
bartek85
Forumowicze-
Postów
222 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez bartek85
-
Jaką temperaturę powinien mieć to nie mam pojęcia, ale u mnie też był gorący. Więc spoko pewnie do tego jest przystosowany.
-
Yamaha XT , TT , TTR, TTS Wyjaśnienia...
bartek85 odpowiedział(a) na RedGothic temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Sinika TT tak łatwo nie przegrzejesz, w ślimaczym tempie wodniaki się gotują a wiatrołap jedzie bez zająknięcia dalej. Z częściami od XT do TT czy tam TTR nie jest tak różowo na jak by wyglądało bo np z XT do TTR to w sumie nic nie pasuje. Pierdoły jak zawory czy sprzęgło to tak w reszcie jest zawsze coś innego. A jeśli chodzi o ramę i osprzęt do TTR to jest już w ogóle tragedia nic nie podpasujesz od starszych braci. Brak zamienników i zestawy naprawczych do wachaczy, kiwaczek, ślizgów itp więc pozostaje nic innego jak zaopatrywać się w bardzo drogim serwisie. A jeśli chdzi o używki do XT jest masa części wystarczy wpisać na allegro a do TTR jak na lekarstwo. Jeśli chodzi o ramę to w TTR pęka poprzeczka tylnego zadupka w sumie nic poważnego to nie jest. Ciągle pękają mocowania tłumika jak nie z przodu to ta obejma z tyłu, nie wspominając o oryginalnej lampie która to nie przetrzyma byle jakiej gleby. Ślimak i linka licznika w TTR długo nie pociągnie. Wspominane przecierające się wężyki to już w ogóle absurd. Ciężkie odpalanie po glebie, dziwne zachowanie gaźnika przy minusowych temperaturach (lubi gasnąć sobie). Wspominany szeroki silnik co powoduję pękanie kap przy glebach. Za te i za wszystkie zapominane wady TTR stanowczo mówimy NIE. -
Jeśli ujeżdżany turystycznie to czemu nie 140 tyś.
-
TT600R nie polecam miałem przez ponad 2 lata. Zresztą w naszej ekipie było więcej 600 typy TTx. W TTR silnik OK reszta do kitu. Psują się pierdoły, części ciężko dostępne i bardzo drogie. Używek jak na lekarstwo. Ten silnik wg mnie najlepiej pasuje do XT. Lajtowe tanie enduro nie bojące się asfaltu i leśnych dróżek. Jeśli masz do wydania 6 tyś lepiej szukaj coś innego niż Jamahy.
-
Troszku się pomyliłeś bo to było na odwyrtkę bo najpierw był silnik a potem rama no i tak to jakoś dziwne tym paparuchom wyszło ;)
-
Wiem że od Junaka pasuje tylko przy klamce trzeba dać tzw. końcówkę awaryjną. Jak linka i sprzęgło prawidłowo chodzi to pojeździsz bardzo długo. Cena ok 15 zł. Ale najlepiej iść gdzie dorabiają linki i masz elegancko na wymiar. Oryginalna w serwisie ok 120 zł.
-
Z pamięci wymiarów Ci nie podam ale są to standardowe 3 łożyska (od zebatki 2) do dostania w byle jakim sklepie z łożyskami. Z wybijaniem zawsze są problemy jeśli dobrze pamiętam najpierw wybijasz pojedyncze żeby ułatwić sobie sprawę z drugiej strony. Posiadam takie ściągacze do łożysk wewnętrznych ale szczerze jeszcze ani jednego łożyska z koła nim nie wyciągnąłem. Tylko młotek jakiś pręt stalowy, piaste lekko podgrzać palnikiem i dużo cierpliwości.
-
Licznik to najlepiej zamontować jakiś rowerowy. Ale trzeba się trochę przy tym napracować. Mi kilka razy zrywało kabelki lub czujnik bo miałem to na szybko podłączone. Magnesik dopasowujesz i wklejasz w tarcze hamulcową tak żeby nic nie wystawał. Czujnik kleisz do lagi dodatkowo jakoś mocujesz try-tytkami. Przewody obowiązkowo dajesz w jakimś wężyku który dość gęsto mocujesz try-tytkami do lagi a potem do przewodu hamulcowego z zachowaniem odpowiedniego luzu na dobicie i odbicie całkowite amortyzatora. W zależności jakiej marki zakupisz licznik wyjdzie cię to od 25 zł w górę. Wg mnie w oryginalny nie warto inwestować nie dość to że ślimak jest bardzo słaby i drogi to linka też za długo nie wytrzymuje, a kosztuje też ok 100 zł.
