wawrzyn15

co to sie robi z tymi sprzetami;) fajny...jeszcze kiedys podobaly mi sie te Habitchy (tak to sie pisze???:)...

jak narazie 130 na NSR..wiecej nie chcialem bo dorga sie konczyla...ale wydaje mi sie ze najlepsze jest to przyspieszenie gdy wystraczy tylko trzymac srodkowy pas i machac kierowcom katamaranow w lusterka...to jest caly urok motocykla....albo wyprzedzanie..mmm..piekna sprawa...bieg w dol..ciche "klik" i ogien;)

Jeszcze jest Suzuki DR125 i Aprilia Tuareg125...tego drugiego sam widzialem...calkiem duzy motocykl..nie wiem jak sie ma do innych motocykli enduro tej klasy ale w porownaniu do MTX'a 80 to jest naprawde duzy..

piekny...masywny..bardzo ladnie sie prezentuje...poprostu meksyk;)

niedawno "jezdzilem" NSRka po sniegu (lodzie)..wyjechalem z garazu...na odcinku 10m zaliczylem prawie 2 gleby...zero jakiejkolwiek przyczepnosci...z moim lysym laczkiem juz dopiero...najmniejsze odkrecenie gazu to mielenie tylnego kola...trzeba bylo jechac tak zeby motocykl szarpal bo inaczej w ogole sie do przodu nie poruszal..pojechalem 100m od garazu i podziekowalem;) a z podjazdem pod garaz to byly dopiero jaja...nawet wprowadzic nie umialem..jesli by ktos nie wiedzial dlaczego to przedstawiam zdjecie podjazdu: podjazd pod moj garaz wysoki na 2 i pol pustaka...przez cala zime zuzywamy z ojcem ze 4 wiadra paichu zeby podjechac...przy malej pomocy taty i piachu udalo mi sie wepchnac motor i tak skonczyla sie moja przygoda z jazda zima...za czasow Simsona jezdzilem caly rok...niewazne ze pozniej lezalem tydzien w lozku...chory..poobijany od gleb...ale oplacalo sie;) teraz wiem ze raz na 2 tygodnie odpale motor zeby go troche rozkrecic ale jezdzic na pewno nie bede..chyba ze nie bedzie sniegu to moze chociaz z 5 km:)

Rozek..jak bedziesz mial fotki to wrzuc na forum..chetnie zobacze jak wygladaja inne MBXy...jak bedziesz mial jakies pytania to wal...mysle ze cos pomoge:)

te koszty to juz zaleza glownie od hajsu...jak sie ma kase to sie kupuje wszystko nowe a w przeciwnym razie szuka sie czesci uzywanych...ktore czasami wytrzymaja tak samo dlugo jak nowki...ale to juz niestety nie jest regula..

Rapitoteles...ile leci Twoj GS? testowales juz? w ogloszeniach bardzo roznie pisza..od 170 do 200km/h dlatego ciekawi mnie to..

adamus...nie odstraszaj ludzi nie majacych motocykli:P

faktycznie...Janek ma troche z Warriora (tlumol poodbny) i troche z v-roda (sylwetka) w kazdym razie mi sie podoba...:)

m16...mnie sie udalo poprostu swietnie pomalowac wydech i kolanko sprayem w puszce (na temperature oczywiscie)...sam nie myslalem ze mi tak wyjdzie...sprobuj samemu:D

uehue...ale byloby widowiskowo...chociaz dla kolaza pewnie nie bardzo:D

hehe...wyobrazam sobie Twoje zdziwienie...sam tez bym sie zdziwil :)

ma ktos z Was moze taki uklad napedowy albo chociaz zebatki same? albo moze mozliwosc zalatwienia (niedrogo:D)?

troche zmienie temat: na profesjonalnej kolazowce kolegi wycisnalem 63km/h ale pozniej myslalem przez 4 godziny ze pluca wypluje...

wiedzialem ze to jest drogie ale musze przyznacz 300zl mnie zaskoczylo...nie myslalem ze az tyle...teraz jak bede chcial cos kupic to bede szykowal 300zl wiecej nie oszacowalem:) P.S. Fredi - podoba mi sie Twoj GS ;)

aaaaaaa....knockout dla kieszeni...zalamalem sie poprostu... http://www.sklep.larsson.com.pl/?a=showman...r&c=3&uid=&sid= http://www.sklep.larsson.com.pl/?a=showman...r&c=4&uid=&sid= wiedzialem ze te zabawki sa drogie...zebatki jeszcze mnie nie zdziwily ale lancuch zwalil mnie z nog:/

Szukam ukladu napedowego do mojej NSR z 89r. (niestety wymaga wymiany:/) wiecie gdzie moge znalezc najlepiej caly komplet (zabetki +lancuch)? chcialbym odrazu zamowic wszystko jako komplet a nie zamawiac z tego sklepu lancuch z tego zebatke przod a z jeszcze innego tyl...wie ktos moze gdzie dostane?

sprawdz to przez puszczenie kierownicy na prostej drodze...jesli pojedzie prosto i bedzie dal sie prowadzic cialem to rama krzywa nie powinna byc..zobacz jeszcze czy nie ma roznicyw skladaniu sie w plewy i prawy zakret...jesli tak to moga byc to lagi...

Rozek - tak:) jak to fajnie popatrzec na dawne moto:) Macias - moj MBX byl z 83 roku i dalem za niego 2 lata temu 1950zł...fakt ze sprzedalem za 2100 ale to juz inna sprawa:P (jak dawali to mowie nie bede przeciez obnizal ceny)...zobacz sobie na Allegro...jest calkiem fajny MBX za chyba niecale 1800zł...moze te motorki sa rzadko spotykane ale bardzo przyjemne...pamietam pierwsze wrazenie po przesiadce z Simsona...poprostu MBX byl dla mnie CBR'ą:) ale trzeba przyznac ze jak na motorower to jest swietny pojazd...swietne przyspieszenie i w ogole...polecam..

bedac iedys wlascicielem MBXa dowiedzialem sie ze gabarytowo te motocykle sa takie samy a roznia sie tylko silnikami, jak trafisz na 80ccm w dobrym stanie-nie zastanawiaj sie dlugo...jak na motorower poprostu bajka:D

to ze sa srobki to jest oczywiste tylko poprostu slyszalem ze lancuch sie sam naciaga i chcialem to sprawdzic..

tak apropos tego ABSu, jak sie jezdzi na pozadnym mototcyklu z ABSem...ja jechalem tylko na skuterku kumpla z ABSem (niby) ale nie bardzo wyczulem zeby cos takiego w nim bylo, rzecz jasna ze nie probowalem cisnac hamulca do oporu bo jakbym wyglebil to do konca zycia bym sie nie wyplacil, ale wydaje mi sie ze ABSy w skuterach to sa poprostu pierdoly... a tak pozatym to ABSy w motocyklach sa montowane tylko na przod?

jesli tak maja wygladac motocykle przyszlosci to ja chyba dziekuje...

piekny...jeden z niewielku futurystycznych motocykli ktory mi sie podoba...cud..