : http://www.sklep.motoracer.pl/images/motor...a_pod_kufer.jpg Płytę mocujesz sobie gdzie chcesz i wpinasz w nią kufer. Hmm poza tym z tego co wiem to system monolock jest stosowany raczej w mniejszych kufrach a monokey w większych ... W Niemcowni kufer Hepco kupisz raczej bez problemów za 100 eurasów ... http://search.ebay.de/hepco-journey_W0QQca...sifQQsofocusZbs

Ja mam kufry boczne Hepco ... Pewnie wszystko zależy od marki A i B. Na stelażu pod kufer centralny Hepco Becker w CB 500 zamontowałem bez problemu płytę GIVI.

No dobra, czemu policja uznała winę Twojego kumpla ?

Może chciał tuż przed wami stoppie zrobić ale zapomniał gdzie jest hamulec :icon_mrgreen: A tak na poważanie Słoniu to czy człowieka młodszego od Ciebie o 2 lata uważasz za bachora ? Poza tym czemu od razu sąd ? Ten chłopaczek co powiedział na temat tego zdarzenia ?

Pro-motor albo Tomek Kulik (do niedawna była to w zasadzie jedna firma)... O wszystkich innych szkołach zapomnij bo nauczą Cię tylko jak zdać egzamin co ma niewiele wspólnego z jazdą na motocyklu.

Takie kaski to chyba tylko kupują właściciele pizzerii swoim dostawcom ...

Na wciśniętym sprzęgle przy wrzuconym biegu ze zgaszonym silnikiem motocykl da się przepchnąć czy nie ?

Wiesz im dłużej ktoś prowadzi jakiś przestępczy proceder i mu się udaje tym bardziej przestaje uważać :)

Mówisz o "polskim" przebiegu czy oryginalnym ? Jeśli kupujesz moto z przebiegiem 30 000, które de facto ma 130 tys to faktycznie jeśli dobijesz do 100 000 to może przydać się remont :smile:

Niestety musisz wykręcić tą śrubę bo inaczej nie wyjmiesz uszczelniacza (tzn pewnie byś wyjął gdybyś się uparł ale przy okazji porysowałbyś lagi). Przynajmniej rozbiórka lag pozwoli ci dokładnie wypłukać syf z zawieszenia przy pomocy np oleju napędowego. Gdy już odkręcisz tą śrubę wyciągasz po prostu energicznie lagę z dolnej części amortyzatora i wybijasz w ten sposób uszczelniacz. Piszesz że nie możesz jej odkręcić ? Jeśli nie masz klucza pneumatycznego to spróbuj włożyć z powrotem sprężyny, wkręcić górne śruby, ścisnąć mocno amor i wtedy odkręcać.

A jaką oponę masz z przodu ? Jeździłeś wcześniej na jakiejś innej oponie ? U mojej dziewczyny w CB 500 pojawiło się shimmy gdy zmieniła oponę na jakiegoś Metzelera... Poza tym jeszcze obstawiałbym ewentualnie źle ustawione zawieszenie lub ubytek oleju w lagach... Mechanika bym zmienił skoro stawia takie diagnozy bez sprawdzenia innych bardziej prawdopodobnych ewentualności. Zresztą uważam że krzywe półki objawiałby się waleniem moto na jedną ze stron ...

Hmm a CB 500 czy GS 500 to brzydko przyspiesza do 120 ?

Nie twierdzę że to jego wina. Twierdzę że być może udało by się uniknąć szlifa. "Być może" bo mnie tam nie było i nie wiem na ile konieczne było nagłe ostre hamowanie, ale podejrzewam że nie było konieczne bo po glebie moto Fabiego nie przywaliło w samochód. Doskonale rozumiem odruch szybkiego i nagłego naciśnięcia klamki bo też kiedyś taki miałem. No tak gdyby leciał setką to nagle przestałyby też wyjeżdżać samochody z podporządkowanej, zmieniać pasy przed nim itd itp Wiesz dobrze że to nie o to w tym wszystkim chodzi. Chodzi o to żeby wyciągać wnioski na przyszłość po glebie.

Nie chcę się bawić w moralizatora ale nagłe i szybkie niciśnięcie klamki to częsta przyczyna gleb. Wiem coś o tym bo kiedyś wyglebiłem w ten sposób dwa razy i w sumie nie żałuję bo te szlify uświadomiły mi że daleko mi jeszcze do dobrego opanowania motocykla. Jedyna rada to kupić moto z ABS albo po prostu trenować hamowanie bez przenoszenia ciężaru ciała na kierę, kontrolowane poślizgi przedniego koła itd itp Jeśli moto jest proste i nie opieramy się na kierownicy podczas hamowania to mimo zblokowanego koła powinniśmy jechać prosto nawet parę metrów. Mam nadzieję że szybko doprowadzisz moto do pierwotnego stanu :notworthy: Gość, który Ci zajechał drogę jest niezłym sukinsynem bo powinien się zatrzymać nawet gdyby to nie była jego wina ...

Biorąc pod uwagę to że pewnie ciężko kupić używane gmole czy stelaże pod kufry do Freewinda to możesz mieć rację ale mi te stelaże i gmole wyglądają na samoróbki. Poza tym coś podejrzanie długo się sprzedaje ten freewind i czemu zawędrował z Poznania do Warszawy ? http://grupy.scigacz.pl/Suzuki,Freewind,2,...80,2007_04.html Przeczytaj post użytkownika magnes a potem spójrz tutaj: http://www.bikepics.com/members/magnes/97freewind650/ To ten sam egzemplarz.

No cóż Wołomin to specyficzne miasto ....

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,2720482.html

Fakt, przy "sklepanych" sprężynach w koszu wyraźnie słychać różnicę na wciśniętym i puszczonym sprzęgle więc to raczej nie to.

Chyba nie chcesz zrzucać kosza sprzęgłowego żeby sprawdzić czy sprężynki w nim mają luz ?

A co ze sprzęgłem ? Gdy naciskasz to dźwięk zanika , zmienia się czy nie ? Sprężyny w koszu sprzęgłowym napiep...ają bardziej gdy silnik jest zimny a cichną gdy się rozgrzeje. Wynika to z tego że zimny silnik nie chodzi tak równo jak rozgrzany.

Kuźwa chyba muszę schudnąć :banghead:

Chłopie mieszkasz w Warszawie, moto jest w Warszawie, serwisów jest tu od cholery więc najlepiej poszukaj na forum jakiegoś tematu o warsztatach w Warszawie i spróbuj się z kimś dogadać żeby nawet podjechał obejrzeć to moto. Majątku nie zapłacisz a możesz uniknąć wpakowania się w wielkie gówno.

Hmm jaki jest problem z tym żeby podjechać do mechanika albo go przywieźć na oględziny ?