-
Ślimak nie pasuje. TTR ma jedyny w swoim rodzaju od niczego innego nie dopasujesz wiem bo przerabiałem to samo, a w serwisie za ten kawałem badziewnego plastiku trochę Ci za śpiewają. Qpa 2 tyś. na sam silnik to tak ale całościowo to raczej słabo. Za łożyska kiwaczki w serwisie Ci zaśpiewają pewni ok 1 tyś, a gdzie reszta ?? A do TTR bardzo słabo z zamiennikami uwierz mi przerabiałem to. A jak sprzęt jest zajechany to samo naprawianie silnika nie wystarczy.
-
Jeśli się kupuje naprawdę za bardzo małe pieniądze to wtedy tak. Ale najczęściej zakup padaki + remont wychodzi więcej niżeli kupic sprzęt w bdb stanie. Nie ma co się oszukiwac cześć do japońców tanie nie są. Wyremontowanie motocykla ma bardzo duży plus - wiadomo na czym się jeździ. Nawet kupując sprzęt w bdb stanie nie mamy pewności co w nim siedzi. [email protected] widzę że pytasz o sprzęgło czyli remontujesz swoją brykę. Podliczasz koszty wszystkich części, ewentualny koszt robocizny, paliwa na dojazdy do sklepów do mechaników. Stracony czas na te dojazdy. No i najważniejsze stracony czas jak moto stoi na klocku, a nie ujeżdżane jest w błocie ;)
-
wybor motocykla EXC
bartek85 odpowiedział(a) na mr.weed temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
No ja z podobnym dylematem już opisywanym na forum. Tylko u mnie wybór jest po miedzy 200 a 250 w EXC. Tylko że 200 jest mało i są w cenie. -
Okazje (promocje) to możesz mieć w biedronce. W takim sprzęcie super okazja=mina. Zaznaczam że zdarzają się cukiereczki za małe pieniądze ale trafić na taki motor to jak wygrać w totka. Tanio kupujesz to dwa razy kupujesz, albo wkładasz równowartość motoru w remont.
-
Jeśli dobrze pamiętam sama ta dolna część kosztuje coś ok 80- 100 zł. Ja ją sobie dorabiałem z klocka teflonowego. Niestety od niczego innego nie pasuje bynajmniej mi się nie udało znaleźć. No u mnie dość szybko zżerało tą prowadnicę bo miałem bardzo dużą zębatkę 50z.
-
No TTR się starzeje więc jest szansa na coraz więcej części używanych. Tylko znając życie każdy potrzebuje to samo ,a wtedy to nawet ciężko o używki i ceny nieopłacalne. Dziwie się że taki PivotWorks czy tam AllBals nie produkuje żadnych części zamiennych do TTR no w końcu trochę tych "jamahów" jeździ. Dzwoniłem ostatnio do teraźniejszego właściciela mojej TTR. Yamaha jeździ i ma się dobrze tylko coś tam problemy z padającymi świecami miał i twierdzi że sprzęgło się ślizga co dziwne bo u mnie wszystko grało. Mówił że olej zmieniał może jakiś inny zalał no nie wiem.
-
No z tą zasadą "jak działa to nie zaglądać" też jest nie za dobrze bo teraz masz wydatek 500 zł jak byś zajrzał za jakieś 3 czy tam 5 lat byś miał wydatek 5000 zł na nowe lagi. Jak już to masz rozebrane i chcesz trzymać ten motocykl dłużej ( co nie radze :) ) to lepiej to pożądanie zrobić. U mnie po wymianie samych uszczelniaczy i oleju po miesiącu zaczęły się delikatnie pocić na nowo. Nie pamiętam w jakim stanie miałem te tulejki ale chyba ok skoro ich nie wymieniałem ale widocznie coś było nie tak że ciekły ponownie. Co do cen serwisów to naprawdę nie wiem skąd oni je biorą bo z kosmosu to trochę za blisko. Nie mam pojęcia nie znam się ale podejrzewam że taka "jamaha" ma sobie ustalone ceny z góry w euro dla wszystkich krajów jednakowe, a że u nas jest tak drogo to raczej wina naszego pięknego PL kraju. Drogi kolego zobacz tu http://www.boats.net/ nawet przy dość drogiej przesyłce powinno ci wyjść taniej. Niestety nie zamawiałem tam nigdy bo najczęściej dla jednej drobnej rzeczy nie warto było zachodu ale jak nic innego nie znajdziesz to nie będziesz miał wyboru. ps. Mam nadzieje że zaczynacie rozumieć moja nienawiść do tego motocykla :)
-
Musiał mieć wzmocnioną stopkę która pociągnęła za sobą większe straty. Mi jak stopka poleciała to zrobiła głęboką rysę w wahaczu. Śmieszna gleba bo 50 m od mojego domu chciało mi się wejść bokiem w zakręt na dość dużym gazie bo przecież to moja droga znam ją na pamięć :)
-
Ja zalewałem 10 i wszystko ładnie chodziło. Za twardo na pewno nie było.
-
Perek pisał że są dostępne więc po co kombinować od oryginalnych różnią się jedynie wysokością wargi zgarniającej która jest jak dobrze pamiętam o 0.5 mm niższa. Wiem o tym bo sam je zakładałem.
-
Napisy u góry, kondensator z lewej strony lekko ku dołowi. Jak masz możliwość zrób fotkę swojego zapłonu. Bo znając życie w 4 ludzie lubią kombinować jak koń pod górę żeby tylko bez aku chodziła i może poprzedni właściciel ma coś namieszane. Ale z tego co pamiętam tego źle nie idzie złożyć.
-
Jeśli nie możesz ustawić prawidłowo zapłonu to albo platynki do wymiany albo przekręcony wał. Przerwę na platynkach ustawiasz na 0.2-0.3 mm.
-
Dalej masz za wczesny zapłon. Co do elektryki przeczyść wszystkie styki zwłaszcza w "puszcze prądów" pod siedzeniem, bardzo lubią zaśniedzieć i nie przepuszczają takiej ilości prądu co powinny.
-
Ja tam do TTR zawsze lałem Castrol Power 1 Racing czyli full syntetyk. Kupowałem go w bańkach 4 l za ok 110 był to w sumie najtańszy olej.
-
Fabrycznie w WSK 175 nie stosowana uszczelek pod głowicę. Jeśli się nie poci pod głowicą nie musisz zakładać, ale znając życie głowica już była kilkakrotnie zdejmowana i może być nieszczelna wtedy najlepiej zastosować aluminiową uszczelkę od CZ 350. Można też wyrównać styk głowicy i cylindra pastą do zaworów.
-
Odbijać to 4 lubią i to bardzo. Wychodziło by z tego że masz za wczesny zapłon tj. że platynki się za szybko otwierają względem położenia tłoka. Jak mówiłeś że z tłumika aż leci to może wybuchać sobie benzynka w tłumiku. Po pierwsze ustaw porządnie zapłon wtedy będziem myśleć co dalej. Co do gźnika może masz za duża dysze względem WSK albo źle ustawione iglice czy tam poziom paliwa że Ci zalewa. Tak jak mówiłem najpierw zapłon. Jeszcze jedno: ma się rozumieć że świece zmieniałaś bo, że iskra jest na zewnątrz dobra to nie znaczy że po wkręceniu jest.
-
WSK 175 jest bardzo podana na zalania. Jeśli nie odpali na którymś tam kopem to już ciężko z kopyta odpalić. Możesz spróbować na "pycha" jeśli jest zalana też tak łatwo nie odpali ale po paru metrach jak masz wszystko dobrze ustawione powinna zagadać. Jak Ci się nie chce pchać to na spodzie silnika masz korek spustowy z komory wału korbowego na klucz 14 (nie pomyl z korkiem od oleju). Wykręć go i przy wkręconej świecy przekop parę razy niech wydmucha benzynę. Po tym zabiegu tylko nie przelewaj pegaza tylko od razu kop. Musi zagadać. A jak dużo kopiesz czy tam pchasz, a nie odpala to szybko wyładowuje się akumulator więc przed odpaleniem podładuj bo już pewnie masz rozładowane. Styki mają się zacząć rozwierać przed GMP a dokładnie to 3.8 mm przed GMP. Najprostszy sposób żeby tylko sprawdzić czy masz wszystko dobrze ustawione to ustaw platynki w czasie rozwierania do cylindra włóż linijkę i zobacz o ile mm podejdzie tłok. Nie jest to dokładna metoda najlepiej ustawiać za pomocą czujnika czy tam chociażby suwmiarki.