grizzli
Forumowicze-
Postów
3585 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
54
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez grizzli
-
suzuki gsf 400 nie chodzi na jeden cylinder
grizzli odpowiedział(a) na gsf 400 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Będzie wystarczający dla Twoich potrzeb. -
W rzeczy samej, Adamie. :) Tylko nie potrafilem tego trafnie ująć.
-
Nie mam na myśli czasow glębokiego peerelu, kiedy motocykle były traktowane tylko jako środek transportu, bo syrena czy maluch był poza finansowym zasięgiem, ale lata, kiedy pokazała się w Polsce pierwsza japonia i motocykle zachodnie. To nie byl częsty widok na ulicach. Trzeba się bylo nakombinować, żeby jeżdzić czymś takim, ale w nagrodę przechodnie dostawali na ulicy skrętu szyi. A w marcu nikt nie wspominał o wiośnie i warzywach. :biggrin:
-
Zbyt daleko idące wnioski, Konradzie. Nie oceniam go przez pryzmat jego motocykla, tylko przez pryzmat jego wypowiedzi, które dawno przekroczyły granice śmieszności, nie tylko w tym wątku. A kpiny z jego Rometa są tu, siłą rzeczy, tego pochodną. Do tego w moim prywatnym odczuciu jest to jeden z dowodów na to, jak bardzo nasza pasja uległa dewaluacji. Kiedyś było to hobby znacznie bardziej elitarne, dzisiaj na motocykle siadają ludzie bardzo przypadkowi, co widać na rożnego rodzaju zlotach, platformach spolecznościowych, czy też po prostu na ulicy. Nie piję tu może aż tak bezpośrednio do zalożyciela tematu, ale w jego przypadku wypowiedzi powinny być, mowiąc oględnie, trochę bardziej dojrzałe. Nie prowokowalyby wtedy do takich reakcji jak moja, choć, przyznaję, że powinienem chyba mieć do tego nieco większy dystans.
-
Żeby dyskutować, trzeba przede wszystkim być motocyklistą z odpowiednią kategorią, a nie użytkownikiem popłuczyn po, jak to sam określil, wypierdzianych trupach z lat osiemdziesiątych, któremu sie fartlo, bo ustawodawcy się coś pozajączkowało i raczył wsadzić przypadkowe osoby na coś, co ma dwa koła i wolno nie jeżdzi. A do tego bez pudrowania, drutowania i klejenia zaraz po wyprowadzeniu z salonu może pogubić części. Może Romet powinien sprzedawać to w kartonach do samodzielnego montażu, jak Ikea szafy.
-
Bagażnik dachowy do przewożenia rowerów
grizzli odpowiedział(a) na Staszek_s temat w Zakupy - Nie tylko 2 koła
A ja bym to przemyślal. Miałem dobry dachowy, teraz mam platformę na hak, i jest, jak dla mnie, przepaść w komforcie jazdy, zaladunku i bezpieczeństwie.Na dachu też się zasyfiały, na platformie, szczerze mówiąc, nie zauważylem, żeby były jakoś bardziej brudne. :) Odczucie subiektywne -zaznaczam, żeby jakiej wojny nie bylo. :) -
Moja recenzja będzie bezlitosna-tu odpadło, tam pęklo, motocykl wymaga pewnych modyfikacji po zakupie, ale ogólnie zajebisty.
-
Rozumowanie całkowicie logiczne. Duże firmy robią produkty w Chinach, bo tną koszty, robocizny ale funkcjonuje u nich takie pojęcie jak "reżim technologiczny", Coś, co Rometowi jest całkiem obce. Można skopiować najlepszy produkt, ale jeśli zrobiony będzie z marchwi, będzie awaryjny. Nie od dziś wiadomo, że klient kupuje oczami. Romet jest ładny i wygląda rasowo, ale to jego jedyna zaleta. Bo to, że jest tani, już, moim zdaniem zaletą nie jest. Ponieważ wiem, że próba połączenia bardzo niskiej ceny i sensownej jakości to łączenie ognia a wodą. Tak się nie da. Dla mnie zaskoczeniem była wizyta na poznańkich targach, gdzie Romet promował swoje produkty. Niiechlujnie zrobione przeszycia na tapicerce, gdzie R i O w nazwie wyszytej na siedzeniu było połączone nitką, której ktoś nie obciął, czy też krzywo naklejone naklejki na owiewkach, pod którą było dodatkowo widać bąbel powietrza. To bardzo dużo mówi o jakości produktu i podejściu do klienta. Może się czepiam, ale takie coś nie dziwi na odpuście, ale na targach już tak. Uważnie to przeczytaj. Nie jeżdzileś niczym innym, więc nie masz skali porównawczej. Ja jestem wrogiem chinskich motorków ( i wcale tego nie ukrywam), bo jestem wrogiem chłamu.Szczególnie na dwóch kolach, bo to moja pasja. Miałem z tym styczność w swoim warsztacie i więcej nie chcę. Czarę goryczy przelała próba rozebrania z owiewek niemal nowego skuterka. Owiewki się łamały, a sprawa prawie skończyła się w sądzie, bo klient oskarżył nas o zniszczenie mienia. Tego motorkopodobnego czegoś nie wpuszcza na warsztat nikt rozsądny, odkopują to nawet dilerzy. Wiem, bo do dzisiaj "szczęśliwi" użytkownicy tych wynalazków usilują mi to na warsztat wcisnąć do naprawy, a po spotkaniu się z odmową, skarżą się, że nikt tego nie chce serwisować. Ja myślę, że powinieneś przejechać się kiedyś np. ktm 125 albo czymś innym w tej klasie. Napisz wtedy o swoich odczuciach. Zapewniam Cię, że świat motocykli będzie zupełnie inny. A Ty przestaniesz w końcu wygłaszać teorie, które budzą tylko uśmiech politowania.
-
To będziesz pisał wtedy sam do siebie, bo drugiego takiego pasjonata ryżu trudno będzie znależć. Może ten temat powinieneś zalożyć na jakimś forum milośników chinoli, tam spotkasz się z większym zrozumieniem. A swoją drogą, to twardziel jesteś, chociaż nieco infantylny, bo sądzilem do tej pory, że z pierdzitków w końcu się wyrasta, jako, że każdy prędzej czy póżniej ewoluuje w swojej pasji, ale Tobie, jak widać, to nie grozi. Wielki szacun z mojej strony, bo nie przypuszczalem, że mimo to, że to żółte gówno doprowadzilo Cię kiedyś do takiej rozpaczy, że chcialeś je zezłomować, będziesz go bronić jak lew i sto tygrysów. Tak więc nie poddawaj się, nie na darmo ktoś już kiedyś przewidzial, że Chiny zawojują świat. Jestem przekonany, że przy tym tempie ich ekspanji oraz lawinowo rosnącej jakości i technicznej kultury wkrótce na polskich drogach będą królowały tylko Romety. Czego Ci z calego serca życzę.
-
ślizganie sprzęgła jadźka blaster 200
grizzli odpowiedział(a) na michoa temat w Mechanika - Nie tylko 2 koła
Myślę, że już się nic nie ułoży i trzeba rozbierać. -
O dużych motocyklach dwusuwowych
grizzli odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Zgadza się, zaplon jest uśredniony, ale zmienny czyni naprawdę sporo dobrego. Przerobiłem to w ts350. Silnik chodził dużo lepiej. -
Reputacje nowych Rometów psuje sam Romet, sprowadzając coś, co w produkcji jest w cenie kraty dobrej, polskiej wódki. Ponieważ odsetek niechlujow jest taki sam w przypadku użytkownikow i chińszczyzny, i japonii. :)
-
O dużych motocyklach dwusuwowych
grizzli odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Klócić się nie będę, bo być może są to odczucia subiektywne, ale mialem okazję przesiąść się z mojego b12 na suzuki 1250 i litrową cbf-ę (wiem, że to co innego) i uważam , że brakuje im żywiolowej reakcji na manetkę gazu. Szczególnie na wyższych biegach. Mówimy o serii. -
I uprzedzając Twoj protest. Jechalem prawie wszystkim, co porusza się po polskich drogach. Zawod taki mam. Ja wiem, że to nie to samo, co "jeżdzilem", ale przy pewnym doświadczeniu pozwala wyrobić sobie w miarę wiarygodną opinię o pojeżdzie. Dlatego bardzo żaluję, jako że wychowalem się na komunistycznej motoryzacji, i wspominam ją z olbrzymim sentymentem że pewne nazwy nie zostaly nigdy zastrzeżone. Bo nie stalyby się wtedy pośmiewiskiem motocyklowego środowiska.
-
O dużych motocyklach dwusuwowych
grizzli odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Mówi ię, że wtrysk kastruje motocykl i myślę, że to prawda. -
Jasne, produkując jakieś wynalazki w Chinach. Zdewaluowali nazwę "Romet" i "Junak". Być może omawiany egzemplarz jest wyjątkowy, nie zmienia to jednak faktu, że jakość chińskich motocykli jest skandalicznie niska, a nowy chiński produkt jest wart dokładnie tyle samo, ile kosztuje. Choćby był nawet zrobiony na licencji najlepszej marki. Spytajcie się dilera, ile egzemplarzy wraca na naprawy gwarancyjne. Mój kolega tym handluje i twierdzi, że to jakiś koszmar. A to, że takie cudo rozpada się na widok kluczy, nie oznacza, że operator narzędzi ma drewniane ręce. Te typy po prostu tak mają. Przerobilem to na własnym grzbiecie, zanim przestalem te "doskonale jednoślady" wpuszczać na warsztat. Moja ocena jest, być może, subiektywna, ale ja bym tego nie kupił,. Kupujesz tanio, kupujesz dwa razy. Mnie na to nie stać. Cena jest ZAWSZE odzwierciedleniem jakości.
-
Łańcuch napędowy CZ.
grizzli odpowiedział(a) na Diabeł Piszczałka temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Odgrzeję temat, bo może kogoś zainteresuje. Na łańcuchu cz zrobiłem już prawie 17 000 kaemów. Nie musialem go jeszcze naciągać, żadnych zastrzeżeń, Poprzedni rk wytrzymal 26 tysięcy, wygląda na to, że ten też do tylu dociągnie. Czyli Czesi dają radę. Polecam. -
Nadmierne spalanie oleju Hayabusa 1999
grizzli odpowiedział(a) na KIKIWILDA temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Nie byloby za nim świata widać. -
Nadmierne spalanie oleju Hayabusa 1999
grizzli odpowiedział(a) na KIKIWILDA temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Niemożliwe. -
Nadmierne spalanie oleju Hayabusa 1999
grizzli odpowiedział(a) na KIKIWILDA temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Uszkodzenie uszczelniaczy zaworowych nie ma wpływu na spadek mocy. Każdy silnik przy tych obrotach będzie miał zwiększony apetyt na olej, ale 1.5 litra przez 150 km oznacza konkretne zużycie. A z ciekawości-zbiornik paliwa wystarczył? -
Nadmierne spalanie oleju Hayabusa 1999
grizzli odpowiedział(a) na KIKIWILDA temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Czapka w górę, kontrola pierścieni i gladzi, wymiana uszczelniaczy zaworowych. Bez tej operacji to wróżenie z fusów. Tyle oleju nawet Thunderace nie bral, że o TDM 850 nie wspomnę, A nie szło za nimi jechać, bo smród palonego oleju gryzł w oczy, jak dostawały w palnik. Spójrz w lusterka, czy się za Tobą niebieski dym nie ciągnie, jak mocno manetkę odkręcasz, A pewnie się ciągnie. -
A podciśnienie nie jest za niskie? Szukaleś nieszczelności na wężykach? Tutaj brakuje tego przyslowiowego "trochę". Podepnij zegar w pompę podciśnienia (pompa tandemowa), będziesz wiedzial, czy nie jest zajechana. Jak napompujesz pedal hamulca na wolnych obrotach, nie robi się twardy?
-
Jak mam grzebać w wiązce,to chyba wolę co jakiś czas miarką ruszyć. :biggrin: Chodzi mi jeszcze po glowie,żeby miarkę wymienić-z plastykowej na metalową.
-
Silnik Volvo V50 2.0D 2005 rok wymiana
grizzli odpowiedział(a) na kuba89 temat w Mechanika - Nie tylko 2 koła
Nie ma pewnych żródel na silniki, bo to zawsze będzie loteria. Handlarze sami nie wiedzą, co mają i w jakiej kondycji.Jeżeli kupujący jest ogarnięty technicznie, można zrobić sprężanie jeszcze na placu u sprzedającego. To wiele mówi o kondycji silnika, ale nigdy całkowitej pewności nie da. Trzeba mieć sporo szczęścia i mieć wszystko poukładane w czasie, bo gwarancje rozruchowe są zazwyczaj bardzo krótkie. -
Silnik Volvo V50 2.0D 2005 rok wymiana
grizzli odpowiedział(a) na kuba89 temat w Mechanika - Nie tylko 2 koła
Nigdzie :laugh